Familokowego ciąg dalszy
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ależ u Ciebie to wszystko rozpędzone
róże kwitną, mrówki jak widzę nie próżnują, u mnie podobnie, nie wiem jak sobie z nimi radzić, bo są we wszystkich miejscach, w których być nie powinny hehe
. Kiedyś sypnąłem środkiem pod drzewsko żeby uciekły, może i uciekły, ale drzewko padło i nie wiem czy to nie przez to również.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, potwierdzam, z serduszkami - strzał w 10-tkę, super pomysł
.
U Ciebie mrówki a u mnie ślimaki, no jakaś plaga, zjadają wszystko co napotkają na drodze, nawet na róży jednego przyłapałam. W ubiegłym roku poskładały jaja a w tym lęgną się na potęgę. Może znasz jakiś sposób na nie, oczywiście wolałabym domowe, nie chemiczne środki.
U Ciebie mrówki a u mnie ślimaki, no jakaś plaga, zjadają wszystko co napotkają na drodze, nawet na róży jednego przyłapałam. W ubiegłym roku poskładały jaja a w tym lęgną się na potęgę. Może znasz jakiś sposób na nie, oczywiście wolałabym domowe, nie chemiczne środki.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu u ciebie już róże kwitną?U mnie jeszcze troszeczkę....Ale masz zapączkowaną tą pnącą panienkę na pergoli. Cudna będzie.
U mnie właśnie pada. O 16tej była burza na szczęście spokojnie poszła dalej, teraz delikatnie pada. Wody w beczkach już mam pod dostatkiem...Ślimaki to też moja zaraza. Codziennie wieczorem po przyjeździe z pracy,z latarką w ręku zakrywam jeżówki donicami. Te cholery tak sobie je upodobały , że nie mogę sobie poradzić...Ale zjeść moich kochanych kwiatuszków nie pozwolę! 
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Widzę, że masz ciężkie przeprawy z rdestem! To faktycznie trudno zawodnik
Ale tez i kiedyś widziałam na podjeździe u znajomych rodziców taki wygrodzony okrągły kwietnik i rdest puszczony tam luzem. Na ogród było dobre kilka metrów podjazdu i nie sforsował go nigdy i powiem szczerze że wyglądał imponująco, jak bambus w takiej kępie o średnicy kilku metrów. Ale to były szczególne warunki i miał tam pole do popisu ;) A suche zeszłoroczne pędy świetnie paliły się w ognisku
Nova Zembla- ale super elektryzujący kolor
Nova Zembla- ale super elektryzujący kolor
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, widzę że Ty również uprawiasz pokrzywki!
Ja dzisiaj część zebrałam i nastawiłam perfumy
Rdestu nie znosze, na szczęście mój ogród ominął, ale u mamy jest tego sporo... przełazi od sąsiada. 
Ja dzisiaj część zebrałam i nastawiłam perfumy
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Ta firletka smółkowa od Ciebie bardzo pasuje do mojego ogrodu.
Już kwitnie. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Ostatnio jakoś nie mam veny do pisania bo normalnie kleją mi się oczy przed kompem .Nie wiem ,może to od nadmiaru słońca .Jutro wyjeżdżam i mam jeszcze pełne ręce roboty.
BEATKO w tym roku cudnie zakwitła Firletka jak nigdy .Ma cudowne pełne kwiatostany .To nie trudna roślinka a jaka dostojna .Tu jak na dłoni widać ,ze mrówki Rudnice nie na darmo urządziły sobie stołówkę na Maigoldzie .One po prostu odżywiają się larwami owadów i brawo dla nich

BASIU moja pokrzywka sama sie uprawia
a w niej rośnie róża wielkolud Etude która przewiesza się na siatce.Musiałabym też nastawić te perfumy, ale nie wiem czy dam radę to zrobić jeszcze dzisiaj bo mam tam jeszcze sporo tego dobra .Jednak po deszczach przydałoby się podlać rośliny dla wzmocnienia .

