Kasiu, ja zachęcona Twoim opisem zeszłorocznym miodku z mniszka zrobiłam sobie taki w tym roku, ale z kolei spóźniłam się na sosnę
Nowe życie w starej chatce cz.III
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Filipek patrzy jak urzeczony na lilaczka
Trudno się dziwić, buja się takie piękne coś w najładniejszym kolorze świata i jeszcze słodko pachnie
Kasiu, ja zachęcona Twoim opisem zeszłorocznym miodku z mniszka zrobiłam sobie taki w tym roku, ale z kolei spóźniłam się na sosnę
U nas już w bardzo zaawansowanym stanie, pędy są z igłami, za późno na syrop
Może wybierzemy się na wycieczkę w góry i gdzieś w Sudetach znajdę jeszcze choć odrobinkę, bo nam na przeziębienie świetnie pomagał!
Kasiu, ja zachęcona Twoim opisem zeszłorocznym miodku z mniszka zrobiłam sobie taki w tym roku, ale z kolei spóźniłam się na sosnę
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu Filipek zadowolone, bo dzieci lubią być nie skrępowane ubrankami! Parzydło ogromne, ja swoje przesadziłam, a teraz okrawam ale rośnie i kwitnie ładnie
O pędach sosny zapomniałam
O pędach sosny zapomniałam
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
To pewnie nie zdążę zebrać.
Od tygodnia leczę ból pleców (co dzień było lepiej), a dzisiaj rano złapał mnie kaszel i wróciłam do punktu sprzed tygodnia. Boli masakrycznie.
Miodku nie będzie, bo się nie schylę.
Od tygodnia leczę ból pleców (co dzień było lepiej), a dzisiaj rano złapał mnie kaszel i wróciłam do punktu sprzed tygodnia. Boli masakrycznie.
Miodku nie będzie, bo się nie schylę.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Ja mniszek też przerobilam.pedy sosny zasypane.
Powojnik tuż. .tuż. ; )
Piękne irysy.
Skarb widzę z mlekiem mamy zapoznaje się kwiatami i zapachami
Powojnik tuż. .tuż. ; )
Piękne irysy.
Skarb widzę z mlekiem mamy zapoznaje się kwiatami i zapachami
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Naharowałaś się i ciągle harówka przed Tobą, bo z ogrodami tak już jest, że zawsze jest co robić.
Jednak wszystko się opłaci, bo coraz bardziej kolorowo u Ciebie i coraz więcej piękna.
Deszczyku Ci życzę na całą nockę, a na weekendowe dni słoneczka.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasieńko u mnie pada od 16 tej. Grzmiało, burza była, na chwilę przestało i teraz znów zaczyna...
Moje beczki już pełne, posyłam chmury do ciebie...Niech ci też roślinki podleje...
Moje beczki już pełne, posyłam chmury do ciebie...Niech ci też roślinki podleje...
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Aguś Filip lubi patrzeć na drzewa, kołyszące się na wietrze. Z chęcią też bym tak poleżała i popatrzyła sobie, ale kiedy? ...
Nam syrop z sosny też pomaga
Marysiu ostatnie dni były tak upalne, że Filip chodził tylko na body, chociaż ciężko mi było się przestawić z chłodnych dni na upał, bałam się trochę czy za bardzo go nie rozgalam... Parzydło na wiosnę też pójdzie pod nóż, bo za wielkie już, a tam gdzie rośnie, nie ma już miejsca.
Aguś oj, zdrówka życzę
Aniu brawo, trzeba korzystać z darów natury
Filip co dzień na dworzu, może złapie ogrodowego bakcyla, w przeciwieństwie do starszej siostry.
Lucynko ja pieliłam, a on patrzył sobie na bez
Dzisiaj też się naharowałam, ale radość jest
Dziękuję za życzenia deszczyku, spełniło się
Olu u mnie też. Przeszła burza, pada do tej pory, roślinki podlane, balia zapełniona
Wczoraj zebrałam pierwsze zioła do suszenia: miętę, lubczyk i bluszczyk kurdybanek:



A dzisiaj zaczęliśmy drewnianą ścieżkę przy tarasie. Niestety burza i deszcz wygnały nas do domu
Szkoda bo byśmy całą zrobili i jeszcze bym wypieliła chwasty obok i posadziła roślinki...
Przymiarki

I kawałek :

Te boki będą jeszcze wyrównane.
Nam syrop z sosny też pomaga
Marysiu ostatnie dni były tak upalne, że Filip chodził tylko na body, chociaż ciężko mi było się przestawić z chłodnych dni na upał, bałam się trochę czy za bardzo go nie rozgalam... Parzydło na wiosnę też pójdzie pod nóż, bo za wielkie już, a tam gdzie rośnie, nie ma już miejsca.
Aguś oj, zdrówka życzę
Aniu brawo, trzeba korzystać z darów natury
Lucynko ja pieliłam, a on patrzył sobie na bez
Dziękuję za życzenia deszczyku, spełniło się
Olu u mnie też. Przeszła burza, pada do tej pory, roślinki podlane, balia zapełniona
Wczoraj zebrałam pierwsze zioła do suszenia: miętę, lubczyk i bluszczyk kurdybanek:



A dzisiaj zaczęliśmy drewnianą ścieżkę przy tarasie. Niestety burza i deszcz wygnały nas do domu
Szkoda bo byśmy całą zrobili i jeszcze bym wypieliła chwasty obok i posadziła roślinki...
Przymiarki

I kawałek :

Te boki będą jeszcze wyrównane.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Ale będzie piękna ścieżynka.....Brawo Wy! 
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Jesteście z Emem wulkanem pomysłów i ich realizacji Kasiu. Dobrze się dobraliście.
Też już suszę zioła. Zaczęłam od lubczyku.
Udanej pogody do dalszych prac.
Pozdrawiam
Też już suszę zioła. Zaczęłam od lubczyku.
Udanej pogody do dalszych prac.
Pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Witaj Kasiu
. Ścieżka bardzo fajna
i widzę, że lecicie z realizacją pomysłów w oka mgnieniu. U mnie chwilowa stagnacja niestety i nie mogę się doczekać kiedy w końcu coś zacznie się dziać
. Póki co czekam na deszcz bo sucho a muszę posadzić dwa drzewa które kupiłam
. Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Bardzo gustowna ścieżka. Musicie tylko uważać, bo jak drewno zmoknie i leży jakiś czas robi się bardzo śliskie.
Zbierasz Kurdybanka? A do czego jeśli można zapytać, bo u mnie go pełno i walczę z nim a może się okazać, że pożyteczny on ci.
Zbierasz Kurdybanka? A do czego jeśli można zapytać, bo u mnie go pełno i walczę z nim a może się okazać, że pożyteczny on ci.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Nowa ścieżka pięknie wygląda
Ja tam bym się cieszyła z deszczu, nawet kosztem niezrobionych kilku prac 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu, fantastyczny pomysł na ekologiczną ścieżkę.
Zioła też zbieram i suszę. Na razie lubczyk i koperek.
Zioła też zbieram i suszę. Na razie lubczyk i koperek.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Podoba mi się pomysł z ścieżką z takich pociętych pniaczków
U mnie z ziół pierwszy jest lubczyk, a zaraz zbiorę pietruszkę zeszłoroczną, którą trzymam na natkę nim rozrośnie się naciowa. Tylko ja wolę mrożone zioła
Szkoda tej ogromnej kępy parzydła, bo takie mi się podoba, ale wiadomo, ja się koło niego nie muszę przeciskać, tylko sobie zdjęcia oglądam
Szkoda tej ogromnej kępy parzydła, bo takie mi się podoba, ale wiadomo, ja się koło niego nie muszę przeciskać, tylko sobie zdjęcia oglądam
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Olu dziękuję 
Monia dziękuję
Cieszę się, że eM lubi ogrodowe prace i moje dzikie pomysły, mój były uznawał tylko trawę i tuje
Ewelinko dziękuję
Domyślam się, że nie możesz się doczekać kolejnych prac na nowym obszarze. Masz pole do popisu, możesz robić co tylko chcesz
Aga dziękuję
Kurdybanek jest bardzo zdrowy. Pozwolę sobie zacytować z neta:
DZIAŁANIE I ZASTOSOWANIE LECZNICZE
Działanie: w chorobach układu oddechowego (nieżyty, chrypka, kaszel, zapalenie oskrzeli, astma). W kamicy nerkowej, bólach żołądka. W zatruciu ołowiem. Zawarte w zielu gorycze powodują zwiększenie wydzielania soków żołądkowych. Tym samym poprawia trawienie. Zewnętrznie do przemywania ran. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, ściągająco. W trądziku, owrzodzeniach i oparzeniach, hemoroidach. Poprawia przemianę materii. Oczyszcza nas z toksyn. Bluszczyk to prawdziwy skarb, jeśli chodzi o naszą odporność. Tymi właściwościami przebija nawet popularną jeżówkę. Ma działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze. Stosowanie bluszczyka powoduje zwiększenie liczby leukocytów, które są odpowiedzialne za naszą walkę z najeźdźcami. Poprawia akcję pracy serca. Wycisza i tonizuje układ nerwowy. Uspokaja skołatane nerwy. Idealnie jest wypić szklankę naparu po ciężkim dniu.
Stosowany w formie naparów (herbatki). Łyżeczkę ziela zalać wrzątkiem i odstawić na 15 minut pod przykryciem. Uwielbiam jego smak i zapach. Zawsze podkręcam go sokiem z malin lub cytryny. Można wyciskać z niego świeży sok i mieszać z dowolnym syropem (z agawy, daktylowym lub klonowym). Przelać do buteleczki i serwować do herbaty, gdy dopadnie nas przeziębienie. Inna forma to odwary. Wrzucamy łyżkę ziela na szklankę wrzątku. Gotować pod przykryciem 5 minut. Odstawić na 15 minut. Do picia dla poprawy trawienia lub zewnętrznie do przemywania.
KUCHENNE CZAROWANIE
Ten smak ma swoje uzasadnienie w kuchni. Bluszczyk od dawna był wykorzystywany, jako przyprawa. Często zastępował natkę pietruszki. Do gotowanych i pieczonych ziemniaków, wszelkich zup z dodatkiem kartofli, rosołów. Jak stosować? Dodać 10-12 świeżych lub 1 łyżeczkę suszonych listków. Idealny dodatek do roślinnych twarożków z tofu, nerkowców, migdałów czy wiórków kokosowych. Jako dodatek do pesto i past do pieczywa. Można z niego robić ocet ziołowy. Wystarczy 15 ? 20 listków świeżych lub 2 łyżeczki suszonych zalać w butelce octem jabłkowym. Inna propozycja to pocięte ziele i wymieszane z ciekłym olejem kokosowym. Wstawiamy do lodówki i mamy przyjemne w smaku i zdrowe smarowidło do pieczywa.
Małgosiu dziękuję
Cieszyłam się, bo nie trzeba było podlewać, ale wiesz... człowiek wyrwie się z domu, to by chciał jak najwięcej zrobić
Aguś ja i mrożę i suszę
Parzydło uszczknę tylko trochę, żeby mieć też w innym miejscu, też lubię duże okazy
Lucynko dziękuję
Mam kilka książek zielarskich, tak czytam sobie o tych ziołach i zbieram...
Dzisiaj był pracowity dzień, coś co lubię
Dokończyliśmy ścieżkę, wypieliłam trochę, skosiłam sad i przed domem, przesadziłam kilka kwiatów, podlałam potrzebujące roślinki


Powojniki zakwitły
Kaiser:



Barbara Dibley:

Bałtyk:

Iryski:





Powoli robi się busz:

A jeszcze rok temu było tak:

Monia dziękuję
Ewelinko dziękuję
Aga dziękuję
DZIAŁANIE I ZASTOSOWANIE LECZNICZE
Działanie: w chorobach układu oddechowego (nieżyty, chrypka, kaszel, zapalenie oskrzeli, astma). W kamicy nerkowej, bólach żołądka. W zatruciu ołowiem. Zawarte w zielu gorycze powodują zwiększenie wydzielania soków żołądkowych. Tym samym poprawia trawienie. Zewnętrznie do przemywania ran. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, ściągająco. W trądziku, owrzodzeniach i oparzeniach, hemoroidach. Poprawia przemianę materii. Oczyszcza nas z toksyn. Bluszczyk to prawdziwy skarb, jeśli chodzi o naszą odporność. Tymi właściwościami przebija nawet popularną jeżówkę. Ma działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze. Stosowanie bluszczyka powoduje zwiększenie liczby leukocytów, które są odpowiedzialne za naszą walkę z najeźdźcami. Poprawia akcję pracy serca. Wycisza i tonizuje układ nerwowy. Uspokaja skołatane nerwy. Idealnie jest wypić szklankę naparu po ciężkim dniu.
Stosowany w formie naparów (herbatki). Łyżeczkę ziela zalać wrzątkiem i odstawić na 15 minut pod przykryciem. Uwielbiam jego smak i zapach. Zawsze podkręcam go sokiem z malin lub cytryny. Można wyciskać z niego świeży sok i mieszać z dowolnym syropem (z agawy, daktylowym lub klonowym). Przelać do buteleczki i serwować do herbaty, gdy dopadnie nas przeziębienie. Inna forma to odwary. Wrzucamy łyżkę ziela na szklankę wrzątku. Gotować pod przykryciem 5 minut. Odstawić na 15 minut. Do picia dla poprawy trawienia lub zewnętrznie do przemywania.
KUCHENNE CZAROWANIE
Ten smak ma swoje uzasadnienie w kuchni. Bluszczyk od dawna był wykorzystywany, jako przyprawa. Często zastępował natkę pietruszki. Do gotowanych i pieczonych ziemniaków, wszelkich zup z dodatkiem kartofli, rosołów. Jak stosować? Dodać 10-12 świeżych lub 1 łyżeczkę suszonych listków. Idealny dodatek do roślinnych twarożków z tofu, nerkowców, migdałów czy wiórków kokosowych. Jako dodatek do pesto i past do pieczywa. Można z niego robić ocet ziołowy. Wystarczy 15 ? 20 listków świeżych lub 2 łyżeczki suszonych zalać w butelce octem jabłkowym. Inna propozycja to pocięte ziele i wymieszane z ciekłym olejem kokosowym. Wstawiamy do lodówki i mamy przyjemne w smaku i zdrowe smarowidło do pieczywa.
Małgosiu dziękuję
Aguś ja i mrożę i suszę
Lucynko dziękuję
Dzisiaj był pracowity dzień, coś co lubię
Dokończyliśmy ścieżkę, wypieliłam trochę, skosiłam sad i przed domem, przesadziłam kilka kwiatów, podlałam potrzebujące roślinki


Powojniki zakwitły
Kaiser:



Barbara Dibley:

Bałtyk:

Iryski:





Powoli robi się busz:

A jeszcze rok temu było tak:



