
Ogród Marty- cz. XIII
- 
				clem3
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martuś twoje piwonie chwaliłam już tyle razy, ale czyż można przejść obok nich obojętnie?... A do tego wspaniałe róże, no czy można chcieć więcej 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Przepiękne piwonie, Martusiu!  
   No i ten ich aromat!
  No i ten ich aromat!  
 
U mnie już tylko wspomnienie po nich zostało i fotki.
Róże w przedogródku takie rozrośnięte! Cudne!
  Cudne!   
   
 
Przede wszystkim widać, że ogród poradził sobie wspaniale z wcześniejszym zalaniem i już prawdziwie cieszy pięknymi kwiatami. A i pomidorki ładnie wyrosły i wkrótce będziecie zajadać ich pyszne owoce.
  A i pomidorki ładnie wyrosły i wkrótce będziecie zajadać ich pyszne owoce.  
 
Niech więc lipiec będzie przyjazny Twemu ogrodowi, a Wam da dużo radości z jego uprawiania. Zdrówka.
  Zdrówka.  
  
			
			
									
						
										
						 
   No i ten ich aromat!
  No i ten ich aromat!  
 U mnie już tylko wspomnienie po nich zostało i fotki.
Róże w przedogródku takie rozrośnięte!
 Cudne!
  Cudne!   
   
 Przede wszystkim widać, że ogród poradził sobie wspaniale z wcześniejszym zalaniem i już prawdziwie cieszy pięknymi kwiatami.
 A i pomidorki ładnie wyrosły i wkrótce będziecie zajadać ich pyszne owoce.
  A i pomidorki ładnie wyrosły i wkrótce będziecie zajadać ich pyszne owoce.  
 Niech więc lipiec będzie przyjazny Twemu ogrodowi, a Wam da dużo radości z jego uprawiania.
 Zdrówka.
  Zdrówka.  
  
- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witam gorąco miłych gości ,dziękuję,że spacerujecie po moim ogrodzie ,ja albo bardzo zmęczona ,albo nie mam internetu ,albo światła jak wczoraj po  wichurze ,zaczęłam pisać i niespodzianka ,dwa razy wyłączyli światło i zrezygnowałam ,ale deszczu u mnie ani nawet na lekarstwo nie ma i nie było ,ogród usycha ,a ja nie jestem w stanie go podlewać ,bo są pomidory i przedogródek ,,komary gryzą wieczorem niemiłosiernie ,najmniej gryzą w dzień w największy gorąc ,ale wtedy to i ja uciekam do domku ,rano muszę wczas wstawać bo idę do pracy i tak będzie do soboty ,więc wieczór oczy mi się zamykają ,gorąc mnie wykańcza ,robota nie idzie jakbym chciała ,najlepiej schować sie w domku ,ale nie zawsze tak się da .
Marysiu,gorąc u mnie do dzisiaj nie ustąpił,może coś jutro sie poprawi bo zapowiadają ciut ochłodzenia ,komary tną jak wściekłe ,ale cieszę sie ,bo przyjechał mały spychacz i uporządkował tą górkę ziemi z drugiej strony domu i sąsiad robi właśnie obok wyrównanej ziemi takie porządne osiatkowane zadaszenie nad borówką amerykańską ,żeby szpaki jej nie jadły ,drugie ,przy innych borówkach zrobił Boguś ,ale wczorajsza wichura coś mu zepsuła z jednej strony i dzisiaj montował od nowa ,jeszcze są dwa miejsca z borówką w roli głównej ,ale tam pewnie dam firanki chociaż one tak nie zabezpieczą przed szpakami ,ziemię wyrównaną trzeba obsiać trawą ,ale na ten gorąc nic nie posieję ,bo szkoda tyle wody lać ,może coś sie zmieni to wysieję trawę ,ale powierzchnia sie powiększyła ,pozdrawiam 
 
Bożenko,ja też nie mam siły pracować w tym upale ,piwonie prawie przekwitły ,myślę ,że zdjęcia wszystkim zrobiłam ,a jak coś pominęłam to trudno ,pomidorki pięknie rosną ,ja ich sadziłam bardzo późno całe deszcze czekały pod zadaszeniem w małych doniczkach ,teraz mają bardzo ciepło to chyba są zadowolone ,a ogródka warzywnego w tym roku prawie nie mam ,pozdrawiam 
 
