UE wprowadziła w życie różne kontrowersyjne projekty. Dla mnie to jest sztuczny twór, ale unia powinna istnieć jedynie na płaszczyźnie współpracy gospodarczej, jaki był jej pierwotnie zamysł. Dzisiejsza UE za bardzo stara się wchodzić w kompetencje i niezależność poszczególnych państw.
Wracając jednak do tematu, piszesz o cenzurze, którą wprowadza nowy projekt? Czy rozszerzenie, a właściwie poprawa prawa autorskiego to wprowadzenie cenzury? Ja tego nie widzę. Za to, czy nie widzisz różnicy między artykułem napisanym przez jakiegoś dziennikarza, a utworem muzycznym stworzonym przez jakiegoś artystę? Jedno i drugie powinno być chronione przed nieograniczonym kopiowaniem.
Inna sprawa, że zapisy w projekcie mówiące o ograniczeniu podawania linków do jakiegoś artykułu to trochę strzał w stopę dla portali informacyjnych. Taki link to przecież darmowa reklama. Wchodzisz w link i odwiedzasz od razu stronę, dzięki czemu zwiększa się liczba odwiedzających. Ten fragment jest dość mocno kontrowersyjny.
Ale dzisiaj, pomimo zapisu, że za treści odpowiada użytkownik, to de facto w przypadku naruszenia prawa, o ile właściciel danego portalu miał o tym wiedzę, można podciągnąć do odpowiedzialności zarówno autora jakiegoś postu, jak i właściciela danej strony.Jest za to wyraźnie wskazane, że właściciel portalu odpowiada za treści na nim zamieszczane.
Cóż właściciel danego profilu ma możliwość blokowania takich treści, ale to dotyczy również niektórych stron informacyjnych. Przykład jest np w przypadku TVNu, gdzie tak się dzieje i niepoprawne polityczne komentarze rzadko się pojawiają, bo moderator decyduje co opublikować, a co nie.Już dzisiaj na portalach społecznościowych blokowani są użytkownicy, których wpisy z automatu uznawane są za niewłaściwe i politycznie niepoprawne.
Z drugiej strony zauważasz takie rzeczy, a nie widzisz że korzystając codziennie z internetu jesteś śledzony na każdym kroku. Zbierane są informacje z Twojej aktywności, a potem np. jesteś nękany różnymi reklamami. To tak na marginesie.
Podsumowując, powtórzę to jeszcze raz nie wpadajmy w panikę i nie wyciągajmy pochopnych wniosków jeśli coś jest tylko w fazie projektu.