"Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

ODPOWIEDZ
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Czy macie za darmo jakiś hosting do przesyłani fotek na forum i aby były na stałe.
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Google, trochę to skomplikowane, ale jest instrukcja tu na forum.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=53&t=92945
Liczi123
100p
100p
Posty: 143
Od: 18 paź 2012, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Ja wstawiam ostatnio przez Imgur.com. Marka sprawdzona (podobno #15 pośród najczęściej odwiedzanych stron w USA) i bez ograniczeń. To znaczy jakieś tam są, typu "do 50 zdjęć na godzinę (lub dobę, ale nawet jeśli to na kaktusy to świat i ludzie :wink: )". Rozmiar zdjęcia chyba do 5MB, ilość przechowywanych i czas - nielimitowane. Strona darmowa, utrzymuje się z reklam. Można nawet nie mieć konta, tylko z "marszu" przesłać zdjęcie, jeśli mamy link to zawsze je znajdziemy, ono nie zniknie, ale nie przypiszemy go do żadnego albumu, a mając konto (darmowe) wszystko jest w jednym miejscu. Jedyny mankament to język - strona jest po angielsku i szczerze to nigdzie nie znalazłem opcji zmiany języka, choć mi się wydaje, że na jej starej wersji polski był dostępny. Ale obsługa jest banalna, klikamy zielone pole z napisem "New post" lub "Add image", następnie "Browse", wybieramy lokalizację zdjęcia na naszym komputerze i przesyłamy. Jak się prześle klikamy na nasze zdjęcie, w dolnym prawym polu "Sizes" wybieramy "Large Thumbnail" (standardowy rozmiar grafiki na Forum), kopiujemy link podany w polu "BBCode" i wklejmy go do naszego posta. Moje najstarsze zdjęcia są tam 2 lata i nic z nimi nie jest i mam nadzieję, że z racji na renomę tej strony jeszcze trochę tak pozostanie :D

PS. Wskazówka dla tych co robią zdjęcia telefonem - jest możliwość przesłania zdjęć wprost z telefonu (czy to przez stronę internetową, czy przez aplikację na telefon) i jeśli jesteś zalogowany to odpalasz Imgura na komputerze i od razu wstawiasz na Forum zdjęcia. Koniec z podłączaniem telefonu kabelkiem do komputera :;230
Moja kolekcja kaktusów
Pozdrawiam, Bartek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Od takich kwestii mamy osobny wątek w innej sekcji forum, o tutaj:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=14&t=73590 i tam prosiłbym o kontynuowanie tego tematu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Arash37
200p
200p
Posty: 371
Od: 26 lut 2017, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Czy rodzaj Chamaecereus jest aktualnie wpięty do rodzaju Echinopsis? Przy gatunku Chamaecereus silvestrii na encyklopedii llifle.com widnieje notka że poprawna nazwa naukowa to Echinopsis chamaecereus. Jeśli tak to wszystkie hybrydy chamaków powinny być zapisane "Echinopsis chamaecereus hybr."?
Pozdrawiam, Filip
Rośliny Filipa
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Nie ma czegoś takiego jak oficjalny spis nazw kaktusów. Co autor to inna koncepcja rodzajów czy gatunków. Najnowsze badania genetyczne potwierdzają bliskie pokrewieństwo Chamaecereus silvestrii z niektórymi trichocereusami. Znacznie dalej mu do typowych Echinopsis. Zatem wydaje się, że w najbliższej przyszłości raczej autorzy będą skłaniać się do wydzielenia rodzaju Chamaecereus jako niezależnego. Zostanie do niego włączona również Lobivia saltensis i jej odmiany.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Ratunku! Zgnił zraz - mammillaria gracilis konstruowania - dlaczego zgnił akurat zraz? Podkladka-myrtillocactus- zdrowa. W tym sezonie urosły odrosty, teraz patrzę - miekie, w środku zgnite! Uratowałem kilka odrostów. Spróbuję szczepienia na Myrtilaku i echinopsis multiplex.
Ten kaktus byk ze wszystkimi. Reszta kaktusow obok zdrowa . Wie ktoś dlaczego zraz może zgnic? Kiedyś mi zraz mammillaria lueythyi nagle usechł...
Wie ktos czym to może być spowodowane?
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1868
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Co to jest mammillaria gracilis konstruowania?
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Przyczyny mogą być różne, ale ja się zastanawiam, po co szczepić M. gracilis?
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Kurcze, pomyliłem nazwę i slowo konstuowania samo wlazło.
To mammillaria theresae f.monstruosa
Nabyłem ją w zeszłym roku wiosną
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

A ja ostatnio biję rekordy w niepodlewaniu swoich podopiecznych. Na razie nie słyszę narzekań ;)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Yaku
100p
100p
Posty: 192
Od: 8 lip 2016, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie SW

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Sukulentowy pisze:Ratunku! Zgnił zraz - mammillaria gracilis konstruowania - dlaczego zgnił akurat zraz?
Bez zdjęcia nic nie pomożemy. Nie wiadomo jaka to zgnilizna, czy zgnilizna zaczęła się od zraza czy od podkładki itp.
M. theresae f. monstruosa jest dość miękka i wystarczy niewielkie uszkodzenie naskórka żeby zainfekować roślinę. Jeśli podlewasz kaktusy od góry to możliwe, że zostało gdzieś trochę wody i to mogło być zalążkiem infekcji. Ale bez zdjęć to tylko gdybanie.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Black Rose pisze:A ja ostatnio biję rekordy w niepodlewaniu swoich podopiecznych. Na razie nie słyszę narzekań ;)
U mnie podobnie, najstarsze i największe rośliny nie piły od miesiąca i dnia, co po rebucji widać, skurczyła się o połowę:

Obrazek


Obrazek


Tak samo długo nie piły niektóre ubiegłoroczne siewki, a wyglądają jakby podlane były wczoraj, jutro może uda mi się je pokazać.

Natomiast dwa Pediocactusy i Toumeya nie podlewane od dwóch miesięcy, Toumeya w czerwcu była trzy razy wyższa:

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Zgnilizna szła od zraza- zraz gnił od środka, dół podkładki zdrowy.
Mam masę astrofytow szczepionych na Myrtillocactus i boje się aby u nich tak się nie stało. Jaką profilaktykę zastosować aby zraz nie gnił, nie odpadał itp?
A co do podlewania- jakieś zalety daje niepodlewanie w lecie od miesięcy?
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

Post »

Na pierwszą część pytania nie odpowiem, bo się nie znam, ani się znać nie chcę. Ewentualnie odpowiedzieć mogę tak - nie szczepić, uprawiać na własnym korzeniu, ot co :wink:. Względnie spytaj speców od szczepienia, u nas na forum to będzie chyba peter86.
Co do drugiej części - niepodlewanie latem od miesięcy nie jest u nas możliwe, bo lato trwa dwa miesiące, czasem troszkę dłużej (a wyrażenie "od miesięcy" sugeruje więcej miesięcy niż dwa). Nielicznych tylko rodzajów nie należy podlewać latem, większość trzeba (choć tego też nie wiem na pewno, ale praktyka kaktusiarska na to wskazuje). A zalety rzadkiego podlewania latem? Nade wszystko brak ryzyka uszkodzenia korzeni.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”