Familokowego ciąg dalszy
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź
jeśli brat będzie znowu wyrzucał nadmiary Dębika spakuj troszkę i wyślij do mnie, chętnie go przygarnę, może się uda,że się u mnie zadomowi. U mnie dziś zimnica straszna,i deszcz cały dzień, dobrze,że choć wczoraj jak miałam wolne od pracy, wytrzymało i podziałałam w ogrodzie, nawet grill zaliczony
Pozdrawiam cieplutko 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Byłam tylko rano pozbierać ślimaki i siedzę w domu zimno jak diabli ,a ja zmarzluch jestem Dobrze ,ze chociaż deszcz nie padał bo na razie dosyć dobrze podlany ogródek mam.czytając wpisy np Iwonki 0042 czytam ,ze u niej przymroziło dzisiaj
Oby te przymrozki nie przybyły bo niektóre dalie powoli zaczynają wypuszczać noski, to samo zauważyłam w jednym miejscu mieczyki też już się pokazały
Dam radę to jeszcze okryć butelkami ,ale co z liliami które wyrosły ponad miarę
Nie ma co sie zamartwiać na zapach niech sie dzieje wola nieba


EWCIA nie każdego interesuje fauna mnie zainteresowała dlatego ,żebym nie niszczyła u siebie pożytecznych owadów.Czasem zbója też puszczam wolno, bo przecież zanim go zidentyfikuję to jego juz nie ma
Cóż następnym razem już nie będzie miał takiego szczęścia


BEACIU kochana
no tak myślałam ,ze to jeżówka, bo to to pokazało sie tam w tym miejscu ,jednak nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam .Chociaż potem myślałam ,że piętrowo cosik posadziłam
Fruczaka juz widziałam w ciepły kwietniowy dzień i nawet mu fotkę strzeliłam tylko bardzo niewyraźna, bo zanim poleciałam po aparat to był ostatni moment a on sobie frrrrr


JOASIU czy chodzi Ci o tego zielonego to primula vulgaris ' Francesca' będę musiała podpisać .Mam go juz sporo lat ale tylko w ubiegłym roku zastrajkował i nie pokazał ani jednego kwiatka Myślałam ,ze po nim ale jak widać potrzebował odpoczynku .Basiu gąsienica pojecie względne może to byłaś jakaś poczwarka może opuchlaka czy jakaś inna ,Czarny w ziemi chrząszcz tez ma skrzydełka ale czegosik takiego nie spotkałam zazwyczaj pożyteczny, bo raczej majowy motyl
nie ma czarnych w każdym razie nie wiem o takich no zresztą nie jestem entomologiem,
mogę tylko pisać o tych które urzędują w moim ogródku .Warto zawsze bliżej zrobić fotkę na przyszlość, bo szkoda niszczyć pożytecznych owadów .Szkoda brakuje tu takiego działu z fachowcami do kogo można by się zwrócić w razie wątpliwości
do takiego stanu doprowadziły mi znów jezyczkę pomarańczową


EWCIA w mrówki są potrzebne piwoniom po to aby się otwarły nie goń ich i nie truj .Mrówki padają potem bo piwonia wytwarza trujący sok, ale bez mrówek piwonie by sie nie otwarły
Nie mam fotki ciemiernika w deszczu, bo słabo mi kwitły w tym roku i miały tylko 2 kwiaty a to co podziwiałaś to chyba truskawkowe kwiaty


ANDRZEJU no cóż nawet wśród ptactwa kto silniejszy ten króluje albo kto pierwszy zajmie teren drugi musi go puścić. Andrzeju kiełbaska zostanie na następnego grila ,ale można przypiec z cebulką i boczkiem na patelni również pychotka .Czasem tak sobie robię z braku laku,,,,,


BASIU jak nie ma świeżych fotek to zawsze można wrócić do wspomnień jak było wtedy widać zmiany jakie poczyniliśmy w następnym sezonie.U mnie też zimno jak diabli brrrrrr


