Ficus microcarpa (retusa), moclame - gubi liście, choroby, szkodniki

[norbert76]

Typowe, przelany, doniczka trzymana w osłonce, a nie na podstawce, nie przesadzony po zakupie, za daleko od okna, za suche powietrze od grzejnika. I poczytaj wątek.

[Monikaaaa]

Witam,
mam problem z ficusem ginseng. Kupiłam go w październiku ubiegłego roku. Na początku stracił dużo liści. Czytając forum i informacje o roślinie, zrozumiałam, że najprawdopodobniej jest to reakcja na zmianę otoczenia. Po pewnym czasie liście przestały odpadać i pojawiły się nowe. Niedawno przesadziłam go do nowej doniczki z nową ziemią, ponieważ w pierwotnej była już zbita ziemia i woda długo utrzymywała się na powierzchni. Dobrałam doniczkę i przesadziłam go do niej wraz z nową, specjalną ziemią do ficusów i roślin zielonych. Przez około 2 tygodnie wszystko było dobrze, ficus nie tracił liści. Natomiast od tygodnia wszystkie listki zaczęły usychać (momentalnie robić się czarne i suche). Obecnie ficus jest prawie goły. A wszystkie listki, nawet najmniejsze odpadają. Dałam mu odżywkę "eliksir" regenerujący i odżywiający do roślin zielonych. Lecz nic się nie zmieniło. Podlewam go regularnie, staram się, aby nie miał za mokro. Nie stoi na bezpośrednim słońcu, ani w przeciągu. Nie wiem co mam zrobić, aby on odżył. Bardzo zależy mi na tym drzewku i nie chcę go stracić. Czy można go jakoś uratować?

[norbert76]

A w jakiej odległości stoi od okna? Powinien właśnie stać na parapecie, a nie z dala od okna. Słońce mu na pewno nie zaszkodzi, nie wiem skąd wyczytałaś taką informację.
Druga sprawa nie podlewamy roślin cyklicznie, ale wtedy kiedy podłoże daje sygnał że trzeba podlać.
Trzeci błąd - nie ma coś takiego jak specjalna ziemia do fikusów - jest to zwykły chwyt marketingowy. Wystarczy zwykła ziemia uniwesalna, ale tak czy owak musi być dodatkowo wymieszana z rozluźniaczem - który kupujesz oddzielnie - jest to albo żwirek, albo agroperlit.
Czwarta sprawa, za suche powietrze od grzejnika.
Oczywiście doniczka powinna mieć odpływ.
Piąte nie ma fikusa ginseng, jest to tylko nazwa handlowa. Prawidłowa nazwa to fikus retusa, jak w tytule wątku.

[Monikaaaa]

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Zasugerowałam się opisem z kilku stron internetowych, które opisują fiskusy ginseng (nie wiedziałam, że jest to nazwa handlowa) - " Jak uprawiać fikus bonsai (Ficus ginseng) Fikusy bonsai przez cały rok oczekują temperatury pokojowej (latem może być nieco wyższa ok. 20-24°C, zimą trochę niższa ok. 15-20°C), widnego, jednak nie bezpośrednio nasłonecznionego stanowiska oraz systematycznego, ale umiarkowanego podlewania. "

Od okna stoi około 3m, pokój jest od strony południowej. Bałam się, że bezpośrednie słońce poparzy mu liście.
Doniczka, do której go przesadziłam nie ma odpływu. Przy przesadzaniu na dno doniczki dałam trochę keramzytu (nie wiem czy dobrze zrobiłam). Czy mogę go ponownie przesadzić po tak krótkim czasie do nowej doniczki z odpływem?

[norbert76]

No to podstawowe błędy, nic dziwnego że nie chce rosnąć. W odległości 3 metrów do rośliny dociera zaledwie kilkanaście procent natężenia światła niż w porównaniu na parapecie.
Druga sprawa, każdą roślinę sadzisz do pojemnika z odpływem i stawiasz na podstawce. Warstwa keramzytu nic tutaj nie zmieni.
Czyli bezwzględnie trzeba przesadzić jeszcze raz do właściwego pojemnika i podłoża oraz przestaw w pobliżu okna. Podlewaj wtedy, kiedy podłoże zaczyna delikatnie przesychać.

