Oczko Jacka
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Oczko Jacka
Pięknie kwitną Twoje lilie. W jakim podłożu są posadzone? Na jakiej głębokości masz Colorado?
Moje w tym roku godne pożałowania. Przestały rosnąć i kwitnąć niedługo po wpuszczeniu 3 koi. Mamy nieduże oczko. Znajduję łodygi pąków przegryzione u podstawy... Liści ubywa i nie ma nowych. Do tej pory byly tylko karasie i było ok. Czy Twoje nie niszczą lilii?
Obstawiałam jeszcze rogatka, że może dodatkowo zagłuszył lilie. Dziś wyciągnęliśmy pojemnik z Aurora, która nie miała już żadnego liścia. Okazuje się, że podłoże wygrzebane, mimo kamyków, o 1/3 go ubyło... Lilia wisiała w powietrzu na jednym korzonku... Innych roślin nie ruszają.
Moje w tym roku godne pożałowania. Przestały rosnąć i kwitnąć niedługo po wpuszczeniu 3 koi. Mamy nieduże oczko. Znajduję łodygi pąków przegryzione u podstawy... Liści ubywa i nie ma nowych. Do tej pory byly tylko karasie i było ok. Czy Twoje nie niszczą lilii?
Obstawiałam jeszcze rogatka, że może dodatkowo zagłuszył lilie. Dziś wyciągnęliśmy pojemnik z Aurora, która nie miała już żadnego liścia. Okazuje się, że podłoże wygrzebane, mimo kamyków, o 1/3 go ubyło... Lilia wisiała w powietrzu na jednym korzonku... Innych roślin nie ruszają.
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
Lilie mam "posadzone" bez pojemników, kłącza położyłem na dnie oczka i obłożyłem kamieniami polnymi.
Korzenie mają bezpośredni dostęp do rybich odchodów.
Jeśli macie lilie w koszu to spróbujcie poukładać na górze większe kamyki takie o średnicy z 5-10cm.
Colorado posadzone jest na głębokości 70-80cm.
Co do koi to mam ich 6 dużych sztuk. Co jakaś czas na powierzchni są kawałki korzeni lilii, a poza tym nic im się nie dzieje.
Korzenie mają bezpośredni dostęp do rybich odchodów.
Jeśli macie lilie w koszu to spróbujcie poukładać na górze większe kamyki takie o średnicy z 5-10cm.
Colorado posadzone jest na głębokości 70-80cm.
Co do koi to mam ich 6 dużych sztuk. Co jakaś czas na powierzchni są kawałki korzeni lilii, a poza tym nic im się nie dzieje.
Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Oczko Jacka
Ostatnio widziałam w jakimś programie ogrodniczym sposób zabezpieczania lilii - zakrywali wierzch doniczki siatką. Chyba tak zrobię i dam koi jeszcze jedną szansę. Jeśli nadal tak będzie - czeka je eksmisja
A jak u Ciebie z zimowaniem rozpławu? Mój zeszłoroczny nie przetrwał. Kolejne podejście w tym sezonie.

A jak u Ciebie z zimowaniem rozpławu? Mój zeszłoroczny nie przetrwał. Kolejne podejście w tym sezonie.
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
W ogrodzie botanicznym we Wrocławiu widziałem liście lilii zabezpieczone siatką na powierzchni wody nie wiem czy przed rybami czy kaczkami.
U mnie funkcję takiej siatki pełnią kamienie, chociaż widziałem po powrocie z Wrocławia że trochę korzonków pływało po powierzchni.
Spróbuj wyjąć lilię z pojemnikiem na małą głębokość i zabezpiecz, żeby odbudowała liście i korzenie. A później wedle uznania ja polecam tak jak jest u mnie, kłącze na dnie i kilka (3-4) otoczaków wokół i od góry z jeden.
Karpie są żarłokami, jak się ich nie dokarmia to przeczesują oczko za żarciem. Kup im kukurydze w puszce
.
Co do rozpławu to wcześniej próbowałem pomiędzy kamieniami ale padał zimą, w zeszłej jesieni kupiłem i posadziłem w doniczkach , przezimował bez problemu.
U mnie funkcję takiej siatki pełnią kamienie, chociaż widziałem po powrocie z Wrocławia że trochę korzonków pływało po powierzchni.
Spróbuj wyjąć lilię z pojemnikiem na małą głębokość i zabezpiecz, żeby odbudowała liście i korzenie. A później wedle uznania ja polecam tak jak jest u mnie, kłącze na dnie i kilka (3-4) otoczaków wokół i od góry z jeden.
Karpie są żarłokami, jak się ich nie dokarmia to przeczesują oczko za żarciem. Kup im kukurydze w puszce

