Jak miło, że kaczuchy mają się dobrze, mam nadzieję, że kurczaczki jednak wyjdą z jaj i lęg będzie lepszy, niż ostatni. My teraz czekamy na przepiórki i mamy obawienia, bo energetyka przepina prąd na nowe słupy i kilka razy dziennie odcinają nam zasilanie... Na krótko, ale zawsze to przerwa w pracy inkubatora.
Cudowny powiew wiosny! cz.38
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Wzdycham sobie do Twoich zdjęć, Marysiu... Zwłaszcza, że przez upały kwiaty strasznie szybko przekwitają. Upolowałaś fruczaka
U mnie ostatnio był na goździkach, też bardzo lubię je obserwować. Też (jak zwykle) zachwyca mnie Westerland, jak już będę organizować nowy ogród, to będę musiała go sobie sprawić. Będzie pasować do Rumby 
Jak miło, że kaczuchy mają się dobrze, mam nadzieję, że kurczaczki jednak wyjdą z jaj i lęg będzie lepszy, niż ostatni. My teraz czekamy na przepiórki i mamy obawienia, bo energetyka przepina prąd na nowe słupy i kilka razy dziennie odcinają nam zasilanie... Na krótko, ale zawsze to przerwa w pracy inkubatora.
Jak miło, że kaczuchy mają się dobrze, mam nadzieję, że kurczaczki jednak wyjdą z jaj i lęg będzie lepszy, niż ostatni. My teraz czekamy na przepiórki i mamy obawienia, bo energetyka przepina prąd na nowe słupy i kilka razy dziennie odcinają nam zasilanie... Na krótko, ale zawsze to przerwa w pracy inkubatora.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, dużo piękności u Ciebie. bogaty ten Twój ogród. Podobnież taki jest najzdrowszy. róże pięknie kwitną i cieszą oczy. Dzwonki bardzo lubię. Kupiłam dzisiaj goździki te niskie pachnące. Widzę, że Ty też je masz. Takie małe a tak pachną. Cud natury. Pozdrawiam i 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Już poszło, no, zobaczymy 
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu kaczki na zdjęciu są fantastyczne, masz rację śmieszne, one tak wszystko razem robią.
Proszę nie wyrzucaj siewek dzwonków.
A ja myślałam, że już masz dużo nowych piskląt, a tu cisza, czyżby faktycznie kogut był do d....
Proszę nie wyrzucaj siewek dzwonków.
A ja myślałam, że już masz dużo nowych piskląt, a tu cisza, czyżby faktycznie kogut był do d....
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam Was moje Drogie Ogrodniczki
Jakaś niemoc mnie ogarnęła, chyba ta pogoda mnie nie lubi tzn. organizm mój jej nie lubi
Justynko zostawię maki i zbiorę świeże nasiona, a nuż za rok Twój nowy ogród zakwitnie...czego Ci życzę!


Karolciu napisałam o patyczkach z telefonu tak na szybko, bo wiesz upały i trzy dni w drodze a nie daj Boże poczta zawali to na pewno nic z tego nie będzie. Monty Don jak pobiera sadzonki w ogrodzie ....swoim to od razu wstawia je do woreczka strunowego i ja się tego trzymam.
Fruczak gołąbek często od lat odwiedza mój ogród ale kiedyś pojawiał się jak kwitły floksy czy werbeny teraz już od wczesnej wiosny przylatuje i smakuje w coraz to nowych roślinach
U mnie wkrótce zaczną kwitnąć floksy!

Gosiu kaczki są bardzo ruchliwe a jak widzą aparat to chyba instynktownie uciekają...może w genach mają polowanie na kaczki

Agnieszko trudno u mnie sfotografować takie szerokie ujęcia, bo szerokość ograniczona
Natomiast angielskie ogrody owszem ale przy szeregówkach w Londynie
ostatnio Alan Titchmarsh użył określenia ogród batonowy
Ja nigdy nie byłam migrenowcem ale czasem mam czas gdy wiem że mam głowę
Na pewno z wiekiem praca z głowa w dół jest problemem...czyli plewienie
Dla Ciebie lilia candidum i pierwszy raz w tym miejscu i to dwoma pędami zakwitnie, ale będzie zapach

Aniu z lęgami już się poddaję i po upałach podjadę do Krzeszowic dokupić kilka młódek, bo stadko raczej stare co widzę w jajach...wielkie ale coraz mniej
kaczuchy rządzą ustawiają kury i najlepsze! koguta jak spełnia swoje obowiązki
Westerlanda będę rozmnażać jak się uda to masz jak w banku!
Dla ciebie Ascot!

