Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze

[daysy]

Cześć Wandziu, wreszcie jestem wśród Was. Przybiegłam do Ciebie, żebyś pokazała mi swoją różyczkę, którą podejrzewasz, że to Novalis.
Swoją drogą nie widać, by Twoje róże ucierpiały, na zdjęciach wszystkie piękne i zdrowe. Polkę masz zarąbistą, może i ja się takiej doczekam, bo kwiaty ma przecudne, zakochałam się w niej bez pamięci.
Gdyby skupowali ślimaki, to w tym roku zbiłabym fortunę , na szczęście niebieskie granulki uratowały moje roślinki.

[Elizabetka]

Wandziu jak tam różyczki.
Masz piękne okazy, które kwitną na pewno do dziś choć już mamy prawdziwą jesień.
Serdecznie pozdrawiam i zdrówka życzę.

[yteiraV]

Lavaglut to mój absolutny faworyt!!! Gratuluję kwitnień i zazdroszczę widoków!!

[Minnie]

Witaj, Wandziu

Aktywowałam się na forum, dotarłam w końcu i do Ciebie Szczerze mówiąc, jakoś umknęło mi chyba wcześniej, że masz aż 150 krzaczków tych piękności, chylę czoła, bo prezentowały się doskonale, ilość kwiatów naprawdę imponująca, jak na krzewy stosunkowo niewielkich rozmiarów
Wiele z nich bardzo mi się spodobało, ale na razie mówię pass. Ciebie za to nawet rodzina obdarowuje, jesteś na nie po prostu skazana Fajnie, że najbliżsi doceniają Twoje hobby, mogli by przecież powiedzieć, że masz aż za dużo tego dobrego
Fantastyczne widoki, życzę Ci co najmniej takiego samego sezonu obfitującego w kwiaty jak poprzedni, tylko szkodników mniej i wody w odpowiednich ilościach

[Igala]

Witaj Wandziu!
Jak twoje królowe po zimie się mają? Ja moich jeszcze nie odkryłam więc nie wiem. Czekam na zdecydowaną poprawę pogody.

[daysy]

Halo, halo Wandziu pora się obudzić , myślałam, że tylko ja zaspałam, okazuje się, że są większe śpiochy ode mnie
Pora wstać

[maniolek]

Wandziu już wiosna, czas na powrót na forum Czyżby róże Cię tak pochłonęły i utonęłaś w wirze pracy?

[ewita44]

Witaj Wandziu
Super różyczki, sama jestem fanką tych kwiatków i mam trochę ich odmian.
W tym roku tez zakupiłam ok. 30 szt i planuję zrobić 5 rabatek z nimi wzdłuż ogrodzenia (3 do chwili obecnej już zrobiła ale wiatry u mnie wiejące trochę spowalniają moją pracę ).
Będę z miłą chęcią do Ciebie zaglądać i śledzić Twoje ogrodowe poczynania.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości i sukcesów.

[mimoza55]

Mija wiosna, lato już puka a ja wiecznie w biegu i nie miałam czasu na forum . Przepraszam ale tak czasem bywa , mam chwileczkę wytchnienia
wie zrobię szybką wrzutkę paru różyczek .





That's Jezz polecam .


New Dawn. Pierwszy raz tak cudownie kwitnie.


Luis Ordie.


Flammentanz szkoda ,że nie powtarza kwitnienia, terminatorka.










Goldstern


To są róze ,które tworzą pergole , taką mini różaną ściankę, przy tej pergoli rosnie jeszcze róża Ilse Krohn Superior, ale bardzo slabo kwitnie.



Kolejne różyczki.






Elmshorn.

Gishela de Fragrande






Indigolette pnąca.


Limon Parade - Thomas Graham.



Iceberg



Dortmund



Charles Austin.



Rspsody in blu.


cdn. tym co mają Saharę w ogródku życzę deszczu a tym co mają nadmiar wody ,życzę słonka.

[JAKUCH]

Wandziu nie tylko u Ciebie Sahara u mnie również i gdyby nie podlewanie to nie wiem jakby kwitły moje róże i nie tylko.Cudne są te różane ściany i calutki ukwiecony różami ogródek .Cóż trochę nas zaniedbałaś ,ale teraz każda z nas ma niedomiar czasu Jak tam nóżka już wygojona

[daysy]

Wanadziu długo masz Ilse? U mnie chyba już 5-ty rok i dopiero w tym mocno poszybowała do góry i obsypała się kwiatami. Niestety upały nie pozwoliły nacieszyć się jej ciekawymi kwiatami.
Zresztą nie tylko ona zmaga się z wysokimi temperaturami, za to ich ilość jest imponująca.

