wyciskarka do warzyw i owoców

[przemek1136]

W takim razie należałoby pomyśleć o jakiejś odmianie wczesnej lub średniowczesnej. Na niektórych opakowaniach może po prostu pisać, że dana odmiana nadaje się do zbioru letniego i/lub jesiennego. Początkowo chciałem namawiać za odmianą Pancho(Vilmorin) ale jest to droga odmiana (cena 8-11 zł za opakowanie 1 g) więc może coś z tańszych odmian np. Varna, Jolant, Albos, Starozagorski Kamush. Najlepiej zobacz czy już coś z porów mają w Twoim sklepie. Warto na początku sezonu kupić sobie opakowanie żółtych tabliczek lepowych na owady (najmniejszy rozmiar) i 1 wywiesić na parapecie (w miejscu przyszłej uprawy). Może się okazać, że mamy w domu ziemiórki i lepiej się ich pozbyć przed rozpoczęciem upraw. Warto też pomyśleć o jakimś dobrym podłożu do wysiewu.

[przemek1136]

Za zimno na malowanie drzewek czy na stawianie tunelu. Zapadła więc decyzja o wyprawie po trzcinę. O ile w ubiegłym roku używałem trzciny do ochrony roślin przed słońcem i mrozem w tym roku będzie prościej bo potrzebuję proste, krótkie rurki na domki dla pszczółek. W tym roku po raz ostatni mam okazję wykorzystać trzcinę rosnącą w parku miejskim. Cały park idzie do remontu a staw będzie oczyszczony i przebudowany więc na trzcinę w kolejnych latach nie będzie w stawie miejsca.

[przemek1136]

Jak dzisiaj w sklepie zobaczyłem cenę pora ponad 7 zł za 1 kg to wymiękłem i zawróciłem na działkę. Tam, zadołowane w tunelu czekają pory teścia. Jeszcze bardziej utwierdziłem się w potrzebie uprawiania porów na działce. W sezonie 2018 miałem posadzoną tylko wczesną odmianę ale na nowy sezon mam zaplanowane 4 różne odmiany. Przy okazji z hurtowni weterynaryjnej wyłudziłem trochę suchej karmy dla kotów. Kotki już ją polubiły chociaż są bardzo wybredne bo są dokarmiane przez kilku (kilkunastu?) działkowców.

[przemek1136]

Mały rudy kotek uciekł przed szarą kotką na lilaka. (ok. 3 metry nad ziemią). Będę musiał dobrze się zastanowić gdzie powiesić nowe budki lęgowe dla ptaków. Zimno (ok. -7*C), leży parę cm śniegu, praktycznie nie da się pracować na działce. O dziwo w karmiku z butelki zostało jeszcze prawie 1 litr nasion. Drugi karmik opróżniony, trzeci też pusty. Dzisiaj po trzcinę wybrałem się na drugą stronę stawu i muszę stwierdzić, że jest sporo grubszych trzcinek. Na razie tnę je na odcinki z jednym kolankiem i układam w spinanych pierścieniach normalnie służących jako doniczki dla rozsady pomidora. W jednym pierścieniu da się upchnąć 80-100 rurek. Później będę się zastanawiał czy wiązać pęki trzciny sznurkiem czy zostawić je w pierścieniach. Jutro poszukam jakiś cegieł dziurawek.

[Igala]

Aaa to dlatego twoje kotki wyglądają jak "przysłowiowy pączek w maśle" A gdzie one spią w tych mrozach?
Ten por teścia to wygląda modelowo jaka to odmiana?

[przemek1136]

Ponieważ zaczynam w tym roku zabawę z murarkami na razie jestem na etapie pozyskiwania trzciny. Okazuje się, że w parku miejskim, na stawie można wybrać dość grubą trzcinę. Do zabawy z pszczółkami dołączył Darek więc zapadła decyzja, że w lutym zakupimy kokony z murarkami. Dzisiaj zimnica na dworze więc napełnianie brzozowego pniaczka tłuszczem(smalec w kostce) z nasionami przeprowadziłem w warunkach domowych. W sklepie ogrodniczym czekał na mnie świeżutki katalog nasion Vilmorin więc będzie co przeglądać w długie wieczory zimowe. Darek miał dołączyć zdjęcia z "trzcinokosów" ale chyba zapomniał.

