Kobea i jej uprawa cz.5

[Mariola54]

Moja kobea od wczoraj wyprowadzona na stałe miejsce.

[anida]

To taka zwykła doniczka balkonowa? I aż trzy sztuki? Sadziłaś wcześniej tak? Miałabym ochotę też tak posadzić, ale wydaje mi się, że nie dadzą rady w takiej małej doniczce.

[x - e-1]

Jeśli dostaną odpowiednią ilość papu, to można spróbować.
W ubiegłym roku wykopałam na zimę ogromną kobeę i korzenie miała naprawdę niewielkie, a były to
nawet dwie rośliny razem rosnące. Tylko wodę trzeba będzie lać pewnie 2 razy dziennie.

[Mariola54]

To taka zwykła doniczka balkonowa? I aż trzy sztuki? Sadziłaś wcześniej tak? Miałabym ochotę też tak posadzić, ale wydaje mi się, że nie dadzą rady w takiej małej doniczce.

Dadzą radę. W ubiegłym roku też miałam w tej samej skrzynce-80 cm a do tego cztery a nie trzy sadzonki i dały radę. Trzeba tylko odpowiednio często podlewać.

[Wiedzma]

U mnie 3 w doniczce 64cm ale hydrożel dałam do ziemi. Zobaczymy czy się uda to mój pierwszy raz ;)

[anida]

Dobre wieści, dzięki.

[Mariola54]

Jak Wasze pnącza? Moje start miały nie za ciekawy. Na 3 paczki nasionam tylko 5 sadzonek i to 2 bardzo słabe. Moje posadzone na osłoniętym
tarasie.

[GrazynaW]

Dobiegła do sufitu razem z tunbergią.

[Mariola54]

Od muru ma ciepło to rośnie jak szalona. Ładnie się prezentuje na tle białej ściany.
Rośnie bezpośrednio w ziemi czy w donicy?

[calka]

Nie miałam kłopotu z kiełkowaniem nasion, wszystkie wystartowały. Zostawiłam sobie tylko trzy sadzonki. Jedna rośnie w donicy na południowym balkonie. Rozrosła się niesamowicie, widać, że miejsce jej służy. Dwie poszły do gruntu, nie rozbudowały co prawda tak obfitej masy, ale mają już maleńkie pączki.

[GrazynaW]

Mariola54 rośnie w donicy.
Pośrodku tej donicy wsadzona tunbergia.

[ence-pence]

Dzień dobry, mam pytanie odnośnie nawożenia. Czy kobea potrzebuje częstego nawożenia?
A jeśli tak to w jakich dawkach i jaki nawóz byłby dla niej najlepszy?

[GrazynaW]

Kobea już kwitnie.

[GrazynaW]

W pączku jest biała, potem dopiero przebarwia się:

[Rzepka]

Grażynko, ładny widoczek, chociaż bardzo mi się też podoba Twoja wielkokwiatowa.

U mnie też zakwitła, liczyłam, że zakwitnie wcześniej, specjalnie wysiewałam już w styczniu by zebrać nasiona, ale chyba nic z tego nie będzie, nie zdążą dojrzeć.




Pozdrawiam Irena