
Ogród Marty - Cz. XII
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuniu , no to po ogrodzie będzie rozchodził się nie tylko zapach kwiatowy , super zakup , będzie smacznie i zdrowo . 
			
			
									
						
										
						
- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam pięknie miłych gości ,wędzarni jeszcze nie pokażę ,bo jak to w życiu bywa nic nie może być takie proste   ,niestety po odklejeniu taśmy okazało się ,że drzwi są trochę  wgniecione ,więc ja za telefon do sklepu w którym kupiłam ,panowie przeprosili i w poniedziałek ma przyjechać druga ,a tą zabiorą ,więc nawet nie wyjęliśmy ją z pudła,bo nie było takiej potrzeby ,pracownik firmy przewozowej jak wiózł ja do sklepu uszkodził i zakleił podarty karton w tym miejscu taśmą swojej firmy,w sklepie też tego chyba nie otwierali i nie sprawdzili ,nam dali oryginalnie zapakowaną i poszło,mam nadzieję ,że w poniedziałek już będzie wszystko dobrze ,dzisiaj wiatry u mnie ogromne ,o ogrodzie nie było mowy ,ale za to wczoraj i dzisiaj siałam pomidorki ,więc coś mam do przodu i myślę ,że będą rosły ,mam teraz wielką opiekę nad nimi.
 ,niestety po odklejeniu taśmy okazało się ,że drzwi są trochę  wgniecione ,więc ja za telefon do sklepu w którym kupiłam ,panowie przeprosili i w poniedziałek ma przyjechać druga ,a tą zabiorą ,więc nawet nie wyjęliśmy ją z pudła,bo nie było takiej potrzeby ,pracownik firmy przewozowej jak wiózł ja do sklepu uszkodził i zakleił podarty karton w tym miejscu taśmą swojej firmy,w sklepie też tego chyba nie otwierali i nie sprawdzili ,nam dali oryginalnie zapakowaną i poszło,mam nadzieję ,że w poniedziałek już będzie wszystko dobrze ,dzisiaj wiatry u mnie ogromne ,o ogrodzie nie było mowy ,ale za to wczoraj i dzisiaj siałam pomidorki ,więc coś mam do przodu i myślę ,że będą rosły ,mam teraz wielką opiekę nad nimi.
Justynko,musisz się uzbroić w cierpliwość tak jak ja i czekamy do poniedziałku,ja też się cieszę z cebulek lilii,pozdrawiam 
 
Martusiu,lilie gdzieś wcisnę ,bo nie mam innego wyjścia ,ale najbardziej mnie rozczuliłaś jak napisałaś ,że Twoja babcia ma na imię Waleria ,bo moja też tak miała na imię i mam w ogrodzie cudowne piwonie przywiezione od najukochańszej mojej babci Walerii,często głaskam jej płatki i wkładam do niej całą twarz ,jej cudowny zapach i mięciuśkie jak jedwab płateczki przypominają mi ją ,kochała mnie nad życie ,pozdrawiam ,ależ się rozczuliłam
 ,ależ się rozczuliłam 
Aniu,,wędzarnia jest na miarę 21 wieku i trzeba z takich nowości korzystać tym bardziej ,że ciągle jest na wszystko mało czasu,a my dokładamy sobie coraz więcej pracy,lilie nowe wzbogacą ogród w kolory ,a tamte to martagonki ,dziękuję za miłe słowa,pozdrawiam 
 
Natalciu,my już tak mamy ,że z każdej roślinki bardzo się cieszymy ,pozdrawiam 
 
Dorota mam nadzieję ,że następna będzie dobra i będą na święta swoje wyroby ,już nie mogę sie doczekać ,z lilii też sie cieszę ,pozdrawiam 
 
Beatko,witaj ,tak dawno Cię nie było ,fajnie ,ze wstąpiłaś ,pustynniki warto mieć bo są piękne ,jak im spasuje to będą się rozmnażać i będzie ich więcej,masz rację ciągle mnie nosi i ciągle coś wymyślam ,pozdrawiam 
 
Iwonko,myślę ,że w poniedziałek już pokażę ,z lilii też sie cieszę ,czasem lilie odpoczywają i nie ma ich a na następny rok jest ich dużo i pięknie zakwitają ,ale dokupić zawsze można bo to nas bardzo cieszy,pozdrawiam 
 
