mam problem z moją hortensją. Latem stała na balkonie. a zimę przeniosłam ją na klatkę schodową. po tym zrzuciła liście i szybko zastąpiła je nowymi. Niestety nowe liście na początku pięknie rosną. Niestety po jakimś czasie zaczynają usychać. Tak dzieje się ze wszystkim. Najpierw ładnie się rozwijają, a potem (wszystkie na tym samym etapie rozwoju)(załączam zdjęcie) markotnieją.Nie wiem co z tym zrobić. Pan ze sklepu ogrodniczego doradził mi bym hortensję spryskała środkiem grzybobójczym. Bzy mogę jakoś pomóc mojej hortensji?
Będę wdzięczna za sugestie.
Pozdrawiam
miamaya
