Papryka do gruntu. Część 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Moim paprykom kiełkowanie zajęło od 2-3 dni (głównie wyjmowane zimą z papryk sklepowych) do ok 3 tygodni (Sweet Pickle zbierane w 2015 r). Warunki - kiełkowanie na wacikach w jednorazowych pudełeczkach na sos do pizzy, w kotłowni, temp. 25-27*C.
Pozdrawiam,
J
J
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2936
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Najgorsze były z nasion ze sklepu. Taka Roberta F1 -z 12 wysianych wykiełkowało 5, a termin ważności październik 2023
Najszybsze - NN-ki, własny ubiegłoroczny zbiór - parę dni i na wierzchu.

Pozdrawiam Eugenia
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Z carycą męczyłem się kilka lat po 2 opakowania. Ani jedno nasiono nie wykiełkowało.
Teraz kupuję profesjonalne i prawie wszystkie nasiona wschodzą
Teraz kupuję profesjonalne i prawie wszystkie nasiona wschodzą
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Nie masz czego żałować, u mnie powschodziła, na każdym krzaku były inne owoce, żadne niepodobne do tego co na opakowaniu.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 8 cze 2015, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Ebabka pisze:Najgorsze były z nasion ze sklepu. Taka Roberta F1 -z 12 wysianych wykiełkowało 5, a termin ważności październik 2023Najszybsze - NN-ki, własny ubiegłoroczny zbiór - parę dni i na wierzchu.
Dobrze mówisz. Nasiona, które kupiłam w zeszłym roku teraz nie chcą wzejść. A termin ważności 2022r

- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Nie mam aparatu więc nie ma zdjęcia, ale opiszę owoc papryki, a szanowne grono paprykoznawcze poproszę o zidentyfikowanie.
Czerwona, nieduża, kształt trójkąta. Ale nie jak rożek lecz jak koniczynka trójlistna. Słodka, gruby miąższ, baaaardzo smaczna. Jak ona może się nazywać? Ten jej trójkątny kształt jest bardzo charakterystyczny. Krzaczek nieduży, mało liści, średnio plenna. Raczej wczesna.
Czerwona, nieduża, kształt trójkąta. Ale nie jak rożek lecz jak koniczynka trójlistna. Słodka, gruby miąższ, baaaardzo smaczna. Jak ona może się nazywać? Ten jej trójkątny kształt jest bardzo charakterystyczny. Krzaczek nieduży, mało liści, średnio plenna. Raczej wczesna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11144
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
U mnie taka stożkowa , mięsista , wczesna rosła Caryca .
Badziu , może to jakieś następne jej pokolenie tzn . tej Carycy ?
Nie wiem dlaczego na ten sezon jej nie wysiałam , smak też
dobry . Pewnie dlatego , że za mało słodka ?
Badziu , może to jakieś następne jej pokolenie tzn . tej Carycy ?
Nie wiem dlaczego na ten sezon jej nie wysiałam , smak też
dobry . Pewnie dlatego , że za mało słodka ?
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Aniu, ona nie była stożkowa lecz spłaszczona. Patrząc na nią od strony szypułki, ogonka czy w poprzecznym przekroju widziało się trójkąt o zaokrąglonych rogach, a nie okrągłość owocu. Jej miąższ miał 10 mm. Rosły 2 krzaczki, owoce miały jednakowe. Nie miałam Carycy, zresztą ta ma trochę inny kształt. Dopytuję, bo zasługuje na rozpowszechnienie, a nie chcę dokładać kolejnej NN.
Wysiałam ją w tym sezonie, będą zdjęcia. Nasion nie wysłałam na akcje właśnie z braku nazwy oraz zdjęć.
Wysiałam ją w tym sezonie, będą zdjęcia. Nasion nie wysłałam na akcje właśnie z braku nazwy oraz zdjęć.
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Też siałem Robertę F1 i Robertine i na razie zero wschodów. Zebrane przeze mnie z poprzedniego sezonu i te świeże sklepowe wszystkie wzeszły. Co jest z tymi sklepowymi nasionami!!!Ebabka pisze:Najgorsze były z nasion ze sklepu. Taka Roberta F1 -z 12 wysianych wykiełkowało 5, a termin ważności październik 2023Najszybsze - NN-ki, własny ubiegłoroczny zbiór - parę dni i na wierzchu.

