Hej,
proszę pomóżcie! Kupiłam jakieś 3 miesiące temu patyczaka - był piękny, miał młode pędy. Od jakiegoś miesiąca dzieje się z nim coraz gorzej - bardzo traci pędy, młode usychają, zebrałam całe dwie garście zrzuconych pędów i przestawiłam go z półki w cieniu (gdzie stał) na parapet w kuchni. Podlewałam oszczędnie tak mniej więcej raz na tydzień/półtorej tygodnia. Mój grubosz, zamiokulkas, aloes i kaktus radzą sobie świetnie z taką ilością podlewania.
Jakieś dwa tygodnie temu (kiedy go przestawiłam), stwierdziłam, że może potrzebuje więcej wody i usycha, dolałam mu wody, ale mam wrażenie, że to nic nie pomogło. Czy wiecie może co zrobić?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/90fdae1e7f6933e0
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e2c30407c7946466