Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cherryberry321
200p
200p
Posty: 370
Od: 1 sty 2010, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majko, przepraszam, że tak się rozpisałam w twoim wątku :oops:
Nie chciałabym ci niczego narzucać, tylko opisać własne doświadczenia w tym względzie.
Tym bardziej nie nakłaniam cię do wyrzucenia tych roślinek, które dają sobie radę, bo tak naprawdę trudno będzie ustalić, co jest przyczyną ich wypadania.
Nie obwiniaj też siebie o niepowodzenia w uprawie, bo nie zawsze wszystko od nas zależy.
Cieszę się, że popierasz naturalne metody w uprawie roślin :tan . Ja również wykorzystuję różne napary do zwalczania szkodników(czosnek, łuski cebuli) czy chorób (pokrzywa, skrzyp). Mam też własny kompost, którego jednak nie używam do wysiewu nasion, tylko do podkarmiania roślin w ogrodzie, bo siłą rzeczy zawsze jakieś nasionka chwastów tam wpadną, a potem szybko kiełkują w doniczkach.
Poza tym, nie wyobrażam sobie używania środków chemicznych w domu, tym bardziej, że masz małą córeczkę.
Śpij spokojnie, zdrowiej szybko, żebyś miała siły do pracy w ogrodzie, bo u ciebie ma zrobić się cieplutko już w niedzielę ;:108
"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko".
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Nie no, spoko. Pisz, nie krępuj się. Lubię czytać co inni piszą, tak samo jak lubię pisać .
Nie martw się,mi nie jest łatwo coś narzucić. Dokąd się daję prowadzić za rączkę to się daję, jak nie wiem to się przyznam, ale jak już mam zdanie to ciężko na mnie wpłynąć ;)
Natomiast wszystko zawsze czytam i analizuję. Czasem drobne spostrzeżenie może wiele zmienić, nieraz prostych rzeczy nie widzimy.
Wiem, że nie nakłaniasz do wyrzucania ale już o tym pomyślałam. Jednak ja to nie ten typ, chyba. Mogę się zniechęcić, poddać i odpuścić, ale jak coś zaczęłam to robię od początku do końca. Nawet jak to zniechęca diabelnie to jest to jakaś nauka.

Metody naturalne stosuję i lubię , bo czemu nie.
Jeśli natura nam coś daje to warto z tego korzystać.
Dobrze jest też jej pewne rzeczy zwracać, bo takie zastępowanie wszystkiego chemią to trochę marnotrawstwo. Jeśli mam odpady, które się rozłożą, a dadzą ziemi potrzebne składniki to czemu by ich nie użyć. Tego też się trzeba nauczyć i trochę wiedzieć.
Mikstury stosuję i wierzę w nie, ale wiem też , że trzeba w ich stosowaniu pewnej zawziętości i precyzji. Jak komuś tego brakuje to jest z tym ciężko, bo to nie jest tak że wpadają wszystkie szkodniki świata, a ja wyciągam z szafy torebkę rumianku i już ich nie ma :;230 To nasze wsparcie, ale kiedy się da naturalnie to można naturalnie, chemia powinna być ostatecznością. A już szczególnie ta która się reklamuje takimi skutkami ubocznymi że strach się bać.
Wiele preparatów tez ma w składzie właśnie czosnek, wrotycz, olejki itd, więc najwyraźniej to działa . Ostatnio czytałam o tym co z czego jest zrobione mam nawet zdjęcie, ale takich rzeczy chyba nie wolno na forum wstawiać. Mam też w moim zeszyciku kilka fajnych przepisów na wykorzystanie roślin. Spisałam go kiedyś z jakiejś książki i mam zamiar wprowadzić to w życie.

Póki co w temacie tylko delikatnie tuptam.
Czosnek próbowałam , natomiast cebuli nie . Jakoś się jej boję. Zbyt śmierdzi :P
Pokrzywę mam w arsenale stałym. Skrzyp w tamtym roku dodawałam do gnojówek, ale muszę się wzbogacić o niego bardziej i np nasuszyć, bo podobno dobrze się nim pryska gruszę. Używałam też mniszka, żywokostu i kilku innych ziółek ( krwawnik, paprocie, aksamitka, tymianek, szałwia....)i pewnie będę w to szła dalej.

A co do ziemi kompostowej... Jest fajna,ale .... ma w sobie za dużo życia. Świadomość, że mam w domu ziemię z której może coś wyleżć jest dla mnie zbyt paraliżująca żeby się zdobyć na to. Niech ta ziemia sobie będzie tam w ogródku i niech roślinkom służy, a robaczki tam niech sobie żyją spokojnie i żreją tworząc dobroczynną masę. Nie skorzystam póki co.



