Różana hacjenda Anego
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Witaj Andrzejku ,nie można sie napatrzyć na Twoje róże,tyle ich i tak bardzo kwitną ,widok nieziemski ,nie da sie szybko wyjść z Twojej działeczki ,bo widok pozostaje w głowie i znowu się powraca ,pozdrawiam

- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Oj tak Marto, a jeszcze nie pokazywałem różanki na tyłach tarasu, niewidocznej od strony alejki
Póki co, trochę odpoczynku od róż






Dziś kolejny upalny dzień, już 30.5 stopnia na miejskiej stacji pomiarowej.
Idę popodlewać doniczkowce, potem podrzemię w cieniu i ok 17tej porozmawiam z komarami, bo ogromne ich ilości w tym tygodniu i wcale upał im nie przeszkadza
Oczywiście nowe zdjęcia będą
Póki co, trochę odpoczynku od róż






Dziś kolejny upalny dzień, już 30.5 stopnia na miejskiej stacji pomiarowej.
Idę popodlewać doniczkowce, potem podrzemię w cieniu i ok 17tej porozmawiam z komarami, bo ogromne ich ilości w tym tygodniu i wcale upał im nie przeszkadza
Oczywiście nowe zdjęcia będą
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różana hacjenda Anego
Niebywałe widoki całości i cudny fotel bujany! Wcale mnie nie dziwi, że nie ma Cię w domu,bo czas spędzasz w ogrodzie. Najważniejsze, że masz cień. Fantastycznie u Ciebie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Taka młodziutka Angela a taka już ukwiecona
to samo Pretty ciutek starsza ale też szaleje.Moje opuncje coś nie mają zamiaru kwitnąć tylko bujają w nowe pędy
Róże szaleją, a my wciąż biegamy z wężem żeby jak najdłużej sie nimi cieszyć. Ta angielka to raczej nie Pilgrim
mojego dewastują kociste biegając pod łodygami i ledwie zipią od tego ciągłego nimi szturchania bo Zuzia gna wszystkich przybyszów do darmowej stołówki.Pergola ślicznie ukwiecona a NN na pergoli szaleje
Andrzeju macie rękę do róż nic tylko róże a tak powiem Ci Andrzeju na uszko ,ze przybyły nowe listki w dahurskim
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego
Ojojoj
ile TU się dzieje - cudowny, różany świat uzupełniony innymi roślinami, m.in. pięknym, niebieskim powojnikiem.
A u mnie zakwitła darowana Firletka omszona - jest śliczna - mam nadzieję, że się rozsiewa.
Andrzejku, a jak postąpić z wieczornikiem, czy wystarczy zostawić jeden pęd z nasiennikami żeby się sam wysiał?
Te upały są niemożliwe, człowiek nie może normalnie egzystować. Rośliny zakwitają i przekwitają w tempie ekspresowym, w dzień jest tak gorąco, że na działce u mnie nie da się wytrzymać, a wieczorem komary atakują niemiłosiernie.
Moja Flamka w tym roku też pokazała swój potencjał, z czego się bardzo cieszę - bo zawsze marzyła mi się taka ukwiecona bramka wejściowa.
Za rymowanki wielkie
bardzo fajne i z humorem.
Pozdrawiam serdecznie i życzę bardziej umiarkowanej pogody oraz dobrej niedzieli
A u mnie zakwitła darowana Firletka omszona - jest śliczna - mam nadzieję, że się rozsiewa.
Andrzejku, a jak postąpić z wieczornikiem, czy wystarczy zostawić jeden pęd z nasiennikami żeby się sam wysiał?
Te upały są niemożliwe, człowiek nie może normalnie egzystować. Rośliny zakwitają i przekwitają w tempie ekspresowym, w dzień jest tak gorąco, że na działce u mnie nie da się wytrzymać, a wieczorem komary atakują niemiłosiernie.
Moja Flamka w tym roku też pokazała swój potencjał, z czego się bardzo cieszę - bo zawsze marzyła mi się taka ukwiecona bramka wejściowa.
Za rymowanki wielkie
Pozdrawiam serdecznie i życzę bardziej umiarkowanej pogody oraz dobrej niedzieli
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Ale pięknie!!!!!
Zachwycające róże w Twoim ogrodzie
Zadowolony jesteś z Cinco de mayo ?
Zadowolony jesteś z Cinco de mayo ?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
No cóż, przytkało mnie, takie widoki
Uwielbiam pnące róże ,tylko to przycinane z drabiny 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego
Prawdziwy festiwal różany u ciebie
kiedyś te pustaczki mi sie nie podobały.a teraz ju tak.
Cudna jest Eyes for you
A ta Angela kwitnie długo ??
Fajnie,ze podpisujesz roze,Rozpoznalam swoja NN- Handel
kiedyś te pustaczki mi sie nie podobały.a teraz ju tak.
Cudna jest Eyes for you
A ta Angela kwitnie długo ??
Fajnie,ze podpisujesz roze,Rozpoznalam swoja NN- Handel
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Ponoć idą upały do 40 stopni, trąby, burze, gradobicia
Może to 'kaczka dziennikarska', pismaki lubią fantazjować, a może tylko się pomylili ...
Pewnie przez te upały zasychają wszystkie grona cytryńca chińskiego, a tak się cieszyłem, bo to pierwsze owoce i było ich naprawdę dużo - teraz uchowały się pojedyncze i ... też pewnie uschną

