
Jeśli nie ma zimy i mrozów - trawnik rośnie. Powoli bo powoli ale rośnie. A my go kosimy




 .
 . Wkrótce odbieram kosiarke z serwisu i podejrzewam że jak wykonam koszenie, to z trawnika pozostanie rzadkie rżysko.. Tu moja prośba o porady co zrobić, aby w szybki sposób naprawić trawnik bez ponownego jego zakładania? Czy wystarczy regularnie kosic i rżysko powstałe przez wykłoszenie samo się zredukuje? Na jaką wysokość wykonać koszenie aby było dobrze? Czy koszenie rozłożyć na kilka etapów czy skosic raz a porządnie nisko?
 Wkrótce odbieram kosiarke z serwisu i podejrzewam że jak wykonam koszenie, to z trawnika pozostanie rzadkie rżysko.. Tu moja prośba o porady co zrobić, aby w szybki sposób naprawić trawnik bez ponownego jego zakładania? Czy wystarczy regularnie kosic i rżysko powstałe przez wykłoszenie samo się zredukuje? Na jaką wysokość wykonać koszenie aby było dobrze? Czy koszenie rozłożyć na kilka etapów czy skosic raz a porządnie nisko?