Edit :
Nie wytrzymałam presji i włożyłam do kubeczków boby zalane wodą.
Czuję się diabelnie opóźniona, niektórzy z was już pokazują boby wyrośnięte, a ja nawet nie mam miejsca przygotowanego.
Nasiona znowu nie za piękne, po raz kolejny kupiłam w tym samym ogrodniczym jakieś poobgryziane i dziurawe.

Wczoraj wysiałam też aksamitkę M. Majestic i odkryłam że skiełkował mi jeden dziwaczek. Zobaczymy jak to przetrwają.

Wyszedł też rodzynek niski po podlaniu tego wysokiego padającego.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Ach, to nie tylko ja czuję bobową presję rówieśniczą? :lol:
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

No widzisz jednak masz i dobre wschody :) i "życie siewkowe" płynie dalej :) . Trzymam kciuki za dobrą rekonwalescencje. ;:333 ;:167
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, daj sobie na wstrzymanie, kochana, szkoda zdrowia. ;:168 Myślę, że wszyscy tak mamy: raz wszystko idzie jak z płatka, a innym razem nic się nie klei. ;:108 Ja w tym roku nie mam żadnych problemów i wszystkie siewki mają się dobrze, ale nie wiem czy pamiętasz moje ubiegłoroczne zmagania. ;:oj Działo się wówczas u mnie duuużo złego. Mnóstwo siewek mi padło, walczyłam z ziemiórkami i pleśnią, ale i tak roślin na rabaty wystarczyło. Tobie też się uda, tylko spokojnie podchodź do niepowodzeń. ;:108
Trzymaj się, kochana i przede wszystkim wracaj do zdrowia. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Takie ogórasy na próbę?, piękne. ;:63
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Ja też ostatnio bób sobie zasadzilam w doniczce na balkonie, zeby nie byc tak do tylu, a na dzialce jeszcze nic nie ruszone :roll:
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witajcie :wit

W doniczce na balkonie już nie sadzę. W tamtym roku to zrobiłam, przetrzymałam go za długo w domu i bardzo się rozczarowałam. Pójdzie prosto w grunt, póki co się moczy.

Jeśli chodzi o siewki to nastał w miarę spokój. Nie wiem czy pomogło przesadzanie czy zwyczajnie straciłam to co miałam stracić. Zredukowałam siewki do kilku pojemników. Bakłażany mieszczą się w jednym,papryk mam nieco więcej.
Wczoraj przesadzałam kolejne sztuki z krążków do ziemi.
Kupiłam za radą zestaw biedronkowski czyli ziemia i woda do podlewania w baniaczkach. Zaczynam eksperyment nr 1234567 ;)
Papryki jeszcze w krążkach.
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Przesadziłam 8 sztuk z krążków,starą ziemię wywaliłam a zamieniłam na nową. Przy tej okazji zauważyłam, że jednak te krążki są diabelnie sprasowane. Chyba za mocno. Z kilku mini krążków usypała się góra ziemi, aż postanowiłam "przeliczyć". Z 8 presspotów wyszło ....14 kubków ziemi!!! ;:202

Chyba jednak popełniłam błąd z tymi krążkami ;:131



...
Dziś pogoda piękna, więc wybrałam się spacerkiem na działkę. Dopiero co zawiewało śniegiem, a tu nagle istne lato. Nie wiadomo jak się ubrać - w kurtce za gorąco, a rozerbać się strach tak przy pierwszym wyjściu.
Prawdę mówiąc nic nie robiłam, a zmęczyłam się.

Miałam siedzieć tylko i się nie ruszać, no ale wiadomo, że tak się nie da. Delikatnie połaziłam, dokopałam obwódkę malinom, wyrwałam kilka chwastów, sypnęłam korą w wiosenne grządki i zrobiłam przegląd.
Wylazło to co sadziłam jesienią.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Póki co krokusy, takie trochę maleńkie i bez białych, ale się cieszę, bo inne cebulki też wychylają łebki. Nawet trochę tulipanów widziałam.
Już jest inaczej z tą odrobiną kwiatów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jesienią też naszykowałam trochę nowych pigwowców, zrobiło się małe poletko. Teraz mi się przypominać komu obiecałam, bo już nie pamiętam.

Obrazek


I takie małe prace mojego pieska na tyłach działki. Waldemara grządka jest już przekopana x-set razy.
Kundel dziś wreszcie był szczęśliwy, wytarzał się w trawniku i nachłonął słońca ile wlezie.

