Postanowiłem go jednak przesadzić. Od jesieni jest w nowej uniwersalnej ziemi. Zaraz po przesadzeniu zrobił się taki jak widać na zdjęciu (może lekko bardziej podniesiony). Wygląda na zmęczonego, ale nie żółknie, nie usycha. Jest po prostu obwisły, miękki w dotyku, brak jędrności... Próbowałem w różny sposób zmieniać mu warunki - a to więcej/mniej słońca, a to więcej/mniej wody (obecnie wygląda, jakby w ogóle nie pił - od 2 tygodni na ziemi widać mokrą plamę w miejscu podlania, która nie schnie), a to nawóz płynny/pałeczki. Nic się nie zmienia. Co może być przyczyną?
Drugie pytanie to o roślinkę za nim - kupiłem rok temu w Tesco, ale niestety zapomniałem nazwy. Początkowo była bujna (na oko z 4-5 razy gęstsza niż teraz), ale stopniowo, z miesiąca na miesiąc kolejne łodyżki opadają i zamykają liście... Warunki podobne jak skrzydłokwiat - uniwersalna ziemia, podlewam raz w tygodniu, ale po zwiększeniu/zmniejszeniu intensywności podlewania nie widzę zmiany zachowania. Dalej kolejno opadają następne odnóża.
