Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie

[deltoro]

U mnie na parapecie wszystkie zaczęły hamować, i gubią liście - wszystkie roczniaki.

[Reposit-11]

Ktoś zna miejsce w którym można kupić granat, ale odmiany owocowej (nie dzikusa z pestki żeby się nie okazało za kilka lat że owoce mają mało wspólnego z tym co można kupić w cieplejszych krajach ;> )

[tomekb1]

Tu chyba nie problem w dzikusie wyhodowanym z pestki, tylko z tym by nie kupić odmiany ozdobnej. Mój kilka lat temu kupiony granat raczej nie był siany z pestki, bo szybko zakwitł, ale raczej okazał się właśnie odmianą chyba ozdobną. Owoce miał małe, pestki bardzo duże z odrobiną miąższu na nich. Dlatego kupiłem następnego w innym miejscu i teraz czekam aż zaowocuje,by przekonać się co tak naprawdę kupiłem.

[Grigor]

Na zmoderowano można kupić sadzonkę ukorzenioną już za 10zł i to granat właściwy, sam kupiłem 3 miesiąca temu.

[Reposit-11]

To czy ten granat z sadzonki będzie miał duże owoce to się okaże za kilka lat. Czytając wątek pojawia się tam info że ktoś kupił granat właściwy, a później się okazało że miąższu mało, a pestki wielkie.
Chciałbym uniknąć sytuacji gdy po kilku latach chuchania na granat, okazuje się że na drzewku rosną psióry jak u Jej Ekselencji(Sic!).
Nie mam pojęcia czy granaty dobrze przekazują cechy potomstwu, w przypadku brzoskwiń - żaden problem, ale jabłonie to wiadomo że loteria.
A jak jest z granatami ?

[Grigor]

Dopóki się nie doczekasz owoców to się nie przekonasz. Ja mam 2 granaty 3 letnie z nasion granatów właściwych i jeszcze nie kwitły. Koledze po 6 latach zakwitł ale owoce sie nie zawiązały. U innej osoby widziałem że 1 roczne granaty zakwitły z nasion. Jak widać różnie to bywa. A jak jest z powtarzaniem tego nie wiem, trzeba się wymieniać doświadczeniem.

[tomekb1]

To czy ten granat z sadzonki będzie miał duże owoce to się okaże za kilka lat. Czytając wątek pojawia się tam info że ktoś kupił granat właściwy, a później się okazało że miąższu mało, a pestki wielkie.

Tak, to właśnie ja miałem takie szczęście. Co ciekawe sprzedawca potem na moje zapytanie stanowczo twierdził, że sprzedawał tylko granaty właściwe. Cóż, trzymam go bo ładnie kwitnie, ale jak pisałem zakupiłem już nową sadzonkę z innego źródła.

[Reposit-11]

Ok, rozumiem podejście. Bawię się tak czasami, ale im jestem starszy, tym bardziej doceniam możliwość zapłacenia za czas. W tym wypadku za roślinę z pewnego źródła, szczepioną lub ukorzenianą z rośliny sadowniczej.
Jeśli nie u nas, to gdzie można spotkać taką sadzonkę ? W Czarnogórze widziałem w ogródku wielkie owoce granatu na dużym drzewie, ale nie wiem czy to jednostkowy przypadek (np przywieziony z wakacji / posadzony z pestki) czy można je tam kupić w sklepie jak u nas jabłka.
W okolicach Alicante podobno są produkcyjne sady granatowe. Tylko pewnie by się przydał szpieg na miejscu by pozyskać roślinkę ;)

[Pizza]

Granat stracił wszystkie liście w ciągu jednego-dwóch dni. To bardzo mała siewka tegoroczna. Wszystko jest ok czy martwić się? Nie wiem, czy takie maluchy już mogą "przygotowywać się do zimy" (tym bardziej, że jest bardzo ciepło).

[Grigor]

Mój jeden granat też stracił wszystkie liście a 2 pozostałe mają jeszcze sporo

[norbert76]

A co ma temperatura do niegubienia liści?
Drzewa (w tym granaty) gubią liście nie ze względu na niższe tenperatury, ale na krótszy dzień.
Jeśli zgubił liście nie masz czymś się martwić, na wiosnę wypuści nowe. Tylko ważne, granaty wymagają zimowania w niskich temperaturach, a nie w pokojowej. Dla siewki około 10 - 12 stopni będzie ok.

[basia_styk]

Wciąż na zewnątrz i powolutku liście żółkną.



B.

[MajeczQa]

Chyba jednak nie do końca z tą temperaturą tak bez znaczenia ,bo drzewo przy niskich temperaturach wchodzi stopniowo w stan zimowego uśpienia i gubienia liści.

To drzewko na zjdęciu przepiękne. I calkiem sporo owoców. Piękne.

[norbert76]

Nie, niska temperatura po prostu towarzyszy krótszym dniom na jesieni, ale to nie ona jest czynnikiem żółknięcia liści.

[tomekb1]

Wciąż na zewnątrz i powolutku liście żółkną.



B.

To odmiana właściwa, czy dekoracyjna?