Gosiu PEPSI,pole pomidorowe ładnie rośnie chociaż boję sie gradu bo wszystko by stłukł ,łąka piwoniowa już przemija ,jak wszystko w życiu,pozdrawiam 
 
Aniu,oj Ty,Ty róże w przedogródku pięknie jeszcze kwitną ,dzisiaj zabrałam się za sadzenie w przedogródku na małej rabatce irysów ,na pewno posadzę jakieś piwonie  i wiąz szczepiony na wysokiej nodze ,żeby zrobił kiedyś fajny parasol przy ławeczce ,rosła w tym miejscu jodła którą wichura przewróciła ,pozdrawiam
 róże w przedogródku pięknie jeszcze kwitną ,dzisiaj zabrałam się za sadzenie w przedogródku na małej rabatce irysów ,na pewno posadzę jakieś piwonie  i wiąz szczepiony na wysokiej nodze ,żeby zrobił kiedyś fajny parasol przy ławeczce ,rosła w tym miejscu jodła którą wichura przewróciła ,pozdrawiam  
 
Iwonko,to prawda ,jest kolorowo i pachnąco ,pomidorków mam około 200 szt przeróżnych odmian ,więc będziemy smakować ,tylko żeby nie było gradu i chorób pomidorowych ,u mnie ani deszcz kropelką nie spadł ,a gorąc wysusza ile może ziemię ,rośliny mdleją ,nie wiem jak ogród to przetrwa ,pozdrawiam 
 
Soniu,róże pięknie wyglądają i pięknie pachną ,a pomidorki są pyszniutkie ,kolorów ,odmian ,wielkości ,i smaków pomidorowych mam dużo ,żeby tylko jakiejś klęski nie było ,pozdrawiam 
 
Martusiu,mnie się fotosik zupełnie nie otworzył ,raz są a raz nie mam zdjęć ,100 róż w przedogródku jeszcze kwitnie ,pomidorki rosną ślicznie ,ale boję sie gradu ,bo nigdy nie wiadomo czy nas nie odwiedzi i wtedy nic nie zostanie ,to zawsze wielka niewiadoma ,pozdrawiam ,podzielę odpowiedzi ,żeby mi coś nie wcięło
  ,podzielę odpowiedzi ,żeby mi coś nie wcięło  
			
			
									
						
										
						Marysiu,gorąc u mnie do dzisiaj nie ustąpił,może coś jutro sie poprawi bo zapowiadają ciut ochłodzenia ,komary tną jak wściekłe ,ale cieszę sie ,bo przyjechał mały spychacz i uporządkował tą górkę ziemi z drugiej strony domu i sąsiad robi właśnie obok wyrównanej ziemi takie porządne osiatkowane zadaszenie nad borówką amerykańską ,żeby szpaki jej nie jadły ,drugie ,przy innych borówkach zrobił Boguś ,ale wczorajsza wichura coś mu zepsuła z jednej strony i dzisiaj montował od nowa ,jeszcze są dwa miejsca z borówką w roli głównej ,ale tam pewnie dam firanki chociaż one tak nie zabezpieczą przed szpakami ,ziemię wyrównaną trzeba obsiać trawą ,ale na ten gorąc nic nie posieję ,bo szkoda tyle wody lać ,może coś sie zmieni to wysieję trawę ,ale powierzchnia sie powiększyła ,pozdrawiam
 
 Bożenko,ja też nie mam siły pracować w tym upale ,piwonie prawie przekwitły ,myślę ,że zdjęcia wszystkim zrobiłam ,a jak coś pominęłam to trudno ,pomidorki pięknie rosną ,ja ich sadziłam bardzo późno całe deszcze czekały pod zadaszeniem w małych doniczkach ,teraz mają bardzo ciepło to chyba są zadowolone ,a ogródka warzywnego w tym roku prawie nie mam ,pozdrawiam
 
 Gosiu PEPSI,pole pomidorowe ładnie rośnie chociaż boję sie gradu bo wszystko by stłukł ,łąka piwoniowa już przemija ,jak wszystko w życiu,pozdrawiam
 
