Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Ale piękne te różyczki Twoje no a Edenka , a ja z lipy chciałam, bo mam koło siebie, ale przez te upały nie zdążyłam zebrać, a dziś wolne, więc poszłam zobaczyć, ale już lipa z lipy, bo już przekwitła, no tak szybko przekwitła, u nas sucho strasznie, deszczu nie ma jedynie wiatr wysusza ziemię.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Upał... róże się gotują, hortensje mdleją... a chwasty jak gdyby nigdy nic Zbieram pierwsze ogórki - dzisiaj na obiad zrobiłam mizerię - pysznaaaa... To tak naprawdę pierwsze moje ogóry na zewnątrz (raz miałam w tunelu, sałatkowe, gładkie i długie). Patrząc na ilość zawiązek, to chyba trochę będę miała słoików w tym roku
Oby tylko nie zaatakowała je jakaś choroba.
Kasiu - kasia74 dziękuję. Nostalgia w tym roku pierwszy raz tak ładnie zakwitła, ale zaskoczyło mnie, że ona bardziej czerwona, a nie bardziej biała
Aniu - anabuko1 tak to Solina. Bardzo fajnie sobie radzi i duża jest. Ostróżki w tym roku tak poszły w wysokość, oczywiście już leżą na bokach, ale nie ruszam ich, bo obawiam się, ze mogłabym im teraz zaszkodzić niż pomóc. Poczekam aż przekwitną i zetnę.
Graham mnie zachwycił, kolorem, wielkością krzaka, wszystkim już w ubiegłym roku i w tym roku dokupiłam jeszcze jednego, posadziłam tak żeby mieć go na widoku, gdy siedzę na tarasie. Malutki jeszcze, ale ładnie sobie radzi.
Aniu - Annes 77 u mnie jeszcze sporo jest na krzakach i kwitnących (niestety to często kwiaty jednego dnia) i do wycięcia.
Marysiu - Maska ścinam i trochę rozdrabniam gałązki, żeby zbyt wielkie nie były, nie ugniatam ich, tylko swobodnie wrzucam do rozłożonego wora. Nawet mi się udaje bez potargania to zrobić. Nie bardzo co mam robić z gałązkami, a ogniska bałabym się napalic.
Daysy - już problem rozwiązany. Niestety róże coraz szybciej znikają z ogrodu (tzn. kwiaty róż). Upał daje czadu...
Lucynko, na pewno nadrobić zaległości
Maryniu dziękuję
irpam - Irenko Edenka ruszy się na pewno, daj jej czasu. Na pewno dwa trzy lata musi mieć zeby pokazała na co ją stać, a wierz mi że stać ją na bardzo dużo
Iwonko - Iwonka1 może faktycznie trzeba ją zawstydzić? Albo pokrzyczeń na nią wiosną, zeby się ogarnęła
Graham to cudowna róża, a wiesz, że jeszcze trzy lata temu zapierałam się, że nigdy żółtych
Iwonko - iwona0042 u mnie niestety lipa kwitła bardzo wysoko, i pewnie przez jeden dzień. Bardzo szybko to poszło. Jeszcze wyczytałam, że można robić syrop z pospolitej dziewanny oraz z zielonych szyszek sosnowych. Zrobiłam z tych szyszek, dzisiaj nastawiłam, ale już są bardzo twarde, ciężko je pokroić, chyba sie trochę spóźniłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Róże na skalniaku:
The Fairy czerwona - w tym roku późną zimą miałam plan ją wywalić, bo w ub. rosła długimi batami i małą ilością kwiatów. Ale jakoś mi tak zeszło...
Ballerina. Przez pogodę i duże ilośc palącego słońca jest biała, nie ma charakterystycznego różowego rumieńca, albo bardzo szybko go traci... Jednak świetnie sobie radzi w taką pogodę
Elmshorn - posadzony jest na samej górze skalniakowej skarpy, bardzo w tym roku ładnie się rozrósł, zakwitł wielkimi bukietami, ale też rozłożył się na boki (nie ma podparcia). Już zakończył kwitnienie, ale nie mam kiedy zrobić z nim porządek (zdjęcie sprzed tygodnia).
