
Dobrze, że nabrałaś dystansu, bo zawsze jednak coś fajnego w sercu pozostaje.
Myślę, że u Ciebie męka bardzo długiej podróży, poświęcony czas i związane z tym wszystkim dodatkowe koszty
też zadziałały na niekorzyść.
Ale... gdybyś wcześniej zaliczyła kilka naszych rodzimych, dużo skromniejszych wystaw, być może Twoja ocena
byłaby nieco łagodniejsza.
Zakupy bardzo ładne i kupując na żywo, miałaś możliwość zajrzenia do korzeni, na liście, kwiaty, pączki.
Mogłaś wybrać dla siebie zdrowe rośliny. Kupując w 'necie' zawsze bardziej ryzykujesz. Tak jak ja ze wspomnianymi
przez Ciebie Phal. sapphire. 2 egzemplarze i u obydwu były plamki-przejaśnienia na liściach.
Ciekawa jestem, czy 'Mini Marka' wsadzisz do hydro ? Widziałam tam piękne okazy, ale nie kupiłam z obawy, że znów stracę po czasie.
Phal. stuartiana - piszesz, że młodziutka. Moja też taka była i fajnie się rozrosła już po roku.
Phal. lueddemanniana bywa w różnym wybarwieniu - bardziej pastelowym i żywym.
U Ciebie widzę tę drugą, która bardziej mi się podoba

Kwiaty Dendrobium mają cudowne warżki. Obyś doczekała szybko swojego kwitnienia.
Czekam Mireczko na Twoje zdjęcia z wystawy