 Aniu,oj Ty,Ty
 róże w przedogródku pięknie jeszcze kwitną ,dzisiaj zabrałam się za sadzenie w przedogródku na małej rabatce irysów ,na pewno posadzę jakieś piwonie  i wiąz szczepiony na wysokiej nodze ,żeby zrobił kiedyś fajny parasol przy ławeczce ,rosła w tym miejscu jodła którą wichura przewróciła ,pozdrawiam
 róże w przedogródku pięknie jeszcze kwitną ,dzisiaj zabrałam się za sadzenie w przedogródku na małej rabatce irysów ,na pewno posadzę jakieś piwonie  i wiąz szczepiony na wysokiej nodze ,żeby zrobił kiedyś fajny parasol przy ławeczce ,rosła w tym miejscu jodła którą wichura przewróciła ,pozdrawiam  
 Iwonko,to prawda ,jest kolorowo i pachnąco ,pomidorków mam około 200 szt przeróżnych odmian ,więc będziemy smakować ,tylko żeby nie było gradu i chorób pomidorowych ,u mnie ani deszcz kropelką nie spadł ,a gorąc wysusza ile może ziemię ,rośliny mdleją ,nie wiem jak ogród to przetrwa ,pozdrawiam
 
 Soniu,róże pięknie wyglądają i pięknie pachną ,a pomidorki są pyszniutkie ,kolorów ,odmian ,wielkości ,i smaków pomidorowych mam dużo ,żeby tylko jakiejś klęski nie było ,pozdrawiam
 
 Martusiu,mnie się fotosik zupełnie nie otworzył ,raz są a raz nie mam zdjęć ,100 róż w przedogródku jeszcze kwitnie ,pomidorki rosną ślicznie ,ale boję sie gradu ,bo nigdy nie wiadomo czy nas nie odwiedzi i wtedy nic nie zostanie ,to zawsze wielka niewiadoma ,pozdrawiam
 ,podzielę odpowiedzi ,żeby mi coś nie wcięło
  ,podzielę odpowiedzi ,żeby mi coś nie wcięło  
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witaj  Marto  u  Nas  teraz  przez  ostatnie 2  tygodnie  grzało  porządnie  ,  właśnie  wróciłam  z  podlewania  pomidorów  i  wiosennych  nasadzeń  róż, jeśli  znajdziesz  chwilę  wolnego  czasu  pokaż  co  teraz  w  Twoim  ogrodzie  kwitną  , a  na pewno  róże  , bo  masz ich  sporo  pozdrawiam 
			
			
									
						
										
						
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witaj Martuś. u mnie troszkę popadało ale to ciągle za mało. Pomidorki tez podlewam ,ale w tym roku bardzo marnie zawiązują owoce a sam kwiat  usycha.
			
			
									
						
										
						- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witam ,właśnie wróciłam z ogrodu ,w przedogródku zrobiłam klombik gdzie była jodła i posadziłam wiąza szczepionego na nodze ,a dookoła nowo zakupione irysy bródkowe -cudne ,chryzantemki ,a dzisiaj kupiłam na targu piękny floksik Light Blue i Stokesie leavis i też tam posadziłam ,przed klombikiem osadziłam ławeczkę która tam była pod jodłą ,jeszcze dokupię tam 2 piwonie bo się zmieszczą ,dzisiaj było ciut chłodniej to jakoś robota inaczej szła .
Mariuszu,piwonie pięknie kwitły ,pomidorki super rosną ,ale ,żeby nie przyszedł grad ,bo wszystko zniszczy ,ale ciepełko jest wielkie ,one to lubią ,a wodę leję ja ,bo niebo nic a nic ,pozdrawiam 
 
Joasiu,może Twoje pomidorki się poprawią i zawiążą owoce ,moje dość ładnie wiążą ,moje pomidorki robią sie grube i też rosną do góry ,chociaż jakoś bez przesady ,pozdrawiam 
 
Basiu,upał nadal wielki ,co prawda dopiero dzisiaj było ciut lżej ,ogrodu nie podlewam ,bo nie dam rady w t upały lać ,a wieczór roje komarów chcą zjeść mi ręce ,bo zawsze ubrana idę ,podlewam tylko przedogródek ,pomidorki i trochę borówkę amerykańską bo nie narośnie ,ale widzę ,że i maliny się proszą o wodę ,bo nic nie rosną ,piwonie są cudowne ,bardzo je kocham ,pozdrawiam 
 
