Madagaskar i reszta świata - cz. 5
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Aha, prawie jak konserwator powierzchni płaskich (przepraszam, nie mogłem się powstrzymać)
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Kota nie ma, myszy harcują . Ty sobie Tomek nie żartuj , bo jak Żaneta wpadnie , to i bez pomocy swoich kotów szybko rozprawi się z nami.
- marta1044
- 50p
- Posty: 85
- Od: 11 cze 2017, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Warszawska - Nizina Środkowomazowiecka
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Żaneto, bardzo dziękuję za podpowiedź. Nigdy nie używałam żadnego z wymienionych przez Ciebie podłoży, ale zakupię, przyda się do sukulentów
Pozdrawiam,
Marta
Marta
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Kochani, nieustannie dziękuję za wizyty i zabawę, która im towarzyszy! Niech tak zostanie, proszę!
Henryku! Jakby zapachy docierały, byśmy obłędu dostali, więc może lepiej nie! A kwiatostan - cóż, nie robię takich zdjęć, jak wcześniej, bo i aparat nie ten, ale pokazuję jak umiem. Cieszę się, że się podoba!
Basiu - dziękuję! Zabija zapachem w sensie na plus, mnie się ogromnie podoba.
Jacek - wiem, wielu, mnie również trochę nie było w sensie literalnym. Życiowe zakręty czasem się objawiają w różny sposób ;-) Jest jak mówisz - gdy coś jest, pokazuję i tak chyba zostanie.
Darku - pewnie, że szkoda, tylko hoje mają w sobie coś. Innego niż goździki, ale pewnie niektóre pachną podobnie Śmiem jednak twierdzić, że hojowy zapach jest bardziej intensywny, bo jeden baldach potrafi upachnić cały pokój. Jak się lubi, jest OK, ale jak sie nie lubi - oj, trudno wytrzymać. Oczywiście u mnie ta druga opcja nie istnieje.
Basiu - że proszę patyki, hę...? Poczekaj, poczekaj! Ale się uśmiałam z tej specjalistki od instalacji, no nie mogę. Ja i jakakolwiek specjalizacja, ha ha!
O, właśnie, Henryku, dobre określenie! Brzmi dumnie, ale tylko brzmi!
Tomek - ja również! Jedno z drugim ma ogromne powiązanie, zwłaszcza przy podlewaniu!
Basiu, ja nie mam zamiaru się z nikim rozprawiać, a moje koty mają mnie w nosie! To lenie i czasem najwyżej oko otworzą, jak rechoczę przy kompie.
Marta - do usług, polecam, jakby co - pytaj!
A tak Wam się pięknie kaktusy rozkwitły, a mnie uszczęśliwiają hoje, mam nadzieję - póki co tylko one. Choć raz miłość z wzajemnością, he he Bo oto zakwitła ukochana hoja lobbii cream flower, cuuuudo!
Mam nadzieję, że i Wam się spodobały, a niedługo kolejne porcje roślinek. Niedługo, zapewniam
Henryku! Jakby zapachy docierały, byśmy obłędu dostali, więc może lepiej nie! A kwiatostan - cóż, nie robię takich zdjęć, jak wcześniej, bo i aparat nie ten, ale pokazuję jak umiem. Cieszę się, że się podoba!
Basiu - dziękuję! Zabija zapachem w sensie na plus, mnie się ogromnie podoba.
Jacek - wiem, wielu, mnie również trochę nie było w sensie literalnym. Życiowe zakręty czasem się objawiają w różny sposób ;-) Jest jak mówisz - gdy coś jest, pokazuję i tak chyba zostanie.
Darku - pewnie, że szkoda, tylko hoje mają w sobie coś. Innego niż goździki, ale pewnie niektóre pachną podobnie Śmiem jednak twierdzić, że hojowy zapach jest bardziej intensywny, bo jeden baldach potrafi upachnić cały pokój. Jak się lubi, jest OK, ale jak sie nie lubi - oj, trudno wytrzymać. Oczywiście u mnie ta druga opcja nie istnieje.
Basiu - że proszę patyki, hę...? Poczekaj, poczekaj! Ale się uśmiałam z tej specjalistki od instalacji, no nie mogę. Ja i jakakolwiek specjalizacja, ha ha!
O, właśnie, Henryku, dobre określenie! Brzmi dumnie, ale tylko brzmi!
Tomek - ja również! Jedno z drugim ma ogromne powiązanie, zwłaszcza przy podlewaniu!
Basiu, ja nie mam zamiaru się z nikim rozprawiać, a moje koty mają mnie w nosie! To lenie i czasem najwyżej oko otworzą, jak rechoczę przy kompie.
Marta - do usług, polecam, jakby co - pytaj!
A tak Wam się pięknie kaktusy rozkwitły, a mnie uszczęśliwiają hoje, mam nadzieję - póki co tylko one. Choć raz miłość z wzajemnością, he he Bo oto zakwitła ukochana hoja lobbii cream flower, cuuuudo!
Mam nadzieję, że i Wam się spodobały, a niedługo kolejne porcje roślinek. Niedługo, zapewniam
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
No nie wiem Żaneto, jest różnica między podlewaniem, polewaniem, a czasem także - i tu przepraszam za słownictwo - olewaniem roślin ;)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
A to zależy z czym. Ja swoją lacunosę eskimo eksmitowałam przy jednym baldaszku. Inne, które mi kwitły, mi nie przeszkadzają nawet przy większej ilości, a niektóre są wręcz bardzo przyjemne.piasek pustyni pisze: Śmiem jednak twierdzić, że hojowy zapach jest bardziej intensywny, bo jeden baldach potrafi upachnić cały pokój. Jak się lubi, jest OK, ale jak sie nie lubi - oj, trudno wytrzymać. Oczywiście u mnie ta druga opcja nie istnieje.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Wreszcie udało się zobaczyć to cudo (fotosik działa) . Masz rację, urody kwiatuszkom hoja lobbii cream flower nie brakuje, cudne są .
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
hoja lobbii cream flower - faktycznie cuuuudo.
- WIOLETTA011
- 100p
- Posty: 127
- Od: 4 wrz 2013, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Witaj Żanetko mam do ciebie wielką prośbę.Szukałam w necie informacji odnośnie siania Edithcolea grandis i trafiłam na stronę forum z twoim postem z 15.12.2015 r Czy mogłabyś udzielić mi paru wskazówek odnośnie przygotowania podloża i temperatury w mnożarce żebym nie zmarnowala nasionek . Moją roślinkę doprowadziłam do kwitnienia i nabrałam apetytu na wysiew.Z powodzeniem wyhodowałam z nasionka różę pustyni ale tam piasek w korytku z nasionami mialam lekko wilgotny a u ciebie w piaseczku jest taka ciapka-bardzo mnie to interesuje -jeśli znajdziesz dla mnie chwilkę będę wdzięczna
Śmieć nawet w szczerozłotej misie zawsze będzie śmieciem,a róża nawet w wyszczerbionym wazonie zawsze pozostanie różą -pozdrawiam Wiola
Kaktusy i liściaste-Wiola
Działka
Kaktusy i liściaste-Wiola
Działka
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Lobbi, prawdziwa ślicznotka. Podoba mi się również z tego powodu, że pokrój ma trochę nietypowy dla hoi, które zazwyczaj są pnączami. Mam taką hojkę, ale @ nawet mi nie rośnie o kwitnieniu nie mówiąc. Tym milej popodziwiać kwiecie u Ciebie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Madagaskar i reszta świata - cz. 5
Widzę, że hoje nie próżnują, rosną i kwitną, aż miło
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)