Jak zaglądam do ciebie, to taj jakbym przemieszczała się w inny piękny różany ogród w wielką klasą
Ogród i róże Ireny
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Dobrze moja poprzedniczka napisała- właścicielko królewskiego ogrodu witaj!
Jak zaglądam do ciebie, to taj jakbym przemieszczała się w inny piękny różany ogród w wielką klasą
Jak zaglądam do ciebie, to taj jakbym przemieszczała się w inny piękny różany ogród w wielką klasą
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, póki zamówienie nie jest zrealizowane możesz je zmienić. Myślę, że nie będzie problemu, ja bym przynajmniej zapytała o taką możliwość. Poza tym, może się okazać, że u Ciebie w ogrodzie może zupełnie dobrze rosnąć, to przecież zależy od wielu czynników.
Decyzję jednak musisz podjąć sama. Niejednokrotnie przekonałam się, że róże o których czytałam niepochlebne opinie w moim ogrodzie nie potwierdzały się i odwrotnie te zachwalane u mnie nie zdawały egzaminu. Może warto spróbować.
Decyzję jednak musisz podjąć sama. Niejednokrotnie przekonałam się, że róże o których czytałam niepochlebne opinie w moim ogrodzie nie potwierdzały się i odwrotnie te zachwalane u mnie nie zdawały egzaminu. Może warto spróbować.
Re: Ogród i róże Ireny
Witajcie kochane.
Jadziu ja teraz prawie przy każdej róży powsadzałam po kilka patyczków, przydypałam je ziemią i poczekam co będzie. Z zeszłego roku (nie chcę zapeszyć) mam chyba małą Teasing Georgię i chyba Benjamina Brittena. Jak faktycznie przeżyją i coś z nich będzie to będę miala satysfakcję. Tylko się zastanawiam , kiedy można je wykopać i posadzić do doniczki?





Witaj eDorko w moim ogródku. Jaki on tam królewski? Ale za pochwałę dziękuję. Mam dużo bukszpanu, bo jak chyba już kiedyś pisałam dostawałam od już śp.sąsiada całe wiadra obciętego bukszpanu i żal mi go było wyrzucić , więc sadziłam, a potem wymyśliłam takie romby i tak wyszło.
Miło mi Cię gościć i zapraszam częściej i pozdrawiam



Witaj Aniu - jak już wyżej pisałam nic wielkiego w tym ogrodzie, tyle że dużo bukszpanu. Boję się co bedzie w tym roku z nim, oby tylko ta wstrętna ćma bukszpanowa wyniosła się gdzie indziej. Na pewno będziemy z nią walczyć.


Daysy - jak Ci już wiadomo zdecydowałam, że mimo wszystko pozostanę przy moim zamówieniu. A może będą chciały u mnie rosnąć. A jak nie to poszukam czegoś innego. Ale spróbuję. Dorzuciłam jeszcze Stawberry Hill. Myśl o niej chodzi za mną już ze 2 lata. Raz ją zamówiłam, ale brakło więc zaproponowano mi Wildeve. Ale teraz mam nadzieję, że dotrze do mnie.
Ja Kosmos mam też od zeszłego roku i bardzo mi przypadły do serca od pierwszego roku.
Poniżej Chippendale i Kosmos





Jadziu ja teraz prawie przy każdej róży powsadzałam po kilka patyczków, przydypałam je ziemią i poczekam co będzie. Z zeszłego roku (nie chcę zapeszyć) mam chyba małą Teasing Georgię i chyba Benjamina Brittena. Jak faktycznie przeżyją i coś z nich będzie to będę miala satysfakcję. Tylko się zastanawiam , kiedy można je wykopać i posadzić do doniczki?





Witaj eDorko w moim ogródku. Jaki on tam królewski? Ale za pochwałę dziękuję. Mam dużo bukszpanu, bo jak chyba już kiedyś pisałam dostawałam od już śp.sąsiada całe wiadra obciętego bukszpanu i żal mi go było wyrzucić , więc sadziłam, a potem wymyśliłam takie romby i tak wyszło.
Miło mi Cię gościć i zapraszam częściej i pozdrawiam



Witaj Aniu - jak już wyżej pisałam nic wielkiego w tym ogrodzie, tyle że dużo bukszpanu. Boję się co bedzie w tym roku z nim, oby tylko ta wstrętna ćma bukszpanowa wyniosła się gdzie indziej. Na pewno będziemy z nią walczyć.


Daysy - jak Ci już wiadomo zdecydowałam, że mimo wszystko pozostanę przy moim zamówieniu. A może będą chciały u mnie rosnąć. A jak nie to poszukam czegoś innego. Ale spróbuję. Dorzuciłam jeszcze Stawberry Hill. Myśl o niej chodzi za mną już ze 2 lata. Raz ją zamówiłam, ale brakło więc zaproponowano mi Wildeve. Ale teraz mam nadzieję, że dotrze do mnie.
Ja Kosmos mam też od zeszłego roku i bardzo mi przypadły do serca od pierwszego roku.
Poniżej Chippendale i Kosmos




Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko daj im porządnie się ukorzenić szybciej niż maj- czerwiec nie wykopuj .Szkoda by było ich gdyby miały się zniszczyć. W każdym razie ja bym tak zrobiła zresztą BRAWO TY cudnie rosną te twoje róże mam nadzieję ,że moje w tym roku też ruszą z kopyta bardzo bym tego chciała
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko Brawo TY
.Trzymam kciuki
.Jadzia ma rację, nie spiesz się, one powinny się dobrze ukorzenić. Te pierwsze korzonki są bardzo delikatne, swoje przesadzam czasem w następnym sezonie. Tylko, że u mnie ziemia ciężka, gliniasta i zbyt wczesne grzebanie przy sadzonce nie jest wskazane.
Cierpliwości życzę
Strawberry też zamówiłam, właśnie wczoraj dostałam informację, że różyczki już uszykowane do wysyłki
. Już serduszko mocniej bije 
Cierpliwości życzę
Strawberry też zamówiłam, właśnie wczoraj dostałam informację, że różyczki już uszykowane do wysyłki
Re: Ogród i róże Ireny
Nie bądź zbyt skromna, tego typu ogrody oglądałam w Wersalu!Jaki on tam królewski?
Naprawdę klasa exclusive
Słoneczka życzę
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
Może tej ćmy bukszpanowej nie będziesz miała .
Róże cudne, ech,,, marzenie. Przecudne.Zawsze je chwialiłam i będę chwaliła, bo masz je wyjątkowo piękne i zdrowe.
Ogród też z wysoką klasa i relegacją.
pozdrawiam cieplutko
Może tej ćmy bukszpanowej nie będziesz miała .
Róże cudne, ech,,, marzenie. Przecudne.Zawsze je chwialiłam i będę chwaliła, bo masz je wyjątkowo piękne i zdrowe.
Ogród też z wysoką klasa i relegacją.
pozdrawiam cieplutko
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, ja mam Pashminę, a nawet dwie, trzeci sezon będzie w tym roku u mnie i powiem Ci, ze to bardzo fotogeniczna róża, jest ładna, u mnie nawet zdrowa.
Ale... Ale jednak kwiaty po deszczu zmieniają się w mumie, kwitnie ładnie, ale nie jest to kwitnienie takie, ze patrząc na nią mogłabym kleknąć z zachwytu, jest po prostu ładna, nie powalająca. Może w tym roku klęknę na jej widok? Kto wie
Ale... Ale jednak kwiaty po deszczu zmieniają się w mumie, kwitnie ładnie, ale nie jest to kwitnienie takie, ze patrząc na nią mogłabym kleknąć z zachwytu, jest po prostu ładna, nie powalająca. Może w tym roku klęknę na jej widok? Kto wie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród i róże Ireny
Witaj Irko
Pięknie w Twoim Ogrodzie
, bardzo spodobały mi się Twoje różyce a szczególnie Schneewittchen, Munstead Wood .
Ogród iście królewski, a okazy do pozazdroszczenia ( w sensie pozytywnym), ja dopiero jestem na początku różomanii.
Będę do Ciebie częściej "wpadać" aby nasycić swoje oczy pięknymi widoczkami a przy okazji podpatrywać i może część pomysłów przenieść do swojego ogródka.
Trzymam kciuki i kibicuję.
Pięknie w Twoim Ogrodzie
Ogród iście królewski, a okazy do pozazdroszczenia ( w sensie pozytywnym), ja dopiero jestem na początku różomanii.
Będę do Ciebie częściej "wpadać" aby nasycić swoje oczy pięknymi widoczkami a przy okazji podpatrywać i może część pomysłów przenieść do swojego ogródka.
Trzymam kciuki i kibicuję.
Re: Ogród i róże Ireny
Witam serdecznie wszystkich zaglądających.
Na dworze zrobiło się zimniej, ale chyba jeszcze nie jest tak źle. Moje różyczki wszystkie już przycięte. Potraktowałam je w tym roku dosyć ostro. Jak już przycięłam to się przeraziłam. Angielki przycięłam w tym roku mocniej niż w ubiegłym.
Poniżej przycięta MW. Ta w środku zostawiona trochę na wyższym poziomie, a te boczne przycięte krócej.