Ewuniu goździki mam w kilku odmianach i łatwo się rozmnażają w odpowiedni sposób i w odpowiednim momencie tzn po kwitnieniu i pędy młodsze trzeba przysypywać ziemia, a będziesz miała kobierzec pachnący
Tak mnie uczyła stara ogrodniczka, która mi dawała pierwsze sadzonki.
Dla Ciebie moja najnowsza ostróżka

Dorotko Dorotko nic nie wyrzucam i powiem szczerze, będziemy je szukać w moim buszu
Kogut kochin jest
Pamiętasz ktoś opowiadał o jakimś goleniu ...może tu leży przyczyna
Mam dla Ciebie przymiotno i mojego aminka


Poza tym dostałam kilka lat temu takie liście z informacją a tu masz takie liście i nie wiem czy Ci się będą podobać. Co roku liście lekko omarzają ja je obcinam...czasem okrywam ale to nic nie daje. W tym roku zarosły je róże i wczoraj robiąc zdjęcia patrzę, a w liściach coś jest! Zdjęcie robione przed wieczorem i ciemne, ale dzisiaj odgarnę zasłaniacze i zrobię lepsze!


Czy ktoś wie co to za irys?
Chryzantemy chyba niedługo zakwitną!



Niebo straszyło ale nic z tego, a dzisiaj gorąca kisłota! niebo popielate a nie błękitne.

Chłodu i miłego weekendu!
Jakaś niemoc mnie ogarnęła, chyba ta pogoda mnie nie lubi tzn. organizm mój jej nie lubi
Justynko zostawię maki i zbiorę świeże nasiona, a nuż za rok Twój nowy ogród zakwitnie...czego Ci życzę!


Karolciu napisałam o patyczkach z telefonu tak na szybko, bo wiesz upały i trzy dni w drodze a nie daj Boże poczta zawali to na pewno nic z tego nie będzie. Monty Don jak pobiera sadzonki w ogrodzie ....swoim to od razu wstawia je do woreczka strunowego i ja się tego trzymam.
Fruczak gołąbek często od lat odwiedza mój ogród ale kiedyś pojawiał się jak kwitły floksy czy werbeny teraz już od wczesnej wiosny przylatuje i smakuje w coraz to nowych roślinach
U mnie wkrótce zaczną kwitnąć floksy!

Gosiu kaczki są bardzo ruchliwe a jak widzą aparat to chyba instynktownie uciekają...może w genach mają polowanie na kaczki

Agnieszko trudno u mnie sfotografować takie szerokie ujęcia, bo szerokość ograniczona
Ja nigdy nie byłam migrenowcem ale czasem mam czas gdy wiem że mam głowę
Dla Ciebie lilia candidum i pierwszy raz w tym miejscu i to dwoma pędami zakwitnie, ale będzie zapach

Aniu z lęgami już się poddaję i po upałach podjadę do Krzeszowic dokupić kilka młódek, bo stadko raczej stare co widzę w jajach...wielkie ale coraz mniej
Dla ciebie Ascot!

Ewuniu goździki mam w kilku odmianach i łatwo się rozmnażają w odpowiedni sposób i w odpowiednim momencie tzn po kwitnieniu i pędy młodsze trzeba przysypywać ziemia, a będziesz miała kobierzec pachnący
Tak mnie uczyła stara ogrodniczka, która mi dawała pierwsze sadzonki.
Dla Ciebie moja najnowsza ostróżka

Dorotko Dorotko nic nie wyrzucam i powiem szczerze, będziemy je szukać w moim buszu
Kogut kochin jest
Mam dla Ciebie przymiotno i mojego aminka


Poza tym dostałam kilka lat temu takie liście z informacją a tu masz takie liście i nie wiem czy Ci się będą podobać. Co roku liście lekko omarzają ja je obcinam...czasem okrywam ale to nic nie daje. W tym roku zarosły je róże i wczoraj robiąc zdjęcia patrzę, a w liściach coś jest! Zdjęcie robione przed wieczorem i ciemne, ale dzisiaj odgarnę zasłaniacze i zrobię lepsze!


Czy ktoś wie co to za irys?
Chryzantemy chyba niedługo zakwitną!



Niebo straszyło ale nic z tego, a dzisiaj gorąca kisłota! niebo popielate a nie błękitne.

