Chasselas Napoleon - 20, 6 Brix, wzrost od 1 października o 2 Brix, krzew nie jest przeciążony, owoce wspaniale słodkie, miąższyste, w kolejnym sezonie powiększam w części historycznej o dwa krzewy i kolejny jako deserowy w formie przestrzennej,
Merlot - zatrzymał się na poprzednim poziomie, choć słodki bardzo,
Cabernet Sauvignon - również nie bije już rekordu i wyrównał do 24,6 Brix.
Riesling 2010 - jedynie 21 Brix ( krzew z małą masą zieloną po zimowym pzresadzaniu, stąd zapewne brak lepszych wyników. owoce słodkie ).
Riesling 2013 - 22 - 23,8 Brix, owoce słodkie.
Merlot i Cabernet Sauvignon zostaną dzisiaj zerwane, a Risling zostanie jeszcze na krzewach.
Wszystkie odmiany są niemiłosiernnie potraktowane przez osy i szerszenie. Szpaki i kosy też pod siatką podjadają.
Mimo pięknej i ciepłej pogodzy, dobrej kondycji krzewów wyniki jednak nie idą w rekordowe, szczególnie w Merlot, Cabernet Sauvignon i Rieslingach 2010-2013. Wynika to zapewne z tego, że uprawę historyczną mam na cięższej, gliniastej glebie ( która majac lepsze parametry dawała mi gwarancję sukcesu przy przenoszeniu krzewów z Kościerzyc ), w części ogrodu, gdzie już w sierpniu od 16 połowa szpalerów jest zacieniona. Teraz, w październiku, cien zachodzi na krzewy już po 15.
Dlatego część przerobową winnicy będę prowadzić w części ogrodu, gdzie jest piach i nasłonecznienie w połowie października do godz. 18.
Wczoraj był drugi odciąg Pinot Blanc 2014, który powoli zaczyna iść w stronę wina ( smak wytrawny ).

Riesling 2014 zaczyna kończyć fermentację.