U nas właśnie podlewa ogródek i nie tylko, a jeszcze wczoraj była ślizgawica wieczorem .Zwariowana pogoda, forum także przysnęło, wszyscy zajęci przygotowaniami do Świat.Myślę ,ze wiosną może już w lutym się zmieni jak zaczną się wysiewy.  
AGNIESZKO zawsze sprzątam jesienią ogródek z większości badziewia ,bo potem wiosną nie daje rady ze wszystkim .Teraz będzie jeszcze dochodziła opieka nad Amelka to wcale nic nie zrobię,bo trzeba mieć oczy naokoło głowy 
 
10 października jeszcze tak cudnie wszystko kwitło .No i Aphrodite zdażyła otworzyć wszystkie pąki 
  
KASIU ano każdego roku  zasiadam do frywolnych prac, uwielbiam je, ale coraz mniej robię, ze względu na kciuki, które mi dokuczają i nadgarstki .Jak porobię fotki to wstawię na razie robię gwiazdy tyle i tylko tyle ,żeby było co nowego zawiesić na choinkę.W ubiegłym roku narobiłam tego że ho ho.  Masz rację Wiosna zawita chociażby w maju ,ale zawita  Fajnie byłoby gdyby sezon zaczął się już w kwietniu tak jak w tym roku, oby bez suszy
ELUSIA odgrzewane kotlety też smakują, szczególnie z szałotem jarzynowym mniam mniam  

 Musza zaś zrobić zamiast klusek na niedziela .Kocica ma juz imię kociasty facet też przychodzą czasem pod okna domagając sie jedzenia ale tylko tyle .Agatka była jednorazowa, ale Amelki kotek Masza wciąż do nas przylatuje jak tylko otworzą drzwi .No fakt mieszkamy  naprzeciw. Nie wiem może mają inne miejsce do spania, a wikt u mnie 

  .Teraz padzy, niech tam przyda sie deszcz ,bo jego u mnie nigdy za wiele .No to dalej te odgrzewane kotlety
tyyyyle 

  bzygowatych na jednym astrze