IWONKO obadam czy da sie coś oderwać od mamy Jeśli tak to na razie zadoniczkuję niech sie ukorzeni a potem wyslę ,żeby mieć pewność ,że to dobra sadzonka. Namyśl się co byś jeszcze chciała prócz tego przetacznika w razie czego


KRYSIU będę miała na uwadze tego Dębika i muszę zawczasu mu powiedzieć .Dałabym Ci z mojego ,ale mam malutką sadzonkę jeszcze za bardzo sie u mnie nie zadomowił .Wiosną jego liście są na suche, jednak nie wolno ich usuwać trzeba czekać z tym aż się zazieleni one potem zmieniają barwę na zieloną




EWCIA nie każdego interesuje fauna mnie zainteresowała dlatego ,żebym nie niszczyła u siebie pożytecznych owadów.Czasem zbója też puszczam wolno, bo przecież zanim go zidentyfikuję to jego juz nie ma


BEACIU kochana


JOASIU czy chodzi Ci o tego zielonego to primula vulgaris ' Francesca' będę musiała podpisać .Mam go juz sporo lat ale tylko w ubiegłym roku zastrajkował i nie pokazał ani jednego kwiatka Myślałam ,ze po nim ale jak widać potrzebował odpoczynku .Basiu gąsienica pojecie względne może to byłaś jakaś poczwarka może opuchlaka czy jakaś inna ,Czarny w ziemi chrząszcz tez ma skrzydełka ale czegosik takiego nie spotkałam zazwyczaj pożyteczny, bo raczej majowy motyl
do takiego stanu doprowadziły mi znów jezyczkę pomarańczową


EWCIA w mrówki są potrzebne piwoniom po to aby się otwarły nie goń ich i nie truj .Mrówki padają potem bo piwonia wytwarza trujący sok, ale bez mrówek piwonie by sie nie otwarły


ANDRZEJU no cóż nawet wśród ptactwa kto silniejszy ten króluje albo kto pierwszy zajmie teren drugi musi go puścić. Andrzeju kiełbaska zostanie na następnego grila ,ale można przypiec z cebulką i boczkiem na patelni również pychotka .Czasem tak sobie robię z braku laku,,,,,


BASIU jak nie ma świeżych fotek to zawsze można wrócić do wspomnień jak było wtedy widać zmiany jakie poczyniliśmy w następnym sezonie.U mnie też zimno jak diabli brrrrrr


IWONKO obadam czy da sie coś oderwać od mamy Jeśli tak to na razie zadoniczkuję niech sie ukorzeni a potem wyslę ,żeby mieć pewność ,że to dobra sadzonka. Namyśl się co byś jeszcze chciała prócz tego przetacznika w razie czego


KRYSIU będę miała na uwadze tego Dębika i muszę zawczasu mu powiedzieć .Dałabym Ci z mojego ,ale mam malutką sadzonkę jeszcze za bardzo sie u mnie nie zadomowił .Wiosną jego liście są na suche, jednak nie wolno ich usuwać trzeba czekać z tym aż się zazieleni one potem zmieniają barwę na zieloną


- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowego ciąg dalszy
Straszna zimnica, ale mrozu nie będzie u nas. Pocieszające. Moja czarna koteczka jeszcze nie wróciła mam czarne myśli). Przerażona jestem ilością rozjechanych jeży. Straszne. Pozdrawiam wszystkich znajomych
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, nie chcę nawet sprawdzać prognozy, bo musiałam zostawić ogród bez opieki. Może to nawet lepiej, bo to niewiadomo co okrywać, a przede wszystkim czym, jak to wszystko takie duże! Po tych deszczowych dniach Twoje letnie zdjęcia bardzo cieszą
W ogrodzie też wszystko pięknie Ci rośnie, solidnie podlane. Niedługo będziesz mieć róże na żywo
W ogrodzie też wszystko pięknie Ci rośnie, solidnie podlane. Niedługo będziesz mieć róże na żywo
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Piękne deszczowe fotki .
Fajnie pokazałaś m jak roślinki, listki trzymają kropelki wody .
Lilie wygląda tak wyjątkowo.
Rodki piękne.Moje dwa przesadzane nie dawno, jeszcze w głębokich pąkach.
Fajnie pokazałaś m jak roślinki, listki trzymają kropelki wody .
Lilie wygląda tak wyjątkowo.
Rodki piękne.Moje dwa przesadzane nie dawno, jeszcze w głębokich pąkach.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Zimno ,zimno a chwasty będą się cieszyć ,ze ich nie widzimy
.Dobrze ,ze dzisiaj nie padało ,bo tylko parę ślimorów znalazłam w ogródku.Maigold dalej nie pokazał kwiatu ale coraz bardziej rozchyla płatki .Achhh gdyby tylko zrobiło się cieplej rośliny obsypałyby się kwiatami .Jednak tegoroczne tulipany długo sie uchowały dzięki takiej chłodnej pogodzie to samo krokusy.
Czyli wracamy dalej do sierpniowych wspomnień bo świeżych fotek brak


