Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, nie szalej jeszcze czas
Chociaż mnie dzisiaj też łapki swędziały, bo roboty co niemiara. Ale jak znam życie i tak ze wszystkim zdążymy 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1050
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Prawdziwa krecia autostrada, mnie na szczęście krety w większości omijają.
Fajne masz kurki, chciałbym mieć u siebie niestety nie upilnowałbym przed złodziejami.
Fajne masz kurki, chciałbym mieć u siebie niestety nie upilnowałbym przed złodziejami.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu ale krety to u Ciebie zaszalały
, mówisz, że masz tabletki dla nich, to dobrze, bo przeorają Ci całą działeczkę
, kurki i kaczuchy zadowolone z takiej pogody na pewno, wiadomo, że to jeszcze luty i nie wiadomo co jeszcze nam pokaże, ale cieszmy się póki pogoda sprzyja i nam i zwierzętom
dobrego tygodnia Marysiu 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Kaczuchy ,jak zwykle sympatyczne, ale troszkę chyba zaspane po zimie
Ciekawe co piszesz o remedium na krety.
Trudno mi uwierzyć ,że tabletki działają, no chyba ,że enemerykanskie
Marysiu czyli znowu będą ryć w ogrodzie
Czy chociaż wykopy z poprzednimi częściowo się będą pokrywać
Ale kochane ,pierwsze kiełeczki i zwinięte ciemierniki
Pozdrawiam i życzę miłej rehabilitacji.
Napisz proszę na czym ona w przypadku łokcia polega

Kaczuchy ,jak zwykle sympatyczne, ale troszkę chyba zaspane po zimie
Ciekawe co piszesz o remedium na krety.
Trudno mi uwierzyć ,że tabletki działają, no chyba ,że enemerykanskie
Marysiu czyli znowu będą ryć w ogrodzie
Czy chociaż wykopy z poprzednimi częściowo się będą pokrywać
Ale kochane ,pierwsze kiełeczki i zwinięte ciemierniki
Pozdrawiam i życzę miłej rehabilitacji.
Napisz proszę na czym ona w przypadku łokcia polega
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Zdecydowanie wiosna już zagląda do naszych okien, widać ją w ogrodach. Nie tylko rośliny budzą się do życia, ale i wśród pierzastych widać ożywienie
Każdy na nią czeka, wypatruje z utęsknieniem
Teraz, nawet jeśli jeszcze wróci zima, to już tylko na chwilę. Niebo jak zwykle piękne nad Tobą
Chyba wszystkie krety zeszły się do Ciebie z okolicznych pól na pyszną kolację z tableteczek
Niech im sie dobrze przysłużą 
Chyba wszystkie krety zeszły się do Ciebie z okolicznych pól na pyszną kolację z tableteczek
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu ależ u Ciebie krety szaleją
nie zazdroszczę...
Sezon chciałoby się zacząć, ale tak jak piszesz, jeszcze musimy dać na wstrzymanie
kilka rzeczy można już zrobić, ale musimy brać pod uwagę że zima może wrócić, w końcu to luty 
Sezon chciałoby się zacząć, ale tak jak piszesz, jeszcze musimy dać na wstrzymanie
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, aż się za głowę złapałam na widok takiej ilości kretowisk
Byłam dzisiaj na działce, na szczęście krety kopią u sąsiadki, u mnie spokój.
Przyroda powoli budzi się do życia, o czym świadczy choćby ożywienie Twoich kurecek i toaleta kaczuszek.
Zresztą wśród dzikiego ptactwa też wyraźne ożywienie, a i roślinkom słonko dogrzało.
Rehabilituj się, kochana,
bo wkrótce wszystkie kończyny muszą być gotowe do pracy w ogrodzie.
Zdrówka.

