Anubias

[bartosz les]

Witam mam nietypowe pytanie , otóż kupiłem wczoraj Anubiasa barteri var.barteri w sklepie zoologicznym , wiem że większość ludzi hoduje go w akwariach pod wodą ale czytałem na Internecie że równie dobrze może rosnąć w doniczce na parapecie tylko musi mieć bagienko w doniczce ... Na noc postawiłem go w misce z wodą, rano jak się obudziłem byl cały oklapnięty ... wiem że to może być szok dla rośliny ponieważ rosła pod wodą a teraz jest na zewnątrz. Moje pytanie brzmi czy przeżyje? Gdzieś na jakimś forum czytałem że to nie jest roślina do hodowli nad wodą ponieważ tam szybko ginie. Jest to roślina bagienna tak jak tatarak i inne.
Tu jest strona z której korzystałem:
http://abrimaal.pro-e.pl/araceum/anubias/barteri.htm

[Karo]

Przeczytaj sobie te posty, doświadczenia naszych forumowiczów mogą być Ci bardzo pomocne
Anubias

Np.

Kahim, to anubias. Mam go już jakieś 7-8 lat. Zacnie rośnie. Raz w roku ścinam połowę i mam kolejną sztukę A gnije jak ludzie zakopują kłącze pod żwir, a ona tego nie znosi. Najlepiej spisuje się ukorzeniona do korzeni (masło maślane).

[bartosz les]

O dziękuję bardzo !

[edinio47]

Hoduję anubiasy od dawna ale w formie podwodnej. Jeżeli się zdarzy, że liść wystaje ponad wodę, to zaczyna zasychać.
Przejście z formy submersyjnej na emersyjną będzie wymagało od rośliny wymiany liści.
Myślę, że warto spróbować.
Kłącze anubiasów nie może być całkowicie przykryte podłożem bo wcześniej czy później zacznie gnić.

[norbert76]

Trafne uwagi. Rozumiem, że dopóki kłącze jest zdrowe nie ma co się przejmować, bo z czasem wypuści nowe liście.
Możesz zaproponować rozwiązanie, które by dawało możliwość uprawy poza wodą, a kłącze by nie gniło? Posadzenie do koszyka, użycie jakiegoś innego substratu niż ziemia?

[bartosz les]

Wczoraj obciąłem te suche liście, do wieczora stał w doniczce z bagienkiem i w tej zielonej osłonce. Kolo 20 zajrzałem do niego i zobaczyłem że jeden korzeń od kłącza zaczyna schnąć więc wpadłem na pomysł by wziąć większą osłonkę i wlać wody po brzegi i tak zrobiłem. Rano zobaczyłem że tak jakby odżył , kłącze już nie było takie jak wczoraj (takie podsuszone). Czytałem właśnie że to kłącze może gnić, więc podniosłem roslinkę do góry tak aby korzenie były w ziemi a kłącze bardziej na zewnątrz. Będę relacjonował co z moim Anubiasem. Mam nadzieję że mi się uda !

[MarSz]

Anubias (jak wiele innych roślin) nie przejdzie z formy submersyjnej w emersyjną tak po prostu.
Jak już ktoś wcześniej powiedział - wiąże się to zwykle ze zrzuceniem liści.

Wynika to z faktu, że roślina ma zupełnie inne sposoby pobierania i przyswajania składników na poziomie komórkowym - więc musi je zmienić.

W efekcie - obecne liście raczej padną lub (w przypadku anubiasa to też prawdopodobne) zostaną choć nie będą brały specjalnie udziału w fotosyntezie a wyrtosną nowe - tutaj może być niespodzianka - roślina może wyglądać inaczej.

Miałem kiedyś takie "hobby" i hodowałem rośliny powszechnie uznawane za submersyjne jako emersyjne - niektórych z nich nawet osoby znające się na roślinach akwariowych nie były w stanie rozpoznać.

[edinio47]

Bartoszu, ja na Twojej fotce nie widzę kłącza, czyli albo jest przykryte substratem albo jest bardzo małe.

Norbercie, obecnie w prawie wszystkich akwariach stosuję ziemię jako substrat pod piasek. Substraty pod żwirowe tanie nie są, mam zalanych kilkanaście zbiorników a dobrą ziemię mam darmową.
Myślę, że ziemia zmieszana z torfem byłaby dobrym substratem dla emersów.
Może dodałbym też seramisu.

[bartosz les]

Edi ,
Nie widać kłącza ponieważ jest około 1 cm pod wodą , a na wierzchu jest jeszcze keramzyt. Kłącze samo w sobie nie jest za duże , raczej to młoda roślinka.
Tutaj mam jeszcze inne zdjęcie Anubiasa hodowanego w doniczce; http://i061.radikal.ru/1003/42/8af15f78f78f.jpg
Anubias barteri var. glabra