Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
- 
				Drako
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1349
 - Od: 17 lut 2013, o 13:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Oj szachownica Raddego jest prześliczna, czekam ze zniecierpliwieniem czy moja zakwitnie. 
 Właśnie ten kolor jest niesamowity, taki "inszy", a mimo drobniejszych kwiatków dzięki temu że jest ich więcej to wygląda całość ciekawiej.
			
			
									
						
										
						Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
No pozytywnie nas zaskoczyła. Kosztowała chyba z dwa razy więcej niż tradycyjne odmiany i trochę się obawialiśmy, czy nie będzie jakaś kapryśna, ale wyszła super. Nie dość że pokazała się w pełnej krasie wcześniej niż nasze starsze żółte/pomarańczowe, to jeszcze prezentuje się nad wyraz bujnie i zdrowo 
 Posadzona jesienią zeszłego roku. Trzeba kilka dokupić, bo ta była wsadzona "na próbę" 
			
			
									
						
										
						- 
				Kasia79
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 917
 - Od: 26 cze 2013, o 19:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Pierwszy raz widzę taką szachownicę, po zdjęciu myślałam, że to jakaś nowa odmiana cesarskiej, ale Drako podał nazwę i mam nowe chciejstwo na jesień..., nie jestem pewna tylko, czy będzie łatwo ją kupić, bo na goglach tylko w jednym miejscu się znalazła.
Piękna jest, gratuluję nabytku!
A w tym roku już od pierwszych cieplejszych dni wypatruję poskrzypki liliowej i eksterminuję. W zeszłym roku prawie wszystkie szachownice mi zeżarła, potem oczywiście wzmocniona, przerzuciła się na lilie...
			
			
									
						
										
						Piękna jest, gratuluję nabytku!
A w tym roku już od pierwszych cieplejszych dni wypatruję poskrzypki liliowej i eksterminuję. W zeszłym roku prawie wszystkie szachownice mi zeżarła, potem oczywiście wzmocniona, przerzuciła się na lilie...
- 
				Drako
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1349
 - Od: 17 lut 2013, o 13:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Kupiłem swoją w dobrze zaopatrzonym ogrodniczym, cena prawie jak za szachownicę cesarską, przez internet też powinno dać radę. Zastanawiam się czy zostawić jeden nasiennik na próbę i po stratyfikacji spróbować coś uzyskać z siewu. Kwiaty pewnie po kilku latach ale to eksperyment.
			
			
									
						
										
						Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Kasiu na aledrogo również bywają. W sklepach online szukaj jako Raddeana. 
Poskrzypki niestety u nas też już buszują
 

			
			
									
						
										
						Poskrzypki niestety u nas też już buszują
No to widzę, że niezłe rozbieżności w cenach są. Nasza kosztowała +/- 30zł i dlatego pisałem, że sporo droższa od cesarskich.Drako pisze:cena prawie jak za szachownicę cesarską
- 
				Drako
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1349
 - Od: 17 lut 2013, o 13:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Moja cebula duża nie była, wsadziłem ją do doniczki i przezimowałem w garażu i mimo, że wypuściła dwa pędy, to na kwitnienie się nie zapowiada. Żeby nie skłamać, ale kosztowała chyba 12-15zł.
Poskrzypki też dzisiaj dwie znalazłem koło zwykłej cesarskiej, wiosna ach to ty.
			
			
									
						
										
						Poskrzypki też dzisiaj dwie znalazłem koło zwykłej cesarskiej, wiosna ach to ty.
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Witam. 
 
 

Nie wiem dlaczego niektóre są do góry nogami. Pierwsza to Early Passion wygląda jakby skrzyżowana z raddiego, druga to sewerzowii ciemna odmiana, kolejna to reuterii, potem elwesii i na końcu Argenteovariegata.
Pozdrawiam Tomek
Musisz zwrócić uwagę jak trzymasz telefon w momencie robienia zdjęcia, bo tak się zapisuje jak zrobiłeś, albo obrócić na komputerze i dopiero wgrać. Poprawiłam.
Iwona
			
			
									
						
										
						
 
 

Nie wiem dlaczego niektóre są do góry nogami. Pierwsza to Early Passion wygląda jakby skrzyżowana z raddiego, druga to sewerzowii ciemna odmiana, kolejna to reuterii, potem elwesii i na końcu Argenteovariegata.
Pozdrawiam Tomek
Musisz zwrócić uwagę jak trzymasz telefon w momencie robienia zdjęcia, bo tak się zapisuje jak zrobiłeś, albo obrócić na komputerze i dopiero wgrać. Poprawiłam.
Iwona
- 
				--julian--
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3067
 - Od: 3 gru 2017, o 14:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
 
- 
				Maksio79
 - 20p - Rozkręcam się...

 - Posty: 21
 - Od: 24 sie 2016, o 16:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
W poprzednim roku żadna z moich szachownic cesarskich nie wyszła z ziemi. Myślałem, że albo zgniły, albo zostały zniszczone przez korzenie drzewa, przy którym rosną.
Ależ się zdziwiłem i ucieszyłem, że obie w tym roku wyszły z ziemi i zaczynają wegetacje!
Czy komuś też się zdarzył roczny przestój w wegetacji tych roślin cebulowych?
			
			
									
						
										
						Ależ się zdziwiłem i ucieszyłem, że obie w tym roku wyszły z ziemi i zaczynają wegetacje!
Czy komuś też się zdarzył roczny przestój w wegetacji tych roślin cebulowych?
- 
				--julian--
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3067
 - Od: 3 gru 2017, o 14:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
- 
				--julian--
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3067
 - Od: 3 gru 2017, o 14:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Mamy połowę kwietnia a u mnie żadna z szachownic nawet nie kiełkuje.  
  Albo coś je zjadło albo mają przestój. Yhmmm.... Ogólnie to kapryśne są. Albo ciągle się dzielą na mniejsze, albo gniją albo coś je zjada etc... A myślałem, że tulipany są problematyczne.
			
			
									
						
										
						Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Mam szachownice cesarskie od prawie dziesięciu lat (okolice Głogowa woj. dolnośląskie), teraz rosną w kilkunastu miejscach ogrodu: na słonecznym stanowisku, w cieniu, koło dużych iglaków, budlei i także wśród bylin. Aktualnie zaczyna kwitnienie ok. 20 cebul - pomarańczowych, czerwonych i żółtych, kilka skupisk wypuściło pędy, ale nie ma kwiatów - być może cebule są za małe lub rosną w nieodpowiadającym im miejscu. Z moich obserwacji wynika, że należy cebule posadzić w końcu sierpnia - na początku września na głębokość ok. 20 cm, do dołka powinno się wrzucić ze dwie garście suchego piasku, cebulę nie sadzić prosto, ale ją przechylić, by woda opadowa nie zalegała w środku, powodując gnicie. Na wiosnę rozrzucam wokół pojawiających się cebul nawóz wieloskładnikowy (w tym roku był to Florovit complex z krzemem). Gdy rośliny przekwitną, usuwam nasienniki. Życzę powodzenia w uprawie tych pięknych kwiatów.
			
			
									
						
										
						- Tajka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11411
 - Od: 23 sty 2010, o 17:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Szachownica cesarska(Fritillaria imperialis) Cz.3
Szachownica Perska po raz pierwszy w końcu zakwitła

Cesarska Korona
https://i.postimg.cc/dQSWHYr3/P1011464.jpg
Za duże zdjecie(regulamin), zamieniłam na link. Iwona
			
			
									
						
										
						
Cesarska Korona
https://i.postimg.cc/dQSWHYr3/P1011464.jpg
Za duże zdjecie(regulamin), zamieniłam na link. Iwona







 
		
