Ogród zielonej
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Ach te twoje hortensje
Zaczyna się mój ulubiony czas w twoim ogrodzie
Widzę, ze nie jestem osamotniona w zachwycie nad rabatą z hortensjami, jeżówkami i obwódką z rozchodnika - cudo 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Piękne te twoje trawy i to bardzo.
Na tej pierwszej fotce ten cień wygląda jak duch pilnujacy trawy i ogrodu.
Hortensje imponujące. A i róże ,jezowki...
I Ciebie każde zestawienie jest śliczne.

Piękne te twoje trawy i to bardzo.
Na tej pierwszej fotce ten cień wygląda jak duch pilnujacy trawy i ogrodu.
Hortensje imponujące. A i róże ,jezowki...
I Ciebie każde zestawienie jest śliczne.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu no to zadowolę się tym co mam, tak właśnie czytałam, że te odmianowe to raczej trudne do samodzielnej uprawy... Wysieję kolejną porcję jeżówek mix i może coś się pokaże ciekawego
Trawy u Ciebie dopełniają pięknie całość, rabatki robią się takie eleganckie i ekskluzywne... 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Upał i wiatr dzisiaj dały się roślinom we znaki. Szczególnie hortensje cierpią, wszystkie liście zwisają i żółkną.
Ponownie użyłam dziś chemii na róże i bukszpany.
W sobotę ma padać, może wreszcie uda się wyjść do ogrodu, prac zaplanowałam sporo.
Pająki panoszą się w każdym zakątku.

Kasiu dziękuję.
Tylko na zdjęciach ogród taki uładzony, to efekt corocznego przesadzania roślin i kilku wąskich rabat, na których niewiele roślin się mieści.
Rzeczywiście niektóre rabaty już mnie zadowalają, ale bez zmian, nie wyobrażam sobie ogrodu.
Dziś wyszłam o dziewiętnastej z koleżanką pozaglądać i zaplanować przeróbki. Ciągle się waham, mieszać bukszpany z cisami, czy jednak same cisy posadzić.
Hortensji znowu przybędzie, bo w sobotę zamierzam posadzić dwie ukorzenione Bobo.


Gosiu Margo2 dziękuję.
Teraz przydałaby mi się Twoja świeżo zdobyta wiedza,
mam dwie niezagospodarowane rabaty po wyrzuceniu róż i warzywniku. Czekam na chłodniejsze dni, pewnie zacznę przesadzanie.


Ewelinko uczyłam się ukorzeniania z doniczką od dwojga forumowiczów, którzy już nie pojawiają się na forum. Obydwoje mieli piękne hortensje i wypraktykowali, że zimą nic z korzeniami w doniczce się nie dzieje.
Zawsze ukorzeniałam hortensje w marcu, przy cięciu i już w sierpniu sadziłam do donicy i trzymałam w garażu. Pierwszy raz ukorzeniam w sierpniu i zostawiam na zimę takie pędy. Zobaczymy w przyszłym roku, czy eksperyment się powiedzie.
Trawy nie do góry nogami,
tylko słabe pędy Vanilki leżą na hakone.


Małgosiu clem3 chyba też najbardziej lubię ogród teraz, kiedy kwitnie ponad dwadzieścia hortensji. Nie sposób ich pokazać razem, ale w realu całkiem ładnie wyglądają.
Rozchodników znowu dokupiłam i wysępiłam niską odmianę od znajomej.
Na razie się rozmnażają, ale wiosną planuję zrobić dużą kępę na jednej z rabat. Oby tylko znalazł się ktoś do pomocy i sił starczyło.


Aniu ten duch przy trawach, to zagrzybiona róża Parole,
która prawie straciła liście, a jednak ma masę pąków. Traw mam za dużo i już niektórym szukam nowych miejsc, bo wyrzucać szkoda, a na wysyłkę za duże kępy.


Ewuniu dziękuję.
Rosną w ogrodzie pełne jeżówki odmianowe, które rozrastają się ładnie, a inne niestety giną po zimie. Mam zbyt małe doświadczenie, żeby wyciągnąć jakieś wnioski z ich uprawy. Zwykłe białe i różowe sieją się bez problemu i stale je gdzieś upycham. Nie aspiruję do kolekcjonowania odmian, bo jestem mało cierpliwa.
Jak coś wypada, to sadzę inną roślinę i ma rosnąć bezproblemowo.
Właśnie dziś przyjaciółka namawiała mnie na posadzenie traw na południowej skarpie, na której wiele roślin przetestowałam i nadal nie znalazłam takich, które w tych ekstremalnych warunkach dobrze by wyglądały. Mam pełno siewek rozplenic, to pewnie posadzę i za rok się przekonam, czy to dobry pomysł.


Ponownie użyłam dziś chemii na róże i bukszpany.
W sobotę ma padać, może wreszcie uda się wyjść do ogrodu, prac zaplanowałam sporo.
Pająki panoszą się w każdym zakątku.

Kasiu dziękuję.
Dziś wyszłam o dziewiętnastej z koleżanką pozaglądać i zaplanować przeróbki. Ciągle się waham, mieszać bukszpany z cisami, czy jednak same cisy posadzić.
Hortensji znowu przybędzie, bo w sobotę zamierzam posadzić dwie ukorzenione Bobo.


Gosiu Margo2 dziękuję.
Teraz przydałaby mi się Twoja świeżo zdobyta wiedza, 

Ewelinko uczyłam się ukorzeniania z doniczką od dwojga forumowiczów, którzy już nie pojawiają się na forum. Obydwoje mieli piękne hortensje i wypraktykowali, że zimą nic z korzeniami w doniczce się nie dzieje.
Zawsze ukorzeniałam hortensje w marcu, przy cięciu i już w sierpniu sadziłam do donicy i trzymałam w garażu. Pierwszy raz ukorzeniam w sierpniu i zostawiam na zimę takie pędy. Zobaczymy w przyszłym roku, czy eksperyment się powiedzie.
Trawy nie do góry nogami,


Małgosiu clem3 chyba też najbardziej lubię ogród teraz, kiedy kwitnie ponad dwadzieścia hortensji. Nie sposób ich pokazać razem, ale w realu całkiem ładnie wyglądają.
Rozchodników znowu dokupiłam i wysępiłam niską odmianę od znajomej.


Aniu ten duch przy trawach, to zagrzybiona róża Parole,


Ewuniu dziękuję.
Właśnie dziś przyjaciółka namawiała mnie na posadzenie traw na południowej skarpie, na której wiele roślin przetestowałam i nadal nie znalazłam takich, które w tych ekstremalnych warunkach dobrze by wyglądały. Mam pełno siewek rozplenic, to pewnie posadzę i za rok się przekonam, czy to dobry pomysł.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu
. Nałożyłam dwie donice na dwa najdłuższe pędy i zobaczymy co z tego będzie
. Jestem bardzo ciekawa tego eksperymentu
. Oj, to hortensje na zdjęciu zrobiły mi psikusa
. Myślałam, że zdjęcie Ci się przekręciło
. Ładne te hakone
. Kiedyś będę musiała sobie takie sprawić
. Jeszcze trochę i pogoda ma się trochę uspokoić tak więc bądźmy cierpliwie . Pozdrawiam
.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Piękny Domki ten twój ogród normalnie przepiękny.
Horetesje śliczne. Ciekawa ta Pink Diamont .To z wyższych hortek ?
Jezowki,werbeny, trawy ,
I te ciemne rozchodniki .
Zachorowalam właśnie na nie. dwa kupiłam. Ale jeszcze dokupie.
Horetesje śliczne. Ciekawa ta Pink Diamont .To z wyższych hortek ?
Jezowki,werbeny, trawy ,
I te ciemne rozchodniki .
Zachorowalam właśnie na nie. dwa kupiłam. Ale jeszcze dokupie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Witaj, Soniu!
Długo nie miałam możliwości kontaktu, nad czym ubolewałam i ubolewam nadal, ponieważ narobiło mi się zaległości.
Zaglądam do Twojego pięknego ogrodu i widzę, że wszystkie roślinki w nim mają się bardzo dobrze.
Pięknie kwitną i w ogóle nie widać dokuczających im skwarów.
Masz fantastycznie skomponowane rabaty i dużą ilość hortensji, które teraz szczególnie pięknie wyglądają.
No i te Twoje trawy!
Do których ja jakoś nie umiem się przekonać.
Może dlatego że działeczka malutka... Zresztą podobnie jak do hortensji, tzw. bukietówek. No coś mnie od tych roślin odrzuca.
W sumie to wiem, co, ale to takie niskie, że wstyd mi się przyznać.
Soniu, będę je podziwiała w Twoim ogrodzie i to musi mi wystarczyć. Niech więc nieustająco się rozwijają i zdobią rabaty.
A Tobie życzę zdrówka, byś mogła ciągle taką troską otaczać swoje roślinki.
Buziaki dla Dzielnego pomocnika Karolka.

Długo nie miałam możliwości kontaktu, nad czym ubolewałam i ubolewam nadal, ponieważ narobiło mi się zaległości.
Zaglądam do Twojego pięknego ogrodu i widzę, że wszystkie roślinki w nim mają się bardzo dobrze.
Masz fantastycznie skomponowane rabaty i dużą ilość hortensji, które teraz szczególnie pięknie wyglądają.
No i te Twoje trawy!
Soniu, będę je podziwiała w Twoim ogrodzie i to musi mi wystarczyć. Niech więc nieustająco się rozwijają i zdobią rabaty.
A Tobie życzę zdrówka, byś mogła ciągle taką troską otaczać swoje roślinki.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu super podejście do roślin ... mam podobnie. Przy mojej coraz mniejszej sprawności to podstawa, żeby ogród nie był zbyt wymagający i dawał sobie radę w miarę samodzielnie. Raczej nie mam zbyt dużo jednorocznych... warzywnik wystarczy mi w zupełności ... dlatego tak ciesze się z hortensji, które pięknie rosną 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za podglądanie.
Padało ponad 36 godzin z niewielkimi przerwami. Mimo tego nie wszystkie miejsca w ogrodzie głęboko nawilżone. Wykopywałam dołek na nowe hortensje i na 30 cm niestety sucho.
Między kolejnymi opadami udało mi się posadzić dwie Bobo, trzy siewki rozplenic i kilka żurawek.
Zakochałam się w bordowych rudbekiach. Niestety mój aparat widzi je na czerwono. Martwi mnie tylko, że się pokładają, w dodatku na chorym bukszpanie.

Ewelinko eksperymenty są prawie bezkosztowe, więc warto próbować. Może uda się wyhodować ładną hortensję na pniu.
Niestety plany popracowania w sobotę skończyły się zmoczeniem dwu zmian ubrań roboczych i przesadzeniem kilku roślin.
Znowu zapowiadają upały, to pewnie nie ma co żałować, bo rośliny by ucierpiały. Mam w głowie różne pomysły i już bym je chciała realizować.
Hakone rozsadzam na inne rabaty, bardzo ładnie u mnie przyrasta. Teraz właśnie kwitnie niepozornymi kłosami.


Aniu hortensja Pink Diamond wysoka, jak Limelight. Bardzo lubię jej ażurowe kwiatostany, ma podobne jak Pinki Vinki. Rośnie od początku ogrodu i mimo mocnego cięcia ma około 180 cm wysokości i tyle szerokości.
Mam już cztery ciemne rozchodniki, trzy różowe i biały Stardust. Dwa kolejne wegetują na południowej skarpie i mimo trzykrotnego przesadzania nie mogę im znaleźć miejsca, gdzie rosłyby i kwitły przyzwoicie.
Te nieudaczniki to Frosty Morn i variegata.
Trawy specjalnie dla Ciebie. Wyrosły w tym roku wyjątkowo wysoko.


Lucynko dziękuję.
Życie w realu ważniejsze, niż forumowe, choć awaria sprzętu to niezbyt miła niespodzianka.
Pamiętam, że sąsiadki obrzydziły Ci hortensje.
Na szczęście jest tyle ładnych roślin, że nie każdy musi lubić to samo. Mam taką ilość kolorowych bylin i jednorocznych w ogrodzie, że nawet dwadzieścia hortensji ich nie zdominuje. Najbardziej podziwiam miłośniczki róż, przy których jest tak dużo pracy, a mają ich po sto lub dwieście.
Karolek już jutro znowu będzie podlewał rabaty i kopał dołki na sadzenie kwiatków.


Ewuniu życie wymusza zmianę upodobań, sił będzie ubywać.
Rabatki muszą nam się podobać, ale też gusty się zmieniają, jak siły i czasu nie ma ich pielęgnację. Hortensje zakwitną nawet nie przycięte. Dlatego cieszmy się, że chcą u nas rosnąć.
Karol niedługo pójdzie do przedszkola, ale drugi wnusio też będzie przyjeżdżał, więc przez rok, dwa będę jeszcze mniej czasu mieć, bo maluch wymaga więcej uwagi.
Niestety warzywniki wymagają dużo pracy, ale mieć ogród i nie mieć własnych warzyw, czy owoców, to dla mnie też nie do przyjęcia. Rano wybiegnę i już mogę gotować zupy dla wnuków, wszystko bez chemii i o lepszym smaku. Karol też uwielbia zajadać maliny, borówki, truskawki, czy pomidory prosto z krzaka. Nawet zerwane przy nim do pojemnika mu już nie smakują.


Padało ponad 36 godzin z niewielkimi przerwami. Mimo tego nie wszystkie miejsca w ogrodzie głęboko nawilżone. Wykopywałam dołek na nowe hortensje i na 30 cm niestety sucho.
Zakochałam się w bordowych rudbekiach. Niestety mój aparat widzi je na czerwono. Martwi mnie tylko, że się pokładają, w dodatku na chorym bukszpanie.

Ewelinko eksperymenty są prawie bezkosztowe, więc warto próbować. Może uda się wyhodować ładną hortensję na pniu.
Niestety plany popracowania w sobotę skończyły się zmoczeniem dwu zmian ubrań roboczych i przesadzeniem kilku roślin.
Hakone rozsadzam na inne rabaty, bardzo ładnie u mnie przyrasta. Teraz właśnie kwitnie niepozornymi kłosami.


Aniu hortensja Pink Diamond wysoka, jak Limelight. Bardzo lubię jej ażurowe kwiatostany, ma podobne jak Pinki Vinki. Rośnie od początku ogrodu i mimo mocnego cięcia ma około 180 cm wysokości i tyle szerokości.
Mam już cztery ciemne rozchodniki, trzy różowe i biały Stardust. Dwa kolejne wegetują na południowej skarpie i mimo trzykrotnego przesadzania nie mogę im znaleźć miejsca, gdzie rosłyby i kwitły przyzwoicie.
Trawy specjalnie dla Ciebie. Wyrosły w tym roku wyjątkowo wysoko.


Lucynko dziękuję.
Pamiętam, że sąsiadki obrzydziły Ci hortensje.
Karolek już jutro znowu będzie podlewał rabaty i kopał dołki na sadzenie kwiatków.


Ewuniu życie wymusza zmianę upodobań, sił będzie ubywać.
Karol niedługo pójdzie do przedszkola, ale drugi wnusio też będzie przyjeżdżał, więc przez rok, dwa będę jeszcze mniej czasu mieć, bo maluch wymaga więcej uwagi.
Niestety warzywniki wymagają dużo pracy, ale mieć ogród i nie mieć własnych warzyw, czy owoców, to dla mnie też nie do przyjęcia. Rano wybiegnę i już mogę gotować zupy dla wnuków, wszystko bez chemii i o lepszym smaku. Karol też uwielbia zajadać maliny, borówki, truskawki, czy pomidory prosto z krzaka. Nawet zerwane przy nim do pojemnika mu już nie smakują.


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Pięknie Soniu
ale Ci zazdroszczę deszczu
tak straszyli nawałnicami a u mnie spadło kilka kropel i to wszystko
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
W kwestii opadów się nie wypowiadam, bo szkoda nerwów. Mam co mam, a za chwilę idę potańczyć z wężem. Taki klimat.
W kwestii rabat, idealnie dobranych roślin, cudnie kwitnących też będę milczała, bo mnie dusi z zazdrości, że masz takie zdolności i taką konsekwencję w tym, co robisz w ogrodzie
A tu poproszę o wskazanie o którą zielono - zieloną chodziło


W kwestii rabat, idealnie dobranych roślin, cudnie kwitnących też będę milczała, bo mnie dusi z zazdrości, że masz takie zdolności i taką konsekwencję w tym, co robisz w ogrodzie
A tu poproszę o wskazanie o którą zielono - zieloną chodziło

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Twoim ogrodem można zachwycać się nieustannie.
Rośliny dobrze ,ładnie dobrane.
Ta ciemna rudbekie z trawami wygląda cudnie.
Róże pięknie ukwiecone. Dalie,jezowki szalwie ...piękne widoki z poprzetkanymi slicznymi trawami.
Twoim ogrodem można zachwycać się nieustannie.
Rośliny dobrze ,ładnie dobrane.
Ta ciemna rudbekie z trawami wygląda cudnie.
Róże pięknie ukwiecone. Dalie,jezowki szalwie ...piękne widoki z poprzetkanymi slicznymi trawami.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Soniu, podziwiam Twoje odmianowe jeżówki. Tylko raz próbowałam z innymi niż te zwykłe i kiedy mi wypadły, zrezygnowałam z dalszych prób. Tak samo miałam ze złocieniami, też zostały tylko te w wersji podstawowej. Pytałaś u mnie o kocimiętkę. Niestety nie wiem jaka to odmiana ale właścicielka szkółki obiecała, że nie będzie się pokładała (kocimiętka a nie właścicielka
) i rzeczywiście tak jest, a szukałam kocimiętki odmiany Summer Magic i Senior, bo one są proste nawet po deszczu. Na razie moje są młodziutkie ale widzę, że chętnie się krzewią. Będę pamiętała o Tobie, jak będę je dzieliła za jakiś czas.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, ja tam wcale nie uważam, że moja wiedza by Ci się przydała.
Ty wiesz najlepiej co gdzie ma rosnąć.
Tworzysz przepiękne rabaty
Przepiękna rudbekia
Jeśli faktycznie jest bordowa to musze ją poszukać
Czerwieni raczej bym nie chciała
Ty wiesz najlepiej co gdzie ma rosnąć.
Tworzysz przepiękne rabaty
Przepiękna rudbekia
Jeśli faktycznie jest bordowa to musze ją poszukać
Czerwieni raczej bym nie chciała
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Mimo święta musiałam wyciąć trochę pędów hortensji Limelight przy przejściu do garażu. Codzienne deszcze tak namoczyły kwiaty, że zwieszały się na całej szerokości chodnika. Przy okazji pościnałam trochę przekwitłych kwiatów.
Obrażone za wiosenne przesadzenie powojniki po kilka kwiatów jednak pokazały.

Dorotko leje kilka razy dziennie. Nic nie mogę zrobić w ogrodzie.
Poza tym w tym tygodniu wszystkie dni z wnusiem, więc czas mam dopiero po dziewiętnastej, a wtedy burze i ulewy. Gryzonie szaleją, bo łatwo im kopać, a M ma zajęcie bo ślimaków bezskorupowych zatrzęsienie.


MałgosiuPEPSI miła jesteś,
ale mnie jeszcze trochę przeróbek czeka. Właśnie oddaję trzy spore hortensje, bo mi się wizja rabat zmieniła.
Jeśli mogę wybrać hostę, to którąś z tych dwu z prawej strony, mają mniej jasnego koloru, chyba są odporniejsze na słońce.


Aniu dziękuję.
Róże dwa razy musiałam potraktować chemią, bo strasznie chorują. Nie przeszkadza im to jednak kwitnąć.
Trawy teraz najładniejsze, szczególnie rozplenice. Miskanty też niedługo rozwiną w pełni kłosy.


Kasiu dziękuję,
że chcesz się podzielić kocimiętką. Muszę jednak poszukać większej ilości z tych co wymieniłaś, bo potrzebuję na skarpę, a tam sporo miejsca. Mam już trzy odmiany, ale każda się pokłada.
Niestety ostatnie dwie bordowe jeżówki odmianowe chyba znikną, bo gryzonie przeryły rabatę we wszystkie strony, ziemia mokra, łatwo drążyć tunele i podjadać korzenie.
Zwykłe jeżówki najlepiej kwitną, nie kapryszą i chyba gryzoniom nie smakują.


Gosiu a ja właśnie potrzebuję kogoś, kto by mi powiedział: babo to posadź tutaj, a tamto w inne miejsce. Teraz przesadzam po pięć razy, bo raz mi się podoba, a potem znowu mam wątpliwości. Strasznie jestem niezdecydowana i niecierpliwa.
Rudbekia ma wyjątkowo ładny kolor, bordo z brązem, wyjątkowo głęboki odcień. Pozbieram nasiona i chętnie się podzielę.


Obrażone za wiosenne przesadzenie powojniki po kilka kwiatów jednak pokazały.

Dorotko leje kilka razy dziennie. Nic nie mogę zrobić w ogrodzie.


MałgosiuPEPSI miła jesteś,
Jeśli mogę wybrać hostę, to którąś z tych dwu z prawej strony, mają mniej jasnego koloru, chyba są odporniejsze na słońce.


Aniu dziękuję.
Trawy teraz najładniejsze, szczególnie rozplenice. Miskanty też niedługo rozwiną w pełni kłosy.


Kasiu dziękuję,
Niestety ostatnie dwie bordowe jeżówki odmianowe chyba znikną, bo gryzonie przeryły rabatę we wszystkie strony, ziemia mokra, łatwo drążyć tunele i podjadać korzenie.
Zwykłe jeżówki najlepiej kwitną, nie kapryszą i chyba gryzoniom nie smakują.


Gosiu a ja właśnie potrzebuję kogoś, kto by mi powiedział: babo to posadź tutaj, a tamto w inne miejsce. Teraz przesadzam po pięć razy, bo raz mi się podoba, a potem znowu mam wątpliwości. Strasznie jestem niezdecydowana i niecierpliwa.
Rudbekia ma wyjątkowo ładny kolor, bordo z brązem, wyjątkowo głęboki odcień. Pozbieram nasiona i chętnie się podzielę.




