Cudowny powiew wiosny! cz.38
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu..widzę że liliowce u ciebie ładnie już sobie poczynają, u mnie gdzieniegdzie po jednym kwiatku też mają choć nie wszystkie.
Różyczki
, widzę też u ciebie Westerland, od niedawna i u mnie zagościła tylko czytam że ona wielka
Gdybym miała dużą działeczkę to bym się cieszyła. Jednak przy moim areale zaczynam się martwić aby nie zajęła mi pół działki
No chyba że nie straszne jej cięcie, na tyle na ile dla niej miejsce przeznaczone
Pozdrawiam 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Piękny ten odziedziczony clemek.
szkoda że ja nic nie odziedziczylam. Tylko chaszcze
Liliowce piękne. I te pająki też ;które kiedyś mi się nie podobały.
róże to masz naprawdę ladniuchne.
U mnie kilka ładnych. Kilka srednich.kilka nedznych
szkoda że ja nic nie odziedziczylam. Tylko chaszcze
Liliowce piękne. I te pająki też ;które kiedyś mi się nie podobały.
róże to masz naprawdę ladniuchne.
U mnie kilka ładnych. Kilka srednich.kilka nedznych
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Róża pod peruką to chyba Eden cy cuś
faktycznie ładna . Sadzonki kupujemy u ogrodnika i zazwyczaj sadzimy na ryzyko za wcześnie, raz się uda raz nie i trzeba kupować drugi raz. W tym roku się udało. Kupiliśmy też sadzonki cukinii, ogórków ...no i też siejemy to są później a tak to już mamy ogórki od dawna, cukinię ......no i pomidory duże są . Mniej chyba Stasiu kupił pomidorów a i tak za dużo
U Ciebie jak zwykle masa roślin, podziwiam
Bąbel od Twojego koguta uciekałby aż by sie kurzyło
on tylko silny w gębie yzn w pysku -szczekaniu
Już widzę jakby go kogut pogonił, miałam takiego co trzeba było uciekać 
U Ciebie jak zwykle masa roślin, podziwiam
Bąbel od Twojego koguta uciekałby aż by sie kurzyło
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu wiem jaki krzaczek od Ciebie dostałam to zadrzewia moja też ma kilka kwiatuszków.
Chryzantemy za szybko dostały pąków, co będziemy oglądać jesienią, oby nie suche badyle.
Chryzantemy za szybko dostały pąków, co będziemy oglądać jesienią, oby nie suche badyle.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu tylko lub aż 8 dni nie byłam na FO i mam takie zaległości, ale już nadrobiłam ... Tym razem zauroczyła mnie twoja brzoskwinia, ciekawe jakie w smaku będą owocki
Oczywiście róże też u ciebie pięknie kwitną, moje bardzo króciutko kwitną i cały ogród woła wody, wody
. Teraz jak Leoś pojechał to czas na ogród, po nadrobieniu zaległości na FO. Pozdrawiam 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Buziaki zostawiam na dobrą noc.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Tak późno wchodzę na FO
Byłam dzisiaj na targu i oczywiście przywiozłam trochę różności m.in 8 kurek, które musiałam zagonić do kurnika, a jedną wyciągałam z pokrzyw i cała jestem poparzona
Kupiłam też parę kwiatuszków...kolejnego floksa, bo kupione dwa w Auch w ogóle nie wyszły
więcej nie kupię
Do skrzynki kupiłam dwie dalie, podobno mają być takie niskie
i do kompletu jeżówkę. Wszystko już posadzone.
Krysiu mam taką samą lilię i jakoś nie jestem pewna czy mi się ona podoba

Może jak przetrwa zimę za rok będzie ładniejsza?
Isiu wybacz że Cię przechrzciłam na Asię i pewnie dlatego mi się odwdzięczyłaś...Krysia też ładnie
Kupiłam ją z katalogu i tam wyglądała chyba ładniej ...muszę sprawdzić, ale jak pisze wyżej na razie nie zachwyca mnie! Nazwę miałam na znaczniku
Isiu mam dla Ciebie Red Eden Rose