Opuncje mimo iż młodziutkie (dwie zimy przespały na ogrodzie) to kwitną - różowa ma 4 kwiaty, żółta 5

Dziękuję Ewo za miłe słowa. Zmieniłem już swe zwyczaje i wstaję skoro świt, a południowe upały przesypiam w cieniu i uodporniłem się na komary, bo chociaż od ukąszeń wyglądam jak piegowaty, to nie drapię się, więc nie swędzi
'sympathie'

Jadziu, angela mnie przerosła, może nie dosłownie, ale ... nie spodziewałem się, że taka wielka będzie - jesienią przesadzę ją w inne miejsce, tam będzie sama i będzie mogła się rozpychać, bo teraz zasłania mi eyes for you i CHEwdelight, ale rabata będzie nadal nazywana "Jadziną' mimo iż tam nie wszystkie róże będą od ciebie
Masz rację - to nie pilgrim, już wcześniej porównałem twoją.
NN na pergoli już nie szaleje, w ub.r. nie przycinałem jej to teraz dwa dni walczyłem, by ten kołtun rozplątać. Mam nadzieję, że teraz powtórzy kwitnienia, bo w ub.r. się zbuntowała. Wsadziłem patyczki, ale czy przy tych upałach zaczną nowe życie ...
Cieszę się, że dahurskiego sadzonka rośnie - ja już trzeci raz, patyczkuję różanecznika wielkokwiatowego od sąsiada i nie wiem, czy się uda - w ub.r. zaczął żyć, nawet przezimował, wiosną posadziłem na docelowe miejsce i ... nie dał rady.
'elmshorn'


'olympic palace'

Dziękuję Beatko
Kiedy posadziłem przy ławeczce róże, to część powojników usunąłem, ale od korzeni dalej odrastają i teraz plączą się z różami, po multi blue zakwitł błękitny anioł i hagley hybrid, były tam tez sadzonki ernesta markhama i pewnie też zakwitną.
Jedną ernesta markhama (chyba nie pomyliłem w tym gąszczu) wsadziłem do doniczki dla ciebie i rośnie, choć pąka nie widzę.
Na komary mam sposób - nie drapię ukąszeń
Wieczornik powinien wypuścić od korzenia, ale pewniejszym będzie wysyp nasion - ja odcinam górę tego wiechcia i zostawiam kilka dolnych nasienników, z chwilą wyschnięcia, rozkruszam je i wycinam całość.
'swan lake' z powojnikami

'Ernest Markham'

Basiu, Cinco de mayo zachwyciła mnie swym kolorem i nadal mi się podoba, mimo zmiany barwy podczas kwitnienia. Zaskoczyła mnie swym wzrostem, bo myślałem, że będzie niską, potem poszła do góry, a teraz wyczytałem, że może sięgać 1m i dobrze, im wyższa tym bardziej widać


Oj tak Joasiu, róże pnące są piękne ale przycinanie sprawia sporo kłopotu - pierwszy to drabina i głowa stale do góry
Jedną już przyciąłem - dwa dni walczyłem.
Teraz będzie kolej na RU bo już sypie płatkami (przy okazji - na dzisiejsze święto nazbierałem wczoraj dwa wiadra płatków - dzieci chodzące po ogrodach się ucieszyły
)
'RU"

Cieszę się Aniu, że podpis zdjęcia pomógł ci rozpoznać różę.
Sprawdziłem daty zdjęć - Angela zakwitła 6 VI i dopiero teraz zaczynają pomału sypać się pierwsze płatki i jeszcze potrwa zanim wszystkie spadną, ale już zaczyna puszczać nowe pędy i będzie kwitła nadal.
Kilka róż bez nazwy ...
Tę zobaczyłem dwa lata temu na rowerowej wycieczce, wystawała za ogrodzenie i ślicznie pachniała, więc urwałem kawałek pędu, potem po drodze wykopałem w polu ziemniaczka i wsadziłem do niego dwa kawałki pędu by się nie zasuszyły. Gdy przyjechałem na ogród po ok 2 godz. to wsadziłem z tym kartofelkiem do doniczki. Wystarczyło potem wyrywać ziemniaczane pędy
i róża ładnie się ukorzeniła.




ta miała na opakowaniu napis "róża francuska"

Wspomniałem już, że za tarasem jest kolejna różanka - no to pokazuję z kilku stron byście mieli wyobrażenie.
Na początek 'symathie', bo to ona była tam pierwszą. dorcia7 przysłała mi listownie jej patyczka i proszę jak ładnie się rozrósł

Od niej przedłużyłem pergolę w stronę pergoli z winogronem, bo to tam Jadziu przesadziłem 'elżbietkę węgierską' a właściwie dwie i gdy podrosną to górą połączą się z sympathie tworząc bramę.



tę kupiłem jako 'new dawn'


Na 'do widzenia' jeszcze dwie róże z wielu tam rosnących
'tenny bopper'

'queen of england'

Życzę wszystkim odwiedzających mój wątek miłego wypoczynku na własnych ogrodach, oraz w gościnie u zaprzyjaźnionych forumowiczów
Może to 'kaczka dziennikarska', pismaki lubią fantazjować, a może tylko się pomylili ...
Pewnie przez te upały zasychają wszystkie grona cytryńca chińskiego, a tak się cieszyłem, bo to pierwsze owoce i było ich naprawdę dużo - teraz uchowały się pojedyncze i ... też pewnie uschną

Opuncje mimo iż młodziutkie (dwie zimy przespały na ogrodzie) to kwitną - różowa ma 4 kwiaty, żółta 5

Dziękuję Ewo za miłe słowa. Zmieniłem już swe zwyczaje i wstaję skoro świt, a południowe upały przesypiam w cieniu i uodporniłem się na komary, bo chociaż od ukąszeń wyglądam jak piegowaty, to nie drapię się, więc nie swędzi
'sympathie'

Jadziu, angela mnie przerosła, może nie dosłownie, ale ... nie spodziewałem się, że taka wielka będzie - jesienią przesadzę ją w inne miejsce, tam będzie sama i będzie mogła się rozpychać, bo teraz zasłania mi eyes for you i CHEwdelight, ale rabata będzie nadal nazywana "Jadziną' mimo iż tam nie wszystkie róże będą od ciebie
Masz rację - to nie pilgrim, już wcześniej porównałem twoją.
NN na pergoli już nie szaleje, w ub.r. nie przycinałem jej to teraz dwa dni walczyłem, by ten kołtun rozplątać. Mam nadzieję, że teraz powtórzy kwitnienia, bo w ub.r. się zbuntowała. Wsadziłem patyczki, ale czy przy tych upałach zaczną nowe życie ...
Cieszę się, że dahurskiego sadzonka rośnie - ja już trzeci raz, patyczkuję różanecznika wielkokwiatowego od sąsiada i nie wiem, czy się uda - w ub.r. zaczął żyć, nawet przezimował, wiosną posadziłem na docelowe miejsce i ... nie dał rady.
'elmshorn'


'olympic palace'

Dziękuję Beatko
Kiedy posadziłem przy ławeczce róże, to część powojników usunąłem, ale od korzeni dalej odrastają i teraz plączą się z różami, po multi blue zakwitł błękitny anioł i hagley hybrid, były tam tez sadzonki ernesta markhama i pewnie też zakwitną.
Jedną ernesta markhama (chyba nie pomyliłem w tym gąszczu) wsadziłem do doniczki dla ciebie i rośnie, choć pąka nie widzę.
Na komary mam sposób - nie drapię ukąszeń
Wieczornik powinien wypuścić od korzenia, ale pewniejszym będzie wysyp nasion - ja odcinam górę tego wiechcia i zostawiam kilka dolnych nasienników, z chwilą wyschnięcia, rozkruszam je i wycinam całość.
'swan lake' z powojnikami

'Ernest Markham'

Basiu, Cinco de mayo zachwyciła mnie swym kolorem i nadal mi się podoba, mimo zmiany barwy podczas kwitnienia. Zaskoczyła mnie swym wzrostem, bo myślałem, że będzie niską, potem poszła do góry, a teraz wyczytałem, że może sięgać 1m i dobrze, im wyższa tym bardziej widać