Byłam dzisiaj na działce, na szczęście krety kopią u sąsiadki, u mnie spokój.
Przyroda powoli budzi się do życia, o czym świadczy choćby ożywienie Twoich kurecek i toaleta kaczuszek.
Zresztą wśród dzikiego ptactwa też wyraźne ożywienie, a i roślinkom słonko dogrzało.
Rehabilituj się, kochana,
Zdrówka.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu super że działasz w ogrodzie - ja tylko jeden dzień i poległam , teraz muszę odpoczywać .
Piękne kurki i kaczuszki
moje nie wiem co to ale chyba para bo jedno dużo mniejsze a kaczor to duży i już chce mnie zjeść , syczy i targa za buty
Miłego tygodnia i zdrówka
Piękne kurki i kaczuszki
Miłego tygodnia i zdrówka
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, wiadomo że zwierzaki Cię bardzo lubią bo jesteś dobry człowiek, ale krety z tą sympatią bardzo przesadziły. To jest natręctwo, wręcz nękanie. U mnie robaki na krety zawiodły. Nigdy nie miałam takiej inwazji, chociaż przyłażą domnie regularnie z lasu. Odstraszam je wyciągiem olejowym z lawendy (Pogoń Kreta). Olej strasznie cuchnie ale jest w miarę skuteczny. rzymam kciuki, pogoń towarzystwo bo zrujnują ogród.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam pięknie!
U mnie sporo się dzieje
Oprócz tego,że mam połowę dnia wyjęte z życiorysu przez jazdy do Krakowa to dzisiaj miałam jednoosobową komisję ds. wycinki drzew, umówiony jest pan do podłączenia nas do dziękuję kanalizacyjnej. Poza tym nasza starsza pani suczka Lola ma zwichniętą łapkę i zamieszkała w domu na ok. 10 dni więc koty muszą być pilnowane i izolowane. Mimo że Lola jest mocno niedowidząca to nie mamy do niej zaufania
Dorotko mój drób zwyczajny tylko dla mnie jest czymś więcej
a na wsi nikt nie fotografuje swoich kur. Pogoda rzeczywiście rewelacyjna i w prognozie widzę same podobne dni. Nie ukrywam, że w związku z planami taka pogoda mnie urządza 
Dorotko ludzie zawsze wybierają na swoje domy urokliwe miejsca i trudno im się dziwić!
Basiu nie szaleję, chociaż powinnam ale jakoś czas przelatuje mi przez palce
Kochana ile zdążymy tyle będzie 
Ed zawsze w tym miejscu tak szaleją, podejrzewam że jest tam cały podziemny świat, karczownika martwego też znalazłam
Niestety na działkach kurki to nie jest najlepszy pomysł
Iwonko 0042 śnieg zniechęcał kury do wychodzenia na wybieg chociaż miały zawsze otwarte, ale teraz mogą już pogrzebać bo ziemia odmarznięta
Pogoda cieszy i dobrze jakby nie było już mrozu, bo kwiatki na pewno zareagują na ciepło. Dobrego tygodnia
Agnieszko tabletki mam kupione z polecenia koleżanki z FO i działają bo smród jaki wydzielają przeganiają podziemne paskudy. Zamówiłam sobie u mojego hamerykańskiego kolegi jakiś złoty środek choćby taki jak na ślimaki mi przysłał
Wykopy nie pokryją się, bo poprzedni był w poprzek a teraz będzie wzdłuż, ale mamy znajomego pana i zrobi wszystko podłączenie do dziękuję i podłączy od razu rynnę do starego zbiornika. Potem chciałabym go zostawić i zaangażować do budowy wędzarni...zobaczymy czy się uda
Pogoda jest bardzo istotna ...sucha przede wszystkim.
Dzisiaj nie odbyła się gimnastyka bo sala w remoncie i panowie nie zdążyli, a poza tym krioterapia, jonoforeza i laser
Wydawało mi się że ból minął ale jednak nie, bo jak jeździłam tą słuchawkę jono to czułam ból
Dziękuję
Iwonko 1 krety i inne w polu zawsze szalały...wyżerały zima resztki jarzyn, poza tym z jednej strony pole nieużytków z drugiej szereg pól pryskanych chemią to co się dziwić zwierzynie
Ja tez liczę na łagodne traktowanie przez zimę, ale dzisiaj dostałam zdjęcia zza oceanu...białej zimy
Ptaków coraz mnie w karmnikach, a baraszkują w drzewach
Natalio i w maju śniegiem może sypnąć, ale mam nadzieję że to tylko będzie straszenie
Przede mną sporo prac związanych z obecną porą roku więc pomalutku, ale trzeba do przodu
Lucynko kopce mam w polu ale i w ogrodzie, co raz to mi grządkę wybula! i nie wiem czy to co tam było to wpadło czy zżarte?
Ptaszki wyraźnie czuja wiosnę...trele i baraszkowanie w głębi ogrodu sprawia, ze do karmnika zaglądają rzadziej.
Naprawa łokcia w sam raz, bo jeszcze nie zdążę go sforsować. Dopiero w kwietniu zacznie się kopanie
Dziękuję i wzajemnie Lucynko zdróweczka
Tereniu to jakiś agresywny kaczorek, moje są łagodne i jak nie chodzą za mną to raczej stoją i się przyglądają. Bardzo je lubię obserwować
Ja też odczułam pierwszy wyczyn ogrodowy...wyskoczył w ciśnieniu
ale od czego medykamenty...Dziękuję i Tobie owocnego tygodnia i zdrówka
Danusiu trafiłaś
nie wszystkie zwierzątka są mile widziane
Nie wiem co to robaki na krety? Ciekawe co piszesz o oleju lawendowym...to się kupuje czy przyrządza?Oj Danusiu krety i nornice, bo dziur mam też dużo 









Na dobranoc dzisiejsze wieczorne niebo!


U mnie sporo się dzieje
Oprócz tego,że mam połowę dnia wyjęte z życiorysu przez jazdy do Krakowa to dzisiaj miałam jednoosobową komisję ds. wycinki drzew, umówiony jest pan do podłączenia nas do dziękuję kanalizacyjnej. Poza tym nasza starsza pani suczka Lola ma zwichniętą łapkę i zamieszkała w domu na ok. 10 dni więc koty muszą być pilnowane i izolowane. Mimo że Lola jest mocno niedowidząca to nie mamy do niej zaufania Dorotko mój drób zwyczajny tylko dla mnie jest czymś więcej
a na wsi nikt nie fotografuje swoich kur. Pogoda rzeczywiście rewelacyjna i w prognozie widzę same podobne dni. Nie ukrywam, że w związku z planami taka pogoda mnie urządza 
Dorotko ludzie zawsze wybierają na swoje domy urokliwe miejsca i trudno im się dziwić!
Basiu nie szaleję, chociaż powinnam ale jakoś czas przelatuje mi przez palce

Ed zawsze w tym miejscu tak szaleją, podejrzewam że jest tam cały podziemny świat, karczownika martwego też znalazłam
Iwonko 0042 śnieg zniechęcał kury do wychodzenia na wybieg chociaż miały zawsze otwarte, ale teraz mogą już pogrzebać bo ziemia odmarznięta
Pogoda cieszy i dobrze jakby nie było już mrozu, bo kwiatki na pewno zareagują na ciepło. Dobrego tygodnia
Agnieszko tabletki mam kupione z polecenia koleżanki z FO i działają bo smród jaki wydzielają przeganiają podziemne paskudy. Zamówiłam sobie u mojego hamerykańskiego kolegi jakiś złoty środek choćby taki jak na ślimaki mi przysłał
Wykopy nie pokryją się, bo poprzedni był w poprzek a teraz będzie wzdłuż, ale mamy znajomego pana i zrobi wszystko podłączenie do dziękuję i podłączy od razu rynnę do starego zbiornika. Potem chciałabym go zostawić i zaangażować do budowy wędzarni...zobaczymy czy się uda
Dzisiaj nie odbyła się gimnastyka bo sala w remoncie i panowie nie zdążyli, a poza tym krioterapia, jonoforeza i laser
Wydawało mi się że ból minął ale jednak nie, bo jak jeździłam tą słuchawkę jono to czułam ból
Iwonko 1 krety i inne w polu zawsze szalały...wyżerały zima resztki jarzyn, poza tym z jednej strony pole nieużytków z drugiej szereg pól pryskanych chemią to co się dziwić zwierzynie
Ja tez liczę na łagodne traktowanie przez zimę, ale dzisiaj dostałam zdjęcia zza oceanu...białej zimy
Ptaków coraz mnie w karmnikach, a baraszkują w drzewach
Natalio i w maju śniegiem może sypnąć, ale mam nadzieję że to tylko będzie straszenie
Przede mną sporo prac związanych z obecną porą roku więc pomalutku, ale trzeba do przodu
Lucynko kopce mam w polu ale i w ogrodzie, co raz to mi grządkę wybula! i nie wiem czy to co tam było to wpadło czy zżarte?
Naprawa łokcia w sam raz, bo jeszcze nie zdążę go sforsować. Dopiero w kwietniu zacznie się kopanie
Dziękuję i wzajemnie Lucynko zdróweczka
Tereniu to jakiś agresywny kaczorek, moje są łagodne i jak nie chodzą za mną to raczej stoją i się przyglądają. Bardzo je lubię obserwować
Danusiu trafiłaś
nie wszystkie zwierzątka są mile widziane
Nie wiem co to robaki na krety? Ciekawe co piszesz o oleju lawendowym...to się kupuje czy przyrządza?Oj Danusiu krety i nornice, bo dziur mam też dużo 