AGUSIU no cóż calutkie lata mam z nim przeprawę ,a teraz zrobił się tak bezczelny ,ze włazi mi do ogródka .Widać go w różnych miejscach a przecież co chwilkę robię porządek za siatką. Robię z niego domki dla murarek a dzieci kiedyś nazywały te rdesty bambusami i robiły z nich szable . W sumie jego kłącza są lekarstwem. Zembla rzeczywiście jest energetyczna tylko na razie ma mało kwiatów Chorowałam przez dłuższy czas na niego a teraz wreszcie go mam

OLU no róże dopiero zaczynają swój spektakl .Ślimaki na razie nie dowiedziały sie gdzie mam jeżówki ,dlatego na razie wszystkie liście są całe
U nas też było burzowo ,ale dobrze nie trzeba na razie podlewać to i mniej pracy jednak chwasty sie mnożą

DAYSY Niektóre owady nie maja serduszek, bo niby nie są szkodnikami , ale w mnogości są szkodnikami jak np Łanocha pobrzęcz Jedyny sposób na ślimaki to je usuwać na lepsze stanowiska gdzie mogą sobie dokazywać jeśli takie masz w pobliżu

no i tadammmmm Novalis ma pąka

MARIUSZU u mnie wszystko pędzi jak oszalałe Maigold w sekundzie przekwita i nie wygląda tak cudownie jak w ubiegłym roku . Nie każdy rok jest taki sam no i dobrze

MARYSIU mój ogródek nie tylko różami stoi mam też inne rośliny w szczególności przetaczniki i cudne piwonie ,które lada chwila się otworzą a mnie nie będzie
BEATKO kokorycz cudna przetacznik również a burzowo chyba u wszystkich .Ostatnio jakoś czasu mi brakuje a wieczorem padam na pysk przed kompem i ni jak nie da sie pisać
Elmshorn też za chwilkę się rozbudzi a pąków ma mnóstwooooooo

TOLINKO nic sie nie stało dobrze ,ze sprawa wyjaśniona
U mnie też wszystkie róże szaleją dobrze ,że trochę się ochłodziło

FLORIANIE no cóż jeśli róża nie dawała oznak życia to nie warto było ja trzymać .jeśli masz ochotę na tego maluszka to zrobię dla Ciebie sadzonkę.Takie mikroskopijne roślinki też mam ,ze ledwie można je dojrzeć na tak wielkiej powierzchni

NATALKO no widzisz też nigdy nie myślałam ,ze są takie mrówki .Jednak one tylko pożerają larwy owadów które widocznie zrobiły sobie mieszkanie w tych pąkach

KAROLU dzięki za uznania dla mojego ogrodu .Niestety wiedzą na temat owadów lubię sie dzielić, bo czasem warto wiedzieć kogo ma sie uśmiercić, a kogo zostawić przy życiu .Niestety ,żeby zidentyfikować danego owada trzeba trochę czasu poświecić i poczytać o jego zwyczajach ,ale przy okazji i ja sie dokształcam

ANIU LO każdej wiosny mocno przycinam na 2 oczka śpiące robiąc w ten sposób koronę, a na dole zostawiam piętrowo obcięte łodygi . Jesienią też ja przycinam na 2 oczka ale do wiosny zawsze coś tam podrośnie ,wypadnie ,więc tylko docinam .Teraz nawet na mrówki muszę zważać ,żeby niepotrzebnie nie wyrzucać z ogródka pomocników

KAROLCIA muszę sie zastanowić czy za ogródkiem nie posadzić Paulowni ,bo w ogródku raczej nie mam na nia miejsca.Moje Rh mają juz sporo latek wiec są rozrośnięte.Teraz mają już oberwane kwiatostany i tworzą nowe odrosty ,które zakwitną w przyszłym roku


BEATKO w tym roku cudnie zakwitła Firletka jak nigdy .Ma cudowne pełne kwiatostany .To nie trudna roślinka a jaka dostojna .Tu jak na dłoni widać ,ze mrówki Rudnice nie na darmo urządziły sobie stołówkę na Maigoldzie .One po prostu odżywiają się larwami owadów i brawo dla nich

