Szałwia muszkatołowa
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szałwia muszkatołowa
Znaczy ukorzenić to się ukorzenią ale nie wiem czy przeżyją zimę
U mnie przezimowała tylko sadzonka w szklarni, wszystkie siewki w gruncie (razem z rośliną mateczną) wymarzły
W tym roku też tylko w szklarni będę zimował, zadołowane w doniczkach.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2905
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szałwia muszkatołowa
Moje 2 turkiestańkie ładnie kwitły, czy wykopać je i przechować w domu bo zimy pewnie nie przeżyją...?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Szałwia muszkatołowa
Pierwszego roku żadna szałwia nie zechciała zakwitnąć. Na szczęście nie wymarzły zimą. Nie okrywałam ich, bo okrywanie roślin zimozielonych u mnie zawsze się kończy walką z grzybem
Uznałam, ze chociaż część na pewno przetrwa. Straciły starsze liście, ale wszystkie co do jednej wyglądają dobrze po zimie.


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Szałwia muszkatołowa
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Szałwia muszkatołowa
Ja to nie wiem jak z nią jest.
Tylko jeden raz, kilka lat temu ją posiałam.
Potem oczywiście się rozsiała,nie przetrzymała żadnej zimy i oto w tym roku wiosną
znowu się pojawiła w ogrodzie sadzonka nie wiadomo skąd.
Marnie rosła sadzonka z powodu suszy.
Zakwitła jednym kiściem i przekwitła. Ścięłam badyl a ona odbija od korzenia.
Zobaczymy co z tego będzie dalej.
Czy wykiełkuje jakieś nasionko?
Bardzo bym chciała bo jest to dekoracyjna bylina.
A jej zapach - uwielbiam wprost.
Często dotykam by pozostał mi na rękach jej niepowtarzalny ostry zapach.
Tylko jeden raz, kilka lat temu ją posiałam.
Potem oczywiście się rozsiała,nie przetrzymała żadnej zimy i oto w tym roku wiosną
znowu się pojawiła w ogrodzie sadzonka nie wiadomo skąd.
Marnie rosła sadzonka z powodu suszy.
Zakwitła jednym kiściem i przekwitła. Ścięłam badyl a ona odbija od korzenia.
Zobaczymy co z tego będzie dalej.
Czy wykiełkuje jakieś nasionko?
Bardzo bym chciała bo jest to dekoracyjna bylina.
A jej zapach - uwielbiam wprost.
Często dotykam by pozostał mi na rękach jej niepowtarzalny ostry zapach.
Re: Szałwia muszkatołowa
Gdy wysiałam nasiona wzeszły na gęsto a jak posadziłam sadzonkę z forum to nie przezimowała.Zobaczymy co będzie dalej.
- Anna N
- -Moderator Forum-.

- Posty: 2735
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Szałwia muszkatołowa
U mnie szałwie muszkatołowe rozsiewają się same i wiosną mam ich
aż za dużo. Też lubię ich zapach.
Z powodu tego samosiewu jest u mnie wieloletnia
ale wydaje mi się, że roślina mateczna po wydaniu kwiatów
najczęściej nie przeżywa zimy.
Jeżeli nie zakwitnie w pierwszym roku to przetrwa zimę ale
po kwitnięciu zamiera. Na szczęście odradza się z samosiewu.
aż za dużo. Też lubię ich zapach.
Z powodu tego samosiewu jest u mnie wieloletnia
ale wydaje mi się, że roślina mateczna po wydaniu kwiatów
najczęściej nie przeżywa zimy.
Jeżeli nie zakwitnie w pierwszym roku to przetrwa zimę ale
po kwitnięciu zamiera. Na szczęście odradza się z samosiewu.
Pozdrawiam Anna
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szałwia muszkatołowa
Nie wiem czy przypadkiem siewki nie giną od wilgoci i zimna zimą, niekoniecznie od mrozu. U mnie pierwszego roku wyginęły wszystkie (dorosła plus siewki), które były na ogrodzie choć wcale zimy wielkiej nie było. Choć tez nie pamiętam czy był śnieg - może brak śniegu ją dobił. Ale przeżyła siewka w doniczce w szklarni - i zimowała w zupełnej suszy, ziemie miała jak popiół ale bałem się ja podlać zimą. Teraz mam ich sporo, bardzo ładnie się rozsiewa.
I tak jak Anna N napisała, roślina mateczna po kwitnieniu gorzej zimuje. Ale jeśli ją mocno przytniemy po kwitnieniu to odrośnie i będzie bardzo ładna - no ale zimowanie może być problemem.
Nasiona nie muszą kiełkować po wysianiu - to jest standard ale nie oznacza, że kiełkują wszystkie. Część może wykiełkować po kilku latach ponieważ będą miały za dużo inhibitorów w sobie, i widocznie żeby inhibitory zanikły potrzeba im więcej czasu
Moja szałwia w tym roku wyglądała tak:

I tak jak Anna N napisała, roślina mateczna po kwitnieniu gorzej zimuje. Ale jeśli ją mocno przytniemy po kwitnieniu to odrośnie i będzie bardzo ładna - no ale zimowanie może być problemem.
Nasiona nie muszą kiełkować po wysianiu - to jest standard ale nie oznacza, że kiełkują wszystkie. Część może wykiełkować po kilku latach ponieważ będą miały za dużo inhibitorów w sobie, i widocznie żeby inhibitory zanikły potrzeba im więcej czasu
Moja szałwia w tym roku wyglądała tak:

szałwia muszkatałowa
czy ktoś pomoże mi wyjaśnić jak to jest z tymi szałwiami muszkatałowymi, kupuje sadzonki i kwitną jeden rok i koniec . dwa lata temu kupiłam u innego sprzedawcy i liśćie całą zime były zielone ,a w lecie kwitły pięknie jak to jest czy są dwa gatunki tych szałwi wieloletnie i jednoroczne ? dziękuje
Re: szałwia muszkatałowa
Jeśli kupowałaś wiosną i latem kwitły to były sadzonki przezimowane u producenta/ogrodnika.Czasem (gdy są późno wysiewane, albo warunki są niekorzystne) już nie zdążą zakwitnąć wtedy zimują.Ogólnie jest to roślina dwuletnia, po kwitnieniu i dojrzeniu nasion zamierają.
Re: szałwia muszkatałowa
Re: Szałwia muszkatołowa
Od jakiegoś czasu próbuję ukorzeniać różne byliny z sadzonek zielnych, w tym roku padło na szałwię muszkatołową. Po 2 tygodniach nadal żyje, więc jest duże prawdopodobieństwo, że próba będzie udana. Warto spróbować. 
- Agga167
- 200p

- Posty: 209
- Od: 2 wrz 2012, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szałwia muszkatołowa
Dzień dobry.
Dziś się dowiedziałam, że moja "no name" roślina, to szałwia muszkatołowa. Co ja się namyślałam, co to i skąd mam. Rozpoznała ją aplikacja, a mnie olśniło, że zapewne, jak to ja, kupiłam gdzieś bo: miało ładne listki, nie mam tego i było niedrogie

Dziś się dowiedziałam, że moja "no name" roślina, to szałwia muszkatołowa. Co ja się namyślałam, co to i skąd mam. Rozpoznała ją aplikacja, a mnie olśniło, że zapewne, jak to ja, kupiłam gdzieś bo: miało ładne listki, nie mam tego i było niedrogie

Agnieszka