Marysiu,oj pamiętam te niezliczone słoiki ,no i też byłam w Busku,lilie kupiłam na placu Imbramowskim ,będę trzymać kciuki ,żebyś dzielnie przetrwała ten tydzień ,ja dzisiaj wysiałam pomidorki ,teraz pragnę ,żeby zdrowo rosły ,teraz już nie dawaj tego świeżego gołębnika pod roślinki bo jest już za ciepło ,ale rozłóż na folii gdzieś w tyle ogrodu ,niech się wywietrzy dobrze i wtedy podsypiesz pod roślinki ,pozdrawiam i czekam na Ciebie ,bo trzeba wykopać krzewy i jest dobry czas 
 
Maryniu,wiem jak to jest jak się ma mało miejsca a tyle by się chciało ,ale Ty i tak jesteś rewelacyjna w układaniu swoich roślin i mieścisz je świetnie i bardzo dużo ,nawet nie wiadomo,że działeczka nieduża ,pozdrawiam i miłego weekendu życzę ,może u Ciebie tak bardzo nie wieje ,bo u mnie ogromnie
 ,może u Ciebie tak bardzo nie wieje ,bo u mnie ogromnie 
Basiu,ta lilia bardzo mi się podoba ,dla mnie jest oryginalna ze swoimi pylnikami zakręconymi i długimi jak rzęsy wiewiórki z Disneya, takie mam z nią skojarzenie ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam  
 
Elżuniu, teraz moje zapachy będą się troszkę mieszać ,ale to nic ,bo tak już mi się marzyły własne wyroby,że musiałam sobie ją kupić ,a zapach się wywietrzy ,powiedziano mi w sklepie ,że ona mniej dymi niż grill bo pracownicy mają je u siebie ,pozdrawiam
			
			
									
						
										
						 ,niestety po odklejeniu taśmy okazało się ,że drzwi są trochę  wgniecione ,więc ja za telefon do sklepu w którym kupiłam ,panowie przeprosili i w poniedziałek ma przyjechać druga ,a tą zabiorą ,więc nawet nie wyjęliśmy ją z pudła,bo nie było takiej potrzeby ,pracownik firmy przewozowej jak wiózł ja do sklepu uszkodził i zakleił podarty karton w tym miejscu taśmą swojej firmy,w sklepie też tego chyba nie otwierali i nie sprawdzili ,nam dali oryginalnie zapakowaną i poszło,mam nadzieję ,że w poniedziałek już będzie wszystko dobrze ,dzisiaj wiatry u mnie ogromne ,o ogrodzie nie było mowy ,ale za to wczoraj i dzisiaj siałam pomidorki ,więc coś mam do przodu i myślę ,że będą rosły ,mam teraz wielką opiekę nad nimi.
 ,niestety po odklejeniu taśmy okazało się ,że drzwi są trochę  wgniecione ,więc ja za telefon do sklepu w którym kupiłam ,panowie przeprosili i w poniedziałek ma przyjechać druga ,a tą zabiorą ,więc nawet nie wyjęliśmy ją z pudła,bo nie było takiej potrzeby ,pracownik firmy przewozowej jak wiózł ja do sklepu uszkodził i zakleił podarty karton w tym miejscu taśmą swojej firmy,w sklepie też tego chyba nie otwierali i nie sprawdzili ,nam dali oryginalnie zapakowaną i poszło,mam nadzieję ,że w poniedziałek już będzie wszystko dobrze ,dzisiaj wiatry u mnie ogromne ,o ogrodzie nie było mowy ,ale za to wczoraj i dzisiaj siałam pomidorki ,więc coś mam do przodu i myślę ,że będą rosły ,mam teraz wielką opiekę nad nimi.Justynko,musisz się uzbroić w cierpliwość tak jak ja i czekamy do poniedziałku,ja też się cieszę z cebulek lilii,pozdrawiam
 