Basieńko jak miło Cię powitać
Więcej wiary w siebie ja jeszcze niedawno miałam kilka zdjęć na krzyż i wiedzy jeszcze mniej. Parę lat na FO i na pewno zdjęć mi nie brakuje...z wiedzą bywa różnie, ale tutaj jest tylu chętnych do pomocy
Basiu mieszkam w ślicznym miejscu i dla niego porzuciłam piękny Kraków, ale bywam w nim często bo to tylko 14 km do granic mojego ukochanego miasta, w którym spędziłam najpiękniejsze lata. Zapraszam Cię serdecznie i dziękuję za bukiet jest bardzo bogaty...jak coś nie wiesz to pytaj na pewno każdy chętnie pomoże
Dla Ciebie mój Abraham Darby

Zuziu liliowce pierwsze nieśmiało zakwitają, ale reszta w pąkach to ino ino! Za to róże szaleją co mnie bardzo cieszy. Westerland może ciąć, moja rosła parę lat w cieniu i nigdy nie pokazała swojego uroku, jak ją przesadziłam to już w drugim roku szaleje. Po kwitnieniu przytnę ją mocno i mam nadzieję że jej to nie zaszkodzi. Pozdrawiam
Zuziu dla małego ogrodu moja śmietankowa My Girl

Aniu chaszcze też odziedziczyłam! rany ile ja dziczek i rachitycznych drzew wycięłam i usuwałam pniaczki, które ciągle jeszcze gdzieś się pokazują. Parę rzeczy wyłuskałam z tego gąszczu, bo poprzedniczka słynęła z niekonwencjonalnych nasadzeń, ale i ukrywania się przed ludzkimi spojrzeniami
Najważniejsze że nie wycięła starych dwóch ogromnych jabłoni i orzecha pod którym odbywają się spotkania.
Ja lubię pająki, a nie bardzo gustuję w liliowcach falbaniastych
Róże mają swoje kaprysy więc daj swoim szansę 
Aniu dla Ciebie moja Ascot

Karolinko czy piszesz o róży, która mi się podobała u Ciebie?
Jak pamiętam rok czy dwa lata wcześniej Stasiu miał spore pole pomidorów, teraz jakby mniej. Za dużo to i ja mam ale przyjemność w rozdawaniu
jak obrodzą oczywiście? Tak myślałam że wcześnie posadziliście ale rok temu sprzyjał...kto nie ryzykuje ten nie ma 
Zobaczyłam Bąbla ja ucieka przed prawdziwym kogutem...ale mylisz się mamy wielkiego koguta, który raz już zwiewał i jedynie robi dużo wrzasku...ale i to dobrze!
Karolino dla Ciebie mój potworek Marie Viaud

Dorotko nie pamiętam, że dałam Ci zadrzewię, ale Ty masz lepszą pamięć
Te chryzantemy kwitną w lipcu ale w tym roku chyba zaczną w czerwcu
Nie martw się zawsze coś nam zakwitnie.
Dorotko to przywiozłam z Krzeszowic..nn, ale cudny!

Ewciu pojechało Twoje słoneczko? i wróciła codzienność
Brzoskwinie mam na ogół Rakoniewickie, bo są niezawodne, chociaż jedna po bogatym owocowaniu uschła
Tak jest odmianą kanadyjską i po raz pierwszy zaowocuje tak bogato, rok temu miała dwa owoce jeden spadł a drugi za wcześnie zerwałam
Nie wiem czy ich nie przerwać, ale tylko na dole bo te na górze są nieosiągalne. Pozdrawiam 
Ewciu dla Ciebie moje nowe dalie!

Luciu dalej nie było deszczu? biedaczko, ale Ty się poświęcasz
Dzięki że wpadłaś, odpoczywaj i dobrej nocy Ci życzę
Mam dla Ciebie takie ogonki

Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!
Tak późno wchodzę na FO
Do skrzynki kupiłam dwie dalie, podobno mają być takie niskie
Krysiu mam taką samą lilię i jakoś nie jestem pewna czy mi się ona podoba

Może jak przetrwa zimę za rok będzie ładniejsza?
Isiu wybacz że Cię przechrzciłam na Asię i pewnie dlatego mi się odwdzięczyłaś...Krysia też ładnie

Kupiłam ją z katalogu i tam wyglądała chyba ładniej ...muszę sprawdzić, ale jak pisze wyżej na razie nie zachwyca mnie! Nazwę miałam na znaczniku
Isiu mam dla Ciebie Red Eden Rose