Tereniu,pierogów narobiłam bardzo dużo ,już nie mam miejsca w zamrażarkach ,mam z jagodami ,czereśnią ,truskawkami ,z mięsem i ruskie ,są gotowe pod ręką ,nawet goście mogą sie załapać jak lubią ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam  
 
Beata piwonie sa cudne ,uwielbiam je ,a pomidorki sobie spokojnie rosną ,żeby tylko grad sie nie wplątał to pojemy ,bo odmian mam mnóstwo ,podobno najlepszych ,dziewczynki od pomidorków Irenka ,Kasia i Beatka tak o mnie dbają a resztę robię sama ,ale też z nasion pomidorków ,które najbardziej nam smakowały,pozdrawiam 
 
Anetko,mam 200 krzaczków pomidorowych ,kwiatów w moim ogrodzie też nie brakuje ,ale ta susza może część roślin zniszczyć ,nie dam rady wszystkiego podlewać,pozdrawiam i życzę miłej podróży i wracaj do nas szczęśliwie 
 
Gosiu clem3,dziękuję ,za pochwałę piwonii ,też bardzo mi sie podobają ,róże też cudownie kwitną ,więc bardzo kwiatowo mam dookoła ,pozdrawiam 
 
Lucynko,ogród z zalaniem dość sobie poradził ,ale teraz te upały i susza przeginają w drugą stronę ,a ja nie nadążam podlewać o opiekować sie ogrodem jakby on wymagał ,bo w taki upał nie mogę sie nim zająć a ogród zarasta chwastami mimo suszy ,wycinania przekwitłych roślin też mnie czeka a w takie upały nie mogę nic zrobić ,dzisiaj było ciut lepiej ,może i jutro też tak będzie to troszkę nadrobię ,bo 14 wyjeżdżam do sanatorium i 2 tygodnie mnie nie będzie w ogrodzie ,na pomidorki też czekam ,bo je uwielbiamy zajadać ,żeby tylko się nic złego w naturze nie wydarzyło ,pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę 
 
Tereso,u nas też grzeje bardzo ,trudno coś zrobić w ogrodzie ,a wieczorem komary mnie zjadają ,ja też codziennie coś podlewam ,ale o całym ogrodzie nie ma mowy nie wystoję w tym gorącu ,w ogrodzie dużo roślin kwitnie ,zdjęcia robię ,ale wieczór nie mam siły ich wstawiać ,bo rano wczas muszę teraz wstawać bo idę do pracy ,pozdrawiam 
 
Joasiu,,u mnie nic nie padało ,nie wiem dlaczego tak sie dzieje z twoimi pomidorkami ,może ich zasil ,żeby sie wzmocniły ,pozdrawiam
			
			
									
						
										
						Mariuszu,piwonie pięknie kwitły ,pomidorki super rosną ,ale ,żeby nie przyszedł grad ,bo wszystko zniszczy ,ale ciepełko jest wielkie ,one to lubią ,a wodę leję ja ,bo niebo nic a nic ,pozdrawiam
 
 Joasiu,może Twoje pomidorki się poprawią i zawiążą owoce ,moje dość ładnie wiążą ,moje pomidorki robią sie grube i też rosną do góry ,chociaż jakoś bez przesady ,pozdrawiam
 
 Basiu,upał nadal wielki ,co prawda dopiero dzisiaj było ciut lżej ,ogrodu nie podlewam ,bo nie dam rady w t upały lać ,a wieczór roje komarów chcą zjeść mi ręce ,bo zawsze ubrana idę ,podlewam tylko przedogródek ,pomidorki i trochę borówkę amerykańską bo nie narośnie ,ale widzę ,że i maliny się proszą o wodę ,bo nic nie rosną ,piwonie są cudowne ,bardzo je kocham ,pozdrawiam
 
