Opowieści z mchu i paproci
- ewaidc1198
 - 200p

 - Posty: 487
 - Od: 21 cze 2006, o 13:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Wow ! Danuśka ! Ja dopiero wczoraj posiałam swoje planowane na ten rok papryki . Cieszę się z nich jak dziecko, bo dostałam nasionka z AWN od dobrych duszków, takich ostrych papryczek i kolorowych i co pół godziny do nich zagladam Hahaha! Zajrzę zaraz do Ciebie zobaczyc jak Ci maluchy rosną , nie ważne , że to nie moje, ważne że zielone i też kogoś (czyt. Ciebie) cieszą. Mam nadzieję, że wstawiłaś zdjątka, a jak nie to czekam  
			
			
									
						
										
						- Black Rose
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2888
 - Od: 5 cze 2017, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Jakie papryczki wysiałaś?
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
			
						Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- ewaidc1198
 - 200p

 - Posty: 487
 - Od: 21 cze 2006, o 13:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ulu! Dostałam na AWN (oby świstaki i darczyńcy długo żyli  
  ) Joe"s Long, Chinese 5 Colours i Explosiw Ember. Doatkowo miałam w domu Cyklon ze słodkich Poupillę a z dużych Ingrid i Granova. Sialam też wreszcie heliotrop oraz pierwiosnek omszony oba oczywiście po przechłodzeniu. Bardzo bym chciała żeby wschody były ładne, ale różnie to bywa . Jedna paczka petuni np.: wzeszła mi kiepsko i siewki jeszcze dodatkowo padały. Mój M jest niestety zwolennikiem ,,zimnego wychowu" i chyba powodem jest zbyt niska temperatura w domu. No cóż, światło to jak widać nie wszystko. Chciała bym wstawić zdjęcia, ale fotosik mi zwariował i bredzi coś o złym formacie  
 . Nie wiem co z tym zrobić 
  
 

Zdjęcie z komputera jak widać weszło, a z telefonu ni huhu
spróbowałam przerzucić na komp i udało się !
Oto moja pszczółka powróciła z zebranym pyłkiem leszczyny i chwilkę odpoczywa przed wlotkiem

a to już wiosenka w moim ogródku

			
			
									
						
										
						
Zdjęcie z komputera jak widać weszło, a z telefonu ni huhu
spróbowałam przerzucić na komp i udało się !
Oto moja pszczółka powróciła z zebranym pyłkiem leszczyny i chwilkę odpoczywa przed wlotkiem

a to już wiosenka w moim ogródku

- Blueberry
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6658
 - Od: 7 kwie 2013, o 22:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ładna wiosna 
 dobrze że już coś kwitnie, pszczółki przynajmniej mają co zbierać 
 Niestety to oznacza bliski wysyp robactwa... 
			
			
									
						
							?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
			
						Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ewaidc1198
 - 200p

 - Posty: 487
 - Od: 21 cze 2006, o 13:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Dzisiejszy dzień słoneczny ale niestety zimny. W porywach dobiło do 10 C. Czekam na poniedziałek, ma być lepie jz temperaturą.W planach jutro konrola uli pod względem zapasów, poszerzenie gniazd. 
A w domu czas kwitnienia kliwii. Jak się tak zastanowić to dzięki domowym kwitnieniom Matka Natura nie daje nam tak calkowicie popaść w zimową depresję



			
			
									
						
										
						A w domu czas kwitnienia kliwii. Jak się tak zastanowić to dzięki domowym kwitnieniom Matka Natura nie daje nam tak calkowicie popaść w zimową depresję



- Margo2
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 25228
 - Od: 8 lut 2010, o 12:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Płock
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ale masz profesjonalną szklarenkę.  ja jeszcze nic nie zaczęlam
			
			
									
						
										
						- mandorla
 - 200p

 - Posty: 425
 - Od: 12 paź 2018, o 21:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witaj, Ewo  
 
Dotarłam wreszcie do Twojego wątku i wygląda na to, że będę tu często zaglądać, by podziwiać efekty Twoich działań. Regał masz całkiem profesjonalny! moje rozsady takich luksusów nie mają, muszą zadowolić się "kątem" na regałach fiołkowych, a tam, wiadomo, warunki świetlne jednak gorsze. Ale musi, więc wystarcza
 .
Pszczoły! Szok i podziw, chyba nie miałabym odwagi zabrać się za hodowlę, choć wyobrażam sobie, jaka to frajda skosztować własnego miodu.
			