Basieńko jak miło Cię powitać
Dla Ciebie mój Abraham Darby

Zuziu liliowce pierwsze nieśmiało zakwitają, ale reszta w pąkach to ino ino! Za to róże szaleją co mnie bardzo cieszy. Westerland może ciąć, moja rosła parę lat w cieniu i nigdy nie pokazała swojego uroku, jak ją przesadziłam to już w drugim roku szaleje. Po kwitnieniu przytnę ją mocno i mam nadzieję że jej to nie zaszkodzi. Pozdrawiam

Zuziu dla małego ogrodu moja śmietankowa My Girl

Aniu chaszcze też odziedziczyłam! rany ile ja dziczek i rachitycznych drzew wycięłam i usuwałam pniaczki, które ciągle jeszcze gdzieś się pokazują. Parę rzeczy wyłuskałam z tego gąszczu, bo poprzedniczka słynęła z niekonwencjonalnych nasadzeń, ale i ukrywania się przed ludzkimi spojrzeniami
Najważniejsze że nie wycięła starych dwóch ogromnych jabłoni i orzecha pod którym odbywają się spotkania.Ja lubię pająki, a nie bardzo gustuję w liliowcach falbaniastych

Aniu dla Ciebie moja Ascot

Karolinko czy piszesz o róży, która mi się podobała u Ciebie?
Jak pamiętam rok czy dwa lata wcześniej Stasiu miał spore pole pomidorów, teraz jakby mniej. Za dużo to i ja mam ale przyjemność w rozdawaniu
jak obrodzą oczywiście? Tak myślałam że wcześnie posadziliście ale rok temu sprzyjał...kto nie ryzykuje ten nie ma 
Zobaczyłam Bąbla ja ucieka przed prawdziwym kogutem...ale mylisz się mamy wielkiego koguta, który raz już zwiewał i jedynie robi dużo wrzasku...ale i to dobrze!
Karolino dla Ciebie mój potworek Marie Viaud

Dorotko nie pamiętam, że dałam Ci zadrzewię, ale Ty masz lepszą pamięć

Te chryzantemy kwitną w lipcu ale w tym roku chyba zaczną w czerwcu
Nie martw się zawsze coś nam zakwitnie.
Dorotko to przywiozłam z Krzeszowic..nn, ale cudny!

Ewciu pojechało Twoje słoneczko? i wróciła codzienność

Brzoskwinie mam na ogół Rakoniewickie, bo są niezawodne, chociaż jedna po bogatym owocowaniu uschła

Ewciu dla Ciebie moje nowe dalie!

Luciu dalej nie było deszczu? biedaczko, ale Ty się poświęcasz

Dzięki że wpadłaś, odpoczywaj i dobrej nocy Ci życzę
Mam dla Ciebie takie ogonki


Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!
-
isia60
- 200p

- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu!!Jak ja Cie przepraszam za zmiane imienia...nie mam pojecia jak to się stało...
A że zostałam Asią to sie zorientowałam chociaz absolutnie to nie był odwet...
...Za piekna Edenke serdecznie dziękuję
A dla Ciebie dzisiaj rozwiniete lilie i jeszcze coś:


A dla Ciebie dzisiaj rozwiniete lilie i jeszcze coś:


Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Twoja róża ''Marie Viaud'' jest piękna, cóż za kolor
Jak jej nie lubisz to może na mojego potworka ''Super Exelsa'' zamienisz
Nie no żartuję
Musiałam zobaczyć nowego floksika, no nie powiem fajny
Nie mam takiego. Marysiu liczyłaś wszystkie swoje floksy
W obliczu suszy wydaje się ich więcej
Widzę kawałek kwitnącego parzydła i od razu przypomniało mi się ,że sadzonka z niego rośnie u nas
Pamiętam o nim i pokonuję skomplikowany tor przeszkód co by go podlać
Do Lucynki
Lucynko współczuję przesilonej ręki, mam to samo i od tego samego niestety.
Pozostaje noszenie i nalewanie lewą ręką. Taki los ogrodnika w obliczu suszy.
Twoja róża ''Marie Viaud'' jest piękna, cóż za kolor
Jak jej nie lubisz to może na mojego potworka ''Super Exelsa'' zamienisz
Musiałam zobaczyć nowego floksika, no nie powiem fajny
Nie mam takiego. Marysiu liczyłaś wszystkie swoje floksy
W obliczu suszy wydaje się ich więcej
Widzę kawałek kwitnącego parzydła i od razu przypomniało mi się ,że sadzonka z niego rośnie u nas
Pamiętam o nim i pokonuję skomplikowany tor przeszkód co by go podlać
Do Lucynki
Lucynko współczuję przesilonej ręki, mam to samo i od tego samego niestety.
Pozostaje noszenie i nalewanie lewą ręką. Taki los ogrodnika w obliczu suszy.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Ja też mam tą dziwna lilie Apricot .
I przyznam, że mi się nie podoba.
Ta twoja kropkowana jest śliczne. To tygrysia ??
Róże pięknie co kwitną.
I widzę piękną dalijke .Zaraz będzie ich coraz więcej.
Ja też mam tą dziwna lilie Apricot .
I przyznam, że mi się nie podoba.
Ta twoja kropkowana jest śliczne. To tygrysia ??
Róże pięknie co kwitną.
I widzę piękną dalijke .Zaraz będzie ich coraz więcej.
- krystyna2201
- 500p

- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu ja myślałam że ta lilia jest na coś chora że jej tak dziwnie się kwiaty otwierają 
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu cuda, cuda w Ciebie oglądam. Tyle pięknych róż.. Liliowce w wielu barwach. Pierwsze maczki. Tawulki, chabry , dzwonki, powojniki, jeżówki, floksy,, I te urocze kępki lawendy. Szaliczek jest już tak kolorowy i bogaty. Och jak cudownie musi być w nim " na żywca" .Niesamowite bogactwo . Malutki ogród botaniczny po prostu 
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Dzień dobry Marysiu
. Wspaniały ogród stworzylaś. Podziwiam. Napisałam wcześniej posta, wysłałam i zaginął. Czy to się tutaj zdarza bo zastanawiam się czy na pewno odpowiedziałam Tobie
. Serdeczności
Basia
Basia
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Sama zobacz, jaka dyskusja się wywiązała o lilii, a Tobie się nie podoba. Ladniejsza nie będzie, zapewniam Cię. Po prostu ten typ tak ma
Ale to czyni ją wyjątkową, jedyna w swoim rodzaju
Lubię ją właśnie za tę odmienność i za wywalanie ozorka
Dalie mam podobne, albo i takie same i też mieszkają w balkonowej skrzynce.
Nowy floksik ładny ma kolorek
Kolejne kurki kupiłaś? Powiększasz stadko, czy też tamte wypstrykały się z jajek?
Miłej środy, Marysiu
Dalie mam podobne, albo i takie same i też mieszkają w balkonowej skrzynce.
Nowy floksik ładny ma kolorek
Kolejne kurki kupiłaś? Powiększasz stadko, czy też tamte wypstrykały się z jajek?
Miłej środy, Marysiu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam serdecznie!
Wczorajszy dzień spędziłam w pięknym Kalwaryjskim ogrodzie. Pogoda dopisała
a ja chyba będę musiała zorganizować jakieś spotkanie ogrodowe, żeby mój ogród podlali z góry, bo znowu wąż w użyciu!
Isiu u mnie piegowate lilie jeszcze w pąkach ale jak zobaczyła drugie zdjęcie to szybko pobiegłam do Twojego ogrodu, bo uwielbiam takie klimaty! Nacieszyłam oczy, bo masz bogato w ogródku
Odwdzięczę Ci się moim buszem!


Agnieszko ja bardzo lubię tą różę...no bo nosi moje imię i sama sobie ja wybrałam, ale w tym roku wypuściła mnóstwo nowych batów, które zasłaniają te kwitnące. Rok temu był lepszy efekt. Przysypałam jedną gałąż jak się ukorzeni będziemy ją rozmnażać. Jedyna wada to jednokrotne kwitnienie..
Floks ma jedną gałązkę na której jest mnóstwo rozgałęzień z pączkami i zastanawiam się czy ich nie poświęcić, żeby roślina się wzmocniła. Widać że to pędzona roślinka i boje się że za rok jej nie zobaczę. Kupuję co roku jakieś n owe kolorki bo niestety na targu nikt nie operuje odmianami i nie zapisuję ale chyba nie wszystkie wracają co roku. Za to dwie odmiany z siewu są i rozrastają się. Nie liczyłam ile ich mam
Parzydło lubi chyba suchość, bo ja do swojego nie docieram z wodą a tam sucho, ale rozumiem że dzidziusiowi dogadzasz
To dla Ciebie ten co wyszedł z nasionka zaczyna kwitnienie i drugi to z placu