Na dobranoc dzisiejsze wieczorne niebo!


- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu jak pamiętam te krety zawsze twó jogród lubiły. Ja Tobie powiem że u mnie żadne nornice, krety, myszy nie maja racji bytu. Nasz kot wyłowi wszystko...nawet kiedyś nietoperza przyniósl do piwnicy na dywanik. Żal nam tylko jak znosi ptaki...gonimy go za to ale to jest silniejsze od niego...instynkt nie zachwiany...łowczy .

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu Kochana ależ nowości u Ciebie - Kolejne wykopy, przecież jak tak dalej pójdzie, to odwalą całą czarną robotę ryjąc Twój ogród wzdłuż i wszerz - a wtedy pozostanie tylko posiać jakie zboże
Oczywiście to żart, a poważnie to mam nadzieję, że zbytniego bałaganu i szkód nie narobią i że wszystko pójdzie sprawnie.
Wspomnieniowe zdjęcia radują serce, a bieżące rozbudzają nadzieję.
Życzę zdrówka i maksymalnie dobrych efektów z rehabilitacji oraz oby nam zima już nie pokazywała swoich możliwości.

Wspomnieniowe zdjęcia radują serce, a bieżące rozbudzają nadzieję.
Życzę zdrówka i maksymalnie dobrych efektów z rehabilitacji oraz oby nam zima już nie pokazywała swoich możliwości.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu,pogodę mamy cudowną ,ale robota jakoś mi nie idzie tak szybko jakbym chciała,widać po zimie jestem ociężała ,co prawda troszkę mam do przodu i chyba już nie chcę zimna i śniegu ,Ty też masz w tym roku sporo pracy w ogrodzie przez te przekopy ,ale potem już będzie dobrze ,na pewno powstaną nowe rabaty ,wspomnienia super ,uwielbiam je oglądać ,bo chyba one najbardziej dopingują mnie do dalszej pracy,mnie też boli rączka od łokcia do nadgarstka jak ruszam ręką ,ale nie powiedziałam o tym żadnemu lekarzowi ,bo wydaje mi się ,ze przejdzie ,ale nie przechodzi
,pozdrawiam i buziaczki 
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu kury fotografuj, my zawsze dla miejscowych będziemy ci inni. Jak zaczęłam robić zdjęcia kwiatom, to nie jedna osoba się pytała co i po co to robię. Jedna z moich sąsiadek wręcz była oburzona, że robię zdjęcia w bliskości płotu, od razu zapytała czy umieszczę je w internecie
zaprzeczyłam co miałam jej odpowiedzieć.
Jak leci rehabilitacja, faktycznie pół dnia z głowy.
W Twoich polach to ja sama chciałabym zamieszkać, bardzo lubię nierówności terenu, u nas to równo jak diabli.
Jak leci rehabilitacja, faktycznie pół dnia z głowy.
W Twoich polach to ja sama chciałabym zamieszkać, bardzo lubię nierówności terenu, u nas to równo jak diabli.



