Teraz tylko czekać wiosny a będzie się działo.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, gratuluję nowego domku, okno też będzie , sama radość.
Teraz tylko czekać wiosny a będzie się działo.
Teraz tylko czekać wiosny a będzie się działo.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Oooo tak, tak! W ogrodach może nas nie ma ale już tam nieźle knujemy na zapleczu
. Już tam sklepy internetowe w pogotowiu, już tam sianie po parapetach od lutego, planowane w głowach i w notesach
. Lucynko, Tobie też życzę miłego tygodnia i kolejnego i kolejnego...jakoś do wiosny dociągniem 
-
DzonaK
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
" Zaczęłam chrypić jak stara miotła po betonie "
ale mnie rozbawiłaś z tym stwierdzeniem , jesteś niemożliwa 
Piękne widoki słońca , tez nie lubię takiej pogody bo jest dołująca i czekam z utęsknieniem wiosny .
Zdrowiej kochana i się tam nie dawaj tym choróbskom
Piękne widoki słońca , tez nie lubię takiej pogody bo jest dołująca i czekam z utęsknieniem wiosny .
Zdrowiej kochana i się tam nie dawaj tym choróbskom
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ja też tak mam "ucho i słoń" niestety.
Lucynko jeszcze się nie naumiałam jak to zrobić.Na kursie nie nauczyli.
Jak wstawię zdjęcie do laptopa to prześlę.
Dziś u nas ciepło .Sześć stopni i leje.
Nieustająco życzę zdrówka.
Lucynko jeszcze się nie naumiałam jak to zrobić.Na kursie nie nauczyli.
Jak wstawię zdjęcie do laptopa to prześlę.
Dziś u nas ciepło .Sześć stopni i leje.
Nieustająco życzę zdrówka.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
No i słońce dało nogę, ustępując miejsce deszczowym chmurom, z których przelotnie popadało, a wczorajszy i dzisiejszy dzień ciemniejsze niż letnie noce. Mimo wszystko jednak dostałam jakiegoś kopa od losu i w czasie tych dwóch dni wykonałam więcej domowej roboty niż w ciągu minionego całego tygodnia.
Irenko - jak dobrze Cię widzieć!
Domek stoi, M mebluje, a ja kombinuję - na papierze i w głowie - jak tam wszystko urządzić.
Kasiu [kania] - knujemy, knujemy, może do wiosny coś nam się z tego knucia urodzi.
Co do sklepów internetowych, to ja sobie odpuszczam,
Do wiosny co dzień to bliżej. Jest dobrze.
Asiu [DzonaK] -ja tylko samą prawdę napisałam. Tak właśnie chrypiłam.
Na szczęście szybko pogoniłam drapaka i już wróciła mi gładkość mowy.
Wiosna coraz bliżej, a na dworze znowu zgnilizna w pogodzie.
Danusiu [danuta z] - poproś kogoś, kto migusiem Cię zaloguje na forum, a potem to już sama łatwizna. Naprawdę.
Zdrówka nigdy zbyt dużo, dziękuję
Na dworze szaroburo, to chociaż niech tutaj będzie kolorowo.
Dobrego wieczorku i nocki, Kochani.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko nadrabiam zaległości i dopiero teraz dopisuję się do wątku
ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale
Dobrze że już czujesz się lepiej, święta za pasem, trzeba działać
a po świętach już można zacząć planować kolejny sezon 
Dobrze że już czujesz się lepiej, święta za pasem, trzeba działać
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ależ jestem ciekawa tych mebelków w wykonaniu twojego męża
Mam nadzieję,że nie będziesz nas trzymać do wiosny z pokazywaniem ich ?
Naprawdę nawet nie spróbowałaś tych nalewek????
Naprawdę nawet nie spróbowałaś tych nalewek????
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko takie mdłe słoneczko u mnie czasem świeci, ale jakby nie grzało. Wrócił dzisiaj mrozik, niewielki ale jednak. Jak ma być taka zima to niech już spadnie śnieg, bo jak dotąd to nie wiadomo jaka to pora roku
Piszesz u mnie że coś Cię bierze, a wiesz że wszystkie dolegliwości nachodzą mnie jak zima nastaje i przechodzą dopiero wiosną.
No może z przerwą na święta
Zdrówka, wygrzewaj się i nie zapominaj o naleweczkach

Piszesz u mnie że coś Cię bierze, a wiesz że wszystkie dolegliwości nachodzą mnie jak zima nastaje i przechodzą dopiero wiosną.