Co do rozpławu to wcześniej próbowałem pomiędzy kamieniami ale padał zimą, w zeszłej jesieni kupiłem i posadziłem w doniczkach , przezimował bez problemu.
Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Oczko Jacka
Tak właśnie zrobiłam
Starą lilię Attraction mam właśnie tak jak piszesz - na dnie przyciśniętą kamieniami. Na spodzie ma też trochę gliny z piaskiem. Wiosną była rozsadzana, ale nie sądzę, że to jej zaszkodziło. Wiele razy w ciągu ostatnich lat ją przetrzebiałam i radziła sobie świetnie. Kwitła zawsze. Myślałam może, że to brak składników pokarmowych (wcześniej zawsze miała domieszkę ziemi ogrodowej), ale skoro u Ciebie kwitną w ogóle bez podłoża...
Kilka dni temu znalazłam całe kłącze, którejś z młodych lilii pływające na powierzchni... W przekroju po obrzeżach podgniłe... Mam nadzieje, że nie wprowadziłam sobie jakiejś choroby razem z zeszłorocznym zakupem lilii.
Nie ma rady - trzeba wyciągnąć wszystkie 4-y pojemniki i przejrzeć korzenie. Już widzę jak mąż się cieszy na to zadanie...
Rozpław, który mi wymarzł, w tamtym roku, miałam w pojemniku. W tym mam jeden w pojemniku, drugi bez. Szkoda by było, żeby znowu go skosiło, bo pięknie się rozrósł.

Starą lilię Attraction mam właśnie tak jak piszesz - na dnie przyciśniętą kamieniami. Na spodzie ma też trochę gliny z piaskiem. Wiosną była rozsadzana, ale nie sądzę, że to jej zaszkodziło. Wiele razy w ciągu ostatnich lat ją przetrzebiałam i radziła sobie świetnie. Kwitła zawsze. Myślałam może, że to brak składników pokarmowych (wcześniej zawsze miała domieszkę ziemi ogrodowej), ale skoro u Ciebie kwitną w ogóle bez podłoża...
Kilka dni temu znalazłam całe kłącze, którejś z młodych lilii pływające na powierzchni... W przekroju po obrzeżach podgniłe... Mam nadzieje, że nie wprowadziłam sobie jakiejś choroby razem z zeszłorocznym zakupem lilii.
Nie ma rady - trzeba wyciągnąć wszystkie 4-y pojemniki i przejrzeć korzenie. Już widzę jak mąż się cieszy na to zadanie...

Rozpław, który mi wymarzł, w tamtym roku, miałam w pojemniku. W tym mam jeden w pojemniku, drugi bez. Szkoda by było, żeby znowu go skosiło, bo pięknie się rozrósł.
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
Podczas dzisiejszej wyprawy na ryby nad rzekę przechodziłem obok bagienka i postanowiłem rzucić okiem co tam rośnie.
I niespodzianka - rzucił się w oczy kolor niebieski.
Tak na oko z
10arów
rozpławu.
Rośliny duże tak z 1m wysokości pięknie wyrośnięte.



I niespodzianka - rzucił się w oczy kolor niebieski.
Tak na oko z


Rośliny duże tak z 1m wysokości pięknie wyrośnięte.



Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
Re: Oczko Jacka
Pięknie się niebieszczy rozpław,efekt wizualny musiał być super.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Oczko Jacka
Coś pięknego! Myślałam, że ona nie występuje w Polsce... 

- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
Pewnie rzeka wyrwała komuś ze stawu i tam osiadł i się rozmnożył.
Tak się zastanawiam czy nie podosadzać tam kilku roślinek z oczka w celu szybszego namnożenia. Na takim substracie będą rosły jak na drożdżach.
Tak się zastanawiam czy nie podosadzać tam kilku roślinek z oczka w celu szybszego namnożenia. Na takim substracie będą rosły jak na drożdżach.
Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
Pogoda dopisuje więc jest okazja zrobić porządki w oczkach i wokół nich.
Pompa w strumieniu wyłączona, strumyk wyczyszczony z osadu, rośliny poprzycinane i zanurzone głębiej już pod kątem zimowania, rybki ze strumyka odłowione.


Rośliny wokół oczek poprzycinane, również lilie wodne.

Kiełbie ze strumyka poszły do sadzyka i posłużą jako żywiec. Na razie mają wetknięty napowietrzacz.



Pompa w strumieniu wyłączona, strumyk wyczyszczony z osadu, rośliny poprzycinane i zanurzone głębiej już pod kątem zimowania, rybki ze strumyka odłowione.


Rośliny wokół oczek poprzycinane, również lilie wodne.

Kiełbie ze strumyka poszły do sadzyka i posłużą jako żywiec. Na razie mają wetknięty napowietrzacz.



Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oczko Jacka
Jacek - przeczytałem cały wątek, bardzo podoba mi się twoje oczko wodne. Moje jeszcze w powijakach, pierwsza zima przed nim. Latem musi zarosnąć roślinami które posadziłem. Aktualnie jeszcze nie załączam napowietrzacza, zrobiłem sztuczny przerębel który na razie przy niewielkich mrozach jakie mamy spełnia swoje zadanie.
Będę tu częstym gościem.
Będę tu częstym gościem.
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
W nowym roku życzę wszystkim zrealizowania pomysłów ogrodowych.
Ja jak tak dalej pogoda będzie "dopisywać" za 1,5 tygodnia zaczynam ferie zimowe i z resztek folii pvc i epdm buduję
torfowisko-bagno, a nasadzenia na wiosnę. Myślałem o kapturnicach, które widziałem w arboretum w Bolestraszycach, pięknie wyglądają. Dodatkowo trochę roślin które się nadają na takie ubogie miejsca : bagno zwyczajne, żurawina, rosiczka i mech torfowiec jako wypełniacz. Fotki z realizacji za 2 tygodnie.
Ja jak tak dalej pogoda będzie "dopisywać" za 1,5 tygodnia zaczynam ferie zimowe i z resztek folii pvc i epdm buduję
torfowisko-bagno, a nasadzenia na wiosnę. Myślałem o kapturnicach, które widziałem w arboretum w Bolestraszycach, pięknie wyglądają. Dodatkowo trochę roślin które się nadają na takie ubogie miejsca : bagno zwyczajne, żurawina, rosiczka i mech torfowiec jako wypełniacz. Fotki z realizacji za 2 tygodnie.
Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 255
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: Oczko Jacka
Ferie przyszły a na dworze zima, więc na razie prace nad torfowiskiem wstrzymane.
Więc z nudów zrobię wsparcie dla filtra K-G. Pooglądałem trochę fora i do pracy.
Używany kosz na śmieci 240. Ma ten plus w stosunku do beczek że kolor czarny i ma płaskie ściany więc łatwiej szczelnie popodpinać złączki. I złączka do węża, spustowa. trzeba powiercić otwory i poprzykręcać Skrzynki na piwo do góry nogami jako ruszt na dno, a do nich zmywaki kuchenne jako pierwszy mechaniczny etap filtracji. Na to 1 warstwa maty kokosowej. Następnie keramzyt w workach i pocięty peszel też w workach raszlowych. Na to 2 warstwy maty kokosowej. I od góry worek żwiru rzecznego na dociśnięcie. Testy na wiosnę.




Więc z nudów zrobię wsparcie dla filtra K-G. Pooglądałem trochę fora i do pracy.
Używany kosz na śmieci 240. Ma ten plus w stosunku do beczek że kolor czarny i ma płaskie ściany więc łatwiej szczelnie popodpinać złączki. I złączka do węża, spustowa. trzeba powiercić otwory i poprzykręcać Skrzynki na piwo do góry nogami jako ruszt na dno, a do nich zmywaki kuchenne jako pierwszy mechaniczny etap filtracji. Na to 1 warstwa maty kokosowej. Następnie keramzyt w workach i pocięty peszel też w workach raszlowych. Na to 2 warstwy maty kokosowej. I od góry worek żwiru rzecznego na dociśnięcie. Testy na wiosnę.




Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Oczko Jacka
Super pomysł z torfowiskiem , chętnie zrobię takie coś u siebie , ale najpierw będę podglądał jaki masz na to plan 