ANIU wiesz ,ze uwielbiam deszczowe kropelki i gna mnie do ogródka ,żeby poszukać tych najcudniejszych kropelek,To uzależnia jak narkotyk
Przesadzałam jednego Rh ale czy czasem nie pójdzie na śmieci zobaczymy jesienią, bo był mocno zdewastowany .Ewentualnie w to miejsce pójdzie azalia bo tam też powoli wegetuje przez powojnika Polish spirit


MARTUSIU oczekiwanie na pierwsze różane kwiaty się dłuży tym bardziej ,że z dnia na dzień coraz bardziej rozchylają się płatki i gdyby tak słonko się pokazało to krzewy buchną kwieciem .Pogoda jak jest każdy widzi ale za to kwiaty tulipanów dłużej możemy podziwiać


TOSIA
wszelki duch,,,,,, gdzieś się podziewała przez ten czas .Czy zostaniesz z nami dłużej czy tylko zaś przelotem . Może kotka znalazła sobie kawalera i poszła w tango .Do Zuzi też przychodzi w konkury śliczny kocurek czarny z białym krawacikiem przystojny kawaler .Jednak ona go toleruje a nawet zauważyłam ,ze sie go boi .Masz rację jeży sporo leży na ulicy a są ogródki w których miałyby wikt i spanie ,a okrążają je z daleka





Czyli wracamy dalej do sierpniowych wspomnień bo świeżych fotek brak


ANIU wiesz ,ze uwielbiam deszczowe kropelki i gna mnie do ogródka ,żeby poszukać tych najcudniejszych kropelek,To uzależnia jak narkotyk


MARTUSIU oczekiwanie na pierwsze różane kwiaty się dłuży tym bardziej ,że z dnia na dzień coraz bardziej rozchylają się płatki i gdyby tak słonko się pokazało to krzewy buchną kwieciem .Pogoda jak jest każdy widzi ale za to kwiaty tulipanów dłużej możemy podziwiać


TOSIA





- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Oj tak Jadziu i u mnie zimno, buro i ponuro. Jedyne co to to, że faktycznie dziś nie padało. Ogród wydaje się podlany, ale oby dziś nie było przygruntowych przymrozków, bo w nocy ma być tylko plus 1, a okryć się wszystkiego nie da. Z resztą jak napisałaś: niech się dzieje wola nieba..., Moja Winchester Cathedral też jest już gotowa do startu, już, już pączki gotowe do kwitnienia, brakuje tylko odrobiny ciepła, a rozrosła się - niezły krzaczor się robi co mnie bardzo cieszy, bo jestem nią zachwycona
Faktycznie dzięki tej chłodnej pogodzie to jeszcze oczy cieszy część tulipanów.
Dobrej pogody życzę i pozdrawiam
Faktycznie dzięki tej chłodnej pogodzie to jeszcze oczy cieszy część tulipanów.
Dobrej pogody życzę i pozdrawiam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
No tak Jadziu wszędzie paskudnie zimno, u nas mrozi noc w noc, dziś na noc znowy do -4 st.
moja działeczka jakoś sobie radzi, ale kilka roslin mrozek złapał, piszesz, że tulipany dłużej się utrzymują, moje to jeszcze do końca się nie rozwinęły
, ciepełka życzę 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Tak się bałam ,ze moze przymrozić nocą ale obyło się bez tego uffffff. Maigold dalej w przedbiegach teraz już niektóre paki LO pokazują kolorek. Przesadziłam jedną ogrodówkę w inne miejsce,bo tam gdzie rosła nie bardzo chciała kwitnąć a liści mam sporo
W jej miejsce poszła Bletilla striata jestem ciekawa czy zechce zakwitnąć bo jedną mam juz trzeci sezon i jeszcze nie kwitła, a jeszcze dokupiłam druga białą
Teraz będę wyczekiwać kwiatów . Oczywiście pogoda dopisała wiec trzeba było trochę z chwastami sie zaprzyjaźnić a i za ogródkiem musiałam poskromić bambusy [rdest sachaliński] , bo znów w paru miejscach zauważyłam ,że wchodzi mi do ogródka