-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Bardzo lubię różnego rodzaju kratki, ale nie w pogodzie, a tych mam ostatnio do wypęku. Raz słoneczny dzień, raz pochmurny i tak na zmianę.
Natalko - bardzo mnie cieszy Twoja obecność, tym bardziej że znam powód przerwy.
Szczerze mówiąc, to ja podczas domowej krzątaniny myśli mam zajęte planowaniem działkowych poczynań.
Wariatka ze mnie, ale tego się nie leczy.
Mireczko - mebelki oczywiście pokażę, ale kiedy... Trudno powiedzieć.
Jak boniedydy, nie próbowałam.
Marysiu [Maska] - o tej porze roku słonko raczej nie grzeje, ale gdy rozjaśnia świat, życie staje się weselsze.
Ja też czekam na śnieg. Bardzo lubię takie bielutkie widoczki.
Coś w tym jest, bo mnie też nic nie dolega w sezonie, tylko zawsze wówczas, gdy działka w odstawce.
Zdrówka nigdy za wiele, dziękuję więc za dobre życzenia
Danusiu [danuta z] - śliczniusia ta wystrojona żabusia!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
A jaka dzisiaj była ślizgawka
Mam nadzieje, że nie musiałaś wychodzić.
Mnie też te zmiany w pogodzie denerwują. Co człowiek zaczyna przyzwyczajać do mrozu, zaczyna się ciepło i znowu trzeba będzie się przyzwyczajać
Mam nadzieje, że nie musiałaś wychodzić.
Mnie też te zmiany w pogodzie denerwują. Co człowiek zaczyna przyzwyczajać do mrozu, zaczyna się ciepło i znowu trzeba będzie się przyzwyczajać
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
Jak tam czas zimowy biegnie ??
U mnie bardzo na zakrętach się nie wyrabiam
Ale cieszę się, że nowy teren mam oczyszczony wyrobiony.
Z sianiem trawy już nie wyszło. Pewne prace jeszcze na wiosnę trzeba zrobić. I będzie sianie i sadzenie .
A przez zimę jeszcze planowanie.
Pozdrawiam cieplutko.
Jak tam czas zimowy biegnie ??
U mnie bardzo na zakrętach się nie wyrabiam
Ale cieszę się, że nowy teren mam oczyszczony wyrobiony.
Z sianiem trawy już nie wyszło. Pewne prace jeszcze na wiosnę trzeba zrobić. I będzie sianie i sadzenie .
A przez zimę jeszcze planowanie.
Pozdrawiam cieplutko.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko ja jestem zalogowana.Dlatego mogę pisać.
Pogoda okropna.Pada i jest 3,5 stopnia.U nas teraz zaczęli budować rynek.Samochody ciężarowe jeżdżą w jedną i drugą stronę,a błoto
prawie po kostki.Tamtego rozgrzebanego miasta nie skończyli.Znowu trwa przetarg.
Dziś jadę do lekarza na 16.Zaczęłam też robić bombki z kwiatami kanzasi.
Mam zamiar posiać sobie parę nasion niskich aksamitek,ciekawe czy zakwitną?
Pogoda okropna.Pada i jest 3,5 stopnia.U nas teraz zaczęli budować rynek.Samochody ciężarowe jeżdżą w jedną i drugą stronę,a błoto
prawie po kostki.Tamtego rozgrzebanego miasta nie skończyli.Znowu trwa przetarg.
Dziś jadę do lekarza na 16.Zaczęłam też robić bombki z kwiatami kanzasi.
Mam zamiar posiać sobie parę nasion niskich aksamitek,ciekawe czy zakwitną?
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko melduję się w Twoim wątku żeby już go nie zagubić

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Nienawidzę takiej pogody, jaką dzisiaj nam matka natura zafundowała.
Cały dzień ciemno jak .........
Dobrze że w okresie przedświątecznym zawsze jest co robić w domku, bo bez tego można by zwariować.
Gosiu [Margo2] - szczęśliwie nie muszę wychodzić z domu skoro świt o dziewiątej.
Dzięki temu jeszcze nie natknęłam się na ślizgawkę.
A co do zmian temperatur mam takie samo zdanie. Dołujące to bardzo.
Aniu [anabuko1] - witaj. Chwilowo jeszcze nie ma co narzekać
W sumie to dobrze, że jakieś zajęcia do wiosny poczekają - nie będziesz miała czasu na nudę.
Żarty żartami, ale poważnie to radzę Ci nie myśleć o tym, co nie zrobione, tylko o tym, co zrobione i od razu będzie Ci lżej na duszy.
Pozdrawiam wzajemnie.
Danusiu [danuta z] - masz rację, chodzi tylko o założenie wątku.
Dobrych wieści u medyka Ci życzę,
Kompletuję nasiona zamówione przez Ciebie i innych, to może dorzucić Ci trochę niskich aksamitek?
Czy zakwitną? Oczywiście
Ewuniu - cieszę się, że już jesteś w domku i oddajesz się relaksacyjnym zajęciom.
Wracaj do pełni sił, by wiosną móc cieszyć się swoim pięknym ogrodem.
Jedyny plus takiej pogody, jaka dziś mi towarzyszyła, jest taki, że kota wyłącznie spała i tylko głód ją od czasu do czasu budził.

Bo Mikrus to już tylko śpi i nawet do wyjścia na spacer trzeba go zmuszać, a jest już taki głuchy, że trzeba głos podnosić, by coś do niego dotarło.

Dobrego weekendu Wam życzę i więcej słońca.