Obrazek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To dobrze że straty przystopowały, oby było tak dalej ;:108
Faktycznie dzisiaj było ciepło, tylko znów pizgało niemiłosiernie ;:131 Oby więcej dni z taką temperaturą, tylko bez wiatru proszę ;:224
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Mam nadzieję, że Twoje problemy siewkowe rzeczywiście się skończyły :)
Nie jestem wielkim fanem żółtych krokusów ale wiesz może co to za odmiana na 2 zdjęciu z ostatniego posty? :wink: Ma przeurocze kwiaty :D Takie mógłbym mieć :wink:
Życzę coraz lepszej pogody bo u Ciebie też już ładna wiosna :)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Maju jaka duża papryka ;:oj kiedy Ty ją siałaś, moja dużo w tyle.
Mój pies też lubi się wytarzać w trawie, widocznie nasze pupilki tak maja, mój zwierzyniec do tego wcina trawę, a później ją wypluwa.
Spacer na działkę miałaś udany, coś sobie podziałałaś, dzis było słonecznie to miło czas spędziłaś.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Blueberry -przystopowały, ale nie triumfuje jeszcze. Jestem czujna,bo wiem,że to lubi się nawracać. Uważam dosłownie na wszystko. Chyba nawet przesadnie. Nigdy aż tak się nie cackałam z roślinami.
U nas nie wiało. A szkoda, bo przydałoby się trochę wiaterku.

sauromatum- To jest krokus z mieszanki z Biedronki, tej co kupowałam w listopadzie.
Nie znam nazwy, choć coś tam było napisane.Na starym wątku jest fota, może coś odczytasz :
Obrazek
Jak nie to chyba to opakowanie jeszcze mam na działce.

To są chyba te same wszystkie. W sumie nie wiem, bo w życiu nie sadziłam cebulek.
Jakoś marnie mi wyszły, takie są małe i jasne. Nie wiem czy takie powinny być.

Tu reszta cebulek. Niektórych wcale nie mogę zidentyfikować.
Obrazek
Obrazek

korzo_m
Dorotko, czy ja wiem czy duże? Ale ładne w porównaniu z tym co się działo w innych siewkach.
Kiedy je siałam... jakoś połowa lutego.
Mam jeszcze paprykę chilli, która jakoś przedziwnie się marszczy.
Nawet jej nie pomogła zmiana ziemi. Jest w sumie największa. Tylko co z tego jak wygląda mega pokracznie.

Obrazek


Bym działała więcej, chętnie, bo mam na całej działce porozwalane gałęzie jeszcze z przycinki i jest masa roboty. Ale nie chcę pędzić na zapalenie płuc. Zakładałam,że nie będę wcale chorować. Teraz zakładam, że na tej chorobie kończę chorowanie. Muszę się tego trzymać. Za dużo mam planów żeby mi znów nie wyszło.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Właśnie to, że są małe i jasne mi się podoba :) ale wiadomo, że każdy ma inny gust :wink:
Na opakowaniu jest chyba tylko napis, że to jest krokus i ilość cebulek :wink: A skoro wszystkie takie Tobie wyszły to one takie być powinny - ale też to nie są te, które były na zdjęciu :wink: Mieszankę pamiętam, nawet ją widziałem :wink:
A inne cebule z tej mieszanki Tobie powychodziły?
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majka, ale pięknie Ci krokusy rozkwitły ! Moje ciągle w formie pączka się trzymają i ani myślą się otwierać. I jakie piękne pąki lilaka ! Moje w porównaniu z Twoimi są malutkie :D Ale cóż, inna strefa klimatyczna robi swoje :D
Ja jutro planuję posiać paprykę :D
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To wbij cebulki w byle jaki trawnik tak jak my i będziesz takie miał :;230
Nie no, serio nie wiem jakie powinny być. Ale faktycznie się różnią od tego co narysowane. Może w następnym roku jak trochę ulepszę grządki to będą jakieś ładniejsze.
Inna rzecz, że przeważnie się zawartośc różni od obrazka , no czego się spodziewać za 9,99zł ;:224

Tak,inne powychodziły. Nie w takiej dzikiej ilości jak sadziłam (300 szt) ale nawet sporo. Widziałam tulipany,narcyzy, hiacynty, trochę cebulic. Były też te wyższe, zawilce chyba, o ile mi się nie pomyliło. Jeszcze były irysy. Wszystkiego wypatruję.
Trochę z nich zawiozłam też na wieś. W sumie ciekawa jestem jak tam się sprawa ma.

Te moje już chyba przekwitają. Mają bardzo dużo słońca, to je pewnie przyśpiesza.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”