Pozdrawiam Krzysiek
- Mimula
- 50p
- Posty: 89
- Od: 19 lut 2019, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej
Re: Papryka do gruntu. Część 7
13.02 wysiałam papryki na rozsady. Na dzień dzisiejszy nie wzeszło nic
Pora chyba porzucić nadzieję, że z tego wysiewu coś będzie i w weekend zacząć od początku. Tym razem podkiełkuję nasiona na wilgotnym waciku, tak jak radziliście. Przelewania gorącą wodą jakoś się boję, więc ograniczę się do trzymania ich w wilgotnym środowisku na kaloryferze.
Pozdrawiam

Pozdrawiam

Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...
- marcin_pl
- 50p
- Posty: 61
- Od: 25 sty 2019, o 01:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Papryki czasami lubią długo wschodzić a zwłaszcza te ostre . Zawsze sieję wprost do podłoża i nigdy nie miałem problemu , może dlatego że stosuję matę grzewczą , która ma stałą temperaturę około 22 st. Podłoże jest fajnie podgrzane i oczywiście nie zapominam o częstym jego zraszaniu , również zanim wysieję nasiona nawilżam je porządnie .
- Aklat
- 100p
- Posty: 134
- Od: 17 wrz 2018, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Mimula, daj im jeszcze szanse, przykryj je pokrywka/torebka i daj w troche cieplejsze miejsce 

Aneta
Początkująca ogrodniczka
Początkująca ogrodniczka
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Bez obaw, nasionom nic złego się nie stanie, a może przyspieszyć kiełkowanieMimula pisze: Przelewania gorącą wodą jakoś się boję,

Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 8 cze 2015, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Hmm może to papryka Topero ?badzia pisze:Aniu, ona nie była stożkowa lecz spłaszczona. Patrząc na nią od strony szypułki, ogonka czy w poprzecznym przekroju widziało się trójkąt o zaokrąglonych rogach, a nie okrągłość owocu. Jej miąższ miał 10 mm. Rosły 2 krzaczki, owoce miały jednakowe. Nie miałam Carycy, zresztą ta ma trochę inny kształt. Dopytuję, bo zasługuje na rozpowszechnienie, a nie chcę dokładać kolejnej NN.
Wysiałam ją w tym sezonie, będą zdjęcia. Nasion nie wysłałam na akcje właśnie z braku nazwy oraz zdjęć.
- Mimula
- 50p
- Posty: 89
- Od: 19 lut 2019, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie, okolice Bielska-Białej
Re: Papryka do gruntu. Część 7
Czyli zrobić tak:Mirek19 pisze:Bez obaw, nasionom nic złego się nie stanie, a może przyspieszyć kiełkowanie
1. Nasiona z torebki (w sensie kupione a nie wybrane ze zjedzonej papryki) wysypać na sitko.
2. Polać je gorącą, ale nie wrzącą wodą (rozumiem, że gotuję w czajniku elektrycznym wodę, czekam jakieś 5 min i leję?).
3. Zwilżyć wacik kosmetyczny aby był mokry (tak, żeby woda się z niego nie wylewała).
4. Położyć na waciku nasionka (po ile sztuka na taki standardowy wacik?).
5. Wsadzić do strunowego woreczka i szczelnie zamknąć (czy w czasie trwania kiełkowania "wietrzyć" ten woreczek raz za czas?).
6. Położyć na kaloryferze i czekać, aż zaczną kiełkować nasiona (czekać na korzonek, czy aż na kiełek "lisciowy"?).
7. Wsadzić do doniczek z ziemią (na jaką głębokość?).
Z góry dziękuję za podpowiedzi

Pozdrawiam

Parafrazując klasyka: Ogródek jest dobry na wszystko...