Śliwa choroby i szkodniki część 2

[rafcio18]

Lokalizacja to Wrocław, jako że wszystko dojrzewa o tydzień lub dwa do przodu niż rok temu, to i motyle mogą wcześniej wylatywac, więc dzisiaj będzie oprysk mospilanem.

[gienia1230]

Lokalizację uzupełnij w swoim profilu bo za każdym razem ktoś odpowiadajacy na pytanie, będzie chciał to wiedzieć. Inne warunki klimatyczne o konkretnej porze roku ma ktoś mieszkajacy np w Suwałkach a inne ma ktoś z Wrocławia.

[kaLo]

Wystarczy nawet kilka kilometrów.

[Reposit-11]

Oglądnijcie liście swoich śliw, na mojej ulenie na dolnej stronie liści miałem takie kolonie mszyc (zielonych) że pokrywały >80% powierzchni liści. Z daleka nie było widać.

[walter22]

Witam,

czy ktoś mógłby proszę doradzić co zaatakowało moją śliwę?

[Erwin]

@walter22. Po jednym zdjęciu i bez opisów nikt poważny na forum nie odpowie na to pytanie. Wydaje się, że drzewko zamiera, liście nie dostają wody ale przyczyn mogą być setki. Obejrzyj pień czy nie ma śladów raka lub pęknięć mrozowych. Może susza jest u Ciebie i z ziemi się zrobiła skała a drzewko nie ma głębokich korzeni i broni się spisując dolne liście na straty? Może oprysk jakiś dałeś i liście nie wytrzymały? Szkodników nie widzę a szarka wygląda inaczej (plamy).

[kaLo]

We wszystkich znanych mi przypadkach chloroz nerwy pozostają zielone a tu liście wyglądają jak jesienią. Może faktycznie susza spowodowała to, że drzewko układa się do snu.

[walter22]

@Erwin dziękuje za odpowiedź i słuszną sugestię.

Drzewko ma około 7-8 lat i sądziłbym ze względu na rozmiary, że ma rozległy system korzeniowy, liście całej korony żółkną i opadają, bez względu czy to partia dolna czy górna.
Susza jest jak najbardziej, tak jak pewnie w całym kraju obecnie,
dodam również, że podłoże jest gliniaste.
Jedyny oprysk jaki był wykonany to miedzian i był sporo przed okresem źółknięcia liści i
na pozostałych drzewkach na których był oprysk nie ma takich objawów.

czy kret mógł zniszczyć system korzeniowy? zauważyłem kreci kopiec w pobliżu pnia

[Erwin]

@walter22 Nie. U drzewka wieloletniego to kret już krzywdy nie zrobi. Ja z nimi nie walczę bo mam taką tezę, że nawet spulchniają tą ziemię co jakiś czas wyrzucając dolne partię na wierzch. Może teza głupia ale przynajmniej żyje z kretami w pokoju.
Drzewko wieku 7-8 lat nie powinno już reagować tak na obecne upały. Susza podejrzewam jest tylko sprawdzianem dla drzewka. Przyczyna osłabienia była wcześniej. Może woda stała na wiosnę i korzonki pogniły - teraz drzewko nie zdążyło odbudować masy mikrokorzeniowej? Może w zeszłym roku jakaś choroba i nie zregenerowało się po zimie? Masz więcej informacji co tam się działo wcześniej.

[maryann]

A na pniu czegoś nie ma ciekawego?

[Reposit-11]

I bujnij nim, bo może korzonki zjadł karczownik.

[walter22]

dziękuje wszystkim za sugestie,
Drzewko w przeszlości nie miało oznak chorobowych, standardowo były mszyce i wszechobecne na mojej działce mrówki.
Teren ani teraz ani w przeszłości nie był zalewany mocno i nie stała również w tym roku woda.

Na pniu blisko podłoża rzeczywiście są niewielkie gumiaste wycieki natomiast wyżej nie ma śladów, rak?
sprawdzę więcej jak będę na miejscu ale to dopiero w piątek

pytanie zasadnicze czy to już po drzewku czy jestem w stanie jakoś próbować je uratować?

[kaLo]

Może być zgnilizna pierścieniowa podstawy pnia drzew owocowych

[maryann]

pytanie zasadnicze czy to już po drzewku czy jestem w stanie jakoś próbować je uratować?

Próbuj uratować następne, które po nim posadzisz. A więc żadnego pestkowca w tym miejscu nie widzę.

[Erwin]

@walter22 Choroby pnia we wczesnej fazie można leczyć. W późnej jak spadają liście to już ciężko i długo trwa leczenie. Sam musisz zdecydować walczyć czy sądzić nowe. Porady jak leczyć są na forum. W przyszłości aby się ustrzec trzeba regularnie pielić pod drzewkiem i wycinać gałęzie przy ziemi aby kora pnia była sucha.