magry pisze:Paweł- Rojników nie mam zbyt dużo bo przeznaczyłem im tylko jedną małą górkę.Kupowałem je w pobliżu i najczęściej bez nazwy.Ostatnio kilka już
z nazwami.Czekam na Gelber Stern,Flip Flop,Samadhi,Blaukraut,Gargamel i może Goldsternchen.Tego ostatniego miałem w ubiegłym roku ale bez rozetek
przybyszowych.Zakwitł i nie ma go.
Janku dobry wybór - odmiany ładne, kilka pozycji które wymieniłeś mam. Goldsternchen to raczej maluch, ale za to żółty
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
mam jego mamę 'Cmirals Yellow' strasznie wolno przyrasta, ale ten żółty kolorek jest niepowtarzalny. Jesienią przybyło mi prawie 50 nowych odmian od niemieckiego kolekcjonera, więc będzie się działo jak rozety zaczną się otwierać i przebarwiać
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)