BASIU moja pokrzywka sama sie uprawia

AGUSIU no cóż calutkie lata mam z nim przeprawę ,a teraz zrobił się tak bezczelny ,ze włazi mi do ogródka .Widać go w różnych miejscach a przecież co chwilkę robię porządek za siatką. Robię z niego domki dla murarek a dzieci kiedyś nazywały te rdesty bambusami i robiły z nich szable . W sumie jego kłącza są lekarstwem. Zembla rzeczywiście jest energetyczna tylko na razie ma mało kwiatów Chorowałam przez dłuższy czas na niego a teraz wreszcie go mam

OLU no róże dopiero zaczynają swój spektakl .Ślimaki na razie nie dowiedziały sie gdzie mam jeżówki ,dlatego na razie wszystkie liście są całe

DAYSY Niektóre owady nie maja serduszek, bo niby nie są szkodnikami , ale w mnogości są szkodnikami jak np Łanocha pobrzęcz Jedyny sposób na ślimaki to je usuwać na lepsze stanowiska gdzie mogą sobie dokazywać jeśli takie masz w pobliżu

no i tadammmmm Novalis ma pąka

MARIUSZU u mnie wszystko pędzi jak oszalałe Maigold w sekundzie przekwita i nie wygląda tak cudownie jak w ubiegłym roku . Nie każdy rok jest taki sam no i dobrze

MARYSIU mój ogródek nie tylko różami stoi mam też inne rośliny w szczególności przetaczniki i cudne piwonie ,które lada chwila się otworzą a mnie nie będzie
BEATKO kokorycz cudna przetacznik również a burzowo chyba u wszystkich .Ostatnio jakoś czasu mi brakuje a wieczorem padam na pysk przed kompem i ni jak nie da sie pisać

TOLINKO nic sie nie stało dobrze ,ze sprawa wyjaśniona

FLORIANIE no cóż jeśli róża nie dawała oznak życia to nie warto było ja trzymać .jeśli masz ochotę na tego maluszka to zrobię dla Ciebie sadzonkę.Takie mikroskopijne roślinki też mam ,ze ledwie można je dojrzeć na tak wielkiej powierzchni

NATALKO no widzisz też nigdy nie myślałam ,ze są takie mrówki .Jednak one tylko pożerają larwy owadów które widocznie zrobiły sobie mieszkanie w tych pąkach

KAROLU dzięki za uznania dla mojego ogrodu .Niestety wiedzą na temat owadów lubię sie dzielić, bo czasem warto wiedzieć kogo ma sie uśmiercić, a kogo zostawić przy życiu .Niestety ,żeby zidentyfikować danego owada trzeba trochę czasu poświecić i poczytać o jego zwyczajach ,ale przy okazji i ja sie dokształcam

ANIU LO każdej wiosny mocno przycinam na 2 oczka śpiące robiąc w ten sposób koronę, a na dole zostawiam piętrowo obcięte łodygi . Jesienią też ja przycinam na 2 oczka ale do wiosny zawsze coś tam podrośnie ,wypadnie ,więc tylko docinam .Teraz nawet na mrówki muszę zważać ,żeby niepotrzebnie nie wyrzucać z ogródka pomocników

KAROLCIA muszę sie zastanowić czy za ogródkiem nie posadzić Paulowni ,bo w ogródku raczej nie mam na nia miejsca.Moje Rh mają juz sporo latek wiec są rozrośnięte.Teraz mają już oberwane kwiatostany i tworzą nowe odrosty ,które zakwitną w przyszłym roku


Re: Familokowego ciąg dalszy
Ta Louis Odier na pergoli to jeden krzew? Jak Ty to tak puściłaś na początku?
Mnóstwo u Ciebie już róż kwitnie. To są wspaniałe widoczki.
U mnie jednak pierwsza jest Gertrude Jekyll. Ale Munstead Wood z Chipkiem następne. Za to z dużą ilością pąków. W zeszłym roku pąki takie jak teraz były dopiero 30 maja. A więc teraz wszystko szybciej zakwitło.
Mnóstwo u Ciebie już róż kwitnie. To są wspaniałe widoczki.
U mnie jednak pierwsza jest Gertrude Jekyll. Ale Munstead Wood z Chipkiem następne. Za to z dużą ilością pąków. W zeszłym roku pąki takie jak teraz były dopiero 30 maja. A więc teraz wszystko szybciej zakwitło.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
IRENKO LO uchowałam z patyczka .Początkowo nisko ją ścinałam ,żeby sie rozkrzewiła .Potem stopniowo pędy sie wydłużały aż dosięgły pergoli .No i tak zarosła całą pergolę, a prócz tego parę pędów jest rozłożonych na siatce i wiosną też zostały przycięte na 2 oczka .Pąków ma setki nie wiem czy tam na górze nie atakowały ja szkodniki, bo nie wchodzę tam co chwilkę .Dla Ciebie i innych odwiedzających mój watek parę dzisiejszych fotek, bo następne będą dopiero gdy wrócę za około 2 tygodnie




















- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
U ciebie zrobiło się pięknie rozano.
U mnie jeszcze żadna nie rozkwita.
Dzięki za info co do przycinania LO.Już i ją masz kwitnąca.
RU i ja uwielbiam to cudna róża.
U mnie mrówek za dużo.
I furczka jak Ładnie uchwycilas. wiem jak trudno co złapać w kadr. Strasznie jest ruchliwy i plochliwy.
Pozdrawiam cieplutko i dobrego dalszego tygodnia życzę.
U ciebie zrobiło się pięknie rozano.
U mnie jeszcze żadna nie rozkwita.
Dzięki za info co do przycinania LO.Już i ją masz kwitnąca.
RU i ja uwielbiam to cudna róża.
U mnie mrówek za dużo.
I furczka jak Ładnie uchwycilas. wiem jak trudno co złapać w kadr. Strasznie jest ruchliwy i plochliwy.
Pozdrawiam cieplutko i dobrego dalszego tygodnia życzę.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu cudownie różano u Ciebie, wszysto zapączkowane i tylko czekać słonka po chwilowym ochłodzeniu z deszczem.
Oj będzie się działo.
Twój Doktorek bije wszystkie doktorki...mój ma ledwo mały pęd...ale kwitnie
i to się liczy. 
Szałwię dziś posadziłam do ziemi a drugą mam w doniczce...gdyby coś.
Miłego dnia i chow się cieplutko.
Oj będzie się działo.
Twój Doktorek bije wszystkie doktorki...mój ma ledwo mały pęd...ale kwitnie
Szałwię dziś posadziłam do ziemi a drugą mam w doniczce...gdyby coś.
Miłego dnia i chow się cieplutko.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, ale będziesz miała kwitnące różane powitanie w ogrodzie jak wrócisz
Zapowiada się bardzo kwieciście, i cudnie. I niech tak będzie!
Agatka na pewno dopilnuje tego i owego
Do miłego!
Zapowiada się bardzo kwieciście, i cudnie. I niech tak będzie!
Agatka na pewno dopilnuje tego i owego
Do miłego!
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu tyle u ciebie już róż kwitnie
u mnie jeszcze ani jednego kwiatka
ociągają się te moje panny.
Pracowite mróweczki jakie pożyteczne ,a ja je traktuję trutką ,bo mi kopią pod chodnikiem
Pracowite mróweczki jakie pożyteczne ,a ja je traktuję trutką ,bo mi kopią pod chodnikiem
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Familokowego ciąg dalszy
Tymi rudymi mrówami mnie zaskoczyłaś, tępiłam wszystkie ale muszę wziąć poprawkę na rudzielce. Tylko u mnie są duże rude i małe rude więc, które mam oszczędzać? Najlepiej udaje mi się ukorzenić różę Alberich inne jakoś słabo idą.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Rozszalały się Twoje różyczki, a ile jeszcze kwitnień przed Tobą
Pięknie Cię powitają po powrocie
Orliki, klematisy, róże- bogactwo na rabatkach jak latem. Jak miło ze strony Fruczaka, że znowu Cię odwiedza
Tak go często u Ciebie widzę, że mam wrażenie, jakby to u mnie był. Śliczny z niego stworek
A dla Ciebie
za serduszka na owadach 
Orliki, klematisy, róże- bogactwo na rabatkach jak latem. Jak miło ze strony Fruczaka, że znowu Cię odwiedza
A dla Ciebie