[Maska]

Wandziu dzisiaj odrobinę pokropiło, ale co to jest kropla w morzu potrzeb! Wspaniałe róże one lubią taki skwar i chociaż szybciej przekwitają to kwiaty w pełni rozwinięte i zwichrzone deszczem Moja Rhapsody już przekwitła Więcej takiego spokojnego deszczu życzę

[mimoza55]

Jadziu, zaniedbałam Was i to bardzo Sucho , roślinki umęczone, ja warzywka posiałam wczesną wiosna pod włóknina a ogórki hodowałam na parapetach , to mam ładne. Sąsiedzi posiali późno , przyszły chłody deszcze potem upały i nie mają dosłownie nic .Chciało by sie powiedzieć
'' przepraszam taki mamy klimat,, musimy sie przyzwyczaić. Róże zimę zniosły dobrze nawet ich nie okrywałam , ale zawsze jest jakieś ale
w moim ogrodzie grasują nornice i karczowniki wycięły mi 16 róż . Mimo że były pozbawione wszystkich korzonek, posadziłam je w warzywniku
/ zrobiłam im szpitalik/ i o dziwo prawie wszystkie puściły marniutkie pędy a 3 nawet zakwitły , może je odratuję
Nóżka wyzdrowiała ale i znowu to ale , wiesz co to jest rwa kulszowa wiec nie muszę tłumaczyć
Życzmy sobie zdrówka i łagodnego ,obfitego dżdżu




Daysy, róża Ilse u mnie jest 3 sezon , myślę że potrzebuje jeszcze czasu. obok niej rośnie równolatka New Daw ,,ukorzeniona ,,
w tym roku dała czadu natomiast New Daw kupiona w szkółce 2012 słabo sobie radzi , także do tego roku byłam zawiedziona na tej róży,
Jednak róże to istne indywidualistki, nie wszystkie lubią towarzystwo na pergoli , takim samolubkiem okazała sie New Dawn

Ilse

New Daw- trzyletni krzew ukorzeniony .



New Daw zakupiony 2012r na pergoli z róża Flammentanz po siedmiu latach ma tyle kwiatów , wcześniej to było maksymalnie
do 10 kwiatów.



Marysiu, u mnie od miesiaca nie padało, dziś rano był maleńki deszczyk, teraz sie przeciągają chmurki , może przyniosą deszczyk . w ubiegły
czwartek w Zabierzowie była ulewa a u nas nie spadła ani jedna kropelka , chmury deszczowe nas omijają .Oby nie nadciągało jakieś tornado




Teraz wkleję parę zdjęć róż zakupionych tej wiosny.
Róże: Laguna, Bajazo , Camelo, Liberta dopiero mają paczki a liberta rośnie w cieniu i bardzo marnie rośnie, jesienią muszę zmienic jej miejsce.

Marchenzauber - baśniowy cud



Patticot.


Amber Queen



Jazz


Dolomiti



Juanita. Różyczka będzie rosła w towarzystwie Balerinki i Star Profusion.



różyczka NN / marketówka/ pozostałe dwie marketówki jeszcze mają pąki.

[JAKUCH]

Ochhh Wandziu o rwie mi nawet nie przypominaj ,bo dopiero po rehabilitacji [oczywiście prywatnej ] dochodzę do siebie .To cholerstwo trzyma i nie chce puścić a ogródek i dom czeka. Dobrze ,że udało Ci się odratować różyczki zniszczone przez karczownika .Kurcze po co takie elementy żyją chyba tylko po to ,żeby niszczyć rośliny. U mnie też dawno nie padało i też czekam na deszcz pozostaje tylko wężowe podlewanie a wodociągi się cieszą. New dawn cudnie zakwitła i jak widać na załączonym obrazku ukorzeniane róże lepiej rosną na własnych korzeniach. Zdróweczka Ci życzę i deszczyku

[daysy]

Wandziu, moja Ilse rośnie w ogrodzie od 2015 roku, więc niedługo i Twoja będzie zachwycała, za to New Dawn zachwyca już teraz. Olbrzymia .
Życzę zdrówka Wandziu i deszczu.