 Tereniu,pierogów narobiłam bardzo dużo ,już nie mam miejsca w zamrażarkach ,mam z jagodami ,czereśnią ,truskawkami ,z mięsem i ruskie ,są gotowe pod ręką ,nawet goście mogą sie załapać jak lubią
 ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam  
 Beata piwonie sa cudne ,uwielbiam je ,a pomidorki sobie spokojnie rosną ,żeby tylko grad sie nie wplątał to pojemy ,bo odmian mam mnóstwo ,podobno najlepszych ,dziewczynki od pomidorków Irenka ,Kasia i Beatka tak o mnie dbają a resztę robię sama ,ale też z nasion pomidorków ,które najbardziej nam smakowały,pozdrawiam
 
 Anetko,mam 200 krzaczków pomidorowych ,kwiatów w moim ogrodzie też nie brakuje ,ale ta susza może część roślin zniszczyć ,nie dam rady wszystkiego podlewać,pozdrawiam i życzę miłej podróży i wracaj do nas szczęśliwie
 
 Gosiu clem3,dziękuję ,za pochwałę piwonii ,też bardzo mi sie podobają ,róże też cudownie kwitną ,więc bardzo kwiatowo mam dookoła ,pozdrawiam
 
 Lucynko,ogród z zalaniem dość sobie poradził ,ale teraz te upały i susza przeginają w drugą stronę ,a ja nie nadążam podlewać o opiekować sie ogrodem jakby on wymagał ,bo w taki upał nie mogę sie nim zająć a ogród zarasta chwastami mimo suszy ,wycinania przekwitłych roślin też mnie czeka a w takie upały nie mogę nic zrobić ,dzisiaj było ciut lepiej ,może i jutro też tak będzie to troszkę nadrobię ,bo 14 wyjeżdżam do sanatorium i 2 tygodnie mnie nie będzie w ogrodzie ,na pomidorki też czekam ,bo je uwielbiamy zajadać ,żeby tylko się nic złego w naturze nie wydarzyło ,pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę
 
 Tereso,u nas też grzeje bardzo ,trudno coś zrobić w ogrodzie ,a wieczorem komary mnie zjadają ,ja też codziennie coś podlewam ,ale o całym ogrodzie nie ma mowy nie wystoję w tym gorącu ,w ogrodzie dużo roślin kwitnie ,zdjęcia robię ,ale wieczór nie mam siły ich wstawiać ,bo rano wczas muszę teraz wstawać bo idę do pracy ,pozdrawiam
 
 Joasiu,,u mnie nic nie padało ,nie wiem dlaczego tak sie dzieje z twoimi pomidorkami ,może ich zasil ,żeby sie wzmocniły ,pozdrawiam

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martusiu i u mnie susza. Ale chociaż chłodniej się zrobiło.  Piękna White Cap, zauroczyła mnie. Pod pomidorkami masz wyściółkowane trawą, tak? Też byłam dziś na targu, ale nic ciekawego nie wypatrzyłam. Kiepski ten nasz targ, to już w Białej, w mieście coś ciekawego się trafi.
Deszczyku Ci życzę.
			
			
									
						
										
						Deszczyku Ci życzę.
- 
				Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martuś, wszystko można chwalić, bo pomimo niesprzyjających warunków, to ogród wygląda pięknie jak zwykle. Pomidorki jak na paradzie, dostały swoje miejsce, to i od razu się wzmocniły. Znowu będzie pysznie  
 
W sanatorium nareszcie odpoczniesz, to wrócisz z nowym zapasem sił, a Boguś będzie podlewał,to co najpilniej wody będzie potrzebowało. Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						 
 W sanatorium nareszcie odpoczniesz, to wrócisz z nowym zapasem sił, a Boguś będzie podlewał,to co najpilniej wody będzie potrzebowało. Pozdrawiam

- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty- cz. XIII
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witaj Martusiu! rozumiem, że to zdjęcia nieaktualne? bo u mnie wiele z tych roślin już jest wspomnieniem  Doniczki ktoś ci bezczelnie podrzuca
  Doniczki ktoś ci bezczelnie podrzuca  Piwonie cudowne! ale nie tylko
  Piwonie cudowne! ale nie tylko  widziałam śliczne goździki, róże, kalmie wspaniałe! Modrak
  widziałam śliczne goździki, róże, kalmie wspaniałe! Modrak  
 
