Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Pestka, prawdopodobnie masz przekręcone nazwy odmian, dlatego nikt nie jest w stanie Ci odpowiedzieć. :D
Jeżeli to nazwy właściwe, to ich nie znam, a trochę odmian już miałam.
Może to jest Sandul Moldovan, malinowy befsztyk, Red Pear, czerwona gruszka i Lunnyj Vostorg, żółty pomidor o cytrusowym aromacie.
Wszystkie te odmiany są wysokorosnące i można je sadzić w gruncie.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Wszystkie moje pomidory wreszcie trafiły pod chmurkę.
Bardzo późno w porównaniu z Waszymi.
Mam nadzieję, że teraz ruszą z kopyta, wzmocnią się, zmężnieją i nadrobią stracony czas.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
kamil_kluczbork
200p
200p
Posty: 450
Od: 19 mar 2018, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kluczbork
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

A teraz zapraszam na wycieczkę po moim pomidorowym lesie ; )

Od razu odpowiadam: tak wiem, za gęsto, plon będzie słaby - ale to moje pierwsze pomidorki więc w tym roku nic z nimi nei robię, jedyne co to wyrywam nowe odrosty i czekam na pierwsze owoce ; )


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Kamil, plon, plonem ale weź proszę pod uwagę, że Królowa uwielbia takie leśne gęstwiny. Radziłabym zawczasu oprysk profilaktyczny.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13688
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Rzepka Księżycowa rozkosz, to właśnie Lunnyj Vostorg z tłumaczenia.

Rwszta musi być pokręcona, bo nie idzie znaleźć. ;:173
Awatar użytkownika
kamil_kluczbork
200p
200p
Posty: 450
Od: 19 mar 2018, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kluczbork
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

whitedame pisze:Kamil, plon, plonem ale weź proszę pod uwagę, że Królowa uwielbia takie leśne gęstwiny. Radziłabym zawczasu oprysk profilaktyczny.
Królowa ??
Jaki oprysk ??
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Królowa znaczy się zaraza ziemniaczana :wink:
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Nie straszcie chłopaka. PIORIN nic nie sygnalizuje. Pogoda też nie jest odpowiednia a w tunelu to prędzej szara niż królowa.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Tak czy siak w gęstwinie zawsze coś się przyplącze.
A czemu Królowa, bo jak przyjdzie i się rozgości to tylko klęcz i proś o litość.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Witam. W tym roku rozpoczęła się moja przygoda z pomidorami.Mam w foliaku koktajlowe w gruncie i kilka odmian też w gruncie. Grzecznie sobie rosną , podlewam je gnojówką z pokrzywy , gruntowe mają małe pomidorki.

Pozdrawiam wszystkich.
Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Gnojówka z czegokolwiek to fajna sprawa ale co zrobisz jak trzeba będzie zrywać pomidory?
Jakoś nieapetycznie to brzmi. Bo jak będziesz zrywać z pierwszego grona to 2 następne będą już zawiązane ale czwarte i następne możesz stracić na skutek niedożywienia rośliny. Trochę to komplikuje sprawę, no chyba ze zakładasz tylko 2-3 grona na pomidorze.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
pestka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1809
Od: 1 gru 2008, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Dzięki za odpowiedz Rzepkoi Błażeju na razie wyglądają tak jeszcze nie są w gruncie po tych wolnych dniach i po weekędzie mam zamiar wsadzić.


Obrazek


Obrazek

Obrazek czy te na końcu mają szansę do gruntu nn pomyliłam znaczniki i nie wiem nazw.
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

Post »

Jak w ziemi jest pokarm, to dodatkowa gnojówka z pokrzywy spokojnie da radę. A jak nie ma, to może trochę pomoże. Ja w tym roku nie robiłam gnojówki z pokrzyw, bo ... mi się nie chciało. W ziemi mam wystarczającą ilość obornika końskiego. Za to gnojówka z żywokostu się kisi i coraz apetyczniej pachnie :heja
Beata, przecież pomidory na ziemi nie leżą, nie lejesz tej gnojówki po roślinach. Z drugiej strony jak jesz kiszone ogórki, to też w sumie mało apetycznie, bo zepsute i w sumie śmierdzą :wink:
Iza
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”