Chłodu i miłego weekendu!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Moje ulubione lilie, dzięki
Zapach mają zwalający z nóg i bardzo staromodny wygląd - co lubię
Kojarzą mi się zestawione razem z niebieskimi ostróżkami - tymi ''poniemieckimi'' z moją Babcią r. 1913.
Marysiu strasznie zagadkowy irys, skojarzył mi się z iris cristata, ale liście nie pasują.
Florian będzie wiedział.
Trzymaj się Marysiu i nie męcz w te upały
Moje ulubione lilie, dzięki
Zapach mają zwalający z nóg i bardzo staromodny wygląd - co lubię
Kojarzą mi się zestawione razem z niebieskimi ostróżkami - tymi ''poniemieckimi'' z moją Babcią r. 1913.
Marysiu strasznie zagadkowy irys, skojarzył mi się z iris cristata, ale liście nie pasują.
Florian będzie wiedział.
Trzymaj się Marysiu i nie męcz w te upały
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu,róże masz urocze i cała reszta chce nadrobić za nimi ,tak różnie nam rozkwitają roślinki,maki u mnie jeszcze nic nie zakwitają a u ciebie takie już rozwinięte ,ja mam susze ogromną aż sie boję o ogród ,bo nie wiem jak on to wytrzyma ,a ja nie jestem w stanie tyle podlewać codziennie ,pozdrawiam i miłego dnia bez migreny 
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu Twój busz jest niesamowity.. Tak to wszystko pięknie się ze sobą przeplata..Tak pięknie komponuje.. Różyczki mi zaimponowały. Owszem moje są niezłe, ale to tylko kilka odmian a u Ciebie tyle gatunków. I powojniki, dzwonki, iryski i cała masa roślinek których nie rozpoznaję ale zachwycają mnie . Marysiu strasznie szybko wszystko tym roku dojrzewa, zakwita i przekwita.. Nie narzekam , bo wolę mieć coś choć przez minutę , niż nie mieć wcale. U mnie tradycyjnie znów susza. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale na wszelki wypadek życzę Ci orzeźwiającego deszczyku w następnym tygodniu.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu ja dziś zauważyłam, że roślinki bardzo wyrywne toż jest początek czerwca, a tu zakwitają rudbekie, floksy, słoneczniki. Ty pokazujesz chryzantemy. To co będziemy podziwiać jesienią
Lepiej żeby nam deszcze popadały bo tak to czekają nas ogrodowe sianokosy.
Lepiej żeby nam deszcze popadały bo tak to czekają nas ogrodowe sianokosy.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Kaczuchy jak najbardziej też mogą być
Dobrze, że mają długie szyje, to bez trudu i z wanny się napiją
Maki piękne....Ciekawa jestem jakie moje będą? Wysiałam wszystkie nasionka (tzn. rodzaje), ale nie wszędzie mi wzeszły. jakby co, to znowu będę się do Ciebie szczerzyć
Maki piękne....Ciekawa jestem jakie moje będą? Wysiałam wszystkie nasionka (tzn. rodzaje), ale nie wszędzie mi wzeszły. jakby co, to znowu będę się do Ciebie szczerzyć
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, masz ogrom oryginalnych roślin. niektóre pierwszy raz widzę na oczy.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, jak to chryzantemy????
Już? A to jest jakaś letnie odmiana, czy może oznaka że jesień blisko? 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Niedziela! spokój tylko kury gdaczą
Słońce za grubą warstwą chmur i może coś w tego wyniknie. Moje ogrodowanie sprowadza się do podlewania i zbierania truskawek, które idą na dżemik, bo malutkie suche ale słodkie. Mimo, że uprawiam je na agrotkaninie to ta agro nie ma czego trzymać, bo co podlało to z niej wyparowało. Jakiś czas siadały na niej ptaszki i owady i miały pijalnie w polu. Teraz jak podlewam moje skrzynie natychmiast zlatują się motyle i spijają wodę
Agnieszko walczę o te lilie żeby chciały być u mnie i cieszyć zapachem i widokiem. Tym bardziej, że ja do I Komunii byłam z taką lilią...tylko z materiału
Jak się zadomowi na stałe to przesadzę ostróżki obok, bo masz racje będzie cudny zestaw!
Ucieszył mnie ten irys ale i zaskoczył, bo zupełnie nie miałam nadziei na kwiaty. Pamiętam jak dostawałam to z taką uwagę no może ci się spodoba, a ja byłam przekonana że to tylko ozdobne liście
Wstawię później do rozpoznania.
Dziękuję Agnieszko
staram się jak najmniej przemęczać 
Martuś ja mam jedną którąś tam co Ty i też nie jestem w stanie podlać wszystko, tym bardziej że ja z wodociągu
Natomiast mam sporo cienia i ciasno posadzone rośliny to może jakoś dadzą radę. Jarzynki podlewam, ale jest tak sucho w polu że i one i chwasty te z marnie rosną
Chyba najlepiej karczochy (też podlewane) i pomidory
A jak Twoje karczochy, bo coś ich nie pamiętam...dalej stoją w doniczkach w przedogródku
Dzięki upał zelżał i głowa też, pozdrawiam
Oleńko w większości moje kompozycje są przypadkowe...albo raczej żywiołowe
Doczekasz się i Ty wielu odmian, ja dopóki pracowałam miałam kilka róż a nie miałam ich czasu nawet zabezpieczyć bo zima przychodziła nagle a ja całymi tygodniami jak wracałam to było ciemno i ogrodu nie widziałam. Dopiero forum we mnie obudziło kolekcjonera
I mnie żal tych krótkich kwitnień ale co poczniemy musimy przyjąć wszystko z pokorą, tym bardziej że mnie tez tak szybko rok i.... ucieka
Dziękuję niech życzenia spełnią się mnie i Tobie niech podlewa ale spokojnie bo zmęczone upałem róże szybko tracą urodę pod strumieniem wody. Pozdrawiam 
Dorotko rudbekie
o jak dobrze u mnie jeszcze nie
ale pierwsze floksy tak! Słoneczniki posiałam przy jarzynach i nie wiem czy mają parę centymetrów. Chryzantemy wyrosły bardzo wysokie i nie wiem kiedy się zatrzymają?
Iwonko nie nalałam więcej wody bo wanienka stoi na wybiegu i bałam się, żeby kury nie potopiły się jak zaczną małpować kaczki ale rok temu kaczki w tej wanience pływały i muszę im to zafundować znowu. To wanienka mojego najmłodszego, ale porządna bo ma 32 lata
U mnie maki w tymi roku skromniej rosną a wysiewałam to może jeszcze nie dorosły? nasiona zbiorę na pewno!
Lubię jak się do mnie szczerzysz
Ewciu takie zbieractwo mnie ogarnęło...i końca nie widać
Basiu wysokościowo chryzantemy dorosły do kwitnienia, ale na szczęście jeszcze nie kwitną...chociaż mam jedną co zaczyna w lipcu
A teraz przegląd wczorajszego dnia!
Na wstępie trzy królowe: Elżbieta, marna niebieska i szwedzka