Aniu ja też za nią nie przepadam, ale gdzieś czytałam, że po zimie nie wyszła to zobaczymy czy i moja się nie obrazi. Tygrysia nie jest moja! przyniosła mi w darze Isia, bo moje jeszcze w pączkach.
Dalie w dużej części zjadły mi ślimaki i nie wiem kiedy doczekam kwitnień
W ogóle utrapienie z tymi paskudami, wszędzie ich pełno
Zaczęłam sypać kryształki, ale i tak nie wiem czy kaczki poradziłyby sobie z taką ilością...no i one nie wszędzie docierają w przeciwieństwie do ślimaków.
Dla Ciebie to czego nie dosięgnął ślimaki!


Krysiu kilka lilii jest udziwnionych, bo hodowcy szukają coraz to nowych odmian, a że nie wszystkie udane to nie szkodzi najwyżej z czasem zaginą.
Ta chociaż też jest inna to mi się podoba i urokliwy przywrotnik


Olu wszystko się zgadza oprócz jeżówek, bo te jeszcze nie kwitną, ale najważniejsze że odkryłam ich tajemnice uprawy i już są. Dlatego postanowiłam pomału dokupywać
Ogród teraz ma swój najlepszy czas, bo jest mocno kolorowy i bujny. Może uda się się kiedyś przyjechać do Będkowic a jak w odpowiednim czasie to nie wyjechałabyś z pustym bagażnikiem. Teraz niestety jest sucho i ani ja nie kopię ani nie przyjeżdżam z innych ogrodów z roślinami. Mój M często jak z kimś idzie przez ogród to dumnie informuję...a tu ogród botaniczny mojej żony, bo przez 150 m wiedzie ino ścieżka
Olu dla ciebie liliowiec Barbara Mitchel

i róża Rhapsody in Blue

Basiu witam Cię serdecznie
Zdarzają się różne rzeczy i znikające posty też ale czy to wina oprogramowania czy nieumiejętne wysłanie go to druga sprawa. Wiem że czasem komputer pracuje wolniej i jak się nie doczeka do końca wysyłania i zamknie to może nie dolecieć. Czy jednak wysłałaś możesz zawsze sprawdzić naciskając swój profil i wysłane posty
Miło że mnie odwiedzasz a ogród się podoba, bo to mój wspaniały świat. Ściskam cieplutko
Jak już nasycimy oczy różami, to zachwycamy się delikatnymi maczkami!



Iwonko wszystkim jednak ta róża poruszyła i to znaczy że osiągnęła cel
Wiesz ile razy jadę na targ i zrobię już zakupy z listy zmykam M w stoiska gdzie są kwiaty...szukam coś szczególnego i co bym nie planowała najczęściej kończy się na floksie
Tego ostatniego wypatrzyłam już u kogoś w siatce i wiedziałam że będzie mój, dzisiaj żałuję że kupiła jednego, ale może przeżyje.
Kurki mam od 7 lat i może któraś ma tyle lat a jak nie to 4, 5 czy 6 więc muszę odnawiać stadko. Jeszcze kiedyś dostałam też jakieś stare panny po hodowcy co odszedł w zaświaty i te nie wiem ile sobie liczą lat. Na wiosnę ta nieśność jest znośna ale im później tym gorzej, a kilku znajomych moich dzieci nie wyobraża sobie śniadania bez będkowickiego jajka
Rok temu M wysiedział jedno kurczątko w tym dałam plamę i plany nie wyszły więc pozostał targ. Kupiłam ładne nioski z urody chociaż nie odmianowe...trudno nie wszystko w życiu wychodzi tak jak byśmy chcieli...ale próbowałam
Iwonko dziękuję i Tobie wspaniałego dnia
Dla Ciebie moje ulubione pajączki i widok jaki mam z tunelu


Życzę miłego dnia i wieczornego podlewania z nieba
Wczorajszy dzień spędziłam w pięknym Kalwaryjskim ogrodzie. Pogoda dopisała
Isiu u mnie piegowate lilie jeszcze w pąkach ale jak zobaczyła drugie zdjęcie to szybko pobiegłam do Twojego ogrodu, bo uwielbiam takie klimaty! Nacieszyłam oczy, bo masz bogato w ogródku
Odwdzięczę Ci się moim buszem!