Oj tak Joasiu, róże pnące są piękne ale przycinanie sprawia sporo kłopotu - pierwszy to drabina i głowa stale do góry
Jedną już przyciąłem - dwa dni walczyłem.
Teraz będzie kolej na RU bo już sypie płatkami (przy okazji - na dzisiejsze święto nazbierałem wczoraj dwa wiadra płatków - dzieci chodzące po ogrodach się ucieszyły
'RU"

Cieszę się Aniu, że podpis zdjęcia pomógł ci rozpoznać różę.
Sprawdziłem daty zdjęć - Angela zakwitła 6 VI i dopiero teraz zaczynają pomału sypać się pierwsze płatki i jeszcze potrwa zanim wszystkie spadną, ale już zaczyna puszczać nowe pędy i będzie kwitła nadal.
Kilka róż bez nazwy ...
Tę zobaczyłem dwa lata temu na rowerowej wycieczce, wystawała za ogrodzenie i ślicznie pachniała, więc urwałem kawałek pędu, potem po drodze wykopałem w polu ziemniaczka i wsadziłem do niego dwa kawałki pędu by się nie zasuszyły. Gdy przyjechałem na ogród po ok 2 godz. to wsadziłem z tym kartofelkiem do doniczki. Wystarczyło potem wyrywać ziemniaczane pędy




ta miała na opakowaniu napis "róża francuska"

Wspomniałem już, że za tarasem jest kolejna różanka - no to pokazuję z kilku stron byście mieli wyobrażenie.
Na początek 'symathie', bo to ona była tam pierwszą. dorcia7 przysłała mi listownie jej patyczka i proszę jak ładnie się rozrósł

Od niej przedłużyłem pergolę w stronę pergoli z winogronem, bo to tam Jadziu przesadziłem 'elżbietkę węgierską' a właściwie dwie i gdy podrosną to górą połączą się z sympathie tworząc bramę.



tę kupiłem jako 'new dawn'


Na 'do widzenia' jeszcze dwie róże z wielu tam rosnących
'tenny bopper'

'queen of england'

Życzę wszystkim odwiedzających mój wątek miłego wypoczynku na własnych ogrodach, oraz w gościnie u zaprzyjaźnionych forumowiczów
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju masz więcej róż niż ja i wszystkie cudnie rozrośnięte i ukwiecone
Ojjj jednak obcinania tych wszystkich wielkoludów nie zazdroszczę można sie nieźle podrapać.Ja zaczęłam dzisiaj ścinać Parnika ale ona bezkolcowa a po reszcie będą sie piąć ogórki .No cóż ogórkowe róże też mogą być
nie tylko różane jabłonki .Cinco podoba mi sie tylko w początkowej fazie a ta oranżowa pod Angelą to kto też Cinco.Francuska róża cudna ciekawe czy to jakaś Delbarda czy innego francuskiego hodowcy
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
New Dawn na pewno to nie jest, ale jest śliczna to jest pewne. Przesadzasz dorosłe krzaczki? Róża francuska śliczna.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Różana hacjenda Anego
Piękne widoki z różami i powojnikami! Pomysł z ziemniakiem super. Taka niezwykła ale skuteczna metoda. Aż trudno uwierzyć, że te różane olbrzymy wyrosły tak po prostu z patyczka.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Dzień świąteczny - dzień leniwy
To dlatego prędzej wróciłem do domu, bo ileż można siedzieć nic nie robiąc?
Lody, kawa, ciasto, czytanie .... to za mało dla ogrodnika

To ten kącik, gdzie najdłużej świeci słońce, oddzielony od sąsiadów żywopłotem, oraz pergolą z winogronem. Teraz posadzone dwie elżbietki węgierskie które utworzą bramę do tego kącika (zioła z doniczkami pójdą w inne miejsce), no i zasłonią sąsiada siedzącego na tarasie i zaglądającego nam do szklanek
Aha! To ta biała róża miała nas zasłaniać, ale miała być (wg kartonu w który była zapakowana) ... pnącą fioletową - trzy lata rośnie i za nic pnąc się nie chce, kolor już bym wytrzymał

I jeszcze jedno zdjęcie z tego kącika, za studzienką aż do końca z kompostownikiem, rośnie szpaler malin.