teraz jak dla mnie klasyki albo róże miłości
pierwsza Barcarole

A pozostałe też mają nazwy tylko już nie rozróżniam, a nazwy w buszu marnie osiągalne
no jeszcze Lavaglut




i pozostałe


Schneewittchen

Chopin w miłosnym uścisku z pierwszą lilią!


z trudem wyłuskuję krzaczki, bo wszystko wychodzi z gąszczu innym roślin i liści


śliczna Alberich od Ewci w

kuleczki których nazwy zapomniałam





kokorycz już przekwita

konwalnik trapiony przez nornicę
ale i tak zakwitnie!


parzydło i zaczynająca spektakl Marie Viaud


śliczności, ale niedługo bo szybko ptaki objedzą i otrzepią





Ciekawa jestem czy winnik zmienny zakwitnie i obdarzy mnie koralikami?

coś do podjedzenia

Nie będę więcej zanudzać i coś zostawię na zimę! Miłej niedzieli!
p.s. zapomniałam! wczoraj zjadłam pierwsze borówki amerykańskie...jeszcze nigdy nie dojrzały w czerwcu i to w pierwszej dekadzie
Niedziela! spokój tylko kury gdaczą
Słońce za grubą warstwą chmur i może coś w tego wyniknie. Moje ogrodowanie sprowadza się do podlewania i zbierania truskawek, które idą na dżemik, bo malutkie suche ale słodkie. Mimo, że uprawiam je na agrotkaninie to ta agro nie ma czego trzymać, bo co podlało to z niej wyparowało. Jakiś czas siadały na niej ptaszki i owady i miały pijalnie w polu. Teraz jak podlewam moje skrzynie natychmiast zlatują się motyle i spijają wodę
Agnieszko walczę o te lilie żeby chciały być u mnie i cieszyć zapachem i widokiem. Tym bardziej, że ja do I Komunii byłam z taką lilią...tylko z materiału
Jak się zadomowi na stałe to przesadzę ostróżki obok, bo masz racje będzie cudny zestaw!Ucieszył mnie ten irys ale i zaskoczył, bo zupełnie nie miałam nadziei na kwiaty. Pamiętam jak dostawałam to z taką uwagę no może ci się spodoba, a ja byłam przekonana że to tylko ozdobne liście
Dziękuję Agnieszko

