Zaduma po upalnym lecie! cz.39
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Te dzielne floksy podobne są do mojego ołownika ,tuż przy pampasowej go widać u mnie!
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu też mam taki koci zwierzyniec , dzisiaj piekliłam się na nie okropnie bo chował mi się pod kominkiem - chyba wyczuwa jesień 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Ładny jesienny dzień. Okoliczni rolnicy wyruszyli na pola
Pole z którego zbierałam ziemniaki już obsiane, a gospodarze raczą się pewnie nalewką bo tradycyjnie odwdzięczam się naleweczką
Ja się mocno dotleniłam, bo wycięłam sporo przekwitłych chabazi.
Ewciu nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ogarnęła mnie jakaś niemoc psychiczna i nie chce mi się nic robić w ogrodzie, bo cokolwiek zrobię to i tak tego nie widać. Poza tym to niezadowolenie z wszystkiego
Nie mogę tego opanować
Masz rację kurki nie dają się miziać, chociaż czasem próbuję
ale nawet moja kota nie zawsze się daje ...tylko wtedy kiedy ona chce
Zdrowia dla Was
Bożenko nie mam ołownika ...zresztą on ma chyba inne liście, a to jest na pewno floks.
Marzenko Monia (biało-czarna) potrafi wejść do kominka przewodami i spogląda na nas przez kratkę nad kominkiem
na szczęście wtedy jak nie palimy w kominku
zaraz zakwitną!



Wycięłam wszystkie przekwitnięte cynie, bo widzę sporo nowych pączków więc może zdążą powtórzyć kwitnienie.




Dobrze że zauważyłam, bo w nagietkach zaczynają kwitnąć jesienne krokusy



Takie pozostałości po porządkach

Dobrej nocy!
Ładny jesienny dzień. Okoliczni rolnicy wyruszyli na pola


Ja się mocno dotleniłam, bo wycięłam sporo przekwitłych chabazi.
Ewciu nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ogarnęła mnie jakaś niemoc psychiczna i nie chce mi się nic robić w ogrodzie, bo cokolwiek zrobię to i tak tego nie widać. Poza tym to niezadowolenie z wszystkiego




Zdrowia dla Was

Bożenko nie mam ołownika ...zresztą on ma chyba inne liście, a to jest na pewno floks.
Marzenko Monia (biało-czarna) potrafi wejść do kominka przewodami i spogląda na nas przez kratkę nad kominkiem


zaraz zakwitną!



Wycięłam wszystkie przekwitnięte cynie, bo widzę sporo nowych pączków więc może zdążą powtórzyć kwitnienie.




Dobrze że zauważyłam, bo w nagietkach zaczynają kwitnąć jesienne krokusy



Takie pozostałości po porządkach

Dobrej nocy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39

Zostałam w Twoich oczach wredną babą, która tylko mantyczy i krytykuje

Ale ja się do winy nie przyznaję.
Tyle razy podziwiałam "szaliczek" (nawet nazwę ma moją

Nie zazdroszczę natomiast wszelakiego nadmiaru i mówię to otwarcie. Nie wiedziałabym co z nim zrobić.
A czemuż to Ty nie jesteś zadowolona ze swojego ogrodu?
Kłaniam się - Jagi
PS. Cudne zdjęcia zrobiłaś kotkom.
PPS. Mniej bywałam na forum, właśnie żeby nie mantyczyć na pogodę i swój pieski los przez nią wywołany oraz nie zakłócać innym zachwytu nad tym nadzwyczajnym latem...

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8922
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Podziwiam tego ślicznego staruszka floksa
Moje podobne już zaschły.
Dobrze, że zdążyłaś coś ocalić przed mrozikiem.
U mnie już większość włóknin było w użyciu a doniczkowce pochowane.
Marysiu chyba większość z nas ma niechcieja po intensywnym sezonie i zmianie pogody z iście letniej na listopadową.
Jagodo
Na pewno nikt za niedobrą babę Ciebie nie bierze.
Jesteś ciepłą i przemiłą osobą na żywo
Każda z nas potrafi być złośliwa, ale w taki pozytywny, budujący sposób.
Podziwiam tego ślicznego staruszka floksa

Moje podobne już zaschły.
Dobrze, że zdążyłaś coś ocalić przed mrozikiem.
U mnie już większość włóknin było w użyciu a doniczkowce pochowane.
Marysiu chyba większość z nas ma niechcieja po intensywnym sezonie i zmianie pogody z iście letniej na listopadową.

Jagodo
Na pewno nikt za niedobrą babę Ciebie nie bierze.
Jesteś ciepłą i przemiłą osobą na żywo

Każda z nas potrafi być złośliwa, ale w taki pozytywny, budujący sposób.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
No, masz ci los, jeszcze w dodatku złośliwa...
.
Chyba się oflaguję na znak protestu.
A może upiję?
Jagi

Chyba się oflaguję na znak protestu.
A może upiję?

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17367
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Piękne niebo
Floksy twardziele.I u mnie parę kwitło prawie cały czas.Ale usuwałam co raz przekwitnięte kwiatki.
Bukiecik fajniutki
jesienne krokusy już ,,, no właściwie jesień...
Cynii nie mam.Ale może na drugi rok się pokuszę o posianie ich .
pozdrawiam i dobrego dnia życzę

Floksy twardziele.I u mnie parę kwitło prawie cały czas.Ale usuwałam co raz przekwitnięte kwiatki.
Bukiecik fajniutki

jesienne krokusy już ,,, no właściwie jesień...

Cynii nie mam.Ale może na drugi rok się pokuszę o posianie ich .
pozdrawiam i dobrego dnia życzę

- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2868
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
JagiS; widzisz ludzie mówią że jesteś ciepłą dobrą kobietą... a ty idziesz w zaparte i malujesz siebie całkiem odwrotnie
Zrezygnuj z tego
Może odkop w sobie te pokłady ciepła i dobroci i zastosuj je tutaj na FO i odrazu zrobi się milej i cieplej tej jesieni
... no i tobie też
Dużo
i
wszystkim i dobrego weekendowego odpoczynku 

Zrezygnuj z tego

Może odkop w sobie te pokłady ciepła i dobroci i zastosuj je tutaj na FO i odrazu zrobi się milej i cieplej tej jesieni


Dużo



Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Igalo!
Chyba nie wszystko zrozumiałaś. Wyluzuj
.
Pozdrawiam - Jagi
Chyba nie wszystko zrozumiałaś. Wyluzuj

Pozdrawiam - Jagi
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Mogłabyś mnie oświecić, Marysieńko kochana, co to zaraz Ci zakwitnie?
Nareszcie doczekałam się ślicznych portrecików Twoich sierściuszków. Jakież one słodziutkie!

Wiem, że głasek im nie brakuje i wiem, że tylko wówczas gdy same tego chcą.



Czytam, że Twój ogród już zdążył nawiedzić przymrozek i cieszy mnie, że dałaś radę uratować roślinki przed zagładą.

Masz nadzieję na powtórne kwitnienie cynii, a ja na strąki fasolki szparagowej, która właśnie kwitnie.


Ja w tym roku zapomniałam o istnieniu kapusty ozdobnej,


Bukiecik skomponowany z "pozostałości po porządkach" taki cieplutki w słonecznych barwach, zaś obrazek jesiennego nieba iście malarski.

Skoro masz jeszcze w perspektywie ciepłe dni i noce, to niech Twoje oczekiwania się sprawdzą, czego życzę Ci z całego




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, piękne podsumowanie sezonu... Matka Natura nam w tym roku nie poskąpiła swoich dóbr.
Ja wczoraj zawekowałam swoje pierwsze w życiu powidła, dzisiaj sok malinowy.
Powiedz mi co z gruszek robisz?
Pozdrawiam

Ja wczoraj zawekowałam swoje pierwsze w życiu powidła, dzisiaj sok malinowy.
Powiedz mi co z gruszek robisz?
Pozdrawiam


