anabuko1
Aniu czemu Twoja Pinky padła?
Do mega- wigornych może nie należy, bo wolno się krzewi, ale innych problemow z nią nie zauważyłam :-/
-- 6 lut 2019, o 13:36 --
lanceta
Lodziu uśmiecham się teraz do Twoich słów i myślę sobie jaka jestem próżna

istota,że tak miło mnie łechcą
Coś mi w nich dałaś i za to coś dziękuję
Margueritka
Gosiek, ta różyczka ładnie się krzewi już w pierwszym roku więc takie trzy pannicę wyglądałyby imponująco:). Oczami wyobraźni widzę je podsadzone czyms co podkreśla ich delikatne tony np żurawkami lime. Cudny widok, prawda?. Z dostępnością to fakt trochę kłopotu bo znalazłam ja tylko w jednej szkółce, cena chyba koło 30 zl- ale warto:)
Bazyla
Beatko cieszę się ,że znów po małej przerwie krzyżują się nasze literki ;-). W końcu Tobie zawdzięczam cos

, kiedy to pisząc dużo o wierzbach i pokazujac fotki przełamałaś mój strach przed ich cięciem, bo chyba całe lato byłyby z zapuszczonymi brodami i wąsami, tak się bałam je ciąć, by krzywdy im nie zrobić
Luty to niewątpliwie najpaskudniejszy dla mnie miesiąc w roku, bo najzimniejszy, a ja zimy w zimie nie lubię. Zatem rozciągła mi się ta zima jak guma i chłodem nijak nie chce puścić wiosny :-/.
Koc i ciepłe skarpety wypełzły z kryjówki, z kupkiem gorącej herbaty i działkowych myśli chronię się przed chłodem. W głowie snuje szczegółowe plany każdej nowej rabatki (4 szt), w myślach też zagospodarowałam teren przy szklarence ( będzie tam szpalerek trzech Limek a po przeciwnej stronie żeby u sąsiadów bylo ładnie staną trzy róże na pniu. Żeby mieć się czym cieszyć już teraz ( w tym paskudnym lutym) wszystkie roślinki te małe i te duże, a nawet karpowe dalie i cebulowe lilie zostały już zamówione) Teraz tylko Googlam sobie te moje roślinki i patrzę na zdjęcia z przejęciem i radością że u mnie niebawem owe cuda niewidy zagoszczą i wzdycham sobie do swoich myśli " ale będzie ładnie"
Zostanie mi tylko patio do wykończenia, oprócz 6 róż pnących jakie zamówiłam pomysłow dalszych jeszcze nie mam. Chciałabym aby to była najladniejsza bo najbardziej elegancka część mojej działki więc szczegóły są ważne.
Mam pytanie,( jeśli ktoś to czyta i może doradzić) czy pod hortensje bukietowe mogę posadzić róże? Czy nie będą sobie wzajemnie odbierać jedzenia?
I jeszcze jedno pytanie ,
W przypływie ciepłych uczuć kupiłam czarne żurawki Obsidian ,ale potem na real- fotkach w necie zauważyłam, że czarne to one nie są :-/ Czy ten brązowy wypłowiały kolor listków to wina miejsca gdzie rosną ( gdzie lepiej słoneczne? cieniste? )Czy one po prostu takie są? Może ktoś ma te zurawki i może mi coś o nich powiedzieć?