Agnieszko ja bardzo lubię tą różę...no bo nosi moje imię i sama sobie ja wybrałam, ale w tym roku wypuściła mnóstwo nowych batów, które zasłaniają te kwitnące. Rok temu był lepszy efekt. Przysypałam jedną gałąż jak się ukorzeni będziemy ją rozmnażać. Jedyna wada to jednokrotne kwitnienie..
Floks ma jedną gałązkę na której jest mnóstwo rozgałęzień z pączkami i zastanawiam się czy ich nie poświęcić, żeby roślina się wzmocniła. Widać że to pędzona roślinka i boje się że za rok jej nie zobaczę. Kupuję co roku jakieś n owe kolorki bo niestety na targu nikt nie operuje odmianami i nie zapisuję ale chyba nie wszystkie wracają co roku. Za to dwie odmiany z siewu są i rozrastają się. Nie liczyłam ile ich mam
Parzydło lubi chyba suchość, bo ja do swojego nie docieram z wodą a tam sucho, ale rozumiem że dzidziusiowi dogadzasz
To dla Ciebie ten co wyszedł z nasionka zaczyna kwitnienie i drugi to z placu


Aniu ja też za nią nie przepadam, ale gdzieś czytałam, że po zimie nie wyszła to zobaczymy czy i moja się nie obrazi. Tygrysia nie jest moja! przyniosła mi w darze Isia, bo moje jeszcze w pączkach.
Dalie w dużej części zjadły mi ślimaki i nie wiem kiedy doczekam kwitnień
Dla Ciebie to czego nie dosięgnął ślimaki!


Krysiu kilka lilii jest udziwnionych, bo hodowcy szukają coraz to nowych odmian, a że nie wszystkie udane to nie szkodzi najwyżej z czasem zaginą.
Ta chociaż też jest inna to mi się podoba i urokliwy przywrotnik


Olu wszystko się zgadza oprócz jeżówek, bo te jeszcze nie kwitną, ale najważniejsze że odkryłam ich tajemnice uprawy i już są. Dlatego postanowiłam pomału dokupywać
Ogród teraz ma swój najlepszy czas, bo jest mocno kolorowy i bujny. Może uda się się kiedyś przyjechać do Będkowic a jak w odpowiednim czasie to nie wyjechałabyś z pustym bagażnikiem. Teraz niestety jest sucho i ani ja nie kopię ani nie przyjeżdżam z innych ogrodów z roślinami. Mój M często jak z kimś idzie przez ogród to dumnie informuję...a tu ogród botaniczny mojej żony, bo przez 150 m wiedzie ino ścieżka
Olu dla ciebie liliowiec Barbara Mitchel

i róża Rhapsody in Blue

Basiu witam Cię serdecznie
Jak już nasycimy oczy różami, to zachwycamy się delikatnymi maczkami!



Iwonko wszystkim jednak ta róża poruszyła i to znaczy że osiągnęła cel
Wiesz ile razy jadę na targ i zrobię już zakupy z listy zmykam M w stoiska gdzie są kwiaty...szukam coś szczególnego i co bym nie planowała najczęściej kończy się na floksie
Kurki mam od 7 lat i może któraś ma tyle lat a jak nie to 4, 5 czy 6 więc muszę odnawiać stadko. Jeszcze kiedyś dostałam też jakieś stare panny po hodowcy co odszedł w zaświaty i te nie wiem ile sobie liczą lat. Na wiosnę ta nieśność jest znośna ale im później tym gorzej, a kilku znajomych moich dzieci nie wyobraża sobie śniadania bez będkowickiego jajka
Dla Ciebie moje ulubione pajączki i widok jaki mam z tunelu


Życzę miłego dnia i wieczornego podlewania z nieba