IWONKO zrobiłam Ci dzisiaj malusią sadzonkę do doniczki tego przetacznika Nie chciałam zbytnio ingerować w sadzonkę ,żeby mi nie padła wiec dałam tylko taki odrost. Kurcze oby Ci nie poniszczyło zbyt wielu roślinek przez te przymrozki. Namyśl się jeszcze co byś chciała zanim wyślę Ci tę sadzonkę

tawuły też już powoli się zbierają

BEACIU jednak dzisiejszy dzień był w miarę przyzwoity.Dzisiaj nie było przygruntowego w każdym razie u mnie ,ale przezornie wrażliwsze dałam do altanki i jeszcze ponakrywałam butelkami.Winchester jak zakwitnie będzie wyglądał jak królowa w bieli
już to widzę oczami wyobraźni achhhh Mój Maigoldzik tez się zbiera juz na pół gwizdka szaleje







IWONKO zrobiłam Ci dzisiaj malusią sadzonkę do doniczki tego przetacznika Nie chciałam zbytnio ingerować w sadzonkę ,żeby mi nie padła wiec dałam tylko taki odrost. Kurcze oby Ci nie poniszczyło zbyt wielu roślinek przez te przymrozki. Namyśl się jeszcze co byś chciała zanim wyślę Ci tę sadzonkę

tawuły też już powoli się zbierają

BEACIU jednak dzisiejszy dzień był w miarę przyzwoity.Dzisiaj nie było przygruntowego w każdym razie u mnie ,ale przezornie wrażliwsze dałam do altanki i jeszcze ponakrywałam butelkami.Winchester jak zakwitnie będzie wyglądał jak królowa w bieli





- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
O
ale masz już róże zapączkowane.
ciekawy ten przetacznik.Taki inny.
U ciebie Jadziu zawsze sporo ciekawych, innych roślinek.
Orliki na dobre już ci kwitną.U mnie jeszcze nie.
ale masz już róże zapączkowane.
ciekawy ten przetacznik.Taki inny.
U ciebie Jadziu zawsze sporo ciekawych, innych roślinek.
Orliki na dobre już ci kwitną.U mnie jeszcze nie.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzień dobry Jadziu. U mnie kolejna bardzo zimna noc. Mam tylko nadzieję, że nie przymrozilo. Wczoraj nie byłam, ale dziś po pracy jadę na działkę zlustrować sytuację.
Twój Maigoldzik przepięknie się szykuje do kwitnienia, będzie niesamowity spektakl. No nie ukrywam, że szczególnie czekam na kwitnienie mojej Winchesterki, bo jest ona naprawdę niesamowita. Ale i z niecierpliwością czekam na pozostałe róże.
Dobrego dnia życzę
Twój Maigoldzik przepięknie się szykuje do kwitnienia, będzie niesamowity spektakl. No nie ukrywam, że szczególnie czekam na kwitnienie mojej Winchesterki, bo jest ona naprawdę niesamowita. Ale i z niecierpliwością czekam na pozostałe róże.
Dobrego dnia życzę
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzięki Jadziu za poradę w sprawie mrówek na piwoniach- a już swędziały mnie ręce aby je unicestwić
Moje róże jeszcze się nie otwierają jak u Ciebie. Ta zimnica jest akurat dla mnie nie znoszę upałów natomiast z powodu deszczy chyba nie będzie pomidorów w tym roku. Sadzisz w gruncie pomidorki?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzisiaj calutki dzień pada z minimalnymi przerwami, ale jest ciepło to ślimaki wyruszą na podbój moich roślin
Gdyby choć na chwilkę chciało przestać to poleciałbym sprawdzić co tam słychać, a może i parę ciekawych fotek strzelić. Na pogodzie najpierw było ,ze do 18 ma padać, a teraz patrzę ,ze do 21,00 ma spaść 0,6 mm deszczu


EWCIA [/b]zawsze do usług
cieszę sie ,ze rozwiałam Twoje zapędy w sprawie mrówek . Sok który wydzielają piwonie jest zabójczy dla mrówek jednak one i tak tam ciągną to tak jak z używkami trują a i tak nas do nich ciągnie
Z pewnością parę pomidorów dam do doniczek ,ale reszta pójdzie do gruntu bo też nie mam foliaka. Cóż obadamy co w tego wyjdzie na pewno będę podlewać i pryskać Astvitem

a to siewka primuli japonica Miller Crimson całkiem niepodobna do mamy

BEATKO cieszę się ,ze i u Ciebie mrozy nie wyrządziły szkód, Też będę czekać na cudna Winchesterkę będzie jak panna młoda.Każda z nas czeka na kwitnienie tej swojej jednej jedynej królowej Tobie też życzę udanego dzionka bo z pewnością z ogrodowania dzisiaj nici


ANIU u mnie widocznie trochę cieplej, jednak u Ciebie będą dłużej cieszyć kwiatami .Oby tylko nie padały wciąż deszcze bo nie nacieszymy się naszymi różami. Ten przetacznik jest płożący mam więcej tych płożących przetaczników zamiast masy floksików chciałam ,żeby zadarniły mi rabatki ,ale wciąż mam rozterki czy na po pozwolić czy inne rośliny na tym nie ucierpią.






EWCIA [/b]zawsze do usług

a to siewka primuli japonica Miller Crimson całkiem niepodobna do mamy

BEATKO cieszę się ,ze i u Ciebie mrozy nie wyrządziły szkód, Też będę czekać na cudna Winchesterkę będzie jak panna młoda.Każda z nas czeka na kwitnienie tej swojej jednej jedynej królowej Tobie też życzę udanego dzionka bo z pewnością z ogrodowania dzisiaj nici


ANIU u mnie widocznie trochę cieplej, jednak u Ciebie będą dłużej cieszyć kwiatami .Oby tylko nie padały wciąż deszcze bo nie nacieszymy się naszymi różami. Ten przetacznik jest płożący mam więcej tych płożących przetaczników zamiast masy floksików chciałam ,żeby zadarniły mi rabatki ,ale wciąż mam rozterki czy na po pozwolić czy inne rośliny na tym nie ucierpią.




- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu masz rację, dzisiaj z ogrodowania nici bo tak jak i u Ciebie pada i pada. Też jestem ciekawa jak tam te wstrętne ślimory, pewnie mają używanie
Piękny ma odcień ta biała azalia
O tych mrówkach na piwonii to powiem szczerze, że pierwszy raz u Ciebie czytam, więc chyba muszę uzupełnić wiedzę w tym temacie.
Miłego wieczoru i dobrej pogody, bo już by się przydało trochę ciepełka
Piękny ma odcień ta biała azalia
O tych mrówkach na piwonii to powiem szczerze, że pierwszy raz u Ciebie czytam, więc chyba muszę uzupełnić wiedzę w tym temacie.
Miłego wieczoru i dobrej pogody, bo już by się przydało trochę ciepełka
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy


