Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.Cz.1

[logitech55]

Z Bolero będziesz bardzo zadowolony. To jest na 99% rządek z prawej strony.

[docentandrzej]

ZONK Akurat ten to jest Berlikumer 2. Tyle, że jeszcze nie przerwana. Po lewej rośnie Bolero. Siana po prostu rzadziej, bo nasion w paczce było mało. To poletko było obsiane później. Tutaj marchew jest większa.

Po lewej przerwana Berlikumer 2. Po prawej Bolero F1.

[Ebabka]

A ja dzisiaj przerwaną marchewkę dorzuciłam na patelnię
O ile notatki prawidłowe, jest to Pierwszy Zbiór:

[Telimenka]

Marchew wysiewana ok połowy lipca a zbierana pod koniec października. Bardzo dobrze się przechowuje. Jeszcze trochę mi zostało do spożycia.

Nigdy tak późno marchwi nie siałam,ale zachęciłeś mnie swoim wpisem i właśnie nasionka trafiły na grządkę, po zebranym czosnku. Posiałam odm. średnio wczesną Touchon- tylko taką udało mi się zdobyć. Przed wysiewem zagonek obficie podlałam,ale przesycha ekspresowo. Okryłam włókniną może trochę pomoże w zatrzymaniu wilgoci.

[bociankrasna]

A takie marcheweczki u mnie na działce dzisiaj żona wykopała.

[Telimenka]

Marchewka wysiana 6 lipca zaczęła wschodzić po tygodniu . Dzisiaj po 10 dniach rządki się już wyraźnie zielenią.Siewki mają już ok. 2 cm . Niesamowite
Cały czas zagonek jest okryty cienką,białą agrowłókniną - podwójna warstwa. Udało mi się w ten sposób utrzymać odpowiednią wilgotność. Jutro jedną warstwę ściągnę, deszczyk właśnie pada.

[Telimenka]

Marchewka rośnie jak na drożdżach. Na domiar szczęścia wzeszła również (dopiero teraz po obfitym deszczu) marchew posiana pod koniec maja. Uznałam ją za straconą, dlatego dosiałam z biedy, jeszcze w lipcu .Na szczęście posiałam na innym zagonku i każda rośnie swobodnie. Na bieżące potrzeby zbieram marchew już od pocz. czerwca wysianą wczesną wiosną. Ale tej wczesnej wystarczy mi tylko do jesieni. Mam nadzieję,że z tej lipcowej oraz majowej z opóźnionym zapłonem, uda się zebrać jakiś przyzwoity plon.

[Igala]

A co jest przyczyną że marchew rośnie dwunożna??

[BobejGS]

Przyczyn może być wiele. Może być to zbyt świeży obornik, na który trafił główny korzeń przez co się spalił i puściły korzenie boczne, może to być zbyt piaszczysta ziemia, zbyt dużo kamieni w glebie l albo jakieś szkodniki.

[Igala]

A tu kolejne przyczyny znalazłam;
Rozwidlanie się korzeni
Zapewnienie marchwi odpowiednich warunków jest bardzo ważne, ponieważ w warunkach niekorzystnych jej korzenie mogą pękać i rozwidlać się. Zjawisko rozwidlania się korzeni pojawia się, gdy marchew uprawiamy na ziemiach zbyt ciężkich, zaskorupiających się, o podwyższonym poziomie wód gruntowych, kamienistych. Z tego względu na glebach ciężkich i gliniastych korzystna jest uprawa w redlinach, która zapewnia marchwi lepsze warunki wzrostu i rozwoju, i ogranicza rozwidlanie. Zjawisko to może być też spowodowane uprawą bezpośrednio po nawożeniu obornikiem. Nie należy dopuszczać do przesuszenia gleby, ponieważ zbyt duże wahania wilgotności podłoża również mogą je spowodować. Może być również objawem atakowania marchwi przez szkodniki, na przykład przez połyśnicę marchwiankę, ważne jest więc przestrzeganie odpowiedniego zmianowania, by ograniczyć ich występowanie.
http://abc-ogrodnictwa.pl/warzywny-uprawa-marchew

[BobejGS]

Czyli mniej więcej to co Ja wypisałem. Ziemię ciężką i gliniastą pominąłem, bo taką mam i jakoś marchew rośnie. Byle głęboko przekopywać i stosować zielony nawóz.

To ostatni zbiór. Wykrzywione troszkę, bo za gęsto posiane- jak zwykle zresztą.

[Kasiak109]

Moja marchew była ładna... ale smakiem nie zachwycała. W tym roku miałam wczesną Karotinę i późną Sukces. O ile ta pierwsza jeszcze ujdzie, tak druga jest beznadziejna. Sucha, wiórowata i jakaś blada. Obie bardzo ładnie urosły na mojej ciężkiej glebie. Niestety musiałam już wszystko wyrwać. Robaki zaczęły się do niej dobierać.

[Igala]

BobejGS; marchew masz dorodną... jaka odmiana, dobra w smaku?
Też mam ten problem że za gęsto sieję a potem jeszcze brak czasu aby ją przerzedzić...

[mamiroma4]

Po kilku latach... pierwszy raz moja marchewka ,mimo, że sadzona gęsto jest ok ;-) dziś poszło trochę do sałatek ;-)

[Ebabka]

A moją jakieś późniejsze pokolenie połyśnicy pałaszuje, likwiduję uprawę, sporo odzyskam, zamrożę i przynajmniej się nie rozlezą paskudy jedne