A tutaj przycięta Judy the Obscure. Pod tymi plastikowymi butelkami przycięte patyczki.

Zobaczę jak to cięcie przełoży się w tym roku na kwitnienie. Latem Wam powiem co z tego wynikło.
Spróbowałam też przycięte patyczki włożyć do ziemniaka i pod butelkę. Patyczki zawsze mogę wyrzucić, a jak się coś przyjmie będzie frajda.

Zamówienie złożone, do pierwszego dorzuciłam jeszcze jedną różyczkę i czekam z niecierpliwością na dostawę.
Zima w tym roku była łagodna i jak się okazało moje pierwsze róże poszły pod sekator w ostatnich dniach lutego. Jeszcze tak wcześnie nie cięłam. A teraz już niektóre mają liście. Z kolei w ostatnich dniach lutego zostały popryskane Miedzianem.

To The Pilgrim rozłożona, mam nadzieję, że się rozrośnie.
Jadziu dziękuję za informację, na pewno nie będę tych maluśkich dzieciątek różanych ruszać przez dłuższy czas. Ciekawe co mi się przyjmie z tych wiosennych powpychanych patyków. Jak się poprzyjmują to będę miała satysfakcję
i możliwość obdarowania znajomych, a jak nie to też nie "wielka szkoda".
Poniżej zeszłoroczne nasadzenie Guersney. Nie za dużo mogę o niej powiedzieć, bo to był pierwszy sezon, ale była chętna do kwitnienia. A zobaczę co pokaże w tym roku


.
Daysy tak jak pisałam już do Jadzi, na razie poczekam z grzebaniem wśród korzeni, chociaż mnie korci.
.
Nie mogę się już doczekać zamówionych różyczek. Jak Ty też zamówiłaś Strawberry to będziemy miały co porównywać, jak maluchy rosną.
Na polepszenie humoru kupiłam ostatnio w markecie(chociaż sobie obiecywałam, że już w markecie nie kupię
) różówą angielkę - podpisaną Olivia z bardzo porządnymi korzeniami. Chociaż nie wiadomo co z niej wyrośnie. Najwyżej podrzucę ją kuzynce, co zaczyna przygodę różaną. Chociaż kupiłam kiedyś w markecie 4 angielki i co ciekawe w tym samym roku zamówiłam w szkółce 16 odmian angielek i żadna się nie powtórzyła. Z marketowych wyrosły mi porządne Graham Thomas, Gertrude Jekyll, Winchester Cathedral i William Shakespeare.
Poniżej właśnie William Shakespeare




EDorko - z tym exclusive to trochę przesada, ale za pochwałę dziękuję. Muszę Ci powiedzieć, że jak oglądam inne ogrody , to zawsze chciałabym inaczej u mnie wszystko posadzić. Ale przecież nie będę robić rewolucji.
A te moje nasadzenia jakoś tak same się ułożyły. A jak się podobają to się cieszę.
. Zapraszam do oglądania.


Aniu- anabuko jakby tej ćmy nie było, to bardzo bym się cieszyła.
Na razie jest zimno w nocy to jeszcze jej nie widać. Ale jak się zrobi cieplej to nie wiadomo... Różyczki dziękują za pochwałę i kłaniają się nisko. Ale w Twoim ogrodzie też jest przecudne, masz tyle wspaniałych roślin.


Basiu - dziękuję za informację odnośnie Pashminy. Zamówiłam ją jednak (przekonam się sama jaka jest) i kilka innych i już nie mogę się doczekać kiedy przyjadą.