Nic do siebie nie pasuje, ale lubię ten róż z czerwienią i żółty.... misz-masz
Różowa NN... ją uwielbiam - może wiecie jak ona może mieć na imię? - widać ją też na zdjęciu powyżej (pachnąca, wielokwiatowa, kwitnie bukietami, zdrowa, powtarza, kwiat ładnie wypełniony)
Oby tylko nie zaatakowała je jakaś choroba.
Kasiu - kasia74 dziękuję. Nostalgia w tym roku pierwszy raz tak ładnie zakwitła, ale zaskoczyło mnie, że ona bardziej czerwona, a nie bardziej biała
Aniu - anabuko1 tak to Solina. Bardzo fajnie sobie radzi i duża jest. Ostróżki w tym roku tak poszły w wysokość, oczywiście już leżą na bokach, ale nie ruszam ich, bo obawiam się, ze mogłabym im teraz zaszkodzić niż pomóc. Poczekam aż przekwitną i zetnę.
Graham mnie zachwycił, kolorem, wielkością krzaka, wszystkim już w ubiegłym roku i w tym roku dokupiłam jeszcze jednego, posadziłam tak żeby mieć go na widoku, gdy siedzę na tarasie. Malutki jeszcze, ale ładnie sobie radzi.
Aniu - Annes 77 u mnie jeszcze sporo jest na krzakach i kwitnących (niestety to często kwiaty jednego dnia) i do wycięcia.
Marysiu - Maska ścinam i trochę rozdrabniam gałązki, żeby zbyt wielkie nie były, nie ugniatam ich, tylko swobodnie wrzucam do rozłożonego wora. Nawet mi się udaje bez potargania to zrobić. Nie bardzo co mam robić z gałązkami, a ogniska bałabym się napalic.
Daysy - już problem rozwiązany. Niestety róże coraz szybciej znikają z ogrodu (tzn. kwiaty róż). Upał daje czadu...
Lucynko, na pewno nadrobić zaległości
Maryniu dziękuję
irpam - Irenko Edenka ruszy się na pewno, daj jej czasu. Na pewno dwa trzy lata musi mieć zeby pokazała na co ją stać, a wierz mi że stać ją na bardzo dużo
Iwonko - Iwonka1 może faktycznie trzeba ją zawstydzić? Albo pokrzyczeń na nią wiosną, zeby się ogarnęła
Graham to cudowna róża, a wiesz, że jeszcze trzy lata temu zapierałam się, że nigdy żółtych
Iwonko - iwona0042 u mnie niestety lipa kwitła bardzo wysoko, i pewnie przez jeden dzień. Bardzo szybko to poszło. Jeszcze wyczytałam, że można robić syrop z pospolitej dziewanny oraz z zielonych szyszek sosnowych. Zrobiłam z tych szyszek, dzisiaj nastawiłam, ale już są bardzo twarde, ciężko je pokroić, chyba sie trochę spóźniłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Róże na skalniaku:
The Fairy czerwona - w tym roku późną zimą miałam plan ją wywalić, bo w ub. rosła długimi batami i małą ilością kwiatów. Ale jakoś mi tak zeszło...
Ballerina. Przez pogodę i duże ilośc palącego słońca jest biała, nie ma charakterystycznego różowego rumieńca, albo bardzo szybko go traci... Jednak świetnie sobie radzi w taką pogodę
Elmshorn - posadzony jest na samej górze skalniakowej skarpy, bardzo w tym roku ładnie się rozrósł, zakwitł wielkimi bukietami, ale też rozłożył się na boki (nie ma podparcia). Już zakończył kwitnienie, ale nie mam kiedy zrobić z nim porządek (zdjęcie sprzed tygodnia).
Nic do siebie nie pasuje, ale lubię ten róż z czerwienią i żółty.... misz-masz
Różowa NN... ją uwielbiam - może wiecie jak ona może mieć na imię? - widać ją też na zdjęciu powyżej (pachnąca, wielokwiatowa, kwitnie bukietami, zdrowa, powtarza, kwiat ładnie wypełniony)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7675
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6323
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Ładna jest ta róża Balerina, oj ładniusia.
Wiesz, że teraz wypadła mi po trzech latach gailardia?
Chyba Ci nie pisałam, że musiałam aż do Wrocławia jechać co by się zachłysnąć kwitnącymi i pachnącymi lipami Akurat tam będąc trafiłam na ten moment. Ale i tak akacje pachniały najmocniej, no pięknie.
Wiesz, że teraz wypadła mi po trzech latach gailardia?
Chyba Ci nie pisałam, że musiałam aż do Wrocławia jechać co by się zachłysnąć kwitnącymi i pachnącymi lipami Akurat tam będąc trafiłam na ten moment. Ale i tak akacje pachniały najmocniej, no pięknie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17030
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
The Fairy czerwona śliczna.Ja mam różową.
Piękna Elshorm.Ja ja p trzymam w ryzach przy pergoli- dzwonie.
Wszystkie twoje róże sa piękne.
Piękna Elshorm.Ja ja p trzymam w ryzach przy pergoli- dzwonie.
Wszystkie twoje róże sa piękne.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42145
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu nieustannie zachwycam się Twoimi różami a różowa nn klasyczna piękność, ja takie piękności mam, ale kwitnące jeden raz a Twoja w dodatku powtarza
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu róże cudowne, no ale zachwyciła mnie Twoja Ballerina, śliczna jest
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16663
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu! Nareszcie obejrzałam wszystkie fotki, a Twoje cudne różyczki zrobiły na mnie ogromne wrażenie . Przepiękne!
Również zajadam już własne ogórasy, a leczo z cukinii pichciłam już trzy razy. Tylko fasolka się ociąga, a tak bardzo ją lubię. No i na pomidorki czekam z utęsknieniem.
Zdrówka i wymarzonej pogody Ci życzę.
Również zajadam już własne ogórasy, a leczo z cukinii pichciłam już trzy razy. Tylko fasolka się ociąga, a tak bardzo ją lubię. No i na pomidorki czekam z utęsknieniem.
Zdrówka i wymarzonej pogody Ci życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7104
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu róże cudne Ja też nie palę ich resztek, ale mam takie miejsce ukryte za drzewami i tam je wyrzucam. Za jakiś czas będzie z tego niezła skarpa i wtedy zacznę się martwić.
Elshorm u mnie oparł się na ogniku i tak sobie razem rosną. Pomarańczowy i różowy..
Elshorm u mnie oparł się na ogniku i tak sobie razem rosną. Pomarańczowy i różowy..
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
No i po co ja do Ciebie zaglądam???? No po co mi to ja się pytam?? Tylko wzdycham, i wzdycham, i się wkurzam że moje róże takie chorowitki ..twoje ślicznie kwitną . Balerina
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Witaj Basiu . Nie ma to jak ogrodowy busz z różami w roli głównej . Chyba każda z nas ma tendencję do zbyt gęstego sadzenia . Potem rozsadzamy i przesadzamy i ciągle jest co robić . Colette podoba mi się bardzo i podejrzewam , że czeka mnie nie lada gratka przy następnym różanym zamówieniu. Oj będzie się nad czym zastanawiać bo co jedna to piękniejsza. Ta z kartonika jako fioletowa pnąca ma boski kwiat . Pięknie Basiu u Ciebie i oby róże kwitły jak najdłużej, pozdrawiam .