Przeżywam znowu jakieś przesilenie i nie mam ochoty na nic. Zmuszam się wręcz do podlewania i jakichś porządkowych prac, a ogród zarasta...oj zarasta! Wycinam jakieś ususzone części, trochę gałęzi zrzuciła wichura, a nie chce mi się ich sprzątać ...i powinnam spalić wycięte róże eh!
 eh!
Pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
										
						 Doniczki ktoś ci bezczelnie podrzuca
  Doniczki ktoś ci bezczelnie podrzuca  Piwonie cudowne! ale nie tylko
  Piwonie cudowne! ale nie tylko  widziałam śliczne goździki, róże, kalmie wspaniałe! Modrak
  widziałam śliczne goździki, róże, kalmie wspaniałe! Modrak  
 Przeżywam znowu jakieś przesilenie i nie mam ochoty na nic. Zmuszam się wręcz do podlewania i jakichś porządkowych prac, a ogród zarasta...oj zarasta! Wycinam jakieś ususzone części, trochę gałęzi zrzuciła wichura, a nie chce mi się ich sprzątać ...i powinnam spalić wycięte róże
 eh!
 eh!Pozdrawiam serdecznie

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martusiu prześliczne te Twoje kwiatuchy, wszystkie, a goździczki mają cudny kolorek, a Kalmie przepiękne, u mnie nie chciały rosnąć tak samo jak różaneczniki, podziwiam je więc u innych  
			
			
									
						
										
						
- 
				kasia74
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3006
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Marto piękne masz piwonie i ile odmian.   Coś mi się zdaje że w przyszłym roku choć jeden krzaczek sobie zafunduje. Niestety na więcej trzeba miec areał a u mnie tego brak.
 Coś mi się zdaje że w przyszłym roku choć jeden krzaczek sobie zafunduje. Niestety na więcej trzeba miec areał a u mnie tego brak. 
Może polecisz mi jakąś niekłopotliwą odmianę?
			
			
									
						
										
						 Coś mi się zdaje że w przyszłym roku choć jeden krzaczek sobie zafunduje. Niestety na więcej trzeba miec areał a u mnie tego brak.
 Coś mi się zdaje że w przyszłym roku choć jeden krzaczek sobie zafunduje. Niestety na więcej trzeba miec areał a u mnie tego brak. Może polecisz mi jakąś niekłopotliwą odmianę?
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród Marty- cz. XIII
 Martusiu piękny pokaz Piwoniowy, szkoda że znów rok trzeba czekać na ich kwiaty, bardzo dużo odmian masz i widzę nowości których w tamtym roku nie było
  Martusiu piękny pokaz Piwoniowy, szkoda że znów rok trzeba czekać na ich kwiaty, bardzo dużo odmian masz i widzę nowości których w tamtym roku nie było  Wiesz że ja też bardzo lubię te kwiatuchy, ale już chyba mi wystarczy, bo skoro te lata coraz upalniejsze i bez deszczu, to czasu brakuje żeby podlewać cały ogród, a bez wody wszystko marnieje
 Wiesz że ja też bardzo lubię te kwiatuchy, ale już chyba mi wystarczy, bo skoro te lata coraz upalniejsze i bez deszczu, to czasu brakuje żeby podlewać cały ogród, a bez wody wszystko marnieje  Kalmie urodziwe nie posiadam żadnej a może by  u mnie rosły. Martusiu życzę spokojnego deszczu i chłodu, pozdrawiam serdecznie
  Kalmie urodziwe nie posiadam żadnej a może by  u mnie rosły. Martusiu życzę spokojnego deszczu i chłodu, pozdrawiam serdecznie 
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
To był piękny czas królowania piwonii i róż w Twoim ogrodzie, Martuś 
Zapachy cudne goździki też pachnące?
 goździki też pachnące?
Kalmie zachwycające!
			
			
									
						
							
Zapachy cudne
 goździki też pachnące?
 goździki też pachnące?Kalmie zachwycające!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
			
						Ogród pod wierzbą 3
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martuś śliczne masz piwonie i bardzo dużo odmian ,tylko szkoda że, tak krótko kwitną. Goździki śliczny kolorek.
			
			
									
						
										
						


 
 


































 
 
		