Martuś ja mam jedną którąś tam co Ty i też nie jestem w stanie podlać wszystko, tym bardziej że ja z wodociągu
Chyba najlepiej karczochy (też podlewane) i pomidory
A jak Twoje karczochy, bo coś ich nie pamiętam...dalej stoją w doniczkach w przedogródku Oleńko w większości moje kompozycje są przypadkowe...albo raczej żywiołowe
I mnie żal tych krótkich kwitnień ale co poczniemy musimy przyjąć wszystko z pokorą, tym bardziej że mnie tez tak szybko rok i.... ucieka

Dorotko rudbekie
Iwonko nie nalałam więcej wody bo wanienka stoi na wybiegu i bałam się, żeby kury nie potopiły się jak zaczną małpować kaczki ale rok temu kaczki w tej wanience pływały i muszę im to zafundować znowu. To wanienka mojego najmłodszego, ale porządna bo ma 32 lata
U mnie maki w tymi roku skromniej rosną a wysiewałam to może jeszcze nie dorosły? nasiona zbiorę na pewno!
Lubię jak się do mnie szczerzysz

Ewciu takie zbieractwo mnie ogarnęło...i końca nie widać
Basiu wysokościowo chryzantemy dorosły do kwitnienia, ale na szczęście jeszcze nie kwitną...chociaż mam jedną co zaczyna w lipcu
A teraz przegląd wczorajszego dnia!
Na wstępie trzy królowe: Elżbieta, marna niebieska i szwedzka



teraz jak dla mnie klasyki albo róże miłości
pierwsza Barcarole

A pozostałe też mają nazwy tylko już nie rozróżniam, a nazwy w buszu marnie osiągalne
no jeszcze Lavaglut




i pozostałe


Schneewittchen

Chopin w miłosnym uścisku z pierwszą lilią!


z trudem wyłuskuję krzaczki, bo wszystko wychodzi z gąszczu innym roślin i liści


śliczna Alberich od Ewci w

kuleczki których nazwy zapomniałam





kokorycz już przekwita

konwalnik trapiony przez nornicę


parzydło i zaczynająca spektakl Marie Viaud


śliczności, ale niedługo bo szybko ptaki objedzą i otrzepią





Ciekawa jestem czy winnik zmienny zakwitnie i obdarzy mnie koralikami?

coś do podjedzenia


Nie będę więcej zanudzać i coś zostawię na zimę! Miłej niedzieli!
p.s. zapomniałam! wczoraj zjadłam pierwsze borówki amerykańskie...jeszcze nigdy nie dojrzały w czerwcu i to w pierwszej dekadzie
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu jakże pięknie u Ciebie. Co i rusz to nowe kwitnienia, nowe piękności. Buszowisko wspaniałe zarówno te po lewej jak i po prawej stronie szaliczka.
Kaczki przy wodopoju super.
U mnie susza okropna. W nocy troszkę pokropiło, ale zaraz rano słońce i tak tę wilgoć zabrało
Wszystko kwitnie jak szalone. Mnie też zaskoczyło kwitnienie rudbekii, ale z drugiej strony skoro są tak wysokie temperatury, to się nie dziwię, że rośliny głupieją i im się wydaje, że to pełnia lata.
Z jednej strony podziwiam ten spektakl w przyrodzie, z drugiej jednak jestem pełna obaw, jakie to będzie miało przełożenie na przyszły sezon.
Marysiu, życzę Ci pogody wedle zapotrzebowania i serdecznie pozdrawiam
Kaczki przy wodopoju super.
U mnie susza okropna. W nocy troszkę pokropiło, ale zaraz rano słońce i tak tę wilgoć zabrało
Wszystko kwitnie jak szalone. Mnie też zaskoczyło kwitnienie rudbekii, ale z drugiej strony skoro są tak wysokie temperatury, to się nie dziwię, że rośliny głupieją i im się wydaje, że to pełnia lata.
Z jednej strony podziwiam ten spektakl w przyrodzie, z drugiej jednak jestem pełna obaw, jakie to będzie miało przełożenie na przyszły sezon.
Marysiu, życzę Ci pogody wedle zapotrzebowania i serdecznie pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu Twoje parzydło rozkwita, a moje już przekwitło.
Naprawdę kwitną kwiaty lipcowe.
Cały dzień trzymała duchota, słonce prażyło, a teraz chyba zbliża się burza, oby nas nie ominęła.
Naprawdę kwitną kwiaty lipcowe.
Cały dzień trzymała duchota, słonce prażyło, a teraz chyba zbliża się burza, oby nas nie ominęła.