 Martusiu,lilie gdzieś wcisnę ,bo nie mam innego wyjścia ,ale najbardziej mnie rozczuliłaś jak napisałaś ,że Twoja babcia ma na imię Waleria ,bo moja też tak miała na imię i mam w ogrodzie cudowne piwonie przywiezione od najukochańszej mojej babci Walerii,często głaskam jej płatki i wkładam do niej całą twarz ,jej cudowny zapach i mięciuśkie jak jedwab płateczki przypominają mi ją ,kochała mnie nad życie ,pozdrawiam
 ,ależ się rozczuliłam
 ,ależ się rozczuliłam Aniu,,wędzarnia jest na miarę 21 wieku i trzeba z takich nowości korzystać tym bardziej ,że ciągle jest na wszystko mało czasu,a my dokładamy sobie coraz więcej pracy,lilie nowe wzbogacą ogród w kolory ,a tamte to martagonki ,dziękuję za miłe słowa,pozdrawiam
 
 Natalciu,my już tak mamy ,że z każdej roślinki bardzo się cieszymy ,pozdrawiam
 
 Dorota mam nadzieję ,że następna będzie dobra i będą na święta swoje wyroby ,już nie mogę sie doczekać ,z lilii też sie cieszę ,pozdrawiam
 
 Beatko,witaj ,tak dawno Cię nie było ,fajnie ,ze wstąpiłaś ,pustynniki warto mieć bo są piękne ,jak im spasuje to będą się rozmnażać i będzie ich więcej,masz rację ciągle mnie nosi i ciągle coś wymyślam ,pozdrawiam
 
 Iwonko,myślę ,że w poniedziałek już pokażę ,z lilii też sie cieszę ,czasem lilie odpoczywają i nie ma ich a na następny rok jest ich dużo i pięknie zakwitają ,ale dokupić zawsze można bo to nas bardzo cieszy,pozdrawiam
 
 Marysiu,oj pamiętam te niezliczone słoiki ,no i też byłam w Busku,lilie kupiłam na placu Imbramowskim ,będę trzymać kciuki ,żebyś dzielnie przetrwała ten tydzień ,ja dzisiaj wysiałam pomidorki ,teraz pragnę ,żeby zdrowo rosły ,teraz już nie dawaj tego świeżego gołębnika pod roślinki bo jest już za ciepło ,ale rozłóż na folii gdzieś w tyle ogrodu ,niech się wywietrzy dobrze i wtedy podsypiesz pod roślinki ,pozdrawiam i czekam na Ciebie ,bo trzeba wykopać krzewy i jest dobry czas
 
 Maryniu,wiem jak to jest jak się ma mało miejsca a tyle by się chciało ,ale Ty i tak jesteś rewelacyjna w układaniu swoich roślin i mieścisz je świetnie i bardzo dużo ,nawet nie wiadomo,że działeczka nieduża ,pozdrawiam i miłego weekendu życzę
 ,może u Ciebie tak bardzo nie wieje ,bo u mnie ogromnie
 ,może u Ciebie tak bardzo nie wieje ,bo u mnie ogromnie Basiu,ta lilia bardzo mi się podoba ,dla mnie jest oryginalna ze swoimi pylnikami zakręconymi i długimi jak rzęsy wiewiórki z Disneya, takie mam z nią skojarzenie
 ,pozdrawiam
 ,pozdrawiam  
 Elżuniu, teraz moje zapachy będą się troszkę mieszać ,ale to nic ,bo tak już mi się marzyły własne wyroby,że musiałam sobie ją kupić ,a zapach się wywietrzy ,powiedziano mi w sklepie ,że ona mniej dymi niż grill bo pracownicy mają je u siebie ,pozdrawiam

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Marta miałam zeszłego roku tę piękna firletkę od Ciebie https://images89.fotosik.pl/136/a7d45f4f90eeee1c.jpg  niedawno w niedalekiej odległości od niej zobaczyłam takie siewki, czyżby to ona mi się rozsiała może rozpoznasz po liściach https://i.imgur.com/csTM2Kq.jpg 
Trzymam kciuki, aby wędlinka się udała, przed pierwszym wędzeniem ja bym wędzarnię na pusto przepaliła.
Każdy roślinny zakup nas cieszy, z nowym sezonem nowe kwiaty
			
			
									
						
										
						Trzymam kciuki, aby wędlinka się udała, przed pierwszym wędzeniem ja bym wędzarnię na pusto przepaliła.
Każdy roślinny zakup nas cieszy, z nowym sezonem nowe kwiaty

- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witaj Martuś. Spacerek po takim ogrodzie to sama przyjemność. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia wędzarni i opinie. Moje cebulowe posadzone w różnych miejscach ogrodu , znikły. Sadziłam w koszyczkach ale i to nie pomogło. Jak Ty sadzisz cebulowe?
			
