BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Efkakam Tak jakoś wyszło z tymi pomidorkami w tym sezonie. :) Zawsze staram się mieć coś ciekawego w swoich uprawach ale trzeba się hamować, bo wysiać to i można ale później opieka nad wszystkim jest jednak uciążliwa jak wyjeżdża się wcześnie rano i wraca wieczorami. :wink:


Grażyna Ja z kolei zaszalałem z paprykami i mam ich już za dużo. A przecież trzeba jeszcze rozsade pomidora zrobić. Zaczynam już się głowić, gdzie co i jak pomieścić. ;:oj ;:124
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

To jest właśnie najgorszy wiosenny czas, parapety prawie zapełnione a rozsady czas poczynić,
Co roku wysiewam wiele balkonowych, które musowo muszą być, np. datury pełne, wilec niebieski, aksamitki na samym końcu.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Niestety tak jest. Niby się wysiewa planowaną ilość ale zawsze żal ładną sadzonke wyrzucić i jedną więcej tej odmiany, jedną tamtej i robi się ich kilkanaście. ;:oj

A teraz pomidory zaczęły wychodzić z ziemi, więc musiałem uruchomić drugiego mini boxa.

A jeszcze teraz kapusty, kalafiory. Przypomniało mi się o ziemniakach z nasion. Jeszcze pomidory giganty. To zaraz coś jeszcze dojdzie. ;:224 Sobota i niedziele była ładna, to rozsady nawet ciepłolubów mogły iść na dwór, a dziś rano przymrozek i obawiam się jak to zniosły młodzieniaszki cebul, porów czy kalarep. No dowiem się po powrocie z pracy.

A i zrobiło się szaro i buro. :roll:
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Po ciepłym weekendzie, rozsady dobrze zniosły noc w mini tuneliku, przy przymrozku który wystąpił ostatniej nocy. Jednak drugiej nocy już nie ryzykuje i wniosłem rozsady na strych. Nie będą tam miały ciepło ale mróz im nie będzie straszny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

I dobrze zrobiłeś, dziś noc była u mnie 0*C.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Coś się wysypała stronka od wstawiania zdjęć. Spora to lipa ale trzeba myśleć o nowej.


Ostatnio przyszła nagrodna z konkursu, czyli wielodoniczki oraz brunatne złoto. W doniczusiach już wysiane pomidory giganty. :)

Obrazek



Dziś czeka mnie spore przetasowanie w, growboxie, a i chciałbym coś na działce podziałać. :)
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Brunatne Złoto uzywam do ukorzeniania roślin.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

W tamtym roku miałem tylko malutką buteleczke, więc nawet nie pamiętam, pod jakie warzywo je zużyłem. Teraz już troszkę większa pojemność, więc można się pokusić o jakiś test itd. :)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Ostre przetasowanie w growboxie, wraz z podlewaniem. :)

Obrazek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Koniec marca, to zakończenie konkursu na największą rzodkiewkę, wyhodowaną w pojemniku max 2l. Niestety nie udało się wygrać. Widać nasze rodzime odmiany są raczej nakierowane na konsumpcjonizm, czyli średniej wielkości rzodkiewki, o wyrównanym kształcie. :)

Mówi się trudno, a może do następnego razu. :wink: Teraz pora skupić się na tegorocznych docelowych wysiewach, stąd nie tylko rzodkiewki zrobiły wysiadke z growboxa ale i również pomidorki. :)

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

;:oj To nie rzodkiewka ale rzodkiewa!
Szkoda Błażeju, zawsze tyle serca wkładasz w to co robisz. Mnie te pomidorki urzekły chyba latego, że już tęsknie za nimi.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3026
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Widać Błażeju że, nie trafiłeś na giga odmianę chyba że mieliście wybór z nasion? Nieraz na targu kupowałam tej wielkości rzodkiewki i nieraz się zastanawiałam czym ją tak skarmili ale ważne że była dobra :D Może lepsze we wzroście na giga będą te podłużne :wink:
Ja to nieraz sobie pomyślałam, kiedy Ty śpisz :D Praca ogródek, forum :D Jak na razie to czekam kiedy wystartujesz ż dyniami :D Lubię śledzić te poczynania z gigantami :D .
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13984
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Grażyna Nie wszystko idzie wygrać i wiele czynników na to wpływa. :) Ja zawsze kieruje się zasadą, że nie od razu Rzym zbudowano i co się odwlecze, to nie uciecze. :wink:

Mam swoje plany, czy jak to określić marzenia, dotyczące gigantów ale nie spinam się na siłę, by to było już w tym roku. Wielu o podobnych aspiracjach, zrażało się do uprawy gigantów, już po pierwszym niepowodzeniu, czy nie spełnieniu oczekiwań.

jolek Każdy mógł wybrać taką odmianę jaką chce, byle to była odmiana okrągła i czerwona. Ja w sumie miałem trzy odmiany, trzech różnych firm ale widać, te jak to nazwać rodzime odmiany, mają tendecje do większych przyrostów, niż te selekcjonowane do uprawy przez firmy nasiennicze. No bo wkońcu też i okiem jemy. :wink:


Co do czasu, to brakuje mi z 3godzin w dobie, żeby sobie odpocząć lub wyjść na spacer. :) Mój dzień zaczyna się pobórką o 4rano i przeglądem przed wyjazdem wschodów roślin, jak co to jest szybkie przetasowanie, by trafiły świeżaki pod światełko, a większe jak pogoda pozwoli do tunelu na dwór. Później praca i powrót 17-18 do domu, ogarnięcie się, szybki obiad i siup na obchód i zrobienie to, co akurat można popchnąć. Jak się robi ciemno, to wracam do domu i pakowanie wysyłek. Później patrze co można popikować i poprzesadzać. Mieszam sobie ziemie i szykuje stanowisko. Włączam sobie w tv jakiś film i tak do 22 coś sobie grzebie. Później to już przygotowania do kolejnego dnia.

Z forum jest łatwo, bo w tel, to tylko trzy kliknięcia i jestem. Gorzej z pisaniem, bo tu już często czasu brakuje. Mam jeszcze sprawy ze stowarzyszeniem naszym, wiadomości i inne poboczne sprawy. Fajnie, że praca akurat mi daje trochę luzu, dzięki czemu mogę sobie coś sprawdzić, czy odpisać.

Często jednak bywa tak, że przy pikowaniu wieczorem zaczynają mi się kleić oczy i mówię stop. :D Tak samo czasami rano się nie mogę wygrzebać z wyniesieniem czegoś, to w tym pomoże mi siostra i skrzynke czy dwie wyniesie pod tunel. Za to jednak czasami pyta kiedy Ja wrócę, bo akurat ona ma coś do zrobienia.


Ale sprawia mi to przyjemność i o to chyba w tym chodzi. :wink:
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Właśnie o to chodzi! Ja też Cię podziwiam za te giganty i tyle samozaparcia. To prawdziwa pasja!
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

Post »

Pewno że o to chodzi, że Ci się CHCE.
Rytm dnia, który opisujesz na pewno nie wszystkim przypadł by do gustu, efekty są widoczne po jakimś czasie ale jest jednostajny i męczący. A to już nie każdemu odpowiada.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”