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3199
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu, taki busz, to każdy by chciał! Na zdjęciach nie widać, żeby nasadzenia były zbyt zwarte, wręcz przeciwnie, stworzyłaś bardzo ładne bukiety na rabacie. Ja przynajmniej takie najbardziej lubię. To naturalne, że rośliny się rozrastają a my się przecież cieszymy, że tak się dzieje. No, ja to bym się na taki busz wcale a wcale nie pogniewała . Tym bardziej, że w tym buszu jest tyle pięknych róż, do których i ja mam słabość. Nie jest ważne, żeby wiedzieć jak się wszystkie nazywają, co za różnica, ważne, że pięknie się prezentują w Twoim ogrodzie. Ta fioletowa pnąca NN z marketu nadzwyczajnej urody!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Krysiu, Heidi Klim wg opisu niska, a ta moja to tak około 150 cm ma, ale faktycznie podobna.
Beatko, przy pomnij m i się wiosną, to Ci odkopię gailardii, ona dosyć nasiewa się u mnie, ale miałam moment, że mi gdzieś zniknęła, dlatego dokupiłam sadzonkę, jednak i ta zaginiona się znalazła (posadziłam ją za hibiskusem i mi się zapomniało )
Balerina super jest, nic sobie z upałów nie robiła, a z daleka wygląda jak hortensja
Aniu ta Fairy mnie w ub. roku bardzo denerwowała, popuszczała takie baty, beznadziejne kwitła, w tym roku poprawę
Marysiu, Iwonko dziękuję
Lucynko cukinia jak tylko zrobiło się ciut chłodniej od razu ruszyła z kopyta i chyba jutro pierwsze będę musiała oberwać. Ogórki na bieżąco zjadamy w mizerii albo na kanapkach. Jutro kupię ocet i trochę zakonserwuję, jeden słoik co drugi dzień będę robić.
Małgosiu, ja składowałam tak na stosiku inne chwasty, zrobiłam z nich przedłużenie skarpy przy przejeździe na dalszą część działki, a w tym roku wsadziłam tam dynie... i całkiem fajnie sobie rosną , chyba się kompost chwaściany zrobił
Zuziu, wierz mi że moje też chorują. A nie ma nawet jak zrobić oprysków, bo jest za gorąco.
Ewelinko, dziękuję... już większość róż przekwitła, obcięte, ale kilka jeszcze cieszy oczy.... m.in. Pashmina, Jalitah oraz Chopin.
Kasiu, masz rację... co do buszu, to pewnie na zdjęciach nie widać, ale mam kilka takich roślin, które muszę przesadzić, bo na bank im za ciasno i nie widać ich. Ale to dopiero na wiosnę
Beatko, przy pomnij m i się wiosną, to Ci odkopię gailardii, ona dosyć nasiewa się u mnie, ale miałam moment, że mi gdzieś zniknęła, dlatego dokupiłam sadzonkę, jednak i ta zaginiona się znalazła (posadziłam ją za hibiskusem i mi się zapomniało )
Balerina super jest, nic sobie z upałów nie robiła, a z daleka wygląda jak hortensja
Aniu ta Fairy mnie w ub. roku bardzo denerwowała, popuszczała takie baty, beznadziejne kwitła, w tym roku poprawę
Marysiu, Iwonko dziękuję
Lucynko cukinia jak tylko zrobiło się ciut chłodniej od razu ruszyła z kopyta i chyba jutro pierwsze będę musiała oberwać. Ogórki na bieżąco zjadamy w mizerii albo na kanapkach. Jutro kupię ocet i trochę zakonserwuję, jeden słoik co drugi dzień będę robić.
Małgosiu, ja składowałam tak na stosiku inne chwasty, zrobiłam z nich przedłużenie skarpy przy przejeździe na dalszą część działki, a w tym roku wsadziłam tam dynie... i całkiem fajnie sobie rosną , chyba się kompost chwaściany zrobił
Zuziu, wierz mi że moje też chorują. A nie ma nawet jak zrobić oprysków, bo jest za gorąco.
Ewelinko, dziękuję... już większość róż przekwitła, obcięte, ale kilka jeszcze cieszy oczy.... m.in. Pashmina, Jalitah oraz Chopin.
Kasiu, masz rację... co do buszu, to pewnie na zdjęciach nie widać, ale mam kilka takich roślin, które muszę przesadzić, bo na bank im za ciasno i nie widać ich. Ale to dopiero na wiosnę
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468