[tornasol1]

Hej,
Kilka dni temu zakupilam wspomnianego fikusa, ktory w sklepie wygladal pieknie i okazale. Tego samego wieczora przesadzilam kwiatka i lekko podlalam.
Trzeciego dnia od przeprowadzki z marketu do naszego domu, fikus zaczal gubic liscie. W tak krotkim czasie stracil ich 20-30
Dotychczas kwiatek stal w swietle zachodnim. Przestawilam go jednak do pokoju wschodniego. Stoi sobie na podlodze.
W mieszkaniu jest 21 stopni. Raczej nie za wilgotno.
Zalaczam zdjecia fikusa.
Prosze czy domyslacie sie co z nim sie dzieje? Moze za malo podlewam? Na pewno nie przelalam kwiatka.
Z gory dziekuje.







Pisownia - proszę używać wszystkich polskich liter/mod.

[norbert76]

Typowy przypadek, poczytaj wątek do którego przeniosłem Twój post, to znajdziesz wszystkie odpowiedzi.

[Ilinie]

Prześledziłam cały wątek, ale nie znalazłam info czy perlit można zastąpić czymś innym. Jeśli tak to czym?
Mam ficus microcarpa i benjamin. Oba kupiłam na jesieni i nie przesadzałam. Ten drugi, jakkolwiek to śmiesznie zabrzmi, po odwróceniu do góry nogami wypada z doniczki. Czy to może być przesłanką do przesadzenia go?

pozdrawiam i dziękuję

[norbert76]

Patrz na mój post z 26.02...

... zwykła ziemia uniwesalna, ale tak czy owak musi być dodatkowo wymieszana z rozluźniaczem - który kupujesz oddzielnie - jest to albo żwirek, albo agroperlit.

Jeśli wypada z doniczki, znaczy się że jest zbyt zbite podłoże.

[Ilinie]

Dzięki za odpowiedź bo miałam wątpliwości.
W takim razie jutro idę na zakupy po dobrą ziemię i żwirek. Doniczka wydaje się być dobra rozmiarowo bo nie widać żeby korzenie były przerośnięte.


---11 mar 2019, o 10:40 ---

Jeszcze mam pytania.
Mam wątpliwości, bo w jednym miejscu piszą tak a w drugim inaczej.
Mam okno od strony zachodniej a pod nim grzejnik, ale przykręcony termostat do 2,5. Czy mogę je postawić na parapecie okna?
W tej chwili stoją na niewysokiej szafce zaraz przy drzwiach balkonowych.
Mam też balkon (6 p.) może latem je wynieść? Czy im przeszkadza bezpośrednie słońce i wietrzyk?

[norbert76]

Szkodzi suche powietrze od grzejnika w okresie jesienno - zimowym, o tej porze roku nie ma potrzeby już grzać skoro temperatury masz plusowe.
Natomiast na lato można wynieść na zewnątrz, tylko nie na bezpośrednie słońce.

[88milion]

Dzień dobry,

Piszę z, wydaje mi się, dość nietypową sprawą, mianowicie w ziemi (dosłownie w ziemi - 1-2 cm pod powierzchnią) mojego microcarpa jest biało. Nie, że tylko troszkę, czy, że w jednym miejscu. Chciałem przed przesadzeniem trochę wygrzebać ziemi żeby go nie męczyło (bo zaplanowałem przesadzanie na weekend), ale musiałbym usunąć praktycznie wszystko oprócz wspomnianej centymetrowej warstwy. Samo coś białego i trochę ziemi.
W pierwszej kolejności pomyślałem, że to jakaś grzybnia, ale zwątpiłem kiedy nie znalazłem nic na ten temat w internecie.
Co do objawów; brak. Poważnie. Nic się złego nie dzielę, nie gubi liści, nie żółkną. (W ziemi są też ziemiórki, ale z nimi już chwilę walczę i zakładam, że jeszcze chwilę powalczę z tym, że też mu nic złego nie robią).
Jakieś pomysły czy jest owy biały organizm pod ziemią?

PS Na ziemiórki mam teraz inny plan -> udomowionego skakuna

[norbert76]

Ziemiórki akurat są szkodliwe dla roślin i bardzo ciężko je zwalczyć.
Natomiast co do białego to wrzuć zdjęcia.

[88milion]

Kiepsko widać bo słabe światło ale praktycznie wszystko pod ziemią jest białe

[norbert76]

Są dwie opcje:
1. Kleiste - wełnowce
2. Pleśń.

W każdym razie podłoże jest ewidentnie do wymiany, jest zbite i nieprawidłowe, pewnie nie wymieniane po zakupie.
Powinna być mieszanka ziemi i rozluźniacza, np żwirku. Starego podłoża wymień, jak najwięcej.