Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
U mnie też ładnie kwitły a owoców jak na lekarstwo. Pewnie dlatego, że owocowanie w ubieglym roku było baaardzo obfite.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
A nie mieliście suszy w czasie i tuż po kwitnięciu?
-
- 200p
- Posty: 459
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Też mam 1 derenia kupionego w castoramie (prezent) i siedzi w ziemi już 3 lata a ma dopiero 1 metr i zastanawiam się czy ten krzaczek jest samopylny czy potrzebuje partnera-ki ?
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
U mnie akurat w czasie kwitnienia trochę padało, poza tym podlałem ze 2 razy.
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Jeśli to dereń (Cornus mas) nie szczepiony to około 8 lat trzeba czekać na owoce; moja siewka zakwitła jak osiągnęła 2 metry;berthold61 pisze:Też mam 1 derenia kupionego w castoramie (prezent) i siedzi w ziemi już 3 lata a ma dopiero 1 metr i zastanawiam się czy ten krzaczek jest samopylny czy potrzebuje partnera-ki ?
poza tym one są obcopylne, czyli potrzebny drugi - może być nawet dereń ozdobny;
warto sprowadzić odmianę szlachetną, owocuje szybciej i większymi owocami.
Basia
-
- 200p
- Posty: 459
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
To chyba synowi to podaruję ja za długo bym musiał czekać aż ten drugi doszlusuje do tego już częściowo podrośniętego ,on młody to pewnie doczeka owoców . 

Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Znajdź owocującego derenia i latem zaokulizuj w kilku miejscach na swoim. Jak się uda to będziesz mieć dwie odmiany na jednym drzewku, zapylacza i może szybciej owoce 

- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Zdecydowanie zostaw, drugiego można posadzić nawet sąsiadowi, obaj będziecie mieli korzyść, a owoce będą szybciej, niż myślisz, poza tym ten szlachetny dogoni i będziesz miał dwa!
A skąd jesteś, bo może masz do kogoś z tu piszących blisko, to na pewno dostaniesz oczko do szczepienia.
A skąd jesteś, bo może masz do kogoś z tu piszących blisko, to na pewno dostaniesz oczko do szczepienia.
Basia
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Jak wyglądały moje poszukiwania derenia szczepionego odmiany Szafer, udałem się do dużej szkółki, mieli jeszcze kilkanaście sadzonek ale innych odmian, sadzonki wyglądały okropnie - podobno wszystko przebrane. Cześć tu była już NN bo tak sobie je podpisali, że przez zimę napisy stały się nieczytelne, podobnie kilkadziesiąt sadzonek "na zapleczu". Widać było, że to szczepione ale co? I tu nasuwa się pytanie, czy uczciwie uznają je jako NN i sprzedadzą taniej z taką nazwą czy może sadzonki dostaną nowe "imiona"? Wyrzucić raczej szkoda, bo przy aktualnych cenach mimo wyglądu tych sadzonek i tak są trochę warte.
Przy okazji weekendu odwiedziłem arboretum w Bolestraszycach - do kupienia były jakieś ostatnie sztuki (nie tej odmiany co chciałem) po 50 zł /sadzonkę. Zatem tej wiosny poszukiwania chyba trzeba odpuścić.
Wyjściem byłoby doszczepić na mojej dziczce odmianę szlachetną, tylko skąd zdobyć zrazy? Wspominacie o okulizacji - w przypadku derenia to lepsza opcja?
Przy okazji weekendu odwiedziłem arboretum w Bolestraszycach - do kupienia były jakieś ostatnie sztuki (nie tej odmiany co chciałem) po 50 zł /sadzonkę. Zatem tej wiosny poszukiwania chyba trzeba odpuścić.
Wyjściem byłoby doszczepić na mojej dziczce odmianę szlachetną, tylko skąd zdobyć zrazy? Wspominacie o okulizacji - w przypadku derenia to lepsza opcja?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Ciekawy artykuł ukazał się w miesięczniku "Truskawka, malina, jagoda". W numerze 4/2019 była analiza opłacalności dla jagody kamczackiej a w kolejnym będzie o rokitniku. W aktualnym jest o dereniu. Analiza opłacalności dla jagody nie wygląda zachęcająco a dla derenia całkiem nieźle.


Pełny artykuł można przeczytać po zakupieniu czasopisma. W numerze 12/2018 było natomiast na temat przechowywania derenia.


Pełny artykuł można przeczytać po zakupieniu czasopisma. W numerze 12/2018 było natomiast na temat przechowywania derenia.
Dereń jadalny(cornus mas)
-
- 200p
- Posty: 459
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Ja mieszkam w Opolskim powiat Kędzierzyńsko-kozielski i na razie nie znam nikogo kto by mógł mieć derenia , szczepienie to dobry pomysł .basiaamatorka pisze:Zdecydowanie zostaw, drugiego można posadzić nawet sąsiadowi, obaj będziecie mieli korzyść, a owoce będą szybciej, niż myślisz, poza tym ten szlachetny dogoni i będziesz miał dwa!
A skąd jesteś, bo może masz do kogoś z tu piszących blisko, to na pewno dostaniesz oczko do szczepienia.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Bertold - już znasz, bo to ja jestem z Krapkowic - mam jednego szlachetnego, jak tylko zechcesz to zapraszam (606496125).
Basia
-
- 200p
- Posty: 459
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
No to pogadamy , tylko nie wiem jaka jest dobra pora na szczepienie derenia .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Teraz to okulizacja, do szczepień powrót w zimie (pobieranie zrazów) i potem wczesna wiosna samo szczepienie.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Dereń jadalny - odmiany, inne dyskusje (cz.II)
Raczej poczekaj do lipca, muszą zdrewnieć pędy/zrazy do okulizacji.
Dereń jadalny(cornus mas)