Grubosz - Crassula cz.5
Re: Grubosz - Crassula cz.5
A ja zaczęłam się zastanawiać, czy crassule faktycznie muszą być zimowane. Widziałam w biurach kwitnące, a tam nikt ich nie wynosi zimą w chłodne miejsca - może tu jest pies pogrzebany
Co o tym myślicie, chyba swojej zafunduję zmianę. 
Pozdrawiam:)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Zimowanie w niskiej temperaturze ma przede wszystkim spowolnić lub zahamować wzrost w celu uniknięcia wyciągania się pędów. W tym czasie ograniczamy też podlewanie. Dlatego nie polecam zmiany zimowania w cieple, albo kontynuowanie normalnego podlewanua, bo to odbije się bardzo szybko na wyglądzie rośliny. W naturze rośliny te przechodzą okres spoczynku, w porze suchej. Tylko oczywiście w wyższej temperaturze, ale światła mają przez cały rok o wiele więcej niż u nas w zwykle ciemnych mieszkaniach.
Co do kwitnienia, przede wszystkim muszą osiągnąć odpowiedni wiek, bodajże powyżej 10 lat a i tak w warunkach domowych nie ma gwarancji.
Co do roślin w biurach raczej nie brałbym tego jako wzór do naśladowania uwzględniając że zwykle albo rosną w niewłaściwych warunkach, nawet jeśli z nimi jest wszystko ok. Po prostu zzasami trafiają się silniejsze egzemplarze.
Co do kwitnienia, przede wszystkim muszą osiągnąć odpowiedni wiek, bodajże powyżej 10 lat a i tak w warunkach domowych nie ma gwarancji.
Co do roślin w biurach raczej nie brałbym tego jako wzór do naśladowania uwzględniając że zwykle albo rosną w niewłaściwych warunkach, nawet jeśli z nimi jest wszystko ok. Po prostu zzasami trafiają się silniejsze egzemplarze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Jacqueline, jak pojadę do rodziców to zrobię zdjęcie całych roślin.
U nas grubosze kwitły raz, teraz jeden kwitnie kolejny raz (chyba po 2 latach przerwy). W obu przypadkach kwitnienie poprzedzało spędzenie letniego sezonu na zewnątrz, w dość spartańskich warunkach (rodzice wychodzą chyba z założenia, że to sukulenty i ich podlewać nie trzeba wcale...), podlewane były co kilka tygodni jak wracałem do domu rodzinnego. Ale oba okazy są też zimowane ponieważ stoją w korytarzu przy wejściu, gdzie zimą temperatura jest około 10-15 stopni.
U nas grubosze kwitły raz, teraz jeden kwitnie kolejny raz (chyba po 2 latach przerwy). W obu przypadkach kwitnienie poprzedzało spędzenie letniego sezonu na zewnątrz, w dość spartańskich warunkach (rodzice wychodzą chyba z założenia, że to sukulenty i ich podlewać nie trzeba wcale...), podlewane były co kilka tygodni jak wracałem do domu rodzinnego. Ale oba okazy są też zimowane ponieważ stoją w korytarzu przy wejściu, gdzie zimą temperatura jest około 10-15 stopni.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Witam!
Potrzebuję pomocy przy ratowaniu grubosza. Pozostał w spadku po poprzednim właścicielu i nie wiem jak się za niego zabrać.
Sytuacja jest o tyle pilna, że roślinka się przewróciła, jest dosyć ciężka i bardzo rozpięta - ok. 65 cm rozpiętości. Aktualnie poza doniczką, w której nie jest stabilny.
Chciałabym go przyciąć, ale nie wiem jak.
Bardzo proszę o pomoc.
Podsyłam zdjęcia - ma jeden nowy pęd wiele małych listków , ale chciałabym żeby nie był aż tak rozrośnięty na boki.
https://imageshack.com/i/pm8EvR7qjhttps://imageshack.com/a/img922/7600/itmwqJ.jpg
https://imageshack.com/a/img922/3406/urjphl.jpg
https://imageshack.com/a/img921/1516/ziFQj0.jpg
Pozdrawiam
Potrzebuję pomocy przy ratowaniu grubosza. Pozostał w spadku po poprzednim właścicielu i nie wiem jak się za niego zabrać.
Sytuacja jest o tyle pilna, że roślinka się przewróciła, jest dosyć ciężka i bardzo rozpięta - ok. 65 cm rozpiętości. Aktualnie poza doniczką, w której nie jest stabilny.
Chciałabym go przyciąć, ale nie wiem jak.
Bardzo proszę o pomoc.
Podsyłam zdjęcia - ma jeden nowy pęd wiele małych listków , ale chciałabym żeby nie był aż tak rozrośnięty na boki.
https://imageshack.com/i/pm8EvR7qjhttps://imageshack.com/a/img922/7600/itmwqJ.jpg
https://imageshack.com/a/img922/3406/urjphl.jpg
https://imageshack.com/a/img921/1516/ziFQj0.jpg
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
O tej porze roku się nie przycina, gdyż do wiosny roślina przechodzi okres spoczynku.
Posadź do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji 1:1 - 1:2. Nie podlewaj przez tydzień po przesadzeniu. Poszukaj patyczków, jak do kwiatów storczyków i za pomocą tasiemki naprostuj pędy. Zapewnij jasne, najlepiej chłodne stanowisko, optymalny południowy parapet, ew. wschodni lub zachodni. W okresie jesienno - zimowym podlewaj sporadycznie.
Na wiosnę go dopiero poprzycinasz.
I tyle, nie ma co panikować.
Posadź do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji 1:1 - 1:2. Nie podlewaj przez tydzień po przesadzeniu. Poszukaj patyczków, jak do kwiatów storczyków i za pomocą tasiemki naprostuj pędy. Zapewnij jasne, najlepiej chłodne stanowisko, optymalny południowy parapet, ew. wschodni lub zachodni. W okresie jesienno - zimowym podlewaj sporadycznie.
Na wiosnę go dopiero poprzycinasz.
I tyle, nie ma co panikować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Wielkie dzięki
Odezwę się w takim razie na wiosnę.
A w jakich miesiącach przycinać i czym? (czytałam, że nożem, bo sekator miażdży) W jakich miejscach przyciąć , aby uformować ładne drzewko ? Czy ewentualnie mogę prosić o zaznaczenie na zdjęciach, gdzie najlepiej byłoby przyciąć a co nada się do ukorzenienia
Odezwę się w takim razie na wiosnę.
A w jakich miesiącach przycinać i czym? (czytałam, że nożem, bo sekator miażdży) W jakich miejscach przyciąć , aby uformować ładne drzewko ? Czy ewentualnie mogę prosić o zaznaczenie na zdjęciach, gdzie najlepiej byłoby przyciąć a co nada się do ukorzenienia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Na wiosnę się zgłoś (nie wcześniej niż gdzieś w marcu), do tego czasu grubosz może się zmienić, więc nie ma sensu wcześniejszego zaznaczania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Pisałem, że pokażę całe rośliny więc pokazuję:

Roślina niekwitnąca wygląda tak samo tylko nie kwitnie

Roślina niekwitnąca wygląda tak samo tylko nie kwitnie
- bool
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.5
-
Jacqueline
- 200p

- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Grubosz - Crassula cz.5
sauromatum - piękny grubosz
Mnie by korciło ciachnąć chyba te najniższe gałązki, goły pień zostawić do miejsca gdzie mocniej się rozwidla. Co prawda bardzo podobają mi się takie krzaczki też gęściutkie, lecz chyba ułatwienie by to było na późniejsze lata w pielęgnacji, chodzi mi o przenoszenie i przesadzanie
bool - maleństwo, ale tak mi jakoś hmmm podobny właśnie do Crassula arborescens Blue Bird się wydaje.
bool - maleństwo, ale tak mi jakoś hmmm podobny właśnie do Crassula arborescens Blue Bird się wydaje.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Przyszłam się pochwalić moim bieda-drzewkiem in spe.
Tak wygląda po sezonie na balkonie - wcześnie do ściągnęłam (na początku listopada) i szybko stracił kolor. Ale mężnieje z roku na rok. Na wiosnę przeprowadzka do większej doniczki i rozstanie z "towarzyszami".

Poza tym rośnie mi przedszkole - każdy listek coś wypuścił, dwie gałązki też się ładnie przyjęły (na dalszym planie):

I kwitnąca marnieriana:

Tak wygląda po sezonie na balkonie - wcześnie do ściągnęłam (na początku listopada) i szybko stracił kolor. Ale mężnieje z roku na rok. Na wiosnę przeprowadzka do większej doniczki i rozstanie z "towarzyszami".

Poza tym rośnie mi przedszkole - każdy listek coś wypuścił, dwie gałązki też się ładnie przyjęły (na dalszym planie):

I kwitnąca marnieriana:

Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Asia
-
Jacqueline
- 200p

- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Nawarona - pokaźny żłobek
A u tej najwyższej Crassuli będziesz kształtować jeszcze wyżej pień czy już bardziej swobodnie będzie rosnąć? Ja nieco żałuje, że za szybko swoim pozwoliłam sie rozkrzewiać niektórym. I przyłączam się do klubu żłobkowego - zakupiłam dziś troche doniczek co by posadzić osobno ukorzenione już gałązki ze zbiorczej doniczki ;)
No i Marnieriana - koniecznie muszę sobie wiosną sprawić. Chętnie mi kwitła, ale... ususzyłam ją
No i Marnieriana - koniecznie muszę sobie wiosną sprawić. Chętnie mi kwitła, ale... ususzyłam ją
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Rośliny, które pokazujecie jako C. marnieriana raczej nimi nie są. C. rupestris ssp. marnieriana to drobna roślinka, o ciasno ułożonych liściach.
Natomiast powszechnie spotykaną w naszych domach jest Crassula 'Baby's Necklace'. To stworzona w 1962 roku hybryda, która powstała ze skrzyzowania dwóch roślin Crassula rupestris ssp. marnieriana x C. perforata aff. ?Nealeana?
Natomiast powszechnie spotykaną w naszych domach jest Crassula 'Baby's Necklace'. To stworzona w 1962 roku hybryda, która powstała ze skrzyzowania dwóch roślin Crassula rupestris ssp. marnieriana x C. perforata aff. ?Nealeana?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Czyli ta ze zdjęcia u Nawarony nie będzie gruboszem z tej strony?
https://worldofsucculents.com/crassula- ... sobie-pagoda/
Wg opisu dorasta do 20 cm, ta u Nawarony nie wygląda na większą. I drugie pytanie czy na odległość między liśćmi, a tym samym na pokrój nie będzie wpływać ilość światła?
Dopytuje się, bo kiedyś miałem crassula marnierana kupioną od kogoś kto miał dużą wiedzę o roślinach.
https://worldofsucculents.com/crassula- ... sobie-pagoda/
Wg opisu dorasta do 20 cm, ta u Nawarony nie wygląda na większą. I drugie pytanie czy na odległość między liśćmi, a tym samym na pokrój nie będzie wpływać ilość światła?
Dopytuje się, bo kiedyś miałem crassula marnierana kupioną od kogoś kto miał dużą wiedzę o roślinach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta








