Dziekuje za gratki...


Ps. Zrobiłem sobie przerwę bo głowa mnie od tej chemii boli...


a ja lubię codzienną monotonię, spokój, stabilne życie, bez gwałtownych zmian (zwłaszcza na gorsze). przywykłam do tego, że wszystkie dni są do siebie podobne i lubię toBecia pisze:no co Wy!!
naprawdę wytrzymalibyście?
ja uwielbiam kaktusy, ale lubię, gdy się coś dzieje, gdzieś jedziemy, idziemy,
dla mnie ciekawie, tzn. różnorodnie, ale każdy z nas jest inny
zgadzam się z tym. mam gdzieś, co inni o mnie myślą, zawsze jestem sobą i robię co mi się podoba. Wielu osobom nie pasuje, że ja np. interesuję się storczykami. ale dla mnie storczyki są ważniejsze niż bycie lubianą i cały czas się nimi zajmuję (storczykami). jestem sobą i mi z tym dobrze. nie warto udawać kogoś kim się nie jest i rezygnować z tego, co się lubi tylko dlatego, że ktoś tego nie potrafi zaakceptować.Becia pisze:bardzo dobrze!!!!!!Storczykowa pisze:ja jestem bardzo inna. niestety dużo osób nie potrafi tego zaakceptować i uważają mnie za dziwadło. ale z mojej inności i niezwykłości jestem dumna i nie zamierzam jej ukrywać i udawać kogoś, kim nie jestem.
najważniejsze, to żyć w zgodzie w z samym sobą
mnie też często obrażali z powodu storczyków i nie tylko. od zawsze jestem dziwaczką i odmieńcem, ale mi to nie przeszkadza. jakby ktoś naprawdę mnie lubił, nie przeszkadzałoby mu to, że interesuję się storczykami i mam bzika na ich punkcie. ja przynajmniej mam jakieś hobby, a wielu z nich nie ma żadnego... ja bym tak nie mogła żyć bez zainteresowań, pasji.Tulipan998 pisze:No i bardzo dobrze.. ! , zgadzam się całkowicie z Tobą. Mnie też np. nie obchodzi to , że jeden "kolega" z klasy mówi na mnie , że jestem głupim kwiatkoludem , albo storczykoludem.... i że jeżdże do storczykarni , żeby zapylac storczyki bo mam na nazwisko Motyl... , niech się wypha...
. Uwielbiam storczyki i wszystkich których znam wiedzą o tym ... , a co sobie myśla to mnie nie obchodzi .