Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

[toldi]

Mimo, że miałem odstraszacze i solarne i bateryjne przez cały rok nikt ich nie chciał ukraść. Obecnie wykopałem ostatni jeszcze działający (czeski) i prawdę mówiąc to chciałbym żeby go ktoś ukradł, bo i tak go więcej nie zastosuje, Szkoda pieniędzy na baterie. U mnie nie było kreta przez jakiś czas, później się pojawił i to rył obok tego najlepszego czeskiego w odległości nawet 1m. Ja długo nie wytrzymywałem stojąc przy tym urządzeniu, bo je słyszałem wyraźnie i mnie wkurzało, ale jak widać kretowi było obojętne.

[Zenia]

Oj to widać że różne są te kreciki, bardziej płochliwe i mniej . U mnie takie odstraszacze zadziałały, co prawda u mnie była nornica ale poza zasięg odstraszacza nie przelazła. Odstraszacze ustawiałam wzdłuż codziennie przesuwając je o metr,dwa dalej. Kiedy już miała małe pole manewru złapała się na plastikową łapkę.

[Erazm]

Od momentu stosowania odstraszaczy solarnych mam z kretami spokój czyli około 10 - 15 lat. Kupuję SOLARNY ODSTRASZACZ KRETÓW DŹWIĘKOWO-WIBRACYJNY. Ma on grot długości 43 cm. Te które mają groty dł. około 30 cm są według mnie mało skuteczne. Promień działania tych odstraszaczy jest w granicach 14 - 15 metrów. Co 2 tygodnie przestawiam je w inne miejsce. Jak podają "...wzmożona aktywność gryzoni w pierwszych dniach stosowania jest zjawiskiem naturalnym. Po kilku dniach gryzonie powinny opuścić terytorium na którym działa nasz odstraszacz..."

...Kupiłem niedawno elektroniczny odstraszacz kretów na baterie na okres jesienno - zimowy, gdy nie świeci słonce przez kilka dni. Wytwarza on drgania i dźwięki o zmiennej częstotliwości. Chroniony obszar do 1000m2. Mimo, że jest głęboko w ziemi sygnał słychać z około 15 metrów. Częstotliwość sygnału co 25 sekund. Zastanawiam się jak stłumić ten sygnał na zewnątrz by nie skusił złodzieja. Ma ktoś pomysł jak stłumić ten sygnał na zewnątrz.
...

Czym go nakryć, ...?

[toldi]

Usyp nad nim kopczyk z ziemi to stłumi jego dźwięk. Dla pewności żeby woda nie dostała się do środka nakryj go folią.

[Erazm]

Ale wtedy zniszczę ten "kawałek" trawnika przykryty ziemią. Miejsce ustawienia tego odstraszacza zmieniam co 2 tygodnie, więc ... .

[solaris37]

Vitoldo , nie masz pewności że kret padł czy ogłuchł i zwiał teoretycznie masz amunicji na pięć kretów i dokupujesz dodatkowe ładunki i koszty rosną . Pułapki jeśli działają nie generują kosztów i za każdym złapanym krecikiem koszt spada pułapka szczękowa którą posiadam jest Polskiej produkcji może dla tego jest skuteczna .

Na jaką szczękową łapiesz kreta? bo na allegro są wąskie i szerokie.
Jak próbuje ich truć ale bez skutku

[vitoldo]

Kolega z pracy wydał mały majątek na trutkę na krety a kilka dni temu przyznał, że w ostatnim okresie pojawiło mu się kilkadziesiąt kopców Dom stopi na działce 9a więc dość gęsto kopią.
Problem z odstraszaczami dźwiękowymi jest taki, że zwierzęta przyzwyczajają się do warunków otoczenia. W mieście albo w pobliżu ruchliwych dróg drgania gruntu od przejeżdżających aut są normą. Mimo to kopce kretów nadal są na poboczu takich dróg. Gdy taki zahartowany kret wejdzie do ogrodu to odstraszaczem dźwiękowym można go łaskotać do woli

[solaris37]

A jak się pozbyć takiego zahartowanego kreta z działki?
Niestety budżet mam bardzo ograniczony
Swoją przygodę z zwalczanie kretów zacząłem niedawno od środka, który ma w składzie difenakum.

[toldi]

Trzeba go złapać Najskuteczniejsza metoda, ale zarazem najtrudniejsza, bo musisz się nauczyć skutecznie zastawiać pułapkę.

[solaris37]

Jest gdzieś jakich poradnik jak skutecznie zakładać pułapkę ?
Może jakaś ściąga

[Erazm]

Pułapkę należy zakładać w rękawiczkach gumowych. W czasie naciągania pułapki (płytka blokująca - czy rurka) nie można jej dotykać gołą ręką. Kret wyczuje zapach człowieka. Wywietrzeje on z niej po 12 - 24 godzinach gdy pułapka będzie stać na dworze. Wyczuwając zapach kret podkopuje - zasypuje ziemią pułapkę i zatrzaskuje się ona samoczynnie.

[toldi]

Nie do końca się z tym zgodzę i naprawdę nie wiem od czego to zależy, bo zakładałem w rękawiczkach i nic nie złapałem a stosowałem się do wszystkich znalezionych zasad. Po kilkunastu próbach byłem załamany "skutecznością" moich poczynań i perfidią złośliwego kreta Wyrzuciłem rękawiczki , stosowana pułapkę i w akcie desperacji jeszcze raz przejrzałem Ale...o i kupiłem inny model podobno skuteczny Próżny śmiech mnie ogarniał jaki jestem naiwny, ale nie zwracając uwagi na żadne rękawiczki założyłem w moim mniemaniu dość niedbale i wróciłem do domu próbując zapomnieć o krecie. Po kilku dniach przypomniałem sobie o pułapce i pomyślałem, wyjmę ja, bo po co ma rdzewieć. Zapomnę później gdzie ją zakopałem i sam się w nią złapię. Szkoda palców. Wyciągam ja a w środku kret. Złapałem w nią jeszcze dwie sztuki. Na razie kolejnych chętnych nie widać.

[Erazm]

... Obecnie wykopałem ostatni jeszcze działający (czeski) i prawdę mówiąc to chciałbym żeby go ktoś ukradł, bo i tak go więcej nie zastosuje, Szkoda pieniędzy na baterie. U mnie nie było kreta przez jakiś czas, później się pojawił i to rył obok tego najlepszego czeskiego w odległości nawet 1m ...

Na ile baterii jest ten odstraszacz (2 czy 4) i jaka jest jego długość? Czy wytwarzał drgania i dźwięki o zmiennej częstotliwości czy tylko dźwięki?

[kaLo]

Jacku może trafił Ci się jakiś głuchy kret ? Na krety i nornice nie ma lepszej pułapki jak koty( obowiązkowo nie dokarmiane) albo jakiś mały piesek z myśliwskim zacięciem. Kiedy na działkach żyły i rozmnażały się dzikie koty nie było nornic ani krecich kopców.

[toldi]

Erazm mój odstraszacz to taka czarna zakręcana puszka wielkości ok 2l, do środka wchodzi 6 baterii R14 i wyje zmiennym sygnałem i to tak, że włączony trzymany w reku muszę szybko wyłączyć bo uszy bolą, ale widocznie nie kreta.

kaLo uwierzył bym, że jeden niedosłyszy ale wszystkie a może to ja mam nadwrażliwy słuch. Co do kotów to kręcą się jakieś dzikie i nawet zrobiłem im przejście w ogrodzeniu, ale jedna z sąsiadek masowo je dokarmia, za co już były pretensje do niej lecz nic to nie zmieniło w jej zachowaniu. Jedno co mogę przyznać jeżeli się nie mylę to to, że od jakiegoś czasu nie widzę nornic. A jak się pojawi kret to zastosuję ostatnio sprawdzoną pułapkę