Ewo - Ewita44- witam w gronie szczęśliwych posiadaczek różanych piękności.
Munstead Wood jest godna polecenia. Jako jedna z pierwszych zakwitla, zdrowa , Pięknie pachnie I tak też się prezentuje. Schneewitchen z kolei została kupiona jako marketowa Kristalperle. Nawet nie wiedziałam że tak długo kwitnie jest zdrowiusieńka. U mnie rośnie przy domu od północno-wschodniej strony I chyba jest z tego zadowolona. W zeszłym roku za towarzyszkę dostała The Pilgrim. Zobaczymy jak się sprawdzą obok siebie. Poniżej właśnie Munstead Wood i Schneewitchen.
Zapraszam do oglądania i pozdrawiam





A tu kilka fotek wiosennych





Zakwitł nawet jeden goździk.

Pochwalę się jeszcze moim otrzymanym prezentem z ubiegłorocznego konkursu w MPO. Dostałam do w grudniu, a ostatnio mój M i go złożył i na razie można z niego korzystać za szybą, ale latem pójdzie do ogrodu.

Moje pomidorki już rosną , jak dobrze pójdzie to w połowie czerwca już będą swoje.

Lobelie i begonie już czekają na pikowanie.

Na zakończenie fotki z lata







Na dworze zrobiło się zimniej, ale chyba jeszcze nie jest tak źle. Moje różyczki wszystkie już przycięte. Potraktowałam je w tym roku dosyć ostro. Jak już przycięłam to się przeraziłam. Angielki przycięłam w tym roku mocniej niż w ubiegłym.
Poniżej przycięta MW. Ta w środku zostawiona trochę na wyższym poziomie, a te boczne przycięte krócej.

A tutaj przycięta Judy the Obscure. Pod tymi plastikowymi butelkami przycięte patyczki.

Zobaczę jak to cięcie przełoży się w tym roku na kwitnienie. Latem Wam powiem co z tego wynikło.
Spróbowałam też przycięte patyczki włożyć do ziemniaka i pod butelkę. Patyczki zawsze mogę wyrzucić, a jak się coś przyjmie będzie frajda.

Zamówienie złożone, do pierwszego dorzuciłam jeszcze jedną różyczkę i czekam z niecierpliwością na dostawę.
Zima w tym roku była łagodna i jak się okazało moje pierwsze róże poszły pod sekator w ostatnich dniach lutego. Jeszcze tak wcześnie nie cięłam. A teraz już niektóre mają liście. Z kolei w ostatnich dniach lutego zostały popryskane Miedzianem.

To The Pilgrim rozłożona, mam nadzieję, że się rozrośnie.
Jadziu dziękuję za informację, na pewno nie będę tych maluśkich dzieciątek różanych ruszać przez dłuższy czas. Ciekawe co mi się przyjmie z tych wiosennych powpychanych patyków. Jak się poprzyjmują to będę miała satysfakcję
Poniżej zeszłoroczne nasadzenie Guersney. Nie za dużo mogę o niej powiedzieć, bo to był pierwszy sezon, ale była chętna do kwitnienia. A zobaczę co pokaże w tym roku


.Daysy tak jak pisałam już do Jadzi, na razie poczekam z grzebaniem wśród korzeni, chociaż mnie korci.
Nie mogę się już doczekać zamówionych różyczek. Jak Ty też zamówiłaś Strawberry to będziemy miały co porównywać, jak maluchy rosną.
Na polepszenie humoru kupiłam ostatnio w markecie(chociaż sobie obiecywałam, że już w markecie nie kupię
Poniżej właśnie William Shakespeare




EDorko - z tym exclusive to trochę przesada, ale za pochwałę dziękuję. Muszę Ci powiedzieć, że jak oglądam inne ogrody , to zawsze chciałabym inaczej u mnie wszystko posadzić. Ale przecież nie będę robić rewolucji.
A te moje nasadzenia jakoś tak same się ułożyły. A jak się podobają to się cieszę.


Aniu- anabuko jakby tej ćmy nie było, to bardzo bym się cieszyła.


Basiu - dziękuję za informację odnośnie Pashminy. Zamówiłam ją jednak (przekonam się sama jaka jest) i kilka innych i już nie mogę się doczekać kiedy przyjadą.


Ewo - Ewita44- witam w gronie szczęśliwych posiadaczek różanych piękności.
Munstead Wood jest godna polecenia. Jako jedna z pierwszych zakwitla, zdrowa , Pięknie pachnie I tak też się prezentuje. Schneewitchen z kolei została kupiona jako marketowa Kristalperle. Nawet nie wiedziałam że tak długo kwitnie jest zdrowiusieńka. U mnie rośnie przy domu od północno-wschodniej strony I chyba jest z tego zadowolona. W zeszłym roku za towarzyszkę dostała The Pilgrim. Zobaczymy jak się sprawdzą obok siebie. Poniżej właśnie Munstead Wood i Schneewitchen.
Zapraszam do oglądania i pozdrawiam





A tu kilka fotek wiosennych





Zakwitł nawet jeden goździk.

Pochwalę się jeszcze moim otrzymanym prezentem z ubiegłorocznego konkursu w MPO. Dostałam do w grudniu, a ostatnio mój M i go złożył i na razie można z niego korzystać za szybą, ale latem pójdzie do ogrodu.

Moje pomidorki już rosną , jak dobrze pójdzie to w połowie czerwca już będą swoje.

Lobelie i begonie już czekają na pikowanie.

Na zakończenie fotki z lata







Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Ooooo jakie wielkie pomidorki już masz
;:13 , moje jeszcze malutkie, ale i tak się cieszę, że rosną.
Strawberry Hill trafiła do koszyka jako jedna z ostatnich, razem z Williamem Morrisem, jakoś mnie tak naszło na róż, dla towarzystwa dla The Mill on the Floss
Irenko też kupiłam kilka róż w Auchan i powiem Ci, że były to bardzo ładne sadzonki, które naprawdę dobrze sobie radzą w ogrodzie. do tego w bardzo dobrej cenie.
Cieszę się, że już masz różyczki przycięte, ja przy dobrych układach dopiero za 2 tygodnie będę mogła cokolwiek ciąć. Zupełnie nie wiem jak je ciąć w takiej sytuacji
.
Trzymam kciuki, aby ćma się nie pojawiła, to paskudztwo może narobić wielkie szkody, muszę przejrzeć bukszpany. Czym i kiedy pryskasz swoje?
Strawberry Hill trafiła do koszyka jako jedna z ostatnich, razem z Williamem Morrisem, jakoś mnie tak naszło na róż, dla towarzystwa dla The Mill on the Floss
Irenko też kupiłam kilka róż w Auchan i powiem Ci, że były to bardzo ładne sadzonki, które naprawdę dobrze sobie radzą w ogrodzie. do tego w bardzo dobrej cenie.
Cieszę się, że już masz różyczki przycięte, ja przy dobrych układach dopiero za 2 tygodnie będę mogła cokolwiek ciąć. Zupełnie nie wiem jak je ciąć w takiej sytuacji
Trzymam kciuki, aby ćma się nie pojawiła, to paskudztwo może narobić wielkie szkody, muszę przejrzeć bukszpany. Czym i kiedy pryskasz swoje?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
W moim ogrodzie jeszcze daleko do piękności.
Ale twój podziwiam nieustannie. I te cudne róże
Wiosna W coraz ładniejsze kolory I roślinki się ubiera.
Wysiewy rosną i cieszą.
Dobrego dnia Irenko.
Ale twój podziwiam nieustannie. I te cudne róże
Wiosna W coraz ładniejsze kolory I roślinki się ubiera.
Wysiewy rosną i cieszą.
Dobrego dnia Irenko.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko masz już super sadzonki pomidorów.
Z moich tylko 2 wyglądają podobnie reszta taka sobie. Super wspomnienia oby tegoroczny sezon nie był gorszy niż ubiegły, a ćma oby omijała Twoje cudne bukszpany
Trzymam kciuki za patyczki
Re: Ogród i róże Ireny
Bardzo, bardzo mi się podoba Twoj różany ogród
Ta przeszklona ściana jest rewelacyjna, ależ bym chciała mieć taką
Ta przeszklona ściana jest rewelacyjna, ależ bym chciała mieć taką
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko no po prostu dech zapiera... różanka miodzio i oby te bukszpany nie chorowały
Leżako - hamak królewski
niech no tylko
nie brakuje...
Pomidorki dorodne
Mam takie pytanko z serii naiwnych, czy ty wchodzisz między róże w porze ich kwitnienia
A powazne pytanie to czy nie jest jeszcze za późno na miedzianowy oprysk 
Leżako - hamak królewski
Pomidorki dorodne
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa



