Mrozodporne i nie tylko kaktusy - Farel cz.3

[Akwelan_2009]

Kwiatuszek kolorystycznie bardzo ładny, chociaż rozmiarowo może nie jest z tych największych (?), ale roślina dodatkowo rozłożyła piękny "dywanik", który razem z kwiatem stanowi jej ozdobę, wspaniały widok. dla Opiekuna rośliny.

[Farel]

Masz rację kwiaty nie są duże, ale i tak cieszą, a roślina często powtarza kwitnienie. O dywanik trzeba dbać, jedno zamoczenie i 'włosy' się sklejają, a przy roślinie tej wielkości trzeba czekać 2-3 lata na powrót do poprzedniego wyglądu.

[PiotrAPD]

Ładna roślinka
Po owocach widać, że naprawdę sporo już tych kwiatuszków pokazała

[Farel]

Jest bardzo dobrym dawcą nasion, a kwiatów było więcej, ale usuwam te niezapylone.

[Farel]

Skalniak żegna się z wakacjami pojedynczymi kwiatami

Pediocactus simpsonii


Delsperma


i ostatnimi owocami na Echinocereus triglochidiatus

[Aileen]

Bardzo ładne pożegnanie

[Akwelan_2009]

Skalniak żegna się z wakacjami pojedynczymi kwiatami

Delsperma

- na Twoim skalniaku, ta roślina bardzo ładnie się rozrasta i co najważniejsze, kwitnie super kwiatami .

[tom_ek]

Sebastianie, mam pytanie - ile Twoje kaktusy ze skalniaka mogą mieć próchnicy/torfu/kompostu w podłożu, na głębokości korzeni? Tak procentowo?

[hen_s]

Pediocactus simpsonii to wg. mnie jedna z Twoich najładniejszych roślin.

[PiotrAPD]

Pediocactus simpsonii wspaniały a ten kwiatek bardzo mu dodaje uroku

[Farel]

Tomek, jeśli chodzi o proporcje % to trudno powiedzieć, zwłaszcza, że całość objętościowo to kilkanaście lub więcej taczek substratu. Jako bazę użyłem ziemi z ogrodu, dość piaszczystej, ale przecież trochę próchnicy zawierała, dołożyłem do tego kilka worków ziemi kwiatowej.

Na skalniaku kwitł jeszcze ostatnio Pediocactus knowltonii, ale kwiat był już zamknięty po południu. Powoli trzeba myśleć nad założeniem zadaszenia.

Udało mi się ukorzenić ariocarpusa przez odkład powietrzny. Wiosną zauważyłem, że szczepiony ariak ma małe korzenie, z małej doniczki zrobiłem osłonkę Pereskiopsisa i zasypałem ziemią. Podlewałem dość obficie i niedawno zajrzałem, żeby sprawdzić stan nowych korzeni. Pereskiopsis zgnił całkiem i tym sposobem mam ariaka na własnych, ładnych korzeniach.

[tom_ek]

Sebastianie, niezła sztuczka z tym ukorzenianiem. Trochę podobnie (do czasu) było u mojego kolegi - podkładka pod Navajoa zaczęła gnić, ale sam zraz zaczął się w niej ukorzeniać. Kolega jednak zdjął zraz z podkładki (odszedł dość łatwo, bez żadnych narzędzi) - i rozwój korzeni niestety ustał.

Druga sprawa - czy ja dobrze rozumiem, że na Twoim skalniaku skały i kamienie są tylko na wierzchu, a poniżej tylko ziemia ogrodowa + ziemia kwiatowa? Czy jednak także kamyki?

[Farel]

Do ziemi na skalniak dodawałem jeszcze trochę gliny, ze 3-4 wiadra popiołu z kominka, 3 lub 4 worki drobnego kruszonego keramzytu. Dodatkowo wokół każdej sadzonej rośliny ziemia była mieszana z większa ilością keramzytu i drobnego grysu. Natomiast kamienie z piaskowca i kliniec leżą tylko na wierzchu, na warstwie włókniny. Chwasty praktycznie nie rosną, bo mają za sucho, skalniak jest częściowo pod podcieniem domu. Z tego powodu rośliny rosnące przy ścianie muszę podlewać, bo inaczej dostają wody tylko podczas gdy równocześnie pada i wieje z pd.

[tom_ek]

Dzięki za wyjaśnienia

[ejacek]

Fajne doświadczenie z ariakiem