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
No popatrz, Marysiu, byłam pewna, że się wpisałam, a tu d...
Twój ogród muszę mieć na oku, bo strasznie go lubię. A że u mnie chwilowo lipa z roślinkami, bo susza zrobiła swoje, to sobie u Ciebie przypomnę, jak róże wyglądają. Zauważyłam, że masz pięknotkę - "wychowałaś" z patyczka, czy miałaś sadzonkę? Chciałabym ją kiedyś mieć w "nowym" ogrodzie, robię sobie listę roślin, które lepiej kupić i takich, które można sobie z patyczków ukorzeniać. Jeszcze niedawno miałam podobny bukiecik, teraz w wazonie suszą się kwiatostany hortensji. Jesień idzie, bez dwóch zdań 


Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17367
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Ja też jestem ciekawa co to teraz ci zakwitnie?Co to za roślinka ?
Ja jej nie rozpoznaję.
Ja jej nie rozpoznaję.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42357
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Jagi już dobrze
nerwus z Ciebie się zrobił ...tęsknię do dawnej Jagody
no właśnie tak kiedyś było więc nawet jak były słowa krytyki to jakoś się wyważało
Nadmiar był prawie u wszystkich i jakoś się wspieraliśmy i dawaliśmy radę temu nadmiarowi...a czy to było takie złe? Ja jestem gospodynią z okresu kiedy nic się nie marnowało, w domu było troje dzieci i wszystko znajdowało swoje zastosowanie
Tak mam co roku, że ogród pod koniec sezonu trochę zaniedbuję i mniej mi się podoba, a w tym wyjątkowo oczekiwałam rewolucji kanalizacyjnej i myślałam o zmianach. Oczekiwania spełzły na niczym a zmian nie robię bo nie wiem którędy przeleci koparka!
Kłaniam się również skoro przechodzimy na formę bardziej oficjalną
Agnieszko ja myślę, że nasza Jagi coś w sobie dusi i stąd ta jej porywczość...ale to przejdzie.
Mróz po raz kolejny zmroził co mu się poprzednio nie udało, a ja włączyłam ogrzewanie bo nocy w okolicy zera.
Jak nie masz takiego floksa to jest do podziału
Moje też prawie wszystkie zawiązały nasiona i więcej kwiatków nie będzie.
Dziwny ten rok nigdy nie miałam na floksach mączniaka, a w tym na jednym mam. Jest mączniak na kilku roślinach
Aniu niebo ostatnio dostarcza mi sporo radości i nie tylko mnie bo na jednym z portali prześcigamy się w zdjęciach nieba. Bukiecik taki prawie zimowy
Ładne te krokusy i podoba mi się otwarcie sezonu i zamknięcie krokusami
Pozdrawiam i dobrej nocy!
Igalo weekend mimo że chłodniejszy był słoneczny więc humory dopisywały!
Lucynko to moje nowe nabytki Saxifragi, właśnie tak późno zakwitają.
Koty dopóki było ciepło nie wylegiwały się u mnie, bo raczej chłodziły niż grzały, widać pora się zmienia i zachodzą coraz częściej to mogę je sfotografować i wygłaskać! Szczególnie Maćka bo temu nigdy dość
Mróz zważył cały ogród warzywny, tam już nic nie ocalało i postępuje coraz dalej, dzisiaj już wszedł do części osłoniętej
Z tą fasolką to będzie cud jak Ci się uda
Niestety noce i poranki codziennie zimne późnojesienne, ale dni słoneczne to rozkoszujmy się póki jest możliwość
Dziękujemy i odwzajemniam życzenia zdrowia dobrego tygodnia
Basiu o gruszkach napisałam u Ciebie, moje w skrzynkach powędrują do piwniczki...zresztą podzielę między dzieci i nas, bo muszą pomóc je zebrać. Najpiękniejsze są na samym czubku niestety wyżerane przez szerszenie
Powidła to u mnie obowiązkowo, bo w zimie nawet łyżkami można wyjadać i czuć lato
Pozdrawiam
Aniu z Brzegu czasem za wcześnie się wyjdzie nim wyśle i tak bywa, ale jesteś i to najważniejsze
U mnie jedynie michałki i pojedyncze róże jeszcze kwitną, chryzantemy zaczynają...ale to już na samym końcu więc niech się nie spieszą. Pięknotkę dostałam od Halżbitki i to chyba jest odrost, ale sporo krzewów można z patyczków rozmnażać. Musisz sobie zrobić listę co chciałabyś mieć i wtedy będziemy jak nie patyczki to robić odkłady i na pewno coś się uda
O widzisz muszę ściąć hortensje nim mróz je załatwi, bo mam koleżankę której zawsze daje taki bukiet, a idę do niej w połowie października
Aniu anabuko to Saxifraga w różnych kolorach, moje nowe nabytki
Zebrane jabłuszka redlove i ostatnie winogrona. Mam je po poprzednikach i nigdy jeszcze tak nie pachniały i nie smakowały...pycha! Potrzebują długiego i ciepłego lata.

aster arktyczny zakwita




Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny!
Jagi już dobrze


Tyle razy podziwiałam "szaliczek" (nawet nazwę ma moją)
no właśnie tak kiedyś było więc nawet jak były słowa krytyki to jakoś się wyważało

Nadmiar był prawie u wszystkich i jakoś się wspieraliśmy i dawaliśmy radę temu nadmiarowi...a czy to było takie złe? Ja jestem gospodynią z okresu kiedy nic się nie marnowało, w domu było troje dzieci i wszystko znajdowało swoje zastosowanie


Kłaniam się również skoro przechodzimy na formę bardziej oficjalną

Agnieszko ja myślę, że nasza Jagi coś w sobie dusi i stąd ta jej porywczość...ale to przejdzie.
Mróz po raz kolejny zmroził co mu się poprzednio nie udało, a ja włączyłam ogrzewanie bo nocy w okolicy zera.
Jak nie masz takiego floksa to jest do podziału

Dziwny ten rok nigdy nie miałam na floksach mączniaka, a w tym na jednym mam. Jest mączniak na kilku roślinach

Aniu niebo ostatnio dostarcza mi sporo radości i nie tylko mnie bo na jednym z portali prześcigamy się w zdjęciach nieba. Bukiecik taki prawie zimowy

Ładne te krokusy i podoba mi się otwarcie sezonu i zamknięcie krokusami

Igalo weekend mimo że chłodniejszy był słoneczny więc humory dopisywały!
Lucynko to moje nowe nabytki Saxifragi, właśnie tak późno zakwitają.
Koty dopóki było ciepło nie wylegiwały się u mnie, bo raczej chłodziły niż grzały, widać pora się zmienia i zachodzą coraz częściej to mogę je sfotografować i wygłaskać! Szczególnie Maćka bo temu nigdy dość

Mróz zważył cały ogród warzywny, tam już nic nie ocalało i postępuje coraz dalej, dzisiaj już wszedł do części osłoniętej


Niestety noce i poranki codziennie zimne późnojesienne, ale dni słoneczne to rozkoszujmy się póki jest możliwość


Basiu o gruszkach napisałam u Ciebie, moje w skrzynkach powędrują do piwniczki...zresztą podzielę między dzieci i nas, bo muszą pomóc je zebrać. Najpiękniejsze są na samym czubku niestety wyżerane przez szerszenie


Pozdrawiam

Aniu z Brzegu czasem za wcześnie się wyjdzie nim wyśle i tak bywa, ale jesteś i to najważniejsze



Aniu anabuko to Saxifraga w różnych kolorach, moje nowe nabytki

Zebrane jabłuszka redlove i ostatnie winogrona. Mam je po poprzednikach i nigdy jeszcze tak nie pachniały i nie smakowały...pycha! Potrzebują długiego i ciepłego lata.

aster arktyczny zakwita




Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu nadrobiłam zaległości, Twoje wątki jak zawsze szybko gnają do przodu, część 39
Przymrozki nas zaskoczyły, szkoda roślin.
Obfitość zbiorów imponująca

Przymrozki nas zaskoczyły, szkoda roślin.
Obfitość zbiorów imponująca
