Aniu,dzielżany bardzo łatwo się rozmnaża przez podział na wiosnę i bez problemu zrobisz większą kępkę ,z rozchodnikiem jest podobnie ,winogronem się obżeramy ,wszyscy lubimy ,no i zrobię dżemik ,ale nie mogę zdążyć z tym przerobem ,pozdrawiam

.
Maryniu,gdzie tam u mnie na bogato

,ogród co prawda bardzo kwitnie przez cały rok,ale jest tak zwyczajnie ,kwitnie dość obficie bo roślinki mają co jeść ,więc rosną ,a nieraz i nie mam czasu ich dokarmić i się opóźniam ,ale staram sie jak mogę ,pozdrawiam
Iwona,zające są bardzo lubiane i ja je lubię ,świetnie się mają ,rozpusta winogronowa jest codziennie ,dżemiki na pewno zrobię,bo też lubię .pod zawilcami jest Cassandra ona jest u mnie w półcieniu ,a nawet można powiedzieć ,ze w cieniu i myślę ,że gdyby miała więcej słońca byłaby piękniejsza ,ja co drugi dzień zlewam soczek malinowy do buteleczek i właśnie dzisiaj zlałam 9 buteleczek i tak powoli przybywa tych buteleczek ,będzie na zimę pod dostatkiem ,oj na grzybkach jeszcze nie byłam ,u mnie byłam z mężem raz ,ale po tych górach i wąwozach trudno mi chodzić ,a w świętokrzyskim nie ma jeszcze grzybków i wcale nie wiadomo ile ich będzie ,w tamtym roku to dopiero był wysyp,aż śnią mi się po nocach ,pozdrawiam
Dorota dziękuję, zające już są to teraz może sobie kozy kupię

,pozdrawiam
Joasiu,u mnie też dużo winogron ,będą też takie różowe o dużych owocach ,już dojrzewają ,też wina nie robimy ,no może by można było zrobić ,ale ja już nie dam radę wszystkiego zdziałać ,dżemy są pyszne i na pewno zrobię ,ale ileż można zrobić dżemów i ile można ich zjeść ,dalie warto mieć w ogrodzie bo są naprawdę cudne ,pozdrawiam
Mariusz, ogród jakoś sobie radzi ,roślinki fajnie kwitną ,winogronowy mamy przesyt,ale zajadamy je codziennie ,może damy radę ,żeby tylko ptaszki się nie zwiedziały,pozdrawiam
Gosiu Margo2,naprawdę nie mam czasu nic robić w ogrodzie ,od początku sierpnia grama wody kwiatuszki ode mnie nie dostały,mają to co deszcz czasem napada,chyba mnie już energia opuściła,muszę odpocząć ,co za dużo to niezdrowo,pozdrawiam
Gosiu clem3,hibiscus jest u mnie juz parę lat i doskonale zimuje i sobie radzi ,tylko jest żarłoczny ,jak dostanie obornika to pięknie na wiosnę rośnie i potem pięknie kwitnie ,jak jest pierwszą zimę u ciebie to okryj go na zimę gałęziami z choiny,ja też nie mam pojęcia jak dam rade tyle zrobić ale jakoś się robi ,przetwory dalej przerabiam codziennie coś nowego jest zrobione i tak powoli przybywa ,pozdrawiam
Soniu dziękuję ,tyle mam pytań jak ogarniam tą robotę i sama sie nad tym zastanawiam i nie wiem jakoś samo idzie ,spiżarnia to zawsze moje oczko w głowie ,uwielbiam ją wypełniać ,już zaczyna pękać w szwach

fajnie,ze rozchodnik już się rozrósł one takie szybkie są ,mój mąż zawsze liczy te ślimaki ,bo pewnie chce się wykazać

,pozdrawiam