			
									
						
							Dotarłam wreszcie do Twojego wątku i wygląda na to, że będę tu często zaglądać, by podziwiać efekty Twoich działań. Regał masz całkiem profesjonalny! moje rozsady takich luksusów nie mają, muszą zadowolić się "kątem" na regałach fiołkowych, a tam, wiadomo, warunki świetlne jednak gorsze. Ale musi, więc wystarcza
Pszczoły! Szok i podziw, chyba nie miałabym odwagi zabrać się za hodowlę, choć wyobrażam sobie, jaka to frajda skosztować własnego miodu.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
			
						- ewaidc1198
 - 200p

 - Posty: 487
 - Od: 21 cze 2006, o 13:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Miło mi , że wpadlaś mandrola.  Trudno powiedzieć co ostatecznie zdecydowało o rozpoczęciu pszczelarzenia , wiem tylko, że myśl o tym nosiłam w tyle głowy już od bardzo dawna . Może to geny ? hihihi Mój pradziadek był leśniczym i pszczelarzem , ale nikt po Nim nie przejął pasieki, bo nie było jak , została na Kresach.  Czy się boję pszczół hmmm ? Na pewno mam przed nimi respekt, na pewno bardzo je szanuę i podziwiam . Gdybym ja umiała być tak wytrwała i systematyczna  
  Co do miodu ..... Mój mąż był hamulcowym w sprawie pszczół, ale jak zaczęliśmy kręcić pierwsze ramki ........ oooooo !!! to już zupelnie inna bajka.  Nie wierzył w moją determinację , ale musiał zmienić zdanie.  Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo jednak bardzo mi zależy żeby było tylko lepiej .
			
			
									
						
										
						- mandorla
 - 200p

 - Posty: 425
 - Od: 12 paź 2018, o 21:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Może geny, czemu nie. One się czasem budzą w całkiem nieoczekiwanych momentach. Fakt, że przygoda fantastyczna, i wcale się nie dziwię, że mąż tak łatwo zmienił zdanie  
			
			
									
						
							Pozdrawiam słonecznie, Ika
			
						- max1232
 - 500p

 - Posty: 917
 - Od: 30 sty 2010, o 21:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Białystok
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewa ! Piękne te Twoje pelargonie ! Kiedyś bawiłem się też z ich wysiewaniem ale rosły bardzo marnie i na następny raz zdecydowałem się na sadzonki  
  Czekam z niecierpliwością na efekty Twoich siewów. Może przekonają mnie do tego żeby za rok też spróbować z kolejnym wysiewem 
			
			
									
						
										
						- ewaidc1198
 - 200p

 - Posty: 487
 - Od: 21 cze 2006, o 13:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Seba ja wysiewam pelargonie już któryś rok z rzędu. W tym roku poraz pierwszy w odpowiednim terminie , bo pod lampami. W innych latach siałam później ze względy na słabe światło, ale i tak stwierdzam, ze warto. Mimo, ze miałam spore opóźnienie to roślinki wystawione na zewnątrz szybko nadrabiały. Ja osobiście bardzo polecam tę metodę . W tym roku mam posianychok 70 szt i cztery kolory 



i czerone, których paczkę niestety wyrzuciłam
			
			
									
						
										
						


i czerone, których paczkę niestety wyrzuciłam
- maniolek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2784
 - Od: 21 gru 2016, o 17:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewa sadzonki rosną jak na drożdżach  
 warunki im muszą pasować 
 
Na działce widzę, że tez już oznaki wiosny są no i pszczółki pierwsze
 ja jak byłem to też już widziałem, że latają 
W domku też widzę pięknie kwiatki kwitną
 Kolorowy zawrót głowy jednym słowem 
			
			
									
						
										
						Na działce widzę, że tez już oznaki wiosny są no i pszczółki pierwsze
W domku też widzę pięknie kwiatki kwitną
- max1232
 - 500p

 - Posty: 917
 - Od: 30 sty 2010, o 21:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Białystok
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Może i ja w takim wypadku za rok spróbuję jeszcze dać szansę nasionom pelargonii ? Chociaż bardziej przygotuję rozsadę do doniczek dla babci. Jakoś pelerganie chyba przestały we mnie wzbudzać podziw 
 Są okej ale jak dla mnie jest wiele ładniejszych doniczkowych 
			
			
									
						
										
						- pitertom
 - 500p

 - Posty: 556
 - Od: 17 lut 2011, o 20:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.łódzkie
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewa szalejesz z tymi wysiewami  
 
Wszystko ładnie rośnie pod tymi lampami, będzie kolorowo w ogrodzie
			
			
									
						
										
						Wszystko ładnie rośnie pod tymi lampami, będzie kolorowo w ogrodzie
- ewaidc1198
 - 200p

 - Posty: 487
 - Od: 21 cze 2006, o 13:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gorzów Wlkp
 
Re: Opowieści z mchu i paproci
Pawełku wielkie dzięki za wizytę, jestem nią zawstydzona . Piszesz, że będzie u mnie kolorowo, oby !!! Twój ogród powala na kolana . Ilości roślin, które masz u siebie oszałamiają. ,, Podgladam Cię"- choć nie piszę.  Bardzo u Ciebie pięknie, podziwim, że jesteś w stanie ogarniać  
. Zaglądaj proszę , może coś podpowiesz będę zobowiązana  
			
			
									
						
										
						
 
		