Co do tego gdzie sypiają koty to nie wiem a one cholery jedne nie chcą się przyznać. Parę razy nocowały już i w altance i w magazynku na narzędzia i nawet w tunelu ale za każdym razem były zamykane bo się schowały. W sprawie porów muszę się podpytać teścia choć nie wiem czy przypadkiem nie była to moja rozsada.

[Igala]

A to spryciury te kotki... Ja im zostawiam szpary do wejscia i zostawiam im kartony i jedzonko.
No to hoteliki dla murarek będą super bo trzcina duża i zdrowa!

[przemek1136]

Darka trzcina powiązana w pęczki, moja pocięta na krótkie odcinki z 1 kolankiem. Pęczek z kwiatostanami wykorzystam do zrobienie daszka-strzechy.

[przemek1136]

Prototyp budki dla pszczół murarek. Brakuje już tylko desek i można robić. W cegły i w krążki drewna wstawię rurki z rdestowca i bambusa. Do naprawy trafił też znacznik do wysiewu nasion rzodkiewki w tunelu.

[przemek1136]

Pogoda nie rozpieszcza ale nie pada i jest +0,5*C na dworze więc w końcu drzewka zostały pomalowane a to już był ostatni dzwonek. Do wysiewów jeszcze nic nie gotowe ale postanowiłem nie czekać dłużej z nasionami pora Pancho i dosłownie przed chwilą nasionka trafiły na waciki.Sezon 2019 rozpoczęty! By nie bawić się w dowilżanie wacików krążki wkładam do szklanych szalek Petriego. Niestety szalki Petriego potrafią się stłuc więc przed wysiewem kolejnych nasion muszę sobie zrobić ich zapas. Co prawda sprawdza się też wysiew w pudełeczkach po kremach ale jak dla mnie to moje pudełeczka są trochę za wysokie.

[przemek1136]

Szalka Petriego z nasionami powędrowała na regał a ponieważ pory wolą kiełkować w ciemności więc przykryłem całość pudełkiem. Za 10 dni powinny się pokazać pierwsze kiełki.

[tu.ja]

Podziwiam Twój zapał i metodyczne, konsekwentne działanie Jestem zawsze pod wrażeniem gdy tu zaglądam. Też myślałam o murarkach...Mam kilka różnych domków dla owadów i na tym koniec mojej opieki
A kotki podobne przychodzą na moja działkę

[przemek1136]

Witaj Izo! Jutro jadę do tartaku po deski na domki dla ptaków i dla murarek. Codziennie docinam też po kilkadziesiąt rurek z trzciny a jak dobrze pójdzie to w sobotę pobawię się w robienie maty z trzciny na przykrycie daszków domków dla ptaków i pszczółek. Najwyższy też czas na zrobienie kolejnych sadzonek koleusów. Na razie będę je ukorzeniał w słoiczkach z wodą bo w dalszym ciągu po domu latają ziemiórki.












Ciemierniki kolejny rok czekają na przeniesienie na swoją rabatkę i z każdym rokiem wyglądają gorzej. Z 5 kupionych ostatnio wypasionych ciemierników ostał się tylko jeden ale w miejscu gdzie rosły pokazało się sporo siewek i teraz rosną w doniczkach. Mam nadzieję, że dotrwają do wiosny i wtedy trafią na docelowe miejsce. Truskawki schowane pod siatką ochronną a spod topniejącego śniegu wyłania się gołoborze bo na razie trudno to nazwać skalniakiem. Rudy kotek zgłupiał do reszty i dzisiaj objadał się bzem lilakiem.

[przemek1136]

Walka z ziemiórkami zaostrza się. Dzisiaj do akcji wkroczyły rośliny owadożerne. Do przodu posuwają się prace przy domkach dla murarek. Co prawda dzisiaj trzciny nie ścinałem ale posegregowałem wczorajsze rurki ze względu na długość. Kupiłem też deski na domki i deski już leżakują celem przeschnięcia.

[przemek1136]

Miałem do nasionek pora Pancho nie zaglądać przez 10 dni ale coś mnie tchnęło. Po 3 dniach pojawiło się sporo kiełków. Nie ma wyjścia-trzeba nasionka przenieść do doniczek z ziemią. Chyba jednak zaciemnienie dało efekty. Przez 2-3 miesiące roślinki będą mieszkać w doniczkach P9 ( w jednej doniczce ok. 16-20 roślinek). Czeka mnie dzisiaj przygotowanie doniczek, nawilżenie podłoża i porozkładanie nasionek. Dobrze, że perlit do przykrycia nasionek mam w piwnicy a nie na działce.