Jadziu, to dlatego kupiłem cinco de mayo bo widziałem jak kwitnie - przekwita ... dziwacznie trochę, a śmieci bardzo.
Ta francuska kwitnie po raz pierwszy i ... nie wiem jak ją zwać, tak samo jak ta o którą pytasz, spod Angeli - tej patyczek przyniosłem od sąsiadki, bo miała taki pusty kwiatek ślicznie czerwony, pięć tylko płatków z jasnym oczkiem. A tu ... płatków jej przybyło i dość ładnie się krzewi.


Masz rację Joanno, jak zwykle ... oszukano mnie - to dlatego tak lubię rozmnażać róże z patyczków - co wsadzę, to mi wyrośnie
Podejrzewam, że to pink cloud dziecię new dawn
Tak, przesadzam duże róże i i wiele innych krzewów, nawet wielką brzoskwinię kiedyś ledwo przeciągnąłem w nowe miejsce
NN - opisana jako okrywowa

jeszcze raz nuits de young

Witam cię Kasiu w moim wątku
Nie ma co się dziwić, jeśli tata/mama olbrzymy, to z małego ich patyczka też musi olbrzym wyrosnąć
Nad ławeczką flammentanz oplątany powojnikiem.


Nadal podziwiam kwiaty opuncji i ... czekam aż czereśnie dojrzeją
Do następnego razu


To dlatego prędzej wróciłem do domu, bo ileż można siedzieć nic nie robiąc?
Lody, kawa, ciasto, czytanie .... to za mało dla ogrodnika

To ten kącik, gdzie najdłużej świeci słońce, oddzielony od sąsiadów żywopłotem, oraz pergolą z winogronem. Teraz posadzone dwie elżbietki węgierskie które utworzą bramę do tego kącika (zioła z doniczkami pójdą w inne miejsce), no i zasłonią sąsiada siedzącego na tarasie i zaglądającego nam do szklanek
Aha! To ta biała róża miała nas zasłaniać, ale miała być (wg kartonu w który była zapakowana) ... pnącą fioletową - trzy lata rośnie i za nic pnąc się nie chce, kolor już bym wytrzymał

I jeszcze jedno zdjęcie z tego kącika, za studzienką aż do końca z kompostownikiem, rośnie szpaler malin.

Jadziu, to dlatego kupiłem cinco de mayo bo widziałem jak kwitnie - przekwita ... dziwacznie trochę, a śmieci bardzo.
Ta francuska kwitnie po raz pierwszy i ... nie wiem jak ją zwać, tak samo jak ta o którą pytasz, spod Angeli - tej patyczek przyniosłem od sąsiadki, bo miała taki pusty kwiatek ślicznie czerwony, pięć tylko płatków z jasnym oczkiem. A tu ... płatków jej przybyło i dość ładnie się krzewi.


Masz rację Joanno, jak zwykle ... oszukano mnie - to dlatego tak lubię rozmnażać róże z patyczków - co wsadzę, to mi wyrośnie
Podejrzewam, że to pink cloud dziecię new dawn
Tak, przesadzam duże róże i i wiele innych krzewów, nawet wielką brzoskwinię kiedyś ledwo przeciągnąłem w nowe miejsce
NN - opisana jako okrywowa

jeszcze raz nuits de young

Witam cię Kasiu w moim wątku
Nie ma co się dziwić, jeśli tata/mama olbrzymy, to z małego ich patyczka też musi olbrzym wyrosnąć
Nad ławeczką flammentanz oplątany powojnikiem.


Nadal podziwiam kwiaty opuncji i ... czekam aż czereśnie dojrzeją
Do następnego razu


- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
Kącik z Flammentanz i powojnikiem bardzo ładny, fajnie usiąść na ławeczce w takim miejscu.
Czereśni się nie doczekam bo zjadły szpaki ,nawet zielone im smakują
Przesadziłam raz maliny duże krzaczki i padły a podobno malina wszędzie rośnie
Czereśni się nie doczekam bo zjadły szpaki ,nawet zielone im smakują
Przesadziłam raz maliny duże krzaczki i padły a podobno malina wszędzie rośnie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Zastanawiam się nad tą żarówą czy to aby nie jest Warm welkome Tosia ja ma albo miała, bo z nią to różnie bywa
Zresztą Andrzeju sam sprawdź bo jak na razie tylko ta przychodzi mi do głowy ale to szatan nie róża patrząc na fotki w necie strach się bać
moze to też być Orange sensation .Czytałam u mnie ,że też zafundowałeś sobie Hansestadt Rostock ojjjj szalejesz z tymi różami ja zas przystopowałam