			
									
						
										
						- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Przykra historia z wędzarnią  mam nadzieję że z tą następną będzie już wszystko dobrze
 mam nadzieję że z tą następną będzie już wszystko dobrze 
			
			
									
						
							 mam nadzieję że z tą następną będzie już wszystko dobrze
 mam nadzieję że z tą następną będzie już wszystko dobrze 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
			
						Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witaj Martusiu  Przepięknie, jak zwykle  w Twoim kwiecistym  raju.
 Przepięknie, jak zwykle  w Twoim kwiecistym  raju.  Wieczorem zagoszczę na dłużej i napiszę na priv. Pozdrawiam cieplutko
 Wieczorem zagoszczę na dłużej i napiszę na priv. Pozdrawiam cieplutko  
			
			
									
						
							 Przepięknie, jak zwykle  w Twoim kwiecistym  raju.
 Przepięknie, jak zwykle  w Twoim kwiecistym  raju.  Wieczorem zagoszczę na dłużej i napiszę na priv. Pozdrawiam cieplutko
 Wieczorem zagoszczę na dłużej i napiszę na priv. Pozdrawiam cieplutko  
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia 
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
			
						Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- 
				Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Jaki cudny ten powojniczek w objęciach srebrnego świerku https://images89.fotosik.pl/136/2efded2e2b879bb9.jpg 
Martagony uwielbiam, nie mogę się ich doczekać, chociaż nie mam ich jeszcze tak dużo jak Ty. Są przecudne i jak zakwitną, to z trudem się od nich odrywam. Lilia Henryi jest przecudnej urody, ma dwie, ale fatalnie posadzone. Zanim wypuszczą kły będę musiał je przenieść, bo tam zmarnieją.
Spełniłaś swoje marzenia o wędzarni. Troszkę szkoda, że dostała Wam się uszkodzona, ale na szczęście firma nie miga się od wymiany 
 
Spacerować można po Twoim ogrodzie bez końca, ostróżki niesamowite Chociaż to samo można by powiedzieć o większości Twoich roślin. Pozdrawiam cieplutko
 Chociaż to samo można by powiedzieć o większości Twoich roślin. Pozdrawiam cieplutko 
			
			
									
						
										
						Martagony uwielbiam, nie mogę się ich doczekać, chociaż nie mam ich jeszcze tak dużo jak Ty. Są przecudne i jak zakwitną, to z trudem się od nich odrywam. Lilia Henryi jest przecudnej urody, ma dwie, ale fatalnie posadzone. Zanim wypuszczą kły będę musiał je przenieść, bo tam zmarnieją.
Spełniłaś swoje marzenia o wędzarni. Troszkę szkoda, że dostała Wam się uszkodzona, ale na szczęście firma nie miga się od wymiany
 
 Spacerować można po Twoim ogrodzie bez końca, ostróżki niesamowite
 Chociaż to samo można by powiedzieć o większości Twoich roślin. Pozdrawiam cieplutko
 Chociaż to samo można by powiedzieć o większości Twoich roślin. Pozdrawiam cieplutko 
- 
				clem3
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuniu te kępki przebiśniegów i ranników są przecudne  Wierzba smocza to u ciebie już niezłe smoczysko
 Wierzba smocza to u ciebie już niezłe smoczysko  Ja swoją chcę wyprowadzić na drzewko, ale nie wiem czy mi się uda. Masz może jakieś doświadczenie w tym temacie?
 Ja swoją chcę wyprowadzić na drzewko, ale nie wiem czy mi się uda. Masz może jakieś doświadczenie w tym temacie?
Zawsze gdy oglądam zdjęcia wspominkowe trudno mi uwierzyć, że naprawdę było tak cudnie, a potem znów dziwię się, że tak szybko minął kolejny sezon...
			
			
									
						
							 Wierzba smocza to u ciebie już niezłe smoczysko
 Wierzba smocza to u ciebie już niezłe smoczysko  Ja swoją chcę wyprowadzić na drzewko, ale nie wiem czy mi się uda. Masz może jakieś doświadczenie w tym temacie?
 Ja swoją chcę wyprowadzić na drzewko, ale nie wiem czy mi się uda. Masz może jakieś doświadczenie w tym temacie?Zawsze gdy oglądam zdjęcia wspominkowe trudno mi uwierzyć, że naprawdę było tak cudnie, a potem znów dziwię się, że tak szybko minął kolejny sezon...
Pozdrawiam Małgosia  poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
			
						Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martusiu cóż to za piękności ...na 9 zdjęciu obok czyśćca i na 3 od końca, po lewej stronie ? Jestem pod wielkim wrażeniem całości ogrodu, ale różaneczniki, azalie , irysy ...bajeczne   Zainteresowało mnie bardzo wykorzystanie liści kapusty, obierek z marchwi na rabatki. Ja też wykorzystuję , ale najpierw składam je na kompostowniku i przerobionym kompostem nawożę . Doskonała kondycja i tak intensywny wzrost to chyba zasługa też gołębiego obornika .Pozdrawiam cieplutko
 Zainteresowało mnie bardzo wykorzystanie liści kapusty, obierek z marchwi na rabatki. Ja też wykorzystuję , ale najpierw składam je na kompostowniku i przerobionym kompostem nawożę . Doskonała kondycja i tak intensywny wzrost to chyba zasługa też gołębiego obornika .Pozdrawiam cieplutko  
			
			
									
						
							 Zainteresowało mnie bardzo wykorzystanie liści kapusty, obierek z marchwi na rabatki. Ja też wykorzystuję , ale najpierw składam je na kompostowniku i przerobionym kompostem nawożę . Doskonała kondycja i tak intensywny wzrost to chyba zasługa też gołębiego obornika .Pozdrawiam cieplutko
 Zainteresowało mnie bardzo wykorzystanie liści kapusty, obierek z marchwi na rabatki. Ja też wykorzystuję , ale najpierw składam je na kompostowniku i przerobionym kompostem nawożę . Doskonała kondycja i tak intensywny wzrost to chyba zasługa też gołębiego obornika .Pozdrawiam cieplutko  
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia 
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
			
						Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Dobry wieczór Martuś
Przede wszystkim gratuluję zakupu lilijek, następnie wypasionej wędzarni - mnie też bardzo wkurza jak mam takie niechciane niespodzianki po rozpakowaniu, ale życzę żeby od tej pory było już tylko lepiej i wędzarnia sprawdzała się jak złoto.
Oczywiście niezmiennie jestem zafascynowana Twoim ogrodem, a te ostróżki przyprawiły mnie o zawrót głowy z podziwu.
No i oczywiście pierwsze zwiastuny wiosenki 
 
U nas zimno, wieje, co trochę pada - pogoda nie sprzyja pracom na działce. Mimo to trochę już zrobiłam, a trochę jeszcze przede mną. No cóż, trzeba ćwiczyć cierpliwość.
Serdecznie pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę
			
			
									
						
										
						Przede wszystkim gratuluję zakupu lilijek, następnie wypasionej wędzarni - mnie też bardzo wkurza jak mam takie niechciane niespodzianki po rozpakowaniu, ale życzę żeby od tej pory było już tylko lepiej i wędzarnia sprawdzała się jak złoto.
Oczywiście niezmiennie jestem zafascynowana Twoim ogrodem, a te ostróżki przyprawiły mnie o zawrót głowy z podziwu.
No i oczywiście pierwsze zwiastuny wiosenki
 
 U nas zimno, wieje, co trochę pada - pogoda nie sprzyja pracom na działce. Mimo to trochę już zrobiłam, a trochę jeszcze przede mną. No cóż, trzeba ćwiczyć cierpliwość.
Serdecznie pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Martuś, moja Babcia nie żyje od 32 lat, sama jestem babcią, a ciągle Ją wspominam ze wzruszeniem. Wychowała  mnie od trzeciego miesiąca życia. To Ona zaszczepiła we mnie miłość do kwiatków, zawsze sadziłyśmy wiosną bratki i goździki brodate wokół różowych floksów, tojadu, irysów syberyjskich i bródkowych. Te nazwy poznałam po latach, bo oprócz bratków, wszystkie miały potoczne nazwy: kupczaki, kurki, chodaczki i lilijki. Wzięło mnie na wspomnienia słodko-gorzkie.
Twoje ogrodowe piękne i radosne! Wiosnę nam wichry przegoniły na razie, to jeszcze troszkę powspominajmy te ukwiecone, skąpane w słońcu rabaty!
_______________________
Pozdrawiam! Marta
			
			
									
						
							Twoje ogrodowe piękne i radosne! Wiosnę nam wichry przegoniły na razie, to jeszcze troszkę powspominajmy te ukwiecone, skąpane w słońcu rabaty!
_______________________
Pozdrawiam! Marta
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
			
						Ogród pod wierzbą 3
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Oj , te kochane Babcie , zawsze są dla nas wspomnieniem pięknego dzieciństwa , ciepła i bezwarunkowej  miłości .Moja Babcia doczekała pra pra wnuków  bo odeszła jak moja córka czyli prawnuczka miała już   dzieci i to były najmłodsze pra , pra wnuki . Moja Mama ma prawnuki w wieku 12 ,  19 ,  23  i 25    lat , więc jest szansa na pra, pra wnuki   Ogródek mojej Babci kojarzy mi się z dzikim winem i pachnącymi  floksami , był niewielki ale dobrze pamiętam jak  przy drewnianym stoliku w cieniu mirabelek  jedliśmy na sniadanie manną kaszę .
 Ogródek mojej Babci kojarzy mi się z dzikim winem i pachnącymi  floksami , był niewielki ale dobrze pamiętam jak  przy drewnianym stoliku w cieniu mirabelek  jedliśmy na sniadanie manną kaszę . 
Martuniu , mam nadzieję , że z wędzarnią wszystko będzie w porządku i już bez żadnych problemów .Pogody Ci nie zazdroszczę , chociaż i u mnie rano było mało ciekawie , bo biało .Jakoś to musimy przetrzymać . Jutro jadę na targ i na pewno wrócę z czymś do posadzenia a w sobotę do ogrodu
 .Jakoś to musimy przetrzymać . Jutro jadę na targ i na pewno wrócę z czymś do posadzenia a w sobotę do ogrodu   .Życzę
 .Życzę   na  weekend .
  na  weekend .
			
			
									
						
										
						 Ogródek mojej Babci kojarzy mi się z dzikim winem i pachnącymi  floksami , był niewielki ale dobrze pamiętam jak  przy drewnianym stoliku w cieniu mirabelek  jedliśmy na sniadanie manną kaszę .
 Ogródek mojej Babci kojarzy mi się z dzikim winem i pachnącymi  floksami , był niewielki ale dobrze pamiętam jak  przy drewnianym stoliku w cieniu mirabelek  jedliśmy na sniadanie manną kaszę . Martuniu , mam nadzieję , że z wędzarnią wszystko będzie w porządku i już bez żadnych problemów .Pogody Ci nie zazdroszczę , chociaż i u mnie rano było mało ciekawie , bo biało
 .Jakoś to musimy przetrzymać . Jutro jadę na targ i na pewno wrócę z czymś do posadzenia a w sobotę do ogrodu
 .Jakoś to musimy przetrzymać . Jutro jadę na targ i na pewno wrócę z czymś do posadzenia a w sobotę do ogrodu   .Życzę
 .Życzę   na  weekend .
  na  weekend .- 
				koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XII
Witam moi drodzy ,napisałam do wszystkich i wszystko straciłam ,mam straszny problem z internetem i nie dam rady pracować ,raz jest ,za moment nic nie mam ,linie mam zerwaną przez wiatry ,bo przewróciła mi się przed domem wielka jodła kalifornijska ,miała30 lat i ponad 10 m.wysokości ,może chociaż tyle poślę ,może się uda ,jodła zerwała kable ,pisze z urządzenia bezprzewodowego ,ale kicha straszna ,muszę chyba zaczekać aż naprawią mi linię ,a zgłoszeń mają dużo ,bo w nocy było po prostu strasznie ,wędzarnia przyjechała i stoi w pokoju jak mebelek ,nie mogę wstawić ani jednego zdjęcia powalonego drzewa ,ani wędzarni ,ani nie mogę do Was pisać ,pozdrawiam wszystkich  
			
			
									
						
										
						






































 
 
		
