Właśnie dla tego żeby nie przeginać nadal wszystkim nie robiącym doktoratu z pH ziemi będę proponował odczynnik Helliga chyba prawie każdy odróżni czy kolor jest żółty zielony czy pomarańczowy i to wystarczy nikt nie będzie wsiadał na rower żeby pojechać 20m do sławojki tym bardziej jak go mocno przyciśnie

. Skończmy filozofować. A na zakończenie dla tych którzy już się zgubili w przeliczaniu SEM podam sprawdzoną metodę stosowaną w laboratoriach bez udziału wyśmianego Helliga.
1. Pobieramy próbkę ziemi (nie z wierzchu !) tylko z głębokości między 5-25 cm pod powierzchnią, (ciągły pasek!)
2. Suszymy w temp pokojowej aż całkowicie wyschnie.
3. Przesiewamy przez sito o oczkach 1 mm wcześniej wszelkie grudki staramy się rozetrzeć w palcach.
4. Odważamy 10g przesianej ziemi.
5. Zalewamy ją 25 ml wody destylowanej lub demineralizowanej.
6. Mieszamy zawartość i zostawiamy na ok 15 min.
7. Po odczekaniu robimy pomiar zawiesiny nad osadem pehametrem
do pomiaru cieczy podaję przykładowe tanie dostępne na ALL..(foto) i wreszcie mamy upragnione pH
