Cudowny powiew wiosny! cz.38
- 
				koziorozec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10594
 - Od: 22 sty 2013, o 21:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu,jeszcze cudowności kwitną Ci w ogrodzie ,nawet karczochy zdążyły ,u mnie krzaczory olbrzymie i nic kwiatuszków ,żeby myszy ich nie zjadły to byłyby na rok następny ,u mnie podlało w nocy i do południa a po południu nawet słoneczko wyszło i jest na polu fajnie ,ukisiliśmy dzisiaj kapustę ,tak myślę ,czy zrobić dżemik z czarnych winogron czy może nam już nie potrzebny 
 ,dyń jest dużo ,jak to przerobić to nie wiem ,no i fasolki " Piękny Jaś "taka ilość której nigdy nie było,zbieram te młodziutkie strączki zielone na pyszne zupki ,ale ile zdążyło przerosnąć i zawiązało sznury dużych nasion wewnątrz strączków,to chyba całą zimę nie odrobię się od łuskania i innych robót a tak się wydaje,że już kończymy z plonami ,pozdrawiam i miłego weekendu  
			
			
									
						
										
						- anabuko1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 17435
 - Od: 16 sty 2013, o 17:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Ale ciekawa ta Leycesteria .Nie znam tej roślinki
Róże wciąż ładne.
Śliczna ta biała dalia.Ja czysto białej jeszcze nie mam.
Taka biaława z lekkim różem.
Marcinki teraz wchodzą w swoj najpiękniejszy czas.Chyba masz sporo odmian ?/
Ja ze 4.Ale chyba wystarczy.
- apus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5328
 - Od: 26 kwie 2007, o 21:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Oj taaaak... zdecydowanie czuć ten śnieg w górach. Szczególnie popołudniem odczuwałam takie podmuchy chłodu.
Marysiu, a co robiłaś z piwgowca? Ja tylko naleweczkę, kiedyś (ale to z pigwy) zrobiłam taką konfiturkę do herbatki, ale nie miała jakiegoś rewelacyjnego smaku...
			
			
									
						
							Marysiu, a co robiłaś z piwgowca? Ja tylko naleweczkę, kiedyś (ale to z pigwy) zrobiłam taką konfiturkę do herbatki, ale nie miała jakiegoś rewelacyjnego smaku...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zuzia111
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2090
 - Od: 13 paź 2016, o 16:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu..nie ma co martwić się na zapas ( wtorek )..może nie będzie tak żle  
 póki co widzę że kolorki u ciebie jeszcze są choćby bardzo ładne marcinki, to ich czas  
 . Co do różyczki Westerland mnie też wkurza, im niżej tnę tym wyżej rośnie  
 .  Pozdrawiam  
			
			
									
						
										
						- pelagia72
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8946
 - Od: 2 mar 2009, o 21:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorskie
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Piękne marcinki , oglądania nigdy dość.
 
Róże mam wrażenie lepiej kwitną teraz niż w te upały, gdy się paliły.
Z ''Westerlandem'' mam to samo, wypuścił długie baty z pączkami na końcu
 
W ogóle sporo róż takie baty mimo suszy wypuściło, mogą zmarznąć i się nie rozwinąć.
Musze popatrzeć, jak wygląda kwitnący ciemiężyk.
U nas przyszło zimno arktyczne a jeszcze w piątek do nocy w krótkich gatkach chodziłam
 
Pozdrawiam gorąco i miłej niedzieli bez skłonów życzę
			
			
									
						
										
						Piękne marcinki , oglądania nigdy dość.
Róże mam wrażenie lepiej kwitną teraz niż w te upały, gdy się paliły.
Z ''Westerlandem'' mam to samo, wypuścił długie baty z pączkami na końcu
W ogóle sporo róż takie baty mimo suszy wypuściło, mogą zmarznąć i się nie rozwinąć.
Musze popatrzeć, jak wygląda kwitnący ciemiężyk.
U nas przyszło zimno arktyczne a jeszcze w piątek do nocy w krótkich gatkach chodziłam
Pozdrawiam gorąco i miłej niedzieli bez skłonów życzę
- 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, za info dzięki. 
 
Twoja Leycesteria ma kwiatki różowe, czy tak schowane, że ich nie widać na fotce?
  Moja kwitnie bielutkimi kwiatuszkami, które tworzą kontrast z purpurowymi kłosami. Jednak nasion w tym roku się nie doczekam, nie zdążą dojrzeć. 
 
U mnie 'Novalis' zachowuje się w tym roku dokładnie tak samo jak Twoja 'Westerland'.
  Ze stosunkowo niewysokiej rośliny wystrzeliły długaśne łodygi, na wierzchołkach których rozwijają się kolejne kwiaty, ale ja ich z dołu nie widzę, muszę włazić na drabinę. 
 
Dalie i u mnie teraz najładniej kwitną, największą ilością kwiecia,
 aż żal je eksmitować z rabaty. 
  Bielutką też mam i z niej zbieram nasiona, bo choć obiecałam sobie ograniczenie jednorocznych, to jednak ze dwie dalijki mieć muszę. 
 
Moje chryzantemy też jeszcze zapączkowane. Czekam na ich kwiatki. Zapewne bliżej Zaduszek błysną swoją urodą.
 
Dobrego tygodnia bez przymrozków życzę i pomyślnych wizyt w wiadomych przybytkach. Zdrówka.
  
			
			
									
						
										
						Twoja Leycesteria ma kwiatki różowe, czy tak schowane, że ich nie widać na fotce?
U mnie 'Novalis' zachowuje się w tym roku dokładnie tak samo jak Twoja 'Westerland'.
Dalie i u mnie teraz najładniej kwitną, największą ilością kwiecia,
Moje chryzantemy też jeszcze zapączkowane. Czekam na ich kwiatki. Zapewne bliżej Zaduszek błysną swoją urodą.
Dobrego tygodnia bez przymrozków życzę i pomyślnych wizyt w wiadomych przybytkach. Zdrówka.
- Elizabetka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 8473
 - Od: 4 lip 2006, o 20:04
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Śląsk
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Maryś marcinki teraz górują bo to ich czas.
Dzięki za zdjęcia z grzybobrania ..jak obiecałam tak i przyszłam.
 
A arbuza będę próbowała w przyszłym roku wysiać choć nie mam foliaka...i chyba już wiem, w którym miejscu.
 
Teraz mnie natchnęło....na miejscu likwidowanej rabaty pomidorowej.
Dzięki wielkie.
			
			
									
						
										
						Dzięki za zdjęcia z grzybobrania ..jak obiecałam tak i przyszłam.
A arbuza będę próbowała w przyszłym roku wysiać choć nie mam foliaka...i chyba już wiem, w którym miejscu.
Teraz mnie natchnęło....na miejscu likwidowanej rabaty pomidorowej.
Dzięki wielkie.
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Mokro, zimno, wieje a orzechy lecą bezlitośnie...znowu wszystko na raz! Kwiaty połamane szczególnie te wybujałe. Uległam mojemu M i pergolę nie wmurowałam tylko wbiłam...dzisiaj co chwilę walczyłam z walącą się pergolą i niestety niewiele mogłam, bo cała oblepiona powojnikami. Nie wiem czy mogę je krótko przyciąć i umocować pergolę ...bezsilność i złość
  
Ewciu tak w górach śnieg i do mnie zawiewa mroźnie, nad ranem ma być 3 st
  Niestety u mnie niewiele kwitnie a co kwitło teraz leży. Jedynie marcinki ratują sytuację i pojedyncze róże  
  Dziękuję! Zdrówka
Martusiu ja dzisiaj zerwałam winogrona, bo się sypią i nastawiliśmy winko, dżemik nie bardzo mi smakował. Pół dnia zbierałam orzechy...pół salonu to pojemniki z orzechami. Mieliśmy zapalić w kominku, ale chyba dopiero jutro rozpalimy, bo po tylu skłonach sił brakło
  Po nocnej wichurze i deszczu szłam po dywanie orzechowym. Ogród znowu smutny bo mocny wiatr narobił sporo szkód. Mogę wymienić fasolkę na orzechy i ja będę łupać strąki, a Ty orzeszki 
 Dynie też chętnie przyjmę, ale na razie muszę podratować zdrowie.
Pozdrawiam i ściskam
  
Aniu Leycesterię trzeba okrywać na zimę, ale i tak odrasta od zera. Jednak w tym roku wyrósł spory krzak i obsypany kwiatami. Mogę Ci posłać nasiona, bo zawiązała a ładnie z nich kiełkuje.
Dalia biała to jedyna która przetrwała wszystkie przeciwności losu, nie wiem czy inne karpy przeżyły, ale nie zakwitły
 
O tak mam sporo odmian marcinków, bo kiedyś pies przekopał mi róg z marcinkami i jak przeczytały to forumki to wysłały mi kilka odmian
  Część przywiozłam z podróży po Kielecczyźnie 
 
Basiu My szczególnie czujemy jak sypnie w górach, od razu łeb zimny wiatr urywa
 Z pigwowca głównie robię pigwówkę, natomiast owoce wyjęte z pigwówki kiedyś zmiksowałam i dałam do rogalików i powiem że było to pyszne nadzienie 
 Do herbatki u mnie tez nie chcieli pić 
 
Zuziu nie martwię się ale wizyta jest konieczna, podejrzewam że trzeba będzie dalej szukać...zobaczymy!
Róża już w lecie kwitła pod koniec takimi batami i dlatego naprawdę krótko przycięłam i niestety wyrosła tak samo i widać to jej uroda! Pozdrawiam
 
Agnieszko marcinki mnie cieszą, bo są dowodem na sympatię gości wątku...zawsze jak na nie patrzę pysk mi się śmieje
 
Moje róże niestety co deszcz to tracą na urodzie, a pada co parę dni. Westerland nic sobie z tego nie robi. Nie zmarzną na pewno
 
Pozbierałam nasiona ciemiężyka
 
Ty w krótkich gatkach, a ja w koszulce na ramiączkach, a dzisiaj polar i ciepła kamizelka
 
Skłonów było tysiące ale co tam orzeszki są pyszne, a orzechowce jeszcze pyszniejsze ...Ściskam
 
Lucynko Tak moja Leycesteria jest różowa ale mam siewki ze swoich nasion i mają białe końcówki. Nasiona będę miała z tej różowej to jakby co mogę posłać!
Widać róże o tej porze tak mają! Z tej pełnej dalii zbierasz nasiona??? moja chyba ich nie będzie miała. Kiedyś miałam super nasiona dalii pojedynczych prześlicznych ale potem nie zawiązały a starsze nie wykiełkowały i przepadły. Nigdzie w sprzedaży podobnych nie widziałam.
Chryzantemy pewnie niedługo rozkwitną, bo jeszcze ma być ocieplenie...chociaż one reagują na długość dnia.
Dziękuję...dziękuję
  Życzę jeszcze cieplutkich dni i zdrówka 
Elżbietko nie będzie rabatki pomidorowej??? likwidujesz pomidorki u siebie czy tylko je przeniesiesz?
Widziałam na forum arbuzy na agrotkaninie w gruncie pięknie owocujące
 
Pięknisia ma kulecki
Miłego wieczoru!
			
			
									
						
										
						Mokro, zimno, wieje a orzechy lecą bezlitośnie...znowu wszystko na raz! Kwiaty połamane szczególnie te wybujałe. Uległam mojemu M i pergolę nie wmurowałam tylko wbiłam...dzisiaj co chwilę walczyłam z walącą się pergolą i niestety niewiele mogłam, bo cała oblepiona powojnikami. Nie wiem czy mogę je krótko przyciąć i umocować pergolę ...bezsilność i złość
Ewciu tak w górach śnieg i do mnie zawiewa mroźnie, nad ranem ma być 3 st

Martusiu ja dzisiaj zerwałam winogrona, bo się sypią i nastawiliśmy winko, dżemik nie bardzo mi smakował. Pół dnia zbierałam orzechy...pół salonu to pojemniki z orzechami. Mieliśmy zapalić w kominku, ale chyba dopiero jutro rozpalimy, bo po tylu skłonach sił brakło
Pozdrawiam i ściskam

Aniu Leycesterię trzeba okrywać na zimę, ale i tak odrasta od zera. Jednak w tym roku wyrósł spory krzak i obsypany kwiatami. Mogę Ci posłać nasiona, bo zawiązała a ładnie z nich kiełkuje.
Dalia biała to jedyna która przetrwała wszystkie przeciwności losu, nie wiem czy inne karpy przeżyły, ale nie zakwitły
O tak mam sporo odmian marcinków, bo kiedyś pies przekopał mi róg z marcinkami i jak przeczytały to forumki to wysłały mi kilka odmian
Basiu My szczególnie czujemy jak sypnie w górach, od razu łeb zimny wiatr urywa
Zuziu nie martwię się ale wizyta jest konieczna, podejrzewam że trzeba będzie dalej szukać...zobaczymy!
Róża już w lecie kwitła pod koniec takimi batami i dlatego naprawdę krótko przycięłam i niestety wyrosła tak samo i widać to jej uroda! Pozdrawiam
 Agnieszko marcinki mnie cieszą, bo są dowodem na sympatię gości wątku...zawsze jak na nie patrzę pysk mi się śmieje
 Moje róże niestety co deszcz to tracą na urodzie, a pada co parę dni. Westerland nic sobie z tego nie robi. Nie zmarzną na pewno
Pozbierałam nasiona ciemiężyka
 Ty w krótkich gatkach, a ja w koszulce na ramiączkach, a dzisiaj polar i ciepła kamizelka
Skłonów było tysiące ale co tam orzeszki są pyszne, a orzechowce jeszcze pyszniejsze ...Ściskam
Lucynko Tak moja Leycesteria jest różowa ale mam siewki ze swoich nasion i mają białe końcówki. Nasiona będę miała z tej różowej to jakby co mogę posłać!
Widać róże o tej porze tak mają! Z tej pełnej dalii zbierasz nasiona??? moja chyba ich nie będzie miała. Kiedyś miałam super nasiona dalii pojedynczych prześlicznych ale potem nie zawiązały a starsze nie wykiełkowały i przepadły. Nigdzie w sprzedaży podobnych nie widziałam.
Chryzantemy pewnie niedługo rozkwitną, bo jeszcze ma być ocieplenie...chociaż one reagują na długość dnia.
Dziękuję...dziękuję

Elżbietko nie będzie rabatki pomidorowej??? likwidujesz pomidorki u siebie czy tylko je przeniesiesz?
Widziałam na forum arbuzy na agrotkaninie w gruncie pięknie owocujące
Pięknisia ma kulecki

Miłego wieczoru!
- lora
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10624
 - Od: 25 maja 2010, o 13:43
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Ogród pełen jeszcze kwiecia , marcinki pięknie kwitną a u mnie ani jeden kwiatuszek nie pokazał się.
Masz czym cieszyć, nawet ptaszki melodię dla Ciebie grają ,choć w jednej tonacji
 
A wszystko wynagradza Ci widok z okna na piękne pola.
			
			
									
						
										
						Masz czym cieszyć, nawet ptaszki melodię dla Ciebie grają ,choć w jednej tonacji
A wszystko wynagradza Ci widok z okna na piękne pola.
- Margo2
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 25228
 - Od: 8 lut 2010, o 12:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Płock
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Może to nie jest czas na cięcie powojników. Jeśli to są wielkokwiatowe kwitnące na zeszłorocznych pędach to pozbawisz się wiosennego kwitnienia
Gdyby to był lipiec to namawiałabym Cię na cięcie, bo po moim po raz pierwszy drugi raz zakwitł mi Omoshiro
Znaczy się, trzeba ciąć
			
			
									
						
										
						Gdyby to był lipiec to namawiałabym Cię na cięcie, bo po moim po raz pierwszy drugi raz zakwitł mi Omoshiro
Znaczy się, trzeba ciąć
- 
				koziorozec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10594
 - Od: 22 sty 2013, o 21:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu,mrozu chyba szybko nie będzie to dynie zaczekają na Ciebie na dyniowisku ,znowu będzie duży zbiór i znowu przeróbki,winogrona jeszcze nie wszystkie zebrałam ,chociaż zajadamy się nimi prawie codziennie ,piszę prawie ,bo nieraz nie ma kiedy i nie ma kto ich uciąć do jedzenia  
 ,ale są wyjątkowo pyszne ,winka nie ma kto u nas zrobić ,ja już czasowo nie wyrabiam ,chociaż by się człowiek napił zdrowego swojego winka ,pozdrawiam 
			
			
									
						
										
						- pelagia72
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8946
 - Od: 2 mar 2009, o 21:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorskie
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Wszystkim ogrody posmutniały po wietrze.
 
Z orzechami u nas podobnie, sprzedawać będę chyba
 
Ale myślę, że jeszcze będzie ładnie i może bez mrozu się uda.
A wiesz ,że ja mam jeszcze dwie dalie pojedyncze z nasion od Ciebie
 
Mogła bym nasiona zebrać, ale nie wiem czy dojrzeją bo ciągle obrywałam.
Jak by co mogę podzielić karpy.
Z kolorem jakieś dziwa się działy, był trochę inny i jak by się trochę pokrzyżował, teraz pomarańcz z żółtym. Z Twoich nasion wyrosły różne pojedyncze dalie, ale sporo karp straciłam przez te parę lat.
			
			
									
						
										
						Wszystkim ogrody posmutniały po wietrze.
Z orzechami u nas podobnie, sprzedawać będę chyba
Ale myślę, że jeszcze będzie ładnie i może bez mrozu się uda.
A wiesz ,że ja mam jeszcze dwie dalie pojedyncze z nasion od Ciebie
Mogła bym nasiona zebrać, ale nie wiem czy dojrzeją bo ciągle obrywałam.
Jak by co mogę podzielić karpy.
Z kolorem jakieś dziwa się działy, był trochę inny i jak by się trochę pokrzyżował, teraz pomarańcz z żółtym. Z Twoich nasion wyrosły różne pojedyncze dalie, ale sporo karp straciłam przez te parę lat.
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Dalej wieje i zimno, ale słonko się przedziera!
Misiu specjalnie sadziłam różne rośliny, żeby mieć kolorki od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Niby jesienią ogród liśćmi się maluje ale jednak fiolety, biel i róż marcinków dodaje wesołości. Ptaszki odlatują...i dobrze bo wczoraj wiatr strącił jedną budkę...trzeba wyremontować żeby po zimie miały gdzie sikorki wychowywać młode.
Widok na pola z okna mam dopiero jak spadną liście, wcześniej muszę się pofatygować na koniec ogrodu
 
Miło,że mimo zmęczenia wpadłaś
 
Gosiu zdaję sobie sprawę ale boję się że wiatr w końcu wyrwie powojniki z korzeniami i to będzie jeszcze gorsze
  Tym bardziej że znowu wieje, ziemia mokra grząska to łatwo wywraca ciężką od siebie i powojników pergolę.  Na szczęście jeden powojnik botaniczny a Alionuska nie czepia się i raczej ją przywiązuje. Dzisiejszy dzień zadecyduje.
Martuś jak masz chęć na domowe winko to Marek na pewno chętnie przywiezie, bo przecież to jego przetwory, ale do tej pory nie zdradzałaś chęci w ogóle do picia a co dopiero winka
 Ja chodzę do kurnika to po drodze codziennie ścinam porcję winogron i zjadamy a M głównie obrabia te tarasowe. U mnie jutro w prognozie o 6 rano 1 st. to przymrozek murowany jak się prognoza sprawdzi 
  A dynie chwycone nawet takim mrozem szybko się psują, a miejsca w zamrażarkach nie ma 
 Pozdrawiam 
 
Agnieszko pamiętam jak na wsi ku mojemu zgorszeni rolnicy opowiadali że orzechów było dużo aż nimi palili w piecu. Dla mnie orzech włoski jest tak wykwintny, że aż świąteczny.
 Ucieszyłaś mnie tymi daliami! proszę pozwól dojrzeć nasionom 
  Moje wytwarzały tak marne karpy że nie przetrwały nigdy zimy! zresztą nie mam dobrych warunków do przechowywania. Kochałam te dalie pająki, ale raz przyszedł przymrozek 5 września i nie zabrałam żadnych nasion. No i koniec. Tak one się krzyżują ja też to zauważyłam  
 
Ile ja karp straciłam i to nie tylko w piwnicy ale w mojej zimnej glinie! jednego roku jak większość lało wykopałam jesienią karpy z małymi kiełkami i nie przetrwały zimy
 
Dobrego dnia...trzymajcie się cieplutko!
p.s. oj niedobrze właśnie czytam ....
			
			
									
						
										
						Dalej wieje i zimno, ale słonko się przedziera!
Misiu specjalnie sadziłam różne rośliny, żeby mieć kolorki od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Niby jesienią ogród liśćmi się maluje ale jednak fiolety, biel i róż marcinków dodaje wesołości. Ptaszki odlatują...i dobrze bo wczoraj wiatr strącił jedną budkę...trzeba wyremontować żeby po zimie miały gdzie sikorki wychowywać młode.
Widok na pola z okna mam dopiero jak spadną liście, wcześniej muszę się pofatygować na koniec ogrodu
Miło,że mimo zmęczenia wpadłaś
Gosiu zdaję sobie sprawę ale boję się że wiatr w końcu wyrwie powojniki z korzeniami i to będzie jeszcze gorsze
Martuś jak masz chęć na domowe winko to Marek na pewno chętnie przywiezie, bo przecież to jego przetwory, ale do tej pory nie zdradzałaś chęci w ogóle do picia a co dopiero winka
Agnieszko pamiętam jak na wsi ku mojemu zgorszeni rolnicy opowiadali że orzechów było dużo aż nimi palili w piecu. Dla mnie orzech włoski jest tak wykwintny, że aż świąteczny.
Ile ja karp straciłam i to nie tylko w piwnicy ale w mojej zimnej glinie! jednego roku jak większość lało wykopałam jesienią karpy z małymi kiełkami i nie przetrwały zimy
Dobrego dnia...trzymajcie się cieplutko!
p.s. oj niedobrze właśnie czytam ....
Do Polski napływa bardzo zimna masa powietrza, jest to jeden z najzimniejszych możliwych napływów. Jest to powietrze pochodzenia arktycznego, ale o właściwościach powietrza polarnomorskiego chłodnego. Więcej skąd się wziął ten ziąb: https://www.facebook.com/meteoprognoza/ ... tn__=-UC-R ?
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Zapraszam do kolejnej części Wiejskiego ogrodu, który znajdziecie 
  tutaj
			
			
